e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

serene napisał(a):

ludzka_istota napisał(a):

Mówicie? Będą prace przestrzenne, grajace, laserowo podświetlane i recytujące Brzechwę?

wysłałam maila z zapytaniem do Bonduelle o ograniczenia dotyczące pracy- czy jakiekolwiek istnieją

zezowaty_kot napisał(a):

joan napisał(a):

Na początku lepiej chyba najtańszych produktów nie kupować, z doświadczenia Wam powiem, że co kupiłam niedrogi kosmetyk, musiałam żebrać o kod

Ja wysyłam szwagra po zakupy i kupował najtańsze. Kody dostał za każdym razem i jeszcze chwalił przemiłe ekspedientki. Teraz sam się dopytuje czy nie mam jakiegoś konkursu w Rossmanie

Ale jak kiedyś kupowała mi kuzynka to kodu nie dostała. Mój sposób na kod - wyślij faceta

zaczytana-pola napisał(a):

goralecka napisał(a):

Wkurza mnie przedłużanie konkursów wlasnie czytam ze chlopak z Polski wygrywał swiatowy konkurs ale konkurs przedluzyli i potrzeba mu teraz glosow bo go wyprzedila szkola z Grecji.

Kto moze niech pomoze https://www.faceb...w-vote%2Cfor-1789699 dzis do 13-tej
Nie znam chlopaka, konkursu tez ale jakos lubie wspierac to co polskie

To jest tak jak z Niemcami i Austriakami w skokach narciarskich. Jak źle poszło to albo trzeba dać większą notę albo niech skok powtarzają.
Niestety już chyba nie można głosować

goralecka napisał(a):

Wkurza mnie przedłużanie konkursów wlasnie czytam ze chlopak z Polski wygrywał swiatowy konkurs ale konkurs przedluzyli i potrzeba mu teraz glosow bo go wyprzedila szkola z Grecji.

Kto moze niech pomoze https://www.faceb...w-vote%2Cfor-1789699 dzis do 13-tej
Nie znam chlopaka, konkursu tez ale jakos lubie wspierac to co polskie

nataszka napisał(a):

eciepecie napisał(a):

radosna napisał(a):

Wkurza mnie to, że nie mogę wejść w swoją pocztę na WP. Wyczyściłam ciasteczka itd., a strona jak muliła tak muli, że aż głowa mnie rozbolała. Czy Wy też macie taki problem?

Nic z tych rzeczy. Wszystko śmiga. Przeglądarka: Firefox.

coś fiksuje u mnie też na foxie

zezowaty_kot napisał(a):

malenka napisał(a):

Wkurza mnie to, że w konkursie Nivea Diamond brały udział tylko te zgłoszenia, które zostały potwierdzone na maila! Szkoda tylko, że w pierwszych dniach, czyli właśnie wtedy kiedy grałam, żadnych potwierdzeń nie było! Zmarnowałam masę czasu, a i tak nie miałam szans na wygraną!

Oj ja też na nagrody główne wysłałam na samym początku i nie miałam potwierdzenia. A na koniec od niechcenia wysłałam na kosmetyki. I moja teoria dotycząca NIVEA się potwierdza. Wysyłałam (w mojej ocenie) dobre prace i nie wygrywałam, wysłałam niechlujny zlepek 3 zdań, bez ładu, składu i sensu i wygrałam. Czyli trzeba pisać jak analfabeta żeby NIVEA doceniło

79magda napisał(a):

frodo napisał(a):

isiulka napisał(a):

joan napisał(a):

sneerr - wytykanie kucharkom, że oblizały łyżkę przy gotowaniu, gdy samemu się do garów nie wrzuciło NIC!, jest nietaktem z najwyższej półki. A może: najniższej.

Bo nie wolno kucharkom oblizywać łyżeczek! Znaczy oblizać mogą, ale nie mogą połknąć ( zawartości łyżeczki). W takim cudownym kraju żyjemy. Nawet kraj mi nie przeszkadza, co ludzie którzy potrafią donieść do urzędu skarbowego, że kucharka ich dzieci kosztuje jedzenie za które nie zapłaciła. Troche odbiegłam od tematu ale to też mnie wkurza więc w sumie pasuje

Mnie tam strasznie wkurza oblizywanie łyżek przez kucharkę, bo kto wie co ona potem z taką oblizaną łyżką robi

No i przede wszystkim - kto wie, co oblizywała wcześniej

ela napisał(a):

http://www.miasto...pl/konurs-badz-sexy/ wygrała odpowiedz z innego konkursu
http://forum.polk...i-pewna-siebie/page3 ( na samym dole)

koza.k90 napisał(a):

joan napisał(a):

Dziś wkurza mnie zakładanie, że konkursowicze to rentierzy z agorafobią, czego efektem jest wysyłanie nagród kurierami, z którymi muszę potem toczyć denne rozmowy. Oczywiście kurier nie rozumie, że ktoś może być w pracy, bo przecież kurier cały boży dzień w domu siedzi, nieprawdaż?! Już nie wiem, na kogo grać, żeby mieć święty spokój, a niewielu znam ludzi bez nóg

więc musisz adres do pracy podawać

doris1 napisał(a):

Przeklinam dzień w którym wypełniłam ankietę, że oto po urodzeniu dziecka odebrałam super, wielkie (o ironio!) niebieskie pudełko ze szpitala!
Nie ma dnia żeby do mnie ktoś nie dzwonił z jakąś ofertą: w piątek chciała mi sprzedać książeczki za 99 zł, w sobotę podobnie, a dzisiaj dzwoni babka, że chce się umówić na spotkanie w sprawie ubezpieczenia