e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

jasnoska napisał(a):

Dostał ktoś już przelew z ale numer?

benasia napisał(a):

Ja równiez gratuluję apocalipsa

ekuc2 napisał(a):

izak1000 napisał(a):

asia670 napisał(a):

czy miał ktos z Was problem z wysyłką skanu??bo nie mogę wyslac ani z pdf ani jpg i zwatpiłam...dzięki za pomoc

ja wysyłałam wczoraj bardzo późno ale bez problemu...

a może skan jest zbyt duży i ma kilka mega
ja wysyłałam przed chwilą i poszedł bez problemu

ilonaxx5 napisał(a):

asia670 napisał(a):

czy konk. Hochland jest tylko w Tesco,czy ogólnopolski?

ogólnopolski

ladyinred napisał(a):

jofe8484 napisał(a):

Mam pytanko, czy ktoś z forum wygrał kiedyś coś na portalu dlalejdis (szczególnie chodzi mi o te smsowe konkursy)

nie w smsowym kalenarz chippandales (tez poczatek zycia konkursowego)

lola.lola napisał(a):

Konkurs Romet Wicher: zgłoszenie numer 30 - ciekawostka, że dziecko mające zaledwie 4 latka zapamiętało tak wiele szczegółów

luko922 napisał(a):

Do tych, co wygrywają w CIF:
Dużo tych zgłoszeń wysyłacie ?

sylzab2294 napisał(a):

532588435 wiecie co to może być?

luko922 napisał(a):

A z Bielska dużo grało ?

koza.k90 napisał(a):

asia670 napisał(a):

a jak to jest z tymi nagrodami? czy jeśli wygrywacie piłkę, to na to samo zgłoszenie można dostać później torbę,czy na inne zgłoszenie? A nagrody główne? będą wybierane z tych,co już wygrali? dzięki za odp.

to proste

najpierw wygrywasz piłkę

potem z piłek losowane są torby

a z wycieczkami licho wie jak będzie

sporo ludzi na 1 zgłoszenie i 1 paragon ma więc i piłkę i torbę

luko922 napisał(a):

Wygrywa ktoś w ogóle w tym konkursie ? Reklamują go na KAŻDYM KROKU, w tv, w radiu 100x dziennie...

asante napisał(a):

picola napisał(a):

o nic nie pytała, zadzwoniła z euforią, żeby nam powiedzieć, że właśnie sobie kupiła najdroższą kawę, jaka była w sklepie, bo kauf rozdaje bony

Padłam i wstać nie mogę, ja bym babie nie darowała, nie dla pieniędzy, tylko żeby sobie do końca życia zapamiętała, że cudzych przesyłek się nie otwiera. Moja mama tylko raz otworzyla moją przesyłkę wiele lat temu i tak "delikatnie" jej wytłumaczyłam, że już jej się to nigdy nie zdarzyło. Teraz dzwoni do mnie, że przyszła jakaś korespondecja lub paczka i otwiera tylko na moją prośbę, żeby sprawdzić co jest w srodku. W głowie mi się nie miesci jak można coś wyjąć z czyjejś skrzynki, otworzyć i jeszcze poleciec na zakupy...