e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

isiulka napisał(a):

Monika11 napisał(a):

Od razu wysyłamy skany dowodu , czy tylko dane ?

od razu skan i dane

alamak napisał(a):

martunik3 napisał(a):

zdolnabestia napisał(a):

aerdna napisał(a):

isiulka napisał(a):

joan napisał(a):

Się łamią. Ołówki. Wchodzę zatem na stronę firmy z art. biurowymi, aby kupić naostrzyk. NIE MAJĄ! Szok wielki. Wrzucam słowo naostrzyk w Googla, żeby znaleźć sklep z większym asortymentem. Okazuje się, że nie istnieje coś takiego, jak naostrzyk. Jest temperówka. Mój świat się zawalił!

Mam podobny dylemat, tyle że z ostrzaczką

A mi w szkole wmawiano, że nie ma temperówki tylko jest ostrzałka.

Mówicie o strugaczce?

eee, chyba mówią o podstrugiwaczce

raczej o ostrzytku

haz0r napisał(a):

kelo77 napisał(a):

http://www.jogobe...szenie/index/id/4668

Teraz w każdym konkursie ktoś wyskakuje z kartonu , współczuje osobom, które nie potrafią sami nic wymyślić, tylko koniecznie muszą zaczerpnąć "inspiracji" innych.

Do tego szkaradne dziecko

zdolnabestia napisał(a):

aneta19790411 napisał(a):

Kiedy urodziłam córkę, mąż poszedł zgłosić jej narodziny do USC i zgubił oba dowody - mój i swój. Oba się znalazły - jego ktoś przyniósł do domu i od razu zażądał 200 zł za oddanie

200 zł??!! Ale ktoś pazerny. Już lepiej wyrobić sobie nowy, od 2010 jest za darmo.

selenes napisał(a):

frodo napisał(a):

A gdzieś są w ogóle wyniki Vichy?

Frodo, w topiku wyniki Ktoś tam wrzucił plik PDF.

Ja się trochę dziwię, że na 100 zestawów nikt nie wygrał, szczególnie że nieźle się naskakałam przy tym

ewka656 napisał(a):

ewka656 napisał(a):

aneczka128 napisał(a):

ewka656 napisał(a):

Czy dostał ktoś maila z konkursu Vichy:
https://www.e-kon...hy.html#.UxgtCD95N1Y

Miały być do 5.03...

a nie chodzi o ten : https://www.e-kon...hy.html#.Uxgu8uN5NCA

ja czekam ale chyba jeszcze nie było wyników
na FB napisali że wyniki wkrótce powinny się pojawić

tak tak, o ten przepraszam, pomyliłam linki

Z FB wiem, że dziś poleciały maile do szczęśliwców...

zezowaty_kot napisał(a):

joan napisał(a):

zezowaty_kot - wczoraj widziałam kota (podobny do mojego egzemplarza, hihi); dziś w avku widzę Ciebie. Przeglądarka Chrome.

Właśnie o to mi się rozchodzi, że ja też widziałam przez kilka dni kota (ustawiony niedawno) i nagle dziś wchodzę i widzę siebie

Nic, no może kwestia przeglądarki, spróbuję wykasować historię, może tu leży problem.

Dziękuję wszystkim za pomoc

loczeq napisał(a):

ameryka napisał(a):

ciekawe na podstawie jakiego prawa nie można zwrócić zakupionego towaru jeśli nie nosi on śladów użycia?

a na podstawie jakiego prawa można zwrócić jakikolwiek towar w sklepie stacjonarnym? ja o takim nie słyszałem

moniq napisał(a):

kalka161 napisał(a):

Ja się tak zastanawiam... Jeśli ktoś stworzył pracę konkursową: pokaz zdjęć, dorzucił do tego muzyczkę nie swoją, to chyba już jest problem z prawami autorskimi?
Właśnie natknęłam się na coś takiego w konkursie jednej z krakowskich galerii handlowych, wśród prac, które mają gwarantowaną nagrodę Według autorki wsio jest oki, bo praca jest jej, a muzyka jakaś musiała być

Dobre pytanie. Jeśli biorę udział w konkursie powiedzmy na animację i chociaż zrobię ją w 100% sama a podłoże np. piosenkę Madonny to łamię prawa skoro zadaniem nie jest stworzenie muzyki i nie ona jest oceniana?

selenes napisał(a):

Mnie wkurzają głupkowate rymowanki na konkurs, nawet jak nie biorę udziału, jak to czytam to aż mi się niedobrze robi.

Niektórzy mają świetne pióro i oczywiście nie ma mowy o takich częstochowskich, nudnawych rymach i jest pełna przewrotność i sensowna historia w takim utworze, ale większość to jakaś załama. Szczególnie jak zacznę przeglądać konki na FB.

Dzisiejszy dzień chyba mnie zainspirował wyjątkowo do takiego narzekania

monikar napisał(a):

Myślicie, że w tym konkursie także nagradzane będą prace nieregulaminowe przesłane na adres organizatora?

http://wielkikonk...s3/index.html#awards

chyba pokuszę się o maila do organizatora

selenes napisał(a):

radosna napisał(a):

http://wiadomosci...=warszawa#BoxWiadTxt

Dla mnie to jakaś załama. W ogóle nie ma idealnego sposobu na przesyłkę w Polsce.

In Post - wyrzucają listy, są ulokowani niewiadomo gdzie, ludzie nie wiedzą o przepisanych rejonach (czy raczej kioskach)
PP - listonosze często nie zostawiają awiz i mają wszystko głęboko gdzieś, chociaż i tak uważam że to jedna z lepszych form przesyłek...
Kurierzy - tutaj mogłabym się rozpisywać, ale generalnie: Klient dla kuriera, a nie kurier dla klienta. Ile razy mi się zdarzyło szukać faceta w środku miasta po pracy, bo on już do mnie do domu nie zajedzie, a do pracy nie dojedzie bo korki. A jak nie to dopiero jutro, a jutro np. wylatuję do rodziny......

Chyba kurierów mam dość najbardziej, szczególnie że mieszkam w małym mieście i tu nie ma ich punktów, by sobie odebrać rzecz.