e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

zezowaty_kot napisał(a):

koza.k90 napisał(a):

najgorsze jest to, że takie teksty wychodzą z ust ludzi, którzy mają o sobie wysokie mniemanie, siedzą na urzędach lub pełnią jakieś społeczne funkcje

A kto w dzisiejszych czasach nie ma o sobie wysokiego mniemania? Co jeden to wyższe

A mnie wkurza pewna "konkursowa" osoba, która pod każdym konkursem wypłakuje się, że akurat właśnie ta nagroda jest jej tak potrzebna, bo ma małe dziecko i mało pieniędzy, bo synek byłby szczęśliwy widząc mamę bez zmarszczek (do wygrania kremy), bo synek byłby szczęśliwy mając sexy mamę (do wygrania komplety bielizny) i tak zawsze - manipulowanie jury, wypisywanie codziennie jaka dana firma jest super na wielu fp. Takie kopiuj wklej i każdemu pisze to samo, ślini się, płaszczy, zakrywa dzieckiem. No ile można? Swoją droga syn pewnie ma w głębokim poważaniu ile mama ma zmarszczek i zamiast tego kremu wolałby wspólnie spędzony czas.

koza.k90 napisał(a):

goralecka, czasem trzeba nauczyć się żyć z chorobą

wtedy będzie Ci łatwiej

doris1 napisał(a):

żołądkowa
rozlana... w kopercie

kwoloch napisał(a):

Dziś kończę 18 lat...po raz dziewiętnasty

turli napisał(a):

ewikewik napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

maryja70, gratuluję auta z Delikatesów Centrum

gratki

androm napisał(a):

stokrotka238 napisał(a):

ilonaxx5 napisał(a):

husky241 napisał(a):

teodozja napisał(a):

koszulka z ankiety o antykoncepcji

i u mnie

u mnie też odsyłacie oświadczenie

u mnie też ta koszulka, w sumie to nie bardzo mam ochotę podawać swój pesel za koszulkę o wartości 15zł...

u mnie też
przecież nie ma żadnego obowiązku podatkowego od takiej wartości

netka2000 napisał(a):

dotti25 napisał(a):

mnie portalmedialny.pl irytuje. Nie dostałam żadnej z wygranych tam książek, tak już pół roku. Podobno wszystkie wysłali. Jakimś cudem z granice.pl, hatak itd książki trafiają do mojego domu, tylko ich przesyłki giną po drodze

Już dawno dostali u mnie krechę. Szkoda nerwów.

asiunia260 napisał(a):

selenes napisał(a):

Asia, współczuję Ci ogromnie. Trafić na debila w sklepie internetowym to gorzej niż na księdza niemówiącego po polsku w konfesjonale. Ja swego czasu zarządzałam takim sklepem i często też pracownicy ukrywali takie rzeczy przed kierownictwem, żeby po prostu nie zebrać ochrzanu. Myślę, że jak poprosisz o jakiegoś szefa do telefonu to spokornieją... chyba, że szef jest w 1 osobie, wtedy wystawić odpowiednią opinię na ceneo/opineo i więcej nie skorzystać

Dzięki
Nie wiem czy to pracownik czy kierownik zadzwoniłam, ochrzaniłam za takie podejście do klienta no i dostałam przeprosiny i zapewnienie, że przyślą mi taki produkt jak chciałam ale @ był bardzo chamski i do tego wmawiający mi że nie wiem samo co zamówiłam skąd się biorą tacy ludzie i to jeszcze zatrudnieni do kontaktu z klientem?

joan napisał(a):

serene napisał(a):

Cayenne!!!!!Gratulacje Fiata 500!Szerokiej drogi

I ja serdecznie gratuluję