e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

joan napisał(a):

Chyba wiem, z czego wynika problem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu

giulietta napisał(a):

lola.lola napisał(a):

"Bądź aktorem na rodzinnym stole i graj na nim główne role. Bądź reżyserem posiłków, byśmy przygotowywali je bez wysiłku. I bądź najlepszą z mlecznych marek, wyróżnioną polskim Oscarem!"

GŁÓWNA ŁACIATE 

podobają mi się rymy   jednak przez 7 lat grania haseł z aktorem, reżyserem, Oscarem widziałam jakieś 100? 200....

zaczytana-pola napisał(a):

olivkap napisał(a):

mariolakal napisał(a):

alusia29 napisał(a):

Mała Bryza za 3zł z haczkiem + saszetka najtańsza vanish za ok 2zł

Co to za bryza za 3 zł. i gdzie jej szukać ??? W moim kaufie tylko duże paki... 

W moim też tylko duże, za 30 zł   Wszystkie inne marki są małe, jedynie Bryzę pochowali...

U mnie tak samo!

ondine napisał(a):

Poszukuję najtańszego konta bankowego jako "dodatkowe", więc nie będę dokonywała na nim dużo transakcji. Ma ktoś coś do polecenia?

ilosto3995 napisał(a):

A do tego jak ma wyglądać zgłosZenie? 1 sms czy dowolna ilość znaków? 

barszcz napisał(a):

Ten top powinien się nazywać popraw humor innym,bo jesteście śmieszni.Jeśli jest plagiat,to rozumiem szukanie sprawiedliwości,ale w tych przypadkach,nie podzielam Waszego oburzenia.Jak mawiała polonistka mojego męża" cenzura,czy guwno-tak samo śmierdzi!"

tadziowa napisał(a):

ziomal102 napisał(a):

No to wówczas są już to niepoprawne językowo zgłoszenia.

A dla mnie pisanie reklamacji w związku z tym, że ktoś Alt z rozpędu nacisnął nie w tym miejscu i z "żeby" wyszło "zęby", to czepialstwo i klasyczny przykład podcinania gałęzi, na której siedzimy, bo w przyszłości zamiast sponsorowania nagród organizator dorzuci do karmy torebkę przysmaków gratis.
Wracając do tych "żeby" i "zęby" - jak się czyta swój tekst, to błędów się nie dostrzega, bo z góry wiesz co tam miało być napisane - moja starannie napisana i przeczytana przeze mnie uważnie praca miała 23 literówki, wychwycone dopiero przez inną osobę. Tutaj autokorekta nie zadziałała, bo żeby i zęby w słowniku istnieją. Stąd pomyłka.

ziomal102 napisał(a):

Konkurs Tesco - Żywiec: http://www.tesco..../38-zywiec/index.php
Jest regulamin, ale nie ma listy sklepów (w rzekomym Załączniku nr 1). Ktoś, coś wie na ten temat?

marzenier napisał(a):

Łeee nie znacie się i nie umiecie wyciągać pozytywów z takich sytuacji,a one są takowe...że przynajmniej nie ma plagiatów.
Chciałabym tylko wiedzięć,czy sąsiad dostanie teraz tę protezę.

mellowfruit napisał(a):

http://20marzen.pl/zwyciezcy.aspx
niektóre z tych prac to chyba jakiś żart...

iwonciaaa napisał(a):

Jak już żale i wnerwy na facebookowe konta, to te fałszywe to jest jakaś plaga.
Szczególnie kiedy wygrywasz coś fajniejszego niż długopis w konkursie i nagle pojawia się pełno Aneczek Po Tatusiu, Julek Julek i Prezesów, którzy próbują pojechać Ci po całości   Oczywiście w większości przypadków to fejki osób, którym się nie poszczęściło.bacznie penetrują Twoje konto i najchętniej zrobiliby organizatorowi listę tego co wygrałeś, albo o co walczysz z pretensją, że nie masz prawa ! Już się nawet spotkałam z czymś takim, że ktoś zrobił screena zdjęć babeczki z jakiejś zagranicznej wycieczki i napisał, że nie zasługuje na nagrodę, bo stać ją na drogie wakacje.

kalinea napisał(a):

Dziewczyny czy jesteście mi w stanie odpowiedzieć na takowe pytanie: czy Wasi mężczyźni kochają swoje dzieci? Czy istnieje coś takiego jak instynkt tacierzyński?

Patrzę na to co dzieje się dookoła i jestem przerażona...Coraz więcej mężczyzn odchodzi od partnerki po narodzinach dziecka...Nie wiem czy to kwestia nieodpowiedzialności? Strachu przed obowiązkami? A może mężczyźni nie odczuwają po prostu ze swoimi dziećmi żadnej bliskości/ więzi?

Dziś na zadane pewnemu ojcu pytanie czy kocha swoje dziecko usłyszałam:"Wolę być dla niego autorytetem", "Nie czuję przywiązania do swojej córki, ja po prostu jestem za nią odpowiedzialny". I szczerze jestem w szoku po tych słowach...

marzenier napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Cały świat daje mi sygnały, że nie powinnam jeździć samochodem, bo obiecałam sobie, że zacznę jeździć dopiero jak sobie coś wygram

Mam podobnie,tylko ja bardziej oporna:p  obiecałam mężowi,ze jak wygram to zrobię prawko.
No o teraz nie wiem jak mu to powiedzieć,ze niestety na swiateczne zakupy znowu będzie musiał mnie wozić