e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

madlette napisał(a):

anialistopad napisał(a):

I co z milka dzwonia czy nie?

Też czekam na odzew na nieodebrane ze środy i cisza...mam nadzieję, że bonik nie przepadł;)

slonko365 napisał(a):

rafi323raf napisał(a):

Za moich czasów to były konkursy w gazetach! Od kilku lat już prawie ich nie organizują, kiedyś to w większości gazet konkursy były. I to różne, nie tak jak w przykładzie powyższym, jedna pula nagród w kilkudziesięciu tytułach...

Też pamiętam lodówki i pralki za byle krzyżówki, i masę konkursów z fajnymi nagrodami. Ale w jakimś momencie się to skończyło, większość poszła w smsy i nagrody raczej z kategorii gadżetów...

mn112 napisał(a):

mn112 napisał(a):

nataszka napisał(a):

agniecha1985 napisał(a):

mn112 napisał(a):

Przed chwilą numer prywatny?

Karlsbad z Milki ITM dzwonią też z prywatnego

a dzwonią więcej razy? czy można oddzwonić?

Na prywatny się nie da oddzwonić... Trzeba czekać:) 

Wczoraj nieodebrane...dziś nie dzwonią...pewnie nagroda przepadła dla osoby następnej w kolejce...

kalmia86 napisał(a):

To niefajnie. Znając życie w mojej biedronce nikomu sie nie będzie chciało nic szukać i powiedzą że nie ma.... a tak czekam na tego xboxa...

mdepfs napisał(a):

iszhara napisał(a):

mdepfs napisał(a):

Czy jest na tym forum ktoś oprócz mnie kto nie gra w Heinekena? 
Czy tylko ja nie wiem co tracę?

Nie jesteś sam / sama. Witaj w grupie

to znaczy ze mną wszystko ok 

delvitto napisał(a):

cb656 napisał(a):

delvitto napisał(a):

faktura imienna jest. Dziewczyna tam zadzwoniła, ale ją spławili, dlatego chcę jej jakoś pomóc, bo to ja jej sprzedałam, czuję się w obowiązku.

ZDU-MIE-WA-JĄ-CE (jestem w takim szoku, że ponownie odezwę się, jak ochłonę).
To się nadaje do Federacji Konsumenta, że sklep odmawia reklamacji wadliwego produktu.
Ty się nie czuj za bardzo w obowiązku, bo nie musisz - jest uszkodzony towar, dowód zakupu i sklep. Niczego więcej nie trzeba

no wiesz, gdyby to był normalny zakup, to pewnie rozmawialiby inaczej. Ale to była realizacja vouchera. Może na te vouchery same jakieś zwroty i wybrakowane modele wysyłali, kto to wie? Pewnie nie jest im wygodnie przyjmować takie reklamacje;( dziewczyna młoda, nie umie się wykłócić, a że ja jej to sprzedałam, to nic dziwnego, że chcę pomóc.

cb656 napisał(a):

delvitto napisał(a):

faktura imienna jest. Dziewczyna tam zadzwoniła, ale ją spławili, dlatego chcę jej jakoś pomóc, bo to ja jej sprzedałam, czuję się w obowiązku.

ZDU-MIE-WA-JĄ-CE (jestem w takim szoku, że ponownie odezwę się, jak ochłonę).
To się nadaje do Federacji Konsumenta, że sklep odmawia reklamacji wadliwego produktu.
Ty się nie czuj za bardzo w obowiązku, bo nie musisz - jest uszkodzony towar, dowód zakupu i sklep. Niczego więcej nie trzeba