e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

U mnie był to bodaj 16 rok, w którym biorę udział w konkursach i na początek trochę pomarudzę na ich ogólną kondycję.  

Tak jak zauważył trebor1, kiedyś wygrywać było sporo łatwiej. Z jednej strony konkursy miały łatkę nieuczciwych, ludzie nie wierzyli w możliwość wygranej i po prostu mniej osób w nich uczestniczyło. Z drugiej strony niewątpliwie kiedyś fundatorzy nagród mieli większy gest. Gdzie się podziały te wszystkie konkursy, w których rozdawano setki konsol, tabletów czy innej elektroniki? Co się stało z konkursami, w których regularnie do wygrania były Toyoty Aygo? Obecnie wygranie auta graniczy niemalże z cudem. Grudzień zawsze wspominałem jako wysyp konkursów z mega nagrodami, a w 2023 nie było już nawet tego. Brakowało chociażby jednego konkursu pokroju Świątecznego Pociągu Tyskiego sprzed 2 lat, gdzie codziennie do wygrania była duża kasa. Obecnie sporo większe budżety na nagrody mają loterie, a w tych nigdy nie uczestniczyłem.

Życzę więc wszystkim forumowiczom, żeby ten trend się odwrócił i w 2024 powróciły złote czasy konkursów. Aby przez całe 12 miesięcy temat gratulacji dla wygranych pękał w szwach, a w tym wątku każdy mógł napisać z radością, że był to jego najlepszy rok.

Mimo to 2023 udało mi się wycisnąć chyba na maksa i będę go wspominać super.  Konkursy dają mi często możliwość podróżowania w miejsca, które normalnie byłyby poza moim zasięgiem, więc zasadzam się głównie na takie nagrody. Rok zaczął się fajnie już w styczniu, bo od realizacji voucherów z Lay's, dzięki którym udało mi się spełnić marzenie, wylądować na Kubie i przechadzać się po Hawanie z cygarem i rumem w ręku. W marcu wykorzystałem Slowhop od Activii, a że było to aż 5000 zł, to wynająłem domek w górach jak z bajki, zaprosiliśmy 6 znajomych i przez kilka dni paliliśmy w kominku i wygrzewaliśmy się w bani przy padającym śniegu.

Wakacje również upłynęły pod znakiem konkursowych wyjazdów, bo w Lipton Ice Tea udało się wygrać wyjazd na festiwal muzyczny Sziget w Budapeszcie. Okazało się, że nie jestem jeszcze zbyt stary na taką zabawę, a przy okazji zwiedziliśmy sporo miasta. Gdzieś mniej więcej w tym samym czasie zadzwoniła Pani z Orange i poinformowała o wygranym wyjeździe do Disneylandu. Zabraliśmy koleżankę z synem i przez kilka dni nocowaliśmy w hotelu Disneya i szaleliśmy po atrakcjach. Udało mi się nawet nieco pokonać mój lęk wysokości, a dzięki dodatkowej nagrody w postaci pokaźnego kieszonkowego, po wyjechaniu z parku przedłużyliśmy sobie pobyt i zwiedzaliśmy Paryż.

Jeszcze w lato przyszedł też mail od Jim Beam z info o wygranej nagrodzie głównej, czyli voucherze do Travel Planet. Postanowiliśmy, że wykorzystamy je w nadchodzącym kwietniu i wybieramy się na Bali. I kiedy już plany wakacyjne na 2024 wydawały się oczywiste, to w październiku odezwał się Predator. Okazało się, że moja nagrywka z darciem się do telefonu w pobliskim parku i wstydliwym rozglądaniem się wokół czy nikt tego nie słyszy, została doceniona przez jury. W ten oto sposób wybieramy się niedługo na mecz piłkarski do Meksyku.

Z nagród poza wycieczkowych, to największą frajdę sprawiła mi karta podarunkowa do Kaufland na 10 000 zł, dzięki czemu od kilku tygodni jeździmy co tydzień do sklepu i wracamy z wypchanym koszykiem. Poza tym miło wspominam czas w Suntago, masaże czy wyjścia do kina.

Konkursy to najfajniejsze z uzależnień na świecie. Życzę wszystkim, żeby w 2024 wierzyli w swoje zgłoszenia i trafiali wymarzone nagrody!

Mój najlepszy rok jak do tej pory choć pierwsze 9 miesięcy totalnie kijowe. Wpadło kilka ciekawych nagród jak np. projektor  (taki bardziej z niskiej półki cenowej - dzięki niemu czasami urządzamy sobie kino na ścianie) ale raczej 4 liter nie urywały te moje wygrane. Dopiero dzięki koledze z forum (jeszcze raz dzięki pioge7 - nie tylko za paragon ale i duże wsparcie konkursowe oraz dzielenie się wszelkimi uwagami), który bezinteresowanie dał mi paragon - po raz pierwszy w życiu wygrałam nagrodę główną wartą 30 tys... Jak na mnie, moją żadną wiarę w siebie, totalny brak odwagi i nijakie konkursowe odpowiedzi, jest to bardzo dużo. To też pokazało mi że warto mieć swojego konkursowicza, z którym można pogadać nie tylko o konkursach i tym co się tworzy ale również o życiu. I że warto grać dla innych po prostu za nic (krowy Muuuu). I zbierać paragony, które walają się po sklepie (nie wiem czemu łatwiej mi wygrać na znaleziony paragon niż kupiony przeze mnie). W roku 2024 chciałabym wygrać siłę, odwagę i wiarę w siebie bo jest mi to bardzo potrzebne. A z materialnych rzeczy... no co tam się nadarzy choć wiem że tak jak w zeszłym roku oleję dużo konkursów, w których będą nagrody typu bluzy reklamujące organizatora, małe głośniki, tanie słuchawki czyli tzw. gadżety, które już mam i więcej nie potrzebuję. I oleję również "bramki" w których trzeba kupować drogie produkty - z roku na rok coraz częściej nie stać mnie na kupowanie czegoś co jest drogie a ja tego nie używam albo używam w określonej ilości. Dla zasady jeden paragon bo a nuż, może ale żadnych zapasów. Co rok przyniesie - się okaże.

To było magiczne 12 miesięcy. Wiele razy serce zabiło mocniej, a i czasem ręce trzęsły się z emocji  . Grudzień, choć się nie zapowiadał, był wisienką na torcie tego czasu . Co tu dużo mówić - kocham konkursy 

W nadchodzącym Roku życzę Wam spełnienia marzeń konkursowych, a sobie niezmiennie - samochodu. Ale jeśli nie wpadnie, to też luzik - i tak czuję się już usatysfakcjonowana i bardzo szczęśliwa .

W kwietniu i w maju - piękne gratulacje  i piękne wygrane -  marzenie konkursowe, szok i niedowierzanie, więc później już luz, 
Poza tymi dwiema to w zasadzie drobnica, choć były np. przelewy  300, 400, 1000
trochę bonów sodexo - 100 zł, bony paliwowe na około 2500 zł, bony do Żaby (zrealizowane na kupno wódy i wina na ślub syna partnera), bliki Zozole, vouchery adidas (buty kupowałam dla siostrzeńców), fotel od Lay's, stół piłkarzyki, jakiś bon 200 do Decathlonu, bony do Empiku, leżaki od Somersby
kosmetyki z Bielendy ...niestety auto wciąż nie wpadło... 
Ubolewam nad swoją twórczością, brak mi polotu, więc brak wymarzonych voucherów wycieczkowych a dostaję jakieś flaszki ...bluz już nikt nie chce - więc o to nie gram. Z orange , t-mobile, lotteriady i blikomanii nigdy nic - ta agencja mnie  chyba zbanowała:-)
Niestety często gdy jest super nagroda, a pozostałe to 20 zł - to dzięki e-konkursy mogę się domyślać kto znów zgarnie główną więc - nie gram, bo strata kasy na kalorie - nie ma kto tego jeść.
Konkursy piwne - koszulka za 20 zł czy kufel do piwa - nie pociąga mnie już to
Nie umiem ocenić ile wydałam kasy na konkursy, sporo jednak z tej drobnicy łącznie wychodzi.
Ogólnie: NIECH TEN 2024 BĘDZIE OBFITY NIE MNIEJ NIŻ MINIONY!!!    Plan marzeniowy - choć 2 z 5 głównych które powinny być rozstrzygnięte do maja 2024   
i autko do pomykania, wycieczka marzeń... itd itp POMYŚLNOŚCI!

Ten rok taki bardziej w kratkę.. Bo zdarzył się miesiąc bez choćby jednej wygranej.. No i cały rok bez żadnej spektakularnej głównej.. Ale mimo to udało się zebrać nagrody, które wyceniam na wartość ok. 14 tys. z czego zdecydowana większość to bony spożywcze i katalogi/prezenty marzen. Jeśli chodzi o nagrody rzeczowe to Hoveboard, fajna hulajnoga dla córki, dwa głośniki Marshall, szczoteczka soniczna, lunchbox, 3 x grill i... ten obraz Swansk'iego, którego nie uwzględniam w wartości nagród bo jest ''bezwartościowy''
Cel na kolejny rok to wymęczyć w końcu jakąś gotówkę z przynajmniej trzema zerami.
Brałem udział w około 240 konkursach, a nagród zdobyłem ok. 70. 
Wszystkiego dobrego i wygranego na Nowy Rok

Materialnie to słaby był ten rok, oj słaby - wygrałam nagrody o wartości tylko ok 3400zł,  samą drobnicę: kilka voucherów do sklepów, zestawy kosmetyków, jakieś ubrania i instaxa mini. Jednak żadna wygrana w całym życiu nie dała mi tyle szczęścia, co mój urodzony we wrześniu synek  . Wracając do konkursów, nie poddaję się bo wierzę, że już niedługo wygram wymarzony voucher na wakacje lub autko!- i wy też się nie poddawajcie! Pozdrawiam i życzę wam wielu wpisów w MDW

Uff ...
Zawsze ciężko mi się pozbierać do napisania podsumowania konkursowego roku, poprzednio pisałam tu w lutym chyba i już wtedy miałam dobry start na 2023 rok, bo były to wygrane wartości ponad 10tys
Były chwile wielkiej radości, nerwów, upadków i wzlotów, ogromnych nadziei i wielkich rozczarowań po włożeniu maksimum kreatywności w prace konkursowe. Były chwile bezsilności, zdrowotnego dołka i niemocy, chciałoby się wiele, ale siła wyższa mówi stop... No ale koniec tych smutów...Wierzę że będzie dobrze!

Ogólnie rok 2023 uważam za udany konkursowo 

Konkursy to moja pasja, od 13 lat jestem z Wami i czerpię radosć z każdej wygranej, ja uwielbiam TO Forum, podziwiam Was, Wasze Mega wygrane, Waszą Moc, Kreatywność i siłę przebicia, zawsze cieszę się Waszym szczęściem
Osobiście cieszę się że systematycznie prowadziałam moja tabelę, statystyki, terminy, nr paragonów, regulaminy itp.
Wzięłam udział w 250 konkursach, z czego wygranych było tylko 73, ale one przyniosły mi 128 nagród wartości ponad 56 tys 
W tym były jedna główna, która przyprawiła mnie o szybsze bicie serca - 10.000 - rezerwa w Loterii od Smolara 
Sporo nagród 2 stopnia w postaci sprzętu AGD, także smartfony, smartwatche, głośniki, mnóstwo bonów, voucherów i kart z kasą, a to mi baaardzo ratuje budżet domowy   Poza tym kosmetyki, chemia, słodycze itp., wszytko to czym dzieliłam się radością po wygranej w MDW przez cały rok.

Nie biorę udziału w każdym konkursie, wybieram te z których zakupy są mi przydatne, a wygranie nagród w takich akcjach spełni marzenia moje lub rodziny. 
Bramki- czasem się otwierały co bardzo cieszy, szkoda że nie z głównymi nagrodami, ale niech się otwierają nadal z czymkolwiek
Agencje- są takie, które dla mnie sa nie do rozgryzienia, takie które przestały mnie rozumieć i takie, które dały w tym roku coś lecz też nie zawsze i nie główne 

Najzabawniejszą zaskakującą wygraną była karta paliwowa Orlen na mega kwotę ... 20zł  Zachowałam sobie na pamiątkę, może kiedyś będzie mieć "wielką wartość" 
Nie spełniłam swoich marzeń i planów na wygranie nagród- rzeczy, które chciałabym mieć, takie jak thermomix, nowy laptop, wypasiony voucher wakacyjny, no i samochód- cel każdego konkursowicza   Zatem plany te przechodzą na rok 2024. 
Dziękuję Wam za słowa wsparcia, za współprace i pomoc, za bezintresowność i serdeczność, to bardzo podnosi na duchu i trzyma w ryzach pewne wartości ( szczególnie wtedy gdy niemoc zdrowotna sięga niemal dna) 

Życzę Wam i sobie aby Nowy Rok Konkursowy był tym NAJ i żeby spełniły się nasze NAJwiększe Marzenia o NAJwiększych Wygranych, ale przede wszystkim abyśmy byli zdrowi i darzyli się szacunkiem 

I niech się turla !!! 

Dzisiaj moja 15 rocznica na forum!  W tym roku starałam się wrócić do grania... ale nie to, że zabrakło wygranych i nagród, jak zwykle w ostatnich latach zabrakło czasu na granie! Po raz kolejny więc planuję... wrócić do gry   Choć godzenie grania, życia, pracy na własnej działalności i bookstagrama na pełen etat to nie łatwe zadanie  bo doba nie jest z gumy. 
Rok temu udało się wygrać trochę drobnicy - głównie alkohol i kosmetyki   
W Nowym Roku chciałabym wygrać - jakiś bon wyjazdowy, agd i rtv (wymienię sprzęty wygrane sprzed lat )

Po trzech latach niemal co do złotówki takich samych bardzo dobrych wyników przyszedł 2023 r, który do maja wyglądał na najgorszy w mojej historii, by od czerwca nieco drgnąć, a od lipca pocwałować aż do końca roku ku rekordowi i dla mnie świetnemu wynikowi. Z większych wygranych mogę się pochwalić dwoma kółkami (na wygranie samochodu ciągle czekam), a następne wakacje i jeszcze kolejne będą zagramaniczne i zrealizowane za bony, oczywiście było tego dużo więcej, ale to coś co na lata będę pamiętał. Nie to jednak w tym roku uznaję za największy sukces, bo po wielu razach "brania się za siebie" i zadbaniu o zdrowie na całego, w końcu to zrobiłem, schudłem ponad 30 kg, zacząłem biegać i mam już pierwszy maraton za sobą, co przy wysypujących się Milkach i Ley'sach z każdej szafki i zakamarku w domu można uznać za sukces w 100% konkursowy! Dziękuję Wam za ten rok, bo jesteście źródłem niesamowitej wiedzy z której czerpię każdego dnia i życzę Wam wszystkiego dobrego w 2024 roku!

To był mój najdziwniejszy konkursowy rok. Równo ze zmianą daty z 2022 na 2023, ot tak praktycznie przestałem wygrywać. O ile wcześniej te 1-2 nagrody w tygodniu były normą nawet przy niewielkim zaangażowaniu, to po nowym roku miałem ledwie jedną miesięcznie, mimo poświęcania pewnie dwukrotnie a może i trzykrotnie więcej czasu niż dawniej. Miałem wrażenie że walę głową w mur, więc zdemotywowany co chwila robiłem sobie urlopy od konkursów. Coś się ruszyło dopiero w lipcu który zawsze był dla mnie łaskawy, żeby potem znowu skuteczność drastycznie spadła i wróciła dopiero w środku jesieni, gdy w krótkim czasie wygrałem kilka fajnych nagród za parę stówek każda. Poczułem wiatr w żaglach, wróciłem do konkursowego rytmu już ostrząc sobie zęby na świąteczne konkursy, ale akurat wtedy różne życiowe zmiany umyślały sobie wkroczyć do mojego życia, przez co grudzień odpuściłem. Podsumowując: pierwsza połowa roku do wymazania z pamięci, druga połowa roku również bez szału, ale z dostrzegalnymi jasnymi punktami.

Sumaryczna wartość nagród:
ok. 7000 zł, co ciekawe drobnicy poniżej 100 zł raczej niewiele.

Najbardziej wartościowa nagroda:
Laptop za ok. 2000 zł. Niby spoko, ale nastawiałem się jednak na trochę bardziej spektakularną główną. No chociaż ta piątka mogłaby być z przodu. 

Ulubiona nagroda:
2 vouchery do Suntago które się pojawiły w trudnym dla mnie życiowo momencie i radość ze skorzystania z nich znacznie przekraczała nominalną wartość.  

Pozytyw roku:
Jak już coś wygrywałem to akurat dokładnie te nagrody których potrzebowałem dla siebie. Zepsuły mi się słuchawki, wygrałem słuchawki. Zepsuł mi się e-czytnik, wygrałem e-czytnik. Potrzebowałem konkretny bon do danego sklepu, wygrałem bon do właśnie tego sklepu. To o tyle ciekawe, że zwykle gdy mi zależy na nagrodzie, to zbytnio się spinam i moje zgłoszenia są kiepskie, wreszcie przełamałem ten trend.  

Negatyw roku:
Mimo licznych prób i rekordowych jak na mnie inwestycji zakupowych, nie wypełniłem mojego konkursowego celu na ten rok, jakim było nauczenie się wygrywania w konkursach promocyjnych. To chyba jednak nie dla mnie, mam wrażenie jakby komisje oczekiwały tam kompletnie innych zgłoszeń niż w pozostałych konkursach. Próbowałem wszystkiego, nie zadziałało, wywieszam więc białą flagę i będę  brał w nich udział jedynie okazjonalnie.

Cel na 2024:
Utrzymać się w konkursowej karuzeli, bo zdolnej konkurencji coraz więcej, a ciekawych konkursów coraz mniej. 

Marzenie na 2024:
Pobić osobisty rekord wygranej który stanął na ok. 5000 zł i złowić coś naprawdę dużego.

Diana02 napisał(a):

Hej hej To mój 7 konkursowy rok na forum. Nagrody wartości 5420 zł, więc w porównaniu do zeszłego roku (3000 zł) jest o wiele lepiej. Gram dodatkowo, po pracy, czasami na miesiąc lub dwa zapominając o konkursach. Ogólnie w tym roku bardzo dużo miłych zaskoczeń, szczególnie z Kinley które dało czytnik e-booków, słuchawki Beats a nawet shaker. Dodatkowo najmilsze zaskoczenie na koniec roku to główna z Kamisa w Lewiatanie z kwotą 1000 zł które regularnie co kilka dni upłynniam a mega podratowało budżet na koniec roku i początek tego, mogę sobie pozwolić dzięki niemu na to co sobie zachcę do zjedzenia albo kupienia i nie muszę się ograniczać.  Jeszcze fajnie było dowiedzieć się o smartwatchu z Lewiatana, na który wciąż czekam (btw, chyba bardzo się z Lewiatanem polubiliśmy jak widzę). Chciałabym w przyszłym roku aby nie było gorzej, a może dobić do nagród o wartości 10 000zł? Tym bardziej że co uzbieram z nagród wydam na wakacje. Największy smutek to w dalszym ciągu Smolar, który co bym nie robiła, czy kreatywny czy loteria od lat nic mi nie daje, nawet drobnostki, chce zniknąć z ich czarnej listy.
Życzę was czego sobie wymarzycie i najważniejsze żeby nie było gorzej niż w tym roku. Ciumki kochani! 

To mój 8 rok konkursowy. Nagród o wartości 1600 zł wiec wielkie nic (w tamtym roku 5000zł). Najpierw mój mąż się poważnie połamał więc obowiązków, lekarzy i stresu operacyjnego co nie miara, a jednak żeby nie było za mało, w drugiej części roku przyszła na świat wyczekana córka, o wiele za szybko więc z mnóstwem komplikacji ja się bujałam po OIOMach, ona też o wiele dłużej odemnie, ale naszczęście od miesiąca jesteśmy razem w domu.  Czekamy w tym roku na WOŚP bo widząc jak twoje mega malutkie dziecko ratują pompy, maszyny do tlenu, jakich nigdy nie widziałam na oczy obklejone serduszkami serce się kraje a jednocześnie raduje że taki sprzęt jest dzięki dobrym ludziom. Pani z sali z którą leżałam mąż zmarł nagle gdy ich córka miała 1,5 tygodnia, dzięki temu nauczyliśmy się doceniać z mężem siebie nawzajem jeszcze bardziej, śmierć tego miłego 30-latka 4 dni po wyjściu ich ze szpitala była dla nas takim szokiem, że doceniliśmy że "wygraliśmy" życie i nie ma nic ważniejszego. Nie wygrałam nic wielkiego, same pierdólki typu kosmetyki, kalendarze, 4 bilety do kina i dużooooo chipsów Przysnacki. W kolejnym roku życzę wam i sobie szczególnie wiele zdrowia, bo bez zdrowia nie ma sił i czasu na konkursy. Sobie też może żeby trochę więcej wygrać, zawsze to miłe uczucie. Ciumki dla wszystkich, trzymajcie się ciepło.

To był mój bardzo słaby rok pod względem konkursowym oraz prywatnym, więc mam nadzieję, że ten 2024 będzie bardziej korzystny dla mnie... Nagrody o wartości ok. 25 tyś zł, spektakularnych nagród nie było. Brakuje mi emaila/sms'a z zaskakującą wygraną oraz tej adrenalinki 

Mój drogi konkursowy pamiętniczku...
W 2023 roku grałyśmy tak jak wcześniej, czyli rodzinnie [ ja (głównie opisy), siostra (głównie foto), reszta pomagała m.in. robiąc konkursowe zakupy] a wygrane trafiały do jednej puli. Wartość i liczba nagród podobna (odrobinę niższa).
Jednak ten konkursowy rok był inny, bo od lat grudzień to rekordowy miesiąc pod względem liczby nagród a w 2023 mimo ogromnej liczby zgłoszeń (jak zawsze) był jednym z najsłabszych miesięcy. Gdy sumuję wartość nagród z listopada i grudnia to gorszy wynik ostatnio miałyśmy w 2018   Za to styczeń był wyjątkowo dobry, w przeciwieństwie do poprzednich lat.
Robiłyśmy jeszcze większą selekcję konkursów. W 2024 chcemy to jeszcze mocniej kontynuować.

Bardzo mocno spadła nam skuteczność w konkursach na ig (ale nie dziwię się, bo czytając większość nagrodzonych odpowiedzi, stwierdzam, że to musiało być losowanie). Chyba też w tym roku było mniej konkursów foto na ig a to tam nam się lepiej wiodło w poprzednich latach.
Cieszy nas lekki wzrost skuteczności w konkursach promocyjnych (65 nagród/209 zgłoszeń). Wydaliśmy podobną kwotę co rok temu (1400 zł), ale wartość wygranych prawie 2 razy wyższa niż wtedy, czyli 20.6 tys.
Na 67% konkursów promocyjnych wysłałyśmy 1 zgłoszenie. Tylko 12% to więcej niż 2 zgłoszenia   Avanti dostało 25 naszych odpowiedzi, albedo 19, smolar 11 a amooco 10. Wróciła wysoka skuteczność w ulubionym amooco (50% - co drugie wygrane!), lekko wzrosła w avanti i albedo (do około 35%)... a w smolarze "albo grubo albo wcale" (18%, czyli 2 wygrane w tym 1 główna)
Loterie i bramki nadal utrzymują "wysoki" poziom   3 wygrane: przyprawy Kamis, 20 zł od kaktusa i gra planszowa na ig

Najcenniejsze wygrane: laptop za 6.5 tys, rower, vouchery na noclegi w hotelach ze spa, bilety dla 6 osób na mecz na Narodowym z kieszonkowym 1000 zł, bilety dla 4 osób na 2 dni skoków w Zakopanem, bony m.in 2000 do mediaexpert, 1200 do allegro, 1000 do slowhop.
Nagrody z bezcennymi wspomnieniami:
* wspomniany wyjazd na skoki (bez wygranej pewnie nigdy bym nie pojechała, bo przecież zbyt zimno, a było wspaniale);
* wspomniany wyjazd na mecz na Narodowym i emocje przy odbieraniu telefonu z rmf;
* gala Fryderyków (tam też bez konkursów bym się nie wybrała a w tym roku chcę jechać ponownie);
* 2 dni na koncertach Męskiego Grania   (koniec w towarzystwie burzy  );
* 2 dni na koncertach Letniego Brzmienia;
* kilka wyjść na Restaurant Week.

Życzę Wam i nam zdrowia oraz wygranych z wysokimi wartościami lub bezcennymi wspaniałymi wspomnieniami w 2024!