e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

anialistopad napisał(a):

to juz dzis nie mamy co liczyc na smski z kafelka?

mundek2004 napisał(a):

isiulka napisał(a):

joan napisał(a):

masza napisał(a):

czyli kto odpowiada za zwłokę? Kaufland? Bo nie dostarczył bonów?

Trudno powiedzieć, w końcu Kaufland zawsze bony na stanie posiada + aktywowanie bonu trwa chwilkę. Podejrzewam, że ktoś w Kauflandzie zaniemógł i robota stoi, a Graf po prostu robi, co w ich mocy. Tyle, że tym razem niestety oznacza to: nic.

Dokładnie tak jak Joan pisze, moim zdaniem to kwestia aktywacji bonu.

już nie wtrącajcie we wszystko Grafa

joan napisał(a):

masza napisał(a):

czyli kto odpowiada za zwłokę? Kaufland? Bo nie dostarczył bonów?

Trudno powiedzieć, w końcu Kaufland zawsze bony na stanie posiada + aktywowanie bonu trwa chwilkę. Podejrzewam, że ktoś w Kauflandzie zaniemógł i robota stoi, a Graf po prostu robi, co w ich mocy. Tyle, że tym razem niestety oznacza to: nic.

mkrzysiek napisał(a):

Byłem dzisiaj w czterech hipermarketach i nigdzie nie ma kawy Jacobs 200g puste półki po kawie
zostały same 100g

olunka napisał(a):

gosienia8501 napisał(a):

Witam mam pytanko jakie produkty trzeba kupić na konkurs Rabat, bo nie ma nowej gazetki na stronie internetowej?

"Produkty Promocyjne – oznaczają produkty umieszczone na plakatach konkursowych : DANONE, ŻYWIEC ZDRÓJ , MOKATE , LORENZ BAHLSEN -znajdujące się w sprzedaży w sieci sklepów RABAT w Czasie Trwania Konkursu ."

to teraz chyba Mokate i Lorenz bahlsen, produkty tych producentów, bo w pierwszych 2 etapach - danone i zywiec zdrój

bruce napisał(a):

Ksantypa, mam nadzieję, że się uda i wszystko pójdzie dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie i innych uczciwych laureatów!

eciepecie napisał(a):

bruce napisał(a):

isiulka napisał(a):

Ja grafie tez nie raz sie na glowna zalapalam, wiec nie dopatrywalabym sie spisku. Koles pewnie ma dobre teksty, dlatego duzo wygrywa. Tutaj na forum tez takich mamy

Ja też raz miałam to szczęście, całkiem nieoczekiwanie. Sęk w tym, że jego wcale nie obchodziło terminowe opóźnienie wysyłki nagrody.
A czy Ty też dostałaś swoją nagrodę od grafa z ponad miesięcznym opóźnieniem? Czy ta firma faktycznie stosuje takie zasady?

Raz (przed kilku laty) zdarzyło mi się wygrać w Grafie bony. Miałem tę nieprzyjemność, że też dłuuugo czekałem na ich przysłanie i to dopiero po molestowaniu telefonicznym i przypominaniu się. Za trzecim razem ruszył cenzura. Pamiętam nazwisko tego gostka - KUJAWA. Wyjątkowo nonszalanckie podejście do tematu konkursu. Jakbym to ja się narzucał i ich prosił: "zróbcie konkurs, hej, ja chcę". Nie. To oni zrobili sami z siebie i nagłośnili akcję w sklepach, a ja (łaskawie ) wziąłem udział. A później proszenie.... Ale to ewidentnie cechy człowieka, który tym się zajmował i miał wszystko w nosie - na zasadzie: szef kazali, to robię, ale mi się nie chce. Więc trzeba było poganiać bacikiem.
Od tamtej pory mam do Grafa uprzedzenie. Mam cichą nadzieję, że ten Kujawa już tam nie pracuje. Lewus jakich mało.
P.S. W końcu bony dotarły. Wszystkie, niczego nie brakowało.

Ja właśnie bardzo jestem ciekawa, co mi odpisze Isiulka, bo może ten graf ma taki zwyczaj i ja się niepotrzebnie rzucam.
Co do Twojej wypowiedzi, Drogi Eciepecie, to dzięki bardzo za wpis, bo to faktycznie potwierdza regułę, że "oni tam widocznie tak mają"; "mój" lewus akurat inaczej się nazywa, ale działa bardzo podobnie.
Ja tu po prostu chciałabym na marginesie wyjaśnić jedną rzecz - gdyby organizator uczciwie wpisał do swojego regulaminu, że nagrody dostarcza - czy ja wiem? - na przykład do końca grudnia 2014 roku, to ja istotnie nie mam prawa się denerwować, siedzę cicho, bo sama taki regulamin zaakceptowałam i muszę to zrozumieć - organizator ma jeszcze sporo czasu i działa w granicach prawa. W końcu uczestnik nie ustala regulaminu, tylko organizator. Gdyby uczestnik chociaż o jeden dzień złamał regulamin, konsekwencje byłyby wiadome. Jednak skoro otrzymałam dnia 12 lipca wiadomość z grafa, że mam wygraną wycieczkę i ona dotrze do mnie na pewno do końca lipca tego roku, co mi regulamin gwarantował, no to chyba mam prawo spodziewać się możliwości wyjazdu na nią z rodziną w sierpniu tego roku. Niestety, ale wakacje szkolne mają narzucone terminy i ich odłożyć ani przełożyć nie można, dziecka nie zwolnię z lekcji w październiku, bo graf zawala swoje konkursy... A tu nadchodzi wrzesień, pan odpowiedzialny za konkurs z grafa bawi wciąż na wczasach, pani z Coca Coli - też, no i szukaj wiatru w polu! To ja się pytam, czemu musiałam płacić za wczasy rodzinne, aby gdziekolwiek wybyć z bliskimi, skoro miałam mieć cudem wygrane wczasy za friko?! Ano temu, że kolejny organizator złamał regulamin swego konkursu.
Tutaj w przypadku cifa widzę podobną prawidłowość: za ewidentny swój błąd organizator próbuje obciążyć winą uczciwych laureatów.

bruce napisał(a):

joan napisał(a):

nice - akurat z Grafem nigdy nie miałam problemów, wręcz przeciwnie, 2x mi pomogli. A mogli powiedzieć, że mnie mają w d* Więc na Twoim miejscu bym sęe nie martwiła

Ja się w tym roku nacięłam na grafa i to bardzo poważnie. Absolutnie bezczelnie złamał swój własny regulamin, a osoby odpowiedzialne za konkurs wyjechały sobie na przedłużone w nieskończoność wczasy i oczywiście nikt inny nie był w stanie ich zastąpić. Z inną koleżanką z tego forum zaczęłyśmy do nich wydzwaniać, ja jeszcze zagroziłam mu sądem, jeśli nie dostarczą nam nagrody, już sporo po terminie. A wówczas nieoczekiwanie dostałam telefon od innego laureata, który mnie uspokajał, abym się tak nie denerwowała, tylko cierpliwie czekała, bo on "sporo tam wygrał, ale zawsze w grafie na główne nagrody czekał cierpliwie, nawet kilka miesięcy po regulaminowym terminie, i zawsze do niego te główne docierały". Z ciekawości przejrzałam w necie i inne jego wygrane: nie tylko, jak się okazało, graf przyznawał temu panu główne, mega wypasione nagrody konkursowe, ale i inne agencje mu ich nie skąpiły. Niestety, z niektórymi konkursami tak jest, że laureaci nagród głównych z góry są już upatrzeni... W przypadku tego Cifa również utwierdzam się w przekonaniu, że to mógł być błąd systemowy, jednak zgadzam się całkowicie z Joan - za takie błędy też odpowiada organizator, nie uczciwy klient/laureat. Klient dopełnił wszystkich formalności.

agusiac87 napisał(a):

gdzie mogę znaleźć listę sklepów rabat

Agnes napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Agnes napisał(a):

79magda napisał(a):

Przeczytajcie punkt 5.3 regulaminu

no czytam i co?

chyba żadnego oświadczenia, tylko dane z tego punktu...

powiedziała mi wyrażnie ze treść oświadczenia znajdę w regulaminie a ja tam nic takiego nie widzę

anialistopad napisał(a):

Ma ktoś regulamin z leclerca powrót na 5 ,mam ,ale plik mi się nie wyświetla

nataszka napisał(a):

a termin na wysłanie smsów do kiedy?

monikar napisał(a):

delfinka101 napisał(a):

Wkurza mnie brak @ ,smsów i telefonów z informacją o wyrganej.

ja dziś osiągnęłam chyba szczyt swojej konkursowej "ułomności"! Od początku tygodnia masa rozwiązanych konkursów w których brałam udział i w które włożyłam mnóstwo czasu i pieniędzy a wygranych ZERO. Nawet głupiego balsamu nie udało mi się wygrać a było ich aż 2000 już nie wspomnę o konkursach które sobie olałam a patrząc po wygranych na forum szanse były duże...

tereniagno napisał(a):

Mam pytanie odnośnie wygranych suszarek z "Przejrzystych rabatów."Wraz z suszarką przyszło pokwitowanie odbioru nagrody do wypełnienia.Czy trzeba to wypełnić i odesłać do Smolara??

ekuc2 napisał(a):

petunija1 napisał(a):

z 10 minut temu - Bydgoszcz.

mam nadzieję, że alfabetycznie idą i do Poznania mają jeszcze daleko. W sumie nie wiem na co liczę, jeśli wysłałam tylko dwa zgłoszenia

netka2000 napisał(a):

mia napisał(a):

Mam pytanie do wszystkich zorientowanych:

Co w sytuacji, gdy organizator ma podany błędny numer Pesel a będzie odprowadzał podatek od nagrody?

Sprawa nie dotyczy bezpośrednio mnie tylko znajomego. Przez pomyłkę podał złą datę urodzin, a potem świadomie już nagiął PESEL.
Nie mam zupełnie doświadczenia w tego typu historiach. Pierwsza moja myśl była taka, żeby zadzwonić i wyjaśnić (oczywiście zmyślając jakąś historię o nieumyślnym pomyleniu danych). Przyznanie się do umyślnego z wielu względów odpada - choćby dlatego, że podpisuje się to oświadczenie o odpowiedzialności karnej.

Nie mam pojęcia, czy organizator rozlicza się z tych podatków indywidualnie (tzn. na każdą osobę) - wtedy raczej musi się wydać, czy hurtem (np wymienione są osoby i PESELE), wtedy są duże szanse, że nikt tego sprawdzał nie będzie.

Aha - rzecz dotyczy mało wartościowej nagrody, znacznie poniżej 760 zł.

Organizator jako płatnik odprowadza podatek do właściwego Urzędu Skarbowego tzn. tego, do którego należy zwycięzca, podając za co i za kogo płaci. I z tej strony mogą być kłopoty. Zależy jak podejdą do sprawy, bo nieścisłość wykryją na pewną. A odezwać się mogą nawet po kilka latach, tak by ewentualna kara odpowiednio urosłą (odsetki).