e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Niebieska_Laguna napisał(a):

estrelitta napisał(a):

Zgubiłam dzisiaj kartę do Decathlonu na 3 stówki  W samochodzie otworzyłam kopertę z kartą i tyle ją widziałam. Po całonocnej podróży jestem nie do życia i moje szare komórki nie odnotowały co z nią zrobiły 

Na pewno jak wypoczniesz to znajdziesz kartę, pewnie jest gdzieś w samochodzie  ja tak ostatnio miałam z paragonem... byłam przekonana, że zostawiłam go na szafce obok łóżka, szukałam przez trzy dni, pogodziłam się już z tym, że przepadł, aż przypadkiem znalazł się między stelażem a materacem. Nie mam pojęcia jak się tam znalazł, ale był   Więc na pewno i twoja karta się odnajdzie  Jak to moja babcia mówiła: diabeł   ogonem nakrył... pocieszy się i odda

bruce napisał(a):

ace napisał(a):

jakie dni dziś obdzwaniali? Bo ja to ostatnio chyba naćpana jakaś jestem Dzwonili o 10:30 z lazyB, ale nie zapytałam za jaki dzień i się zastanawiam czy za 18 czy 23? Chcą wszystkie paragony czy tylko wygrany?

Możesz zapytać i wtedy pani podaje numer zwycięskiego paragonu.

scrabble napisał(a):

ace napisał(a):

kupiłąm dziś 4Move w Lidlu na konkurs... a w domu oprócz tego czekał jeszcze jeden paragon na wysyłkę hasełka... Przynajmniej zmarnują się razem W grupie raźniej

Może w loterii się zwróci? 

nataszka napisał(a):

Hej szukam pomocy w walce z trądzikiem u 20 letniej córki,zmiany ma od pół roku,nikt w rodzinie nie miał problemów z cerą.Była już u dermatologa ma leki ,wiem że na efekty się czeka ...ale może ktoś z Was coś doradzi

kermit napisał(a):

Wkurza mnie, że aby wziąć udział w konkursie Platinum muszę napisać hasło zagrzewające Polaków do walki o MISTRZOSTWO, a chłopaki już dawno w domu/na plaży (patrz-Krychowiak )

joan napisał(a):

ace napisał(a):

Mam pytanie do osób utrzymujących się z konkursów, choć w sumie nie tylko. Jak robicie z ubezpieczeniem zdrowotnym? Sami opłacacie? Czy wykupujecie jakieś prywatne? Nie żebym miała przejść na zawodostwo Ale zrezygnowałam z pracy i chcę sobie około półroczne - roczne wakacje zrobić, a wolałabym być na wszelki wypadek ubezpieczona. I nie wiem jaka opcja jest najlepsza (i w ogóle jakie są opcje ). Będę wdzięczna za podpowiedź Czy to tu czy w PW Za mąż nie zamierzam wychodzić dla uzyskania ubezpieczenia

Jak pisano powyżej - najlepiej wyjdziesz na opcji umowa zlecenie, taniej się chyba nie da. I nie dziwię się Twoim obawom wobec ewentualnych kosztów. Wystarczy, że auto człowieka potrąci na pasach albo się ktoś zatruje grzybami. Kiedyś w tv było info o facecie (nie posiadał ubezpieczenia z NFZ!), któremu maszyna obcięła palec, więc gibko pojechał do szpitala. Palec przyszyto, zaś pacjent dostał rachuneczek all in na 60.000 zł - pamiętam, jakby to było wczoraj...

Co do zamążpójścia, to opcja bez szału, bo jest możliwa tylko w przypadku umowy o pracę, a w dzisiejszych czasach nie wszyscy ją posiadają.

glena napisał(a):

marzanna napisał(a):

joan napisał(a):

marzanna napisał(a):

joan napisał(a):

marzanna napisał(a):

Poszukuję informacji, w jaki sposób można przyspieszyć wydanie paszportu. Mam dosyć szperania i wiszenia na infoliniach gadania z automatem bo żywy konsultant po prostu nie odbiera telefonu...........

Jeśli wniosek już złożyłaś, przyspieszyć się nic nie da.

Dopiero mam złożyć, potrzebuję szybko 

W skrócie:
1) zorientuj się, gdzie są mniejsze kolejki - moja siostra wyrabiała paszport kilka tygodni temu, każda wizyta w katowickim urzędzie to kilka! godzin,
2) po wejściu do wybranego urzędu, znajdujesz jakiegoś kompetentnego pracownika, któremu mówisz, że chcesz złożyć podanie o wydanie paszportu w trybie przyspieszonym. On powie Ci, co dalej.
3) czekasz w kolejce,
4) podchodzisz do okienka i składasz to podanie, gdzie opisujesz, dlaczego to właśnie Tobie należy się szybciutko paszport (pytanie, jak w konkach). Przy słabej argumentacji szkoda zachodu.
5) nie przyjmują Twojego formularza paszportowego ani zdjęcia, bo czekasz na decyzję,
6) idziesz do domu, od następnego dnia możesz codziennie chodzić do urzędu pytać, jak tam Twoja sprawa. Jeśli w końcu się zgodzą, składasz wniosek + zdjęcie,
7) sprawdzasz status sprawy na stronie urzędu, idziesz tam, a po kilku godzinach oczekiwania, odbierasz dokument.

Nie wiem, ile się teraz czeka, bo chyba kiepski okres = dużo chętnych i jeszcze większe kolejki, niż zwykle. Myślę, że 10 - 15 dni i dostaniesz przyspieszony paszport.

Bardzo przydatne wskazówki. Dziękuję za odpowiedź, a przede wszystkim zaangażowanie i chęć pomocy

U mnie (Kraków) była nieco inna procedura - po odstaniu kilku godzin w kolejce złożyłam normalnie wniosek ze zdjęciem, a dopiero potem podanie do Naczelnika o wydanie w trybie przyspieszonym z opisem sytuacji. Pani przyjmująca (turbo-niemiła) podanie przyjęła od razu wpisując numer złożonego wniosku i powiedziała, że generalnie nie ma raczej szans, bo to nie jest przypadek, który się kwalifikuje do przyspieszonego wydania, tymczasem paszport był gotowy super szybko (złożyłam wniosek w piątek, we wtorek był do odbioru). 
No i czy paszport jest do odbioru sprawdzałam w systemie na podstawie numeru wniosku.

defed napisał(a):

kermit napisał(a):

ace napisał(a):

kermit napisał(a):

1 Możesz założyć działalność i skorzystać z ulgi na start - przez pół roku opłacasz tylko zdrowotne (319,94).
2 "Zatrudnij" się u jakiegoś znajomego na 1/8 etatu.

2. A ile wtedy wynosi składka?

Jeśli byłoby to 1/8 z minimalnego wynagrodzenia to "koszt" około 90 zł.

Do tego jeszcze trzeba doliczyć jednorazowe koszty szkolenia BHP i wizytę u lekarza pracy. Księgowy odpowiedzialny za kadry może też podnieść swoją stawkę za kolejnego pracownika.

kermit napisał(a):

kermit napisał(a):

ace napisał(a):

kermit napisał(a):

1 Możesz założyć działalność i skorzystać z ulgi na start - przez pół roku opłacasz tylko zdrowotne (319,94).
2 "Zatrudnij" się u jakiegoś znajomego na 1/8 etatu.

2. A ile wtedy wynosi składka?

Jeśli byłoby to 1/8 z minimalnego wynagrodzenia to "koszt" około 90 zł.

Może też być umowa zlecenie.

kermit napisał(a):

1 Możesz założyć działalność i skorzystać z ulgi na start - przez pół roku opłacasz tylko zdrowotne (319,94).
2 "Zatrudnij" się u jakiegoś znajomego na 1/8 etatu.

defed napisał(a):

ace napisał(a):

no właśnie wiem, że to NFZtu drogo wychodzi, a itak z lekarza w ogóle nie korzystam Do dentysty chodzę prywatnie, ale pewnie jak tylko nie będę miała to zaraz coś się stanie tfutfu

Zwykły lekarz to stówka czy dwie, dla samego rodzinnego nie opłaca się ubezpieczać. Ciekawi mnie, jak to jest przy wypadkach i poważnych operacjach - czy ubezpieczenia prywatne obejmują takie świadczenia i ile wtedy wynosi składka ub.? Tyle samo co w NFZ, a może więcej?
BTW Kolejki w NFZ straszą, ale Zasłużeni Dawcy Krwi nie czekają w kolejkach do specjalistów, a to tylko 5/6 litrów. Zachęcam do honorowego oddawania krwi - można pomóc innym  i ułatwić sobie życie 

cb656 napisał(a):

ace napisał(a):

a kto wymyślił nazwę firmy OSRAM?

No proszę Cię, litości... to wiedza powszechna
Nazwę utworzono z połączenia dwóch wyrazów „osm” i „wolfram" bo takie pierwiastki przeważały w konstrukcji włókna żarówki.

defed napisał(a):

Dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne to ponad 420pln miesięcznie  .
Weź rozważ jeszcze pójście za mąż, 84zł - opłata skarbowa za sporządzenie aktu małżeństwa jest jednorazowa   
Rejestracja w Urzędzie Pracy (darmowa) raczej odpada, bo przy dzisiejszym zapotrzebowaniu pracowników na rynku pracy od razu dostaniesz 3 oferty i nici z 6 miesięcy urlopu...