e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

bethan napisał(a):

Po czym wnosisz Mia, że nie czytają?
Czytają, czytają

79magda napisał(a):

Również pytałam ostatnio o tego stworka na forum, gdzieś w innym wątku i wszyscy go raczej odradzali, więc zmieniłam koncepcję

maria1980 napisał(a):

frodo napisał(a):

maria1980 napisał(a):

A velvet kiedy ma byc rozwiązany ?
Wie ktoś ? Może ktoś wrzucić terminy ogłaszania wyników

Kiedyś takie śliczne zestawienia marynosek chyba nam robiła...

To Andrea była

kalisto1986 napisał(a):

sylzab2294 napisał(a):

kalisto1986 i babariba właśnie to mnie wkurza jak nie wiem co...bo moim zdaniem głupia czekolada by wystarczyła, albo jakaś "pierdołka"..dzieci miałyby buzie uśmiechnięte...ja z moim mężem mamy razem też 5 chrześniaków, a razem z ich rodzeństwem wychodzi 11...
Chyba pora zacząć odmawiać i popatrzeć na własne dzieci, a nie na inne i niech się obrażają...

Ooo to mamy tak samo "wesoło"
Ja w tym roku właśnie zaprotestowałam. Kupiłam synkowi prezent, który mówiłam, że w życiu nie kupie W końcu zrobię normalny prezent mężowi( taki z myślą o nim, a nie pokonkursowy ) Pamiętam o tych co pamiętają o nas, reszta niech się buja Ja też nie oczekuje nie wiem czego, mój starszy syn cieszy się z każdej pierdoły, ale jeśli ktoś nie może wysilić się nawet kupując czekolade, ja też na siłe nic nie będę robiła.
Aż ciekawa jestem reakcji ( mój mąż chodzi i powtarza jak ta papuga "w końcu" )

edytka301 napisał(a):

petunija1 napisał(a):

luko922 napisał(a):

Ciekawy ten konkurs Żywca No i można się dowiedzieć nowych rzeczy. Ja np. nie miałem pojęcia, że 10zł pisane słownie brzmi "dwadzieścia złotych"

W Konkursie nagrodzonych zostanie 25 Uczestników, którzy według oceny Komisji Konkursowej najlepiej wykonali zadanie konkursowe

Czyli,że co?
Najlepiej=Najwięcej czy czegoś nie doczytałam...

Czyli w najciekawszy sposób zaproszą w sms-ie do siebie przedstawiciela Organizatora

zezowaty_kot napisał(a):

bruce napisał(a):

Najgorzej, jak w szkole zaczyna się przechwalanie, kto od kogo ile dostał, a kto - nie.

Ja myślę, że w dużej mierze to zasługa rodziców, wpajających dzieciom, że suma prezentów jest miarą wartości człowieka. To bardzo irytujące, bo rosną później takie aroganckie, niczego nie szanujące dzieciaki. Nasze dzieci uczymy, że każda zabawka to rezultat ciężkiej pracy i jest takie oczekiwanie na wymarzoną rzecz do świąt, do urodzin. Kilka razy spotkałam się z krytyką - bo żałujemy dziecku. Nie, nie żałuję mu, oddałabym wszystko. Ale oddaję rozsądnie. Poza tym nie cena sprawia, że zabawka jest super. Ja mojemu trzylatkowi na Mikołajki kupiłam domino za 15 zł i codziennie gramy, śmiejemy się, rywalizujemy, uczymy się wygrywać i przegrywać... Za to 15zł brzdąc ma więcej radości, niż gdyby dostał wypasionego Zygzaka za 150zł.

luko922 napisał(a):

Ciekawy ten konkurs Żywca No i można się dowiedzieć nowych rzeczy. Ja np. nie miałem pojęcia, że 10zł pisane słownie brzmi "dwadzieścia złotych"

mia napisał(a):

barszcz napisał(a):

I wkurza i przeraża mnie ta wichura za oknem. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam i nie słyszałam.

Ciesz się, że nie mieszkasz 15 km od morza, jak ja. Tu jest dopiero bal.

A ja z kolei się ciesze, że nie mieszkam 0,5 km od morza, tylko aż 15 km (no w linii prostej to chyba 10 jest).

emanuela24 napisał(a):

Mariolka gdzie jesteś ? czekamy na relacje (najlepiej fotorelacje)
Ile można facetowi tłumaczyć że się samochód wygrało ?