e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

edzia21 napisał(a):

Ostatnio praktycznie WSZYSCY macie tutaj taaaakie problemy, że może najprościej usunąć to forum? Wszak to takie NIESPRAWIEDLIWE w stosunku do osób, które grają w konkursach promocyjnych...a o forum nie mają pojęcia?!   

cb656 napisał(a):

bocin napisał(a):

Według Twej logiki, sprzedawanie paragonu w trakcie konkursu nie różni się niczym od sprzedawania paragonu po konkursie. Bo przecież paragon powstał, więc miał miejsce ZAKUP, prawda? 

1. Grupa nieuczciwych konkursowiczów wysyła zgłoszenia NIE POSIADAJĄC paragonu, w nadziei, że jak na ich zgłoszenie padnie
wygrana, to sobie dopiero potrzebny paragon kupią. Trudno, Organizator w warunkach promocji nie określił, że w zgłoszeniu ma być podany numer paragonu, co mogłoby taki oszukańczy proceder ukrócić. Nieuczciwych zgłoszeń jest wiele, grupa ZAOSZCZĘDZA na wydatkach (jest to nieuczciwe w stosunku do Organizatora, ale nie jest to na przykład kradzież towaru).

2. Ktoś oddaje/sprzedaje paragon na produkty konkursowe komuś innemu. Ten wysyła zgłoszenie konkursowe, POSIADAJĄC paragon. Wszystko zgodnie z oczekiwaniami Organizatora. I kropka.

Jeśli nie widzisz różnicy między tymi dwoma zdarzeniami związanymi z paragonami, to pozostaje mi jedynie wyrazić współczucie, ale medycyna nie zna lekarstwa na brak umiejętności myślenia. To co wyżej piszesz, jest pozbawione logiki całkowicie. I nie wciskaj, że to MOJE słowa. To tylko TWÓJ powtarzany po raz kolejny błąd rozumowania. .

joan napisał(a):

bocin napisał(a):

(...) Poza tym konkurs promocyjny ma na celu PROMOWAĆ. I sklep konkursowy i produkt promocyjny. To znaczy, że grający ma wejść do sklepu osobiście, by poznać sklep, móc zapoznać się z jego ofertą i mieć możliwość wrócić, jeśli sklep mu się spodoba. To samo z produktem. Grający ma fizycznie mieć produkt, ma mieć możliwość się z nim zapoznać i kupić produkt ponownie, jeśli mu się spodoba. (...)

Disney powinien nakręcić o tym bajkę

W konkursach ok. 99% produktów ciągle się powtarza, można więc uznać, że jesteśmy z nimi ponadprzeciętnie zapoznani A sklep kocha się ten najbardziej, który dał samochód / dom / wycieczkę dookoła świata

Jeśli w danym sklepie sprzedaż produktu wzrosła, co wystarczy sprawdzić kilkoma kliknięciami, można uznać, że PROMOCJA się udała. I nikt nie będzie mnie poddawał ankiecie, czy cuksy zjadłam ja, czy moja mama...

evita napisał(a):

Dobry wieczór

Mam pytanie:

Na urodziny zamówiliśmy ze składkowych funduszy dla znajomej wodę perfumowaną. Przez internet. Ze sklepu internetowego, który ma wspaniałe opinie i nawet swoją reklamę w tv. Przyszła podróba - za 360 zł. Osoba zna kolor, zapach - używa go od 15 lat. Byliśmy z "padaką" w chyba 6 perfumeriach. Wszędzie opinie takie same - towar z oryginalnym nawet się nie witał. Zanim wysłaliśmy protokół reklamacji, zadzwoniliśmy na ichniejszą infolinię i do uok. Pani z infolinii kazała odesłać, bo oni nie mogą sprawdzić każdego dostawcy. Pan  z UOKIKu kazał postępować wg procedur sklepu.

I tak, teraz odesłaliśmy, czytamy, że ten sklep często uważa reklamacja za nieważne i ich nie uznaje. Póki co odpowiedzi nie mamy, jako darczyńcy czujemy się upodleni w samym geście, a jako konsumenci ogłupiali.

Macie jakieś doświadczenia dla nas i rady? Jak nam odpowiedzą, że reklamacja nieważna i odeślą produkt to będziemy walczyć. A jak nie to co? Mogą nie odesłać? Proszę o rady. Całym sercem.

Strasznie nam wstyd.

bocin napisał(a):

Olaboga! Gdzie się podział wątek z paragonami? I dlaczego niby wątek z paragonami na minione konkursy jest nie fair i nie w porządku, a wątek z paragonami na trwające konkursy już jest ok? Co to, organizator chce, żeby konsument kupował paragon czy produkty? Nie wiem kto wpadł na ten dziwny pomysł utrudniania ludziom życia, ale w mojej opinii decyzja ta była zbędna i w jej wyniku potrzebny wątek trafił do lamusa.

Aha!
P. S.: Uważam, że przydałby się w spisie konkursów dział "Promocje", gdyż jest to zupełnie co innego, aniżeli "Konkursy Promocyjne", a niestety pod ten szyld trafiają akcje typu "Kup mleko dla dzieci za 30zł, a skarpetki dostaniesz gratis".

Niebieska_Laguna napisał(a):

Wkurzyła mnie Pani z Biedronki, która miała wielki problem ze skasowaniem mi 6 puszek Coli na osobne paragony. Kiedy ją o to grzecznie poprosiłam, wywaliła na mnie oczy jakbym jej pistolet do głowy przystawiła. Więcej jej zeszło na fochaniu niż kasowaniu tych puszek... Zazwyczaj panie na kasach są uprzejmie, ale co jakiś czas zdarza się taki wyjątek, któremu ciężko jest zrobić taką uprzejmość. Tym bardziej, że sama nie należę do tej grupy klientów, która wyżywa się na kasjerkach, bo kolejka za długa albo kasa coś nie tak nabiła. Szkoda, że to nie zawsze działa w obie strony. Czy ludzie nie mogą być dla siebie po prostu mili?

staszek napisał(a):

taalvikki napisał(a):

andii napisał(a):

kaufland. bony
Konkurs „P&G troszczy się o przyszłych olimpijczyków” 

do mnie dotarł dziwny sms od nich. nie piszą, co wygrałam, tylko, żeby odesłać dane i tyle. czy do Was, wygrani, też takie smsy przyszły, czy to do mnie jakiś ucięty? 

Oni zawsze tak wysyłają.

andii napisał(a):

kaufland. bony
Konkurs „P&G troszczy się o przyszłych olimpijczyków” 

teodozja napisał(a):

Zabrałam się za malowanie drzwi,skończyłam,umyłam wszystko,posprzatałam,pozanosiłam do garażu i zadowolona z siebie poszłam na kolacje.Przychodzę,a tutaj  pies przykleił się do drzwi centralnie na środku, odkleił się ale zostało pełno długiej około 20 centymetrowej sierści wiszącej na drzwiach. Zeskrobałam farbę,jutro znów maluje

kama.z napisał(a):

poprostuanette napisał(a):

agadawid napisał(a):

poprostuanette napisał(a):

Powiedzcie mi czy bierzecie paragony z koszt na smieci ktire sa w sklepie? Bo mnie dzis reka swierzbila ale maz mnie powstrzymal to juz chyba nie jest ze mna dobrze skoro zauwazylam produkt konkursowy na paragonie w smierniku

Ha, ha. Zdarzyło mi się.  Po prostu nie mogłam zboleć, ze taka szansa może się zmarnowac. Ale powiem szczerze, że się rozejrzalam czy nikt nie widzi

Za duzo osob bylo zeby nikt nie widzial

Mi też czasami adrenalina skacze na widok marnowanego paragonu, ale wstydzę się. Za to dzisiaj zmusiłam panią kasjerkę z biedronki do odszukania w koszu paragonu, który zgniotła z prędkością światła. I nie zraziłam się wcale groźnymi minami ludzi stojących za mną

defed napisał(a):

cb656 napisał(a):

aleksiak napisał(a):

Ech i nagonka na naszą forumowiczkę 

a że "nasza" to już "święta nietykalna krowa" czy jak, bo nie ogarniam? Nagonka za co konkretnie? Pytam, bo materiału po podanym linkiem niet. Ale jeśli za plagiat/inne naruszenie, to w czym rzecz? Pytam, bom nietutejszy

Nagonka za to, ze wygralam w kilku konkursach wiecej, niz hejter, ktory juz sie usunal w cien... Zero konkretow, argumentow, czysty hejt. Zarzuty za to, ze wygralam. Ot co.

cb656 napisał(a):

pionas napisał(a):

ankieta na zmianę kolory żeby oddzielić trochę odpowiedzi, także różnica musi być...

Ejże, czy na pewno MUSI? 
Rzuć okiem, czy nie wystarczy oddzielenie słupków od siebie samym tekstem pytania?
I teraz przynajmniej nie ma wątpliwości, co jest wynikiem, a co tylko szarym, nieznaczącym ozdobnikiem.
 

joan napisał(a):

Właśnie obudziłam się z drzemki i co widzę? Wyniki BelVity na FB, a tam pyszczenie typu "Wejdzcie sobie na lipton fotoandlove, w laureatów, pan Piotr zglosil to samo zdjecie tylko akcesorium inne". I nic, koniec informacji, żadnych linków, tylko sianie zamętu. Aha, noż k* bardzo rzeczowo.

Szukam więc tego pierońskiego FotoAndLove, przeglądam srylion zdjęć w galerii i co widzę? ZUPEŁNIE INNE ZDJĘCIE. Tzn. koleś ma tę samą dziewczynę / narzeczoną / żonę i kosz piknikowy i książkę. Aha. Czyli następnym razem: proszę dziewczynę zmienić na inną, książek niech Pan unika i pod żadnym pozorem proszę nie wychodzić na łono natury z koszem piknikowym.

Się wk* za bezpodstawny hejt i zmarnowanie mi kwadransa życia

PS: Gdyby ktoś chciał zdjęcia porównać, to:
1) https://www.faceb.../?type=3&theater
2) http://www.fotoandlove.pl/#lastPage Tydzień szósty / Nagroda I stopnia

joan napisał(a):

Drogi Smolarze,

oł dzięki Ci za akcję https://www.kibicujzballantines.pl

Spojrzałam w neta i okazało się, że trzeba kupić alkoholu za ok. 70 zł, żeby mieć SZANSĘ na wygranie męskiej bluzy w losowym rozmiarze i cenie 249,90 zł . O jej kolorze nawet nie wspomnę, bo mężczyźni mają tylko jedno określenie na taką barwę i nie godzi się tego słowa pisać na forum.

Doprawdy: made my day

usmiech napisał(a):

Domino123 napisał(a):

joan napisał(a):

Domino123 napisał(a):

Ja po odbiorze samochodu mogę pochwalić z całego serca ekipę ze Smolara. Cudni ludzie, bardzo mili i profesjonalni!

A wiedzieli, żeś z e-konków?

Wątpię, jakoś nie chwaliłam się  Powinnam ?  Jak z e-konków to inny człowiek ?

Gdyby wiedzieli, nie byliby już tacy mili;)

gryszelm napisał(a):

Szukam konkursu, w którym trzeba było narysować jeża, córka narysowała ja nie mogę znaleźć go, chyba był na fb...? Może komuś mignął...?

myszania napisał(a):

Wiesz masza - normalnie to sprawdzałam czy ryba dostała jedzenie, ale jak urodził sie mój ryczący syn to ryba przestala miec dla mnie znaczenie na 3 tygodnie. Nie mialam sił na nic i myslalam tylko o tym, żeby Młody nie wył.
Po 3 tyg ryba padła.

madziulka2434 napisał(a):

Chciałabym powiesić coś nad łóżeczkiem synka, tylko nie mam pojęcia co to mogłoby być, poradźcie coś ,ewentualnie nawet wymieniłabym się  z wygranych rzeczy na jakiś fajny pomysł|(może komuś jest już niepotrzebne a w dobrym stanie)