e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

superloser napisał(a):

delvitto napisał(a):

po raz pierwszy zagrałam w heinekena. Jak to jest z zadaniem, te słowo które trzeba użyć w haśle, zmienia się co jakiś czas? 

Po północy , przed 1am

joan napisał(a):

glena napisał(a):

konmari  a trzymałaś najpierw każdy kapsel przez chwilę i sprawdzałaś czy daje Ci radość? 

Nie musiałam trzymać w dłoniach & się zastanawiać, bo każdy znaleziony kapsel daje mi radość Tak bardzo chciałabym kiedyś wygrać coś wielkiego za znaleziony kapsel, byłaby świetna historia do opowiadania i wieczna sława w stylu To ta ciocia, co wygrała mieszkanie znalezionym kapslem

bruce napisał(a):

delvitto napisał(a):

zatem, jeśli czyta, niech się zgłosi, to mu oddam a serio: nie sądzę że kupił celowo, w końcu każdy konkursowicz wie, że po jednej coli trza kupować:)

Oczywiście, przecież żartuję.  Kiedy tylko dowie się o konkursie, pożałuje swojej nierozwagi.  Życzę Ci serdecznie wygranej , o ile dobrze pamiętam, tu na forum sporo osób chwali się "zdobycznymi" paragonami, które ponoć są "szczęśliwsze".

bruce napisał(a):

delvitto napisał(a):

kupiłam dziś 2 puszki coli,  i wzięłam z koszyka czyjś paragon, były na nim 4 puszki  jaka szkoda, że zyskałam tylko 1 szansę, zamiast czterech...:)

Jeśli teraz czyta Twoją wypowiedź ten, który paragon ów celowo zdobył i przypadkiem zostawił, to żałuje choćby tej jednej szansy, jaką stracił.

ongis napisał(a):

delvitto napisał(a):

cc_investigator napisał(a):

superloser napisał(a):

delvitto napisał(a):

ale każdy sms 62 grosze, więc policzcie... jaki to będzie wydatek, jeśli się jednak w te autko nie trafi? No chyba że korzystać z różnych IP w różnych komputerach, ale tyle zgłoszeń, to by się przydało jakąś sekretarkę zatrudnić

Ale strona na necie jest FREE a wpisujesz tylko numer telefonu + numer paragonu.

I podajesz w pakiecie IP Nie każdy ma zmienne

no właśnie, podawanie tego samego nr paragonu do różnych nr telefonów może by nawet przeszło, gdyby nie to, że posiadają mianownik wspólny, czyli IP. Podobno można zmieniać IP, zawodowcy sobie pewnie z tym poradzą  ale jeśli organizator to wyłapie, to powinni zabrać nagrodę, wg mnie. Jest opcja by korzystać z wielu różnych komputerów, np u zaprzyjaźnionych sąsiadów, ale kilka tysięcy zgłoszeń wbijać, to naprawdę trzeba nie mieć własnego życia

Co wy macie z tym ip . Do każdego zgłoszenia możesz mieć inne ip nawet gimnazjalista sobie z tym poradzi bez problemu.

cc_investigator napisał(a):

superloser napisał(a):

delvitto napisał(a):

ale każdy sms 62 grosze, więc policzcie... jaki to będzie wydatek, jeśli się jednak w te autko nie trafi? No chyba że korzystać z różnych IP w różnych komputerach, ale tyle zgłoszeń, to by się przydało jakąś sekretarkę zatrudnić

Ale strona na necie jest FREE a wpisujesz tylko numer telefonu + numer paragonu.

I podajesz w pakiecie IP Nie każdy ma zmienne

loteryjny napisał(a):

luko922 napisał(a):

joan napisał(a):

freyja88 napisał(a):

A fajnie niektórzy działają. Ja dziś grzecznie: 3 coca-cole na osobny paragon. A kasjer do mnie: na loterię tylko 3? Pan już jest ze mną umówiony na 150 paragonów. Ma przyjść przed zamknięciem sklepu. W zeszłym roku samochód wygrał Alleluja i do przodu...

Przypuśćmy, że pan ten należy do grupy osób, co toz nich każdy sklerozę ma i nie pamięta, iż już dany paragon zgłosił z 99. starterów, więc wklepuje go po raz setny. Mamy: 150 paragonów x (marne) 100 starterów = 15.000 zgłoszeń. Dlatego to będzie pewnie kolejna loteria, gdzie kupię tylko jeden produkt, żeby "dać sobie szansę"

Eh  To ja też raczej nie poszaleję . A starterów też mam tylko kilka. Jak żyć  

wysyłajac 10-15 tys zgloszen na ta loterie ma się juz realne szanse na samochód

luk1990 napisał(a):

Domino123 napisał(a):

kermit napisał(a):

pawelski napisał(a):

W loteri paragonowej było ponad 100 milionów zgłoszeń.Odechciewa się grać przy takich liczbach.Chyba nawet w lotto są większe szanse.

Szansa na 6 w lotto to jakieś 1: 13 983 816Jeśli ktoś zgłaszał jakieś 2 paragony dziennie czyli 60 paragonów miesięcznie to przez 18 m-cy zgłosił ich 1080To przy puli 137 mln paragonów dawało mu szansę na wygraną 1: 126 851Nadal nikłą, ale w porównaniu do lotto zdecydowanie większą.

W miejscowości gdzie mieszka moja teściowa, kobieta wygrała samochód wysyłając jedno zgłoszenie... Mowa właśnie o loterii paragonowej

na tym polegają loterie xD
ja zwykle wysyłam nikłą ilość zgłoszeń ale dopóki udaje się coś wygrywać to trzeba próbować

cudaczek121 napisał(a):

cb656 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

kermit napisał(a):

Pytanie tylko kto tak naprawdę jest w plecy? Nie orientuję się w tych zasiłkach, ale na logikę skoro jest na wujka to chyba powinien być przeznaczony na jego potrzeby? (to jest zasiłek o charakterze zaopatrzeniowym?)...

Ale Ty nie zrozumiałaś chyba. Wujek- brat mamy, którego mój ojciec jest kuratorem ma znaczny stopień i ja też, więc świadczenie przysługuje nam obojgu.

Kasiu, ale ja mam wrażenie, że Ty również nie zrozumiałaś kermita - skoro przez tyle lat ojciec odbierał zasiłek, będąc przekonanym, że to Twój, to on (zasiłek) nie szedł raczej na potrzeby wujka, prawda?

Ja tych pieniędzy też nie dostawałam na swoje potrzeby- ani na konto własne, ani do ręki.Nie wiem, na czyje potrzeby to szło. Co miesiąc odbieram z poczty 1453 zł renty tego wujka, za które rodzice kupują mu ubrania, buty, soki, jedzenie, bo to z DPS mu nie wystarcza.Od czasu da czasu mama zawozi tam jakieś kawy czy czekoladki w podziękowaniu za opiekę nad wujkiem,aby tam mu się lepiej żyło (tak,wiem, zaraz powiecie,że mama daje "łapówki"). Resztę kasy z renty mama odkłada na specjalne konto wujka, gdyby np. trzeba było mu kupić nowy wózek albo gdyby był nagle bardziej chory niż jest.

nadeim napisał(a):

mixik napisał(a):

delvitto napisał(a):

jakiś czas temu opowiadaliście, jak to niektórzy z Was znajdują gdzieś kapsle z kodami, więc, podczas spacerku z psem i ja zaczęłam patrzeć pod nogi. Udało mi się przez ponad tydzień znaleźć trochę kapsli. Najwięcej niestety z lecha. Chyba nikt na mojej dzielnicy żywca nie pije, bo tych to jak na lekarstwo  ale mam 3 kapsle, których nie umiem nazwać, mają kody, a wieczko czerwone z białym krzyżem. Oglądałam w sklepie, ale nie znalazłam takich, ktoś może podpowie, od czego one są? Mam też jedną srebrną zawleczkę z puszki ( z wybitym kodem), i też nie mam pojecia, z czego to może być. Podpowiecie?

Czerwone z bialym krzyzem to od flagi dunskiej, czyli carlsberg

A ten srebrny może XL?

mia napisał(a):

delvitto napisał(a):

oferta last minute: kto ma pomysł na super wymarzone wakacje, niech się odezwie, by wykorzystać paragon Milka z C4  

Jak gratis, to biorę.