e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ondine napisał(a):

Czy ktoś może korzystał z gwarancji produktu, który został mu po testowaniu?
Właśnie padła mi szczoteczka soniczna

ile czasu minelo? jak 2 lata to zapomnij o gwarancji. jesli nie bierzesz papier przekazania nagrody i szukasz blisko siebie serwisu Philips. Te szczoteczki chociaz fantastyczne, czesto sie psuja po kilku latach (u mnie po 2 wlasnie)- ot zmeczenie materialu. tez mialam ten problem. kupilam nowa bo jestem od niej uzalezniona. 

avanti99 napisał(a):

ondine napisał(a):

Czy ktoś może korzystał z gwarancji produktu, który został mu po testowaniu?
Właśnie padła mi szczoteczka soniczna

ile czasu minelo? jak 2 lata to zapomnij o gwarancji. jesli nie bierzesz papier przekazania nagrody i szukasz blisko siebie serwisu Philips. Te szczoteczki chociaz fantastyczne, czesto sie psuja po kilku latach (u mnie po 2 wlasnie)- ot zmeczenie materialu. tez mialam ten problem. kupilam nowa bo jestem od niej uzalezniona. 

Nie, w październiku mija 2 lata. Właśnie z nimi wymieniam maile. Właśnie moja zaczęła tak wariować, że na wakacjach musiałam trzymać ją pod poduszką, bo się sama co pół godziny włączała!
Facet mi pisze, że obawia się, że stan urządzenia może być przyczyną odmowy naprawy gwarancyjnej, co za ściema! Czyściłam i konserwowałam zgodnie z zaleceniami producenta, po co piszą takie zalecenia, które okazują się niewystarczające. I idąc tym tokiem i czyszczeniem według zaleceń to szczoteczka po pół roku traci gwarancję, bo po pół roku takiej wody jak mamy to ona wygląda jak wygląda.... I przecieranie ściereczką jest na nic.

ondine napisał(a):

avanti99 napisał(a):

ondine napisał(a):

Czy ktoś może korzystał z gwarancji produktu, który został mu po testowaniu?
Właśnie padła mi szczoteczka soniczna

ile czasu minelo? jak 2 lata to zapomnij o gwarancji. jesli nie bierzesz papier przekazania nagrody i szukasz blisko siebie serwisu Philips. Te szczoteczki chociaz fantastyczne, czesto sie psuja po kilku latach (u mnie po 2 wlasnie)- ot zmeczenie materialu. tez mialam ten problem. kupilam nowa bo jestem od niej uzalezniona. 

Nie, w październiku mija 2 lata. Właśnie z nimi wymieniam maile. Właśnie moja zaczęła tak wariować, że na wakacjach musiałam trzymać ją pod poduszką, bo się sama co pół godziny włączała!
Facet mi pisze, że obawia się, że stan urządzenia może być przyczyną odmowy naprawy gwarancyjnej, co za ściema! Czyściłam i konserwowałam zgodnie z zaleceniami producenta, po co piszą takie zalecenia, które okazują się niewystarczające. I idąc tym tokiem i czyszczeniem według zaleceń to szczoteczka po pół roku traci gwarancję, bo po pół roku takiej wody jak mamy to ona wygląda jak wygląda.... I przecieranie ściereczką jest na nic.

czesc, ja na Twoim miejscu z ogolnym serwisem nie wymienialabym e-maili, strata czasu. Udaj sie do najblizszego/autoryzowanego! serwisu( liste znajdziesz na stronie) Philips z protokolem - na protokole przekazania nagrody musi byc data. Rzeczywiscie serwis moze odmowic naprawy jesli sprzet nie byl odpowiednio uzytkowany, potrafia to precyzyjnie sprawdzic (co niestety mi sie zdarzylo juz w innym przypadku z Philipsem) Bylam w szoku bo oczywiscie mowilam, ze przestrzegam wszystkich zasad, wstydu sie najadlam (matko!) gdy dostalam szczegolowe pytania oraz osoba z serwisu spojrzala na sprzet i z predkoscia blyskawicy ocenila jego stan. Moja kolezanka miala podobne doswiadczenia z inna firma. Tak czy inaczej naprawili, bo cos innego tam sie jeszcze popsulo ale mialam przezycie i teraz troche bardziej uwazam na wszelki sprzet w domu.

jakbym widziała swoją sytuację ze szczoteczką soniczną...szczoteczka jakiś czas temu zaczęła mi szaleć, sama się wyłączać i włączać, przestała prawidłowo ładowac. Philips podał mi adres punktu serwisowego i poszłam tam z protokołem nagrody. 
Usterka: przetarta uszczelka co spowodowało zalanie płyty głównej
Koszt 250 zł 

Przetarcie uszczelki nie jest wadą fabryczną i nie podlega gwarancji takie info dostałam z punktu serwisowego.

No nic, pomyślałam że nie zaszkodzi skontaktować się z philipsem i wyjaśnić sytuację :
szczoteczka na gwarancji, prawidłowo używana i konserwowana, czyszczona, zadbana, nie widać było nic co mogłoby skłonić mnie do udania się do serwisu do momentu awarii szczoteczki

Na szczęście mi się udało i kazali mi jeszcze raz pójść do serwisu ze szczoteczką w celu naprawy gwarancyjnej, a oni o mojej wizycie uprzedzili serwis wcześniej mailowo. Pan w serwisie był bardzo zaskoczony i zawiedziony, że jednak nie wyciągnie ode mnie nie małej kasy za naprawę...szczoteczka okazała się nie naprawialna i wymienili mi ją na całkiem nową, ale uwaga! nie dostałam żadnego pisemnego potwierdzenia takiej wymiany, a facet w serwisie stwierdził, że nie powinni absolutnie mi tego uznać i ktoś dostanie w Philipsie za to ostro po uszach, ale skoro tak zadecydowali to on to wymienił. 

Z serwisu dowiedziałam się, że przyczyną przecierania się uszczelki jest pasta do zębów, która ma składniki chemiczne, a dodatkowo jak wejdzie w okolice uszczelki i nie jest idealnie wyczyszczona to kamienieje i powoduje tarcie na uszczelce i ona w końcu puszcza, czego nie widać gołym okiem a do środka przedostaje się wilgoć zalewając płytę główną. 
Zalecenie: raz w tygodniu czyścić szczoteczkę - to miejsce gdzie jest uszczelka które ma ruchy soniczne zwykłą szczoteczką do zębów żeby nie było tam żadnych pozostałości pasty.

Tylko co z tego - minął miesiąc czy 2 od tej wymiany a moja szczoteczka ostatnio zaczęła głośniej pracować i przestała prawidłowo wibrować, prawie w ogóle nie czuć żeby pracowała na zębach i widać przekrzywienie przy tej metalowej nasadce na którą nakłada się główkę, chociaż obchodzę się z nią po ostatniej wymianie jak z jajkiem... udam się jeszcze raz do serwisu i zobaczymy co powiedzą tym razem. 

avanti99 napisał(a):

czesc, ja na Twoim miejscu z ogolnym serwisem nie wymienialabym e-maili, strata czasu. Udaj sie do najblizszego/autoryzowanego! serwisu( liste znajdziesz na stronie) Philips z protokolem - na protokole przekazania nagrody musi byc data. Rzeczywiscie serwis moze odmowic naprawy jesli sprzet nie byl odpowiednio uzytkowany, potrafia to precyzyjnie sprawdzic (co niestety mi sie zdarzylo juz w innym przypadku z Philipsem) Bylam w szoku bo oczywiscie mowilam, ze przestrzegam wszystkich zasad, wstydu sie najadlam (matko!) gdy dostalam szczegolowe pytania oraz osoba z serwisu spojrzala na sprzet i z predkoscia blyskawicy ocenila jego stan. Moja kolezanka miala podobne doswiadczenia z inna firma. Tak czy inaczej naprawili, bo cos innego tam sie jeszcze popsulo ale mialam przezycie i teraz troche bardziej uwazam na wszelki sprzet w domu.

Niestety, do serwisu mam 100 km Mam nadzieję, że uda mi się to załatwić wysyłkowo.

lolka182, no to sytuacja podobna... ja nie odpuszczę tego, jeśli czyszczenie zalecane przez producenta jest niewystarczające to tak jak mówię, gwarancja skraca się strasznie, bo o każdej szczoteczce po kilku miesiącach użytkowania mogą powiedzieć to samo, bo czyszczenie ściereczką widocznie NIC nie daje! Masakra!
A szczoteczką boję się czyścić, bo wtedy mogą zarzucić mi czyszczenie niezgodnie z zaleceniami. I bądź tu, człowieku, mądry, tak źle i tak niedobrze...

Hej,
Miał ktoś z Was taką sytuację, że z Philips Product Tester 
nie dostał informacji o zakwalifikowaniu się do testów, produktu też nie, ale w zakładce "Moje testy" miał ankietę do wypełnienia po teście? Pisałam na fb do Philipsa. Dostałam e-mail, na który można wysłać zapytanie i na razie nikt nie odpisał. Może tu, ktoś...coś?