e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

donia7 napisał(a):

Jakie polecicie ambitne i ciekawe  bajki dla dzieci?Chcę coś moim włączyć (8 i 10 lat), a nie mam pomysłu. Na weekendzie oglądały "Sekrety morza" i "Zwierzogród"...Tylko nic w stylu Minionek

1mariusz napisał(a):

Witam, mój syn jest w trakcie pisania pracy magisterskiej. Mamy wielką prośbę poświecicie 10 minut na rozwiązanie ankiet?
https://www.survio.com/survey/d/X3Y6R0V8B6H0Y6R6I?fbclid=IwAR1UvYTNhlXOb2gmsFYAaQYDpmOhFgcPPOSQuoyPy1_Lg6vYnciVXjV49g4
Za poświęcony czas serdecznie dziękujemy 

magdalena-chili napisał(a):

Moskala, ale to praca dla klasy czwartej szkoły podstawowej czy liceum??? 
mój ma napisać pracę o epidemiach w historii    
jest informacja, że ma być nauka zdalna, to jest   my nawet z WF dostajemy wytyczne (no ale to klasa sportowa...)

magdalena-chili napisał(a):

yyy, ale ja Ci nic nie wysyłałam... szczerze mówiąc nie rozumiem? 

magdalena-chili napisał(a):

bejca11 napisał(a):

Czytam Wasze wpisy i tak się zastanawiam to w każdej pracy domowej pomagacie dzieciom? (pytanie bez złośliwości to tylko ciekawość) Pamiętam, że jak ja chodziłam do szkoły to nie było mowy o tym żeby rodzice mi w czymś pomagali...

Przyznam, że my ze starszym Synem (V.kl) pracujemy już drugi rok. Usiłujemy go nauczyć "jak się uczyć"...  dzieciak przychodzi ze szkoły z lekcji i niestety niewiele z tej lekcji wynosi. Nauczyciele pogadają na lekcji i wymagają super znajomości tematu na sprawdzianie. A wszystkie przedmioty trzeba porządnie przyswoić i to często sprawia trudność. W kwestii samej pracy domowej to za wiele nie ingerujemy, to i tak trzeba stwierdzić czy rewolucyjnych sposobów wyliczeń lub nowych twierdzeń nie wymyśla. 
Od razu piszę: nie siedzi na okrągło w internecie/na konsoli (tutaj mocno restrykcyjnie), a rok temu psycholog zdiagnozowała inteligencję "wysoką" - i średnio co tydzień mnie krew zalewa przy okazji konfrontacji: niby dzieciak ma ten olej w głowie, a tu jednak droga pod górkę z systemem nauczania. 

jola29k napisał(a):

Mój syn miał wczoraj sprawdzian z plastyki  30 pytań  ( 60 sek na jedno ) nie można wrócić do poprzedniego pytania   . Córka już miała z fizyki sprawdzian  , jutro ma sprawdzian z matematyki . Najmłodsza ma uzupełniać ćwiczenia  a one są  prawie puste .A dziś nawet zadanie  z religii  . Ja oszaleje

takaja86 napisał(a):

(nie bijcie)

Zgadzam się w 100 procentach,moja mama także jest nauczycielką i wiele dzieci nie ma dostępu do Internetu i co ona ma zrobić? Zadała co powtórzyć, jakie zadania zrobic ale nie będzie karcić tych którzy nawet tej wiadomości nie odczytaja. Nie dajmy się zwariować, poza tym uwazam że po tych 14 dniach to się na bank nie skończy więc albo przedłuża rok szkolny albo w ostateczności matury przełoza. Wydaje mi się że tego się nie zatrzyma A w kwietniu to będzie dopiero apogeum.

ace napisał(a):

czy jest na forum stomatolog? Albo ktos sie orientuje jakie sa wytyczne dla stomatologow w zwiazku z korona? Moja mama dzis poszla na usuniecie zeba i pocalowala klamke. Dentystka powiesila na drzwiach nr swojego tel by ewentualnie dzwonic. Jak mam zadzwonila, ta powiedziala, ze nie przyjmuje bo takie sa najnowsze wytyczne (praktyka prywatna). I ja nie mam nic przeciwko jesli po prostu postanowila zakmac bo boi sie zarazenia, ale zastanawiam sie czy te wytyczne ktorymi sie zaslania sa prawdziwe... (nadmienie, ze w tamtym tyg chwalila sie, ze ma zapasy maseczek, rekawiczek, sterylizatorow itd wiec moze pracowac...)

forrrum napisał(a):

moskala22 napisał(a):

- nie zostawiajmy wnuków pod opiekę dziadkow, by niepotrzebnie nie narażać starszych osób

A tego to przyznam, nie rozumiem. To tak, jakby każde dziecko było nosicielem koronawirusa, czy co?!

bruce napisał(a):

"Mimo zakazu, turyści wyruszają na szlaki górskie". (...) "50 turystów zawrócono spod Morskiego Oka"... 

slomkab napisał(a):

marl1 napisał(a):

Propos trollowania: otwieram dziś skrzynkę, a w środku mail z loterii Hochland z tekstem, że lubią się dzielić i miło im poinformować, że mój kod.... 

Kompletnie zapomniałam do kiedy trwa ta loteria i dawno nic nie zgłaszałam i zanim doczytałam, że jest to po prostu spam to byłam już w stanie zawałowym

O dziwo mam to samo:)

takaja86 napisał(a):

kumulacja napisał(a):

Warszawa. Stolica Polski. Piekarnia "Grzybki". Chcę kupić dla sąsiadki bułkę typu wrocławska. "Nie ma. Ale mogę panią zapisać na listę. Proszę przyjść za godzinę." Przychodzę za godzinę. Dostaję bułkę spod lady. To było dzisiaj.
Jaktorów - 40 km od Warszawy. Spróbujcie tam kupić ziemniaki i cebulę. 
Małe miejscowości mają przerąbane. W mieście można kupić większość rzeczy i to nawet bez kolejek.
Małe miejscowości czy wioski z kilkoma sklepami na krzyż naprawdę mają przerąbane. Współczuję.
PS. Tak, mam zapasy na dwa tygodnie. Ale nie na więcej. I 20 rolek papieru toaletowego - zdążyłam kupić na konkurs Velvet.

Mieszkam w małej wsi w której jest naprawdę niewiele mieszkańców jednak posiadamy 2 sklepy i wcale nie mamy przerabane, sklepy są lepiej zaopatrzone niż biedronki dina i inne sklepy położone 10 km ode mnie. Oprócz tego mamy wodę i z wodociągu i ze studni więc o brak nie musimy się martwić, mnóstwo ziemniaków zebranych jesienią więc podejrzewam że to nie my Ale ludzie w miastach mają gorzej i jeśli w ogóle to do nas na pewno najpozniej dojdzie ten okropny wirus.
A zapasy robiłam od początku tygodnia a nie od wczoraj kiedy już były tłumy w sklepach i nie dlatego że szykuje się na wojnę Ale po to żeby ograniczyć wychodzenie do sklepu na tyle ile się da.
Pozdrawiam serdecznie