e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

rymowAnka napisał(a):

enfamka napisał(a):

rymowAnka napisał(a):

kiedy maja informowac z konkursu oponowego MICHELIN? ktoś czeka na wyniki?

17.12 maja być wyniki na stronie...

Dziękuję. A swoją drogą ciekawe czy wcześniej będą się kontaktować ze zwycięzcami.

rymowAnka napisał(a):

kiedy maja informowac z konkursu oponowego MICHELIN? ktoś czeka na wyniki?

yaagatka napisał(a):

mia napisał(a):

is77 napisał(a):

można kupić 2 popcorny.
Tylko w tym konkursie wkurza mnie, że trzeba kupić popcorn robiony w mikrofalówce, by wygrać mikrofalówkę

Nie robiony, tylko do zrobienia.
Proste - wygrasz mikrofalówkę, to wtedy sobie zgromadzone teraz popcorny będziesz robić, jedne po drugim.

Nie rozumiem tej idei. To samo było chyba w Carrefour : kup tabletki do zmywarki zeby wygrac zmywarke. Jak ja nie mam zmywarki, to kupowałam i odsprzedawałam znajomym

olakopp napisał(a):

Widzę, że szyderka, hehe.

Tak napisałam, bo wiem, że osoby z forum grały regularnie i naprawdę sporo zgarnęły przez ostatnie trzy tygodnie.
I bardzo się zaangażowały.

Piszę, żeby raczej szukać opcji informatycznej teraz, a nie sprawnościowo-językowej.


Ale wczoraj wjechała opcja informatyczna. Godzina w godzinę - w dzień i w nocy - wyniki ponad 20 tys. I nawet 50 złotych nie ugrasz.

Ja wiem, takie życie, no trudno Nie płaczę, tylko staram się wyjaśnić, że trzeba poprosić kolegów z polibudy o pomoc.

A skąd moje złe skojarzenia o informatykach? Z życia, kochani

kalisto1986 napisał(a):

79magda napisał(a):

Nie biorę udziału w żadnych plastycznych konkursach, więc Kiorę znam tylko z opisówek. Ale dla mnie treść, którą właśnie przeczytałam wyżej jest dobitnym dowodem na to, że w końcu to międolenie i wydzwanianie, czyli po prostu zawracanie d.py skończy się dla nas - jako konkursowiczów - bardzo źle.

Czy naprawdę Ci telefoniczni maruderzy nie widzą, że wszyscy mają ich już dość i kolokwialnie mówiąc rzygają na te telefony?! Rozwiązują konki? Rozwiązują! Listy zamieszczają? Zamieszczają! Maile i eski ślą? Ślą! Naprawdę tak trudno poczekać dzień czy godzinę dłużej na wyniki żenada

To już skończyło się dla nas bardzo źle, ale ludzie dalej nie wyciągają wniosków i dalej zachowują się jakby to oni byli w tym wszystkim najważniejsi. Już teraz jest więcej loterii, a agencje spadły na psy- a dlaczego ? Bo zamiast wysłuchiwać ciągłych pretensji o opóźnienia, wieczne fochy i bezsensowne pytania, wolą wylosować /"wybrać" nie czytając i mieć z głowy maruderów. Zwłaszcza,że wtedy zwiększają prawdopodobieństwo wygrania różnych osób.
Jedyne co mnie bardziej wkurza to teksty "obiecałem dziecku,że wygra" lub "taką piękną pracę moje dziecko zrobiło i co ja mu teraz powiem " - od lat czytam takie teksty i za każdy razem nie tylko ręce mi opadają

agusia147 napisał(a):

enfamka napisał(a):

Wiecie co? wczoraj w naszym przedszkolu byłam świadkiem takiej oto sytuacji: mama odprowadza córkę, zostawia i mimochodem mówi do wychowawczyni "córeczka jest przeziębiona, miała gorączkę ale dałam jej nurofen, jakby jej temperatura skoczyła koło dwunastej to proszę zadzwonić, przyjdę i PODAM JEJ NUROFEN!" Wiecie co? myślałam, że wyjdę z siebie! jak można zostawiać chore dziecko???? trzeba nie mieć litości nad swoim, wiec co tu mówić, że nie myślała o innych...

U nas w żłobku by to nie przeszło. Z maleńkim katarkiem nie biorą a co dopiero. No i co to za matka? Ja rozumiem, że ludzie pracują i mają zajęcia, ale jak już na prawdę nie mogą niech wezmą opiekunkę, kogoś z rodziny czy coś, a nie narażają inne dzieci na infekcję.

sylwik napisał(a):

aguagu napisał(a):

A może jak przedzwoni do nich więcej osób, to przepuszczą i takie paragony z jednym produktem?

kiedyś mieli podobną sytuację z dużo cenniejszymi nagrodami i uznali paragony, można próbować

masza napisał(a):

lusienka napisał(a):

mikki85 napisał(a):

ktosiek, najpierw mail o porządnej nagrodzie, potem drugi z inną, w końcu jeszcze jedno sprostowanie

no to dzwonię i słyszę, że... dziecko nie tak dawno wygrało, więc powinno mu wystarczyć

to "nie tak dawno" to 12 miesięcy albo i więcej

więc wkurza mnie taka "reglamentacja" nagród

albo się coś zrobiło super, albo do kitu i nie podlega to czyjemuś widzimisię

najgorsze, że tłumacz potem dziecku, że ma inną nagrodę, bo komuś się... odwidziało

więc każdy by się chyba wkurzył

kiora już przegina ma maksa

Masz rację,nie wyobrażam sobie gdyby mój synek wygrał coś wartościowego i potem miałabym mu powiedzieć,że jednak nagrody nie dostanie!!!! Skoro ma talent i został doceniony to nieważne ile razy już wygrał,a poza tym moim zdaniem to jest złamanie regulaminu ze strony organizatora,bo jeśli się spełni wszystkie warunki,BAAAA i dostanie się powiadomienie o wygranej to nie można od tak zmieniać sobie zdania....szkoda że nie nagrałaś tej rozmowy,to miałabyś dowód do reklamacji

kiora nie od dzis robi takie cyrki, niestety są bezkarni:(

turli napisał(a):

marzenier napisał(a):

A tam nie blokuje dalszego pisania jak sie przekroczy ta magiczna liczbę 100 znakow ? Tak jak np.to sie dzieje w rossmanie ?

uczciwy nie sprawdzał...

Luiza12 napisał(a):

Taka informacja jest w polu, w którym przepis trzeba zamieść, ograniczenie do 1000 znaków, zdjęcie nie większe niż 3MB,

henryczka62 napisał(a):

Nie wiem jak było z Twoją pracą, ale ja miałam pracę prawie gotową jak zobaczyłam w galerii, że ktoś dodał taką samą budowlę. Robić coś nowego nie za bardzo był sens, więc zgłosiłam to co miałam.

donia7 napisał(a):

Mi się np. ta praca podoba http://www.jogobe...szenie/index/id/5636

montezuma napisał(a):

kalka napisał(a):

isiulka napisał(a):

Jest wiele sposobów np.Jak wysyłasz smsa to najnowsze programy dostarczają informację, z jakiego telefonu została wysłana wiadomość, więc jak ktoś ambitnie przekłada starter do tego samego telefonu to widać, że to wszystko od jednej osoby.

maribog napisał(a):

Bez problemu można sprawdzić z jakiego modelu telefonu został wysłany sms

Nie podejrzewałam o taką technologię agencji zajmujących się konkami, no,no, ale kto wie....

Ja też nie - ale od pana ze Smolara też usłyszałem zastanawiające zdanie o zawodowcach (przy okazji konkursu persil i Prowansji), których "nie zawsze udaje się "wyautować" - "bo wie Pan, nie może być tak, że stale wygrywają Ci sami - tego się nie da Klientowi wytłumaczyć a jeszcze nas zacznie podejrzewać o powiązania z laureatami... już jedna agencja miała podobne problemy"
i to jest powszechne podejście w agencjach
- w grafie np. kiedyś odbierałem główną nagrodę i żegnając się powiedziałem dla żartu - "do zobaczenia wkrótce" - i szybka zwrotka: "Oby nie - bo Zleceniodawcom by się to wydało dziwne"

monikar napisał(a):

Byłam dziś w 4 odido w Warszawie i w żadnym nie ma Pepsi Max...