e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Ja nawet nie byłam na zewnątrz tylko mąż jak wrócił z pracy to mówił że w domku przyjemny chłodek Wyświetl w wątku >>

ziolko napisał(a):

wkurza mnie, że nie mam kota, a tak lubię koty,
ale nie zamierzam męczyć zwierzaka w mały mieszkaniu w bloku

Oj, mnie też to wkurza Kocham koty, ale mam dwóch alergików i jedno drugie wyklucza. Wyświetl w wątku >>

eywa napisał(a):

ja przechodziłam półpaśca jak mała miała 5 tygodni i nie zaraziła się ospą, karmiłam piersią,ale uważałam na kontakt z miejscem,gdzie sie wysypał, ale stres miałam niesamowity

mam nadzieję,że u was wszystko szybko się skończy, domyslam się jak trudno nie drapać:(

Karmiłaś piersią więc dawałaś przeciwciała Także istnieje szansa że u mnie młodszy się nie zarazi.
Ufff... Kolejny dzień za nami - szkodniki śpią Wyświetl w wątku >>

ninka28 napisał(a):

A papiście mi jakie są pierwsze objawy zanim pojawi się wysypka można coś zauważyć?

U nas gorączka I wiedzieliśmy że będzie ospa bo mały miał kontakt z bratanicą która chorowała. Wyświetl w wątku >>

W końcu to facet - blizny przykryje zarostem
Mam nadzieję że teraz już z górki (o powikłaniach nawet nie myślę). Jeszcze parę dni i strupki zaczną odpadać
A Adi? Według lekarza przez to że ja chorowałam to on otrzymuje przeciwciała z moim mlekiem. Jakby miał mieć parę krostek to wolałabym żeby się zaraził - miałabym już ospę z głowy a nie za dwa lata powtórkę Wyświetl w wątku >>

Ja też miałam parę krostek. Ale Benio ma ich mnóstwo. Próbowałam zliczyć te na twarzy i poddałam się bo naliczyłam 80 na połowie twarzy
Co do blizn to właśnie będzie miał przy brwi, przy ustach i na czole. Babka mi mówiła że z tym już nic nie zrobię Pilnuję go jak mogę ale bidulek się drapie nawet jak śpi... Wyświetl w wątku >>

ninieczka a gancjana pomaga na drapnie? Bo ja mam mu smarować gancjaną krostki co ma w buzi i odbyt. Na buzi już są 3 które zostawią bliznę Gdyby gancjana miała pomóc to mogę go nawet w niej wykapać byle się tylko bidulek nie drapał. Wyświetl w wątku >>

size napisał(a):

Będzie lepiej Nie martw się.
A powiedz,drapie się bardzo? Jak to powstrzymujecie? Ten robiony pudokrem pomaga przezwyciężyć swędzenie?
Pytam profilaktycznie.
Olka jak pójdzie do przedszkola pewnie zaraz złapie...

A dziewczyny,zapytam tak a'propos, zamierzacie szczepić dziecko przeciwko ospie? Tyle słyszałam, czytałam, rozmawiałam, ale mam wątpliwości. We wczesnych latach lepiej przejść to choróbsko, więc może czekać...

Kurczę wcale nie jest lepiej Cały w krostkach i pojawiają się nowe... Jedyny plus to Benio jest wesoły i nie ma gorączki.
Co do drapania - obcięłam i spiłowałam paznokcie na zero ale to mało pomaga. Puder chyba też mało (ale ma się szybciej goić). Generalnie to chodzę za nim i mu mówię żeby się nie drapał...
Wyświetl w wątku >>

katrin22 napisał(a):

beniaminowa jak Benio?

Na razie (odpukać) śpi, ale niespokojnie Bidulek Wieczorem znowu gorączka... Mam nadzieję że od jutra będzie już tylko lepiej Wyświetl w wątku >>

A my właśnie wróciliśmy od lekarza Benio ma okropna tą ospę Krostki ma dosłownie wszędzie (nawet w nosku, uszach, w buzi - nie mówiąc już o pupie ) i jest ich bardzo dużo i cały czas przybywa... Ma brać Heviran i poza tym maść na oczy (tu też krostki) gancjana do buzi i na pupę, maść na buzię i robiony puder na resztę ciała... Zakaz kąpieli. Zakaz wychodzenia z domu. Dobrze że chociaż gorączka mu przeszła... Wyświetl w wątku >>

xjustx napisał(a):

Mam pytanko, orientujecie się może czy ktoś inny może odebrać za mnie nagrodę w Rossmanie gdybym napisała upoważnienie?

Tak Wyświetl w wątku >>

kadjas123 napisał(a):

Mało-ale tyle ile chciałam, a ma to dla Ciebie jakieś znaczenie?

Ma. Bo się zastanawiam czy wiesz o czym piszesz I ile to jest dla Ciebie zaraz?
A wkurza mnie ospa Wyświetl w wątku >>

recepta-apteka Wyświetl w wątku >>

kadjas123 napisał(a):

postscript napisał(a):

zona po urodzeniu dziecka ma sie szybko pozbierac, zeby moc sie jak najszybciej oddawac mezowi, bo on ma swoje potrzeby.

A co nie mówiła prawdy? Mąż /a także kobieta-no chyba, że jestem nienormalna /nie ma ochoty na seks zaraz jak się urodzi dziecko? Przecież to delikatna i najpiękniejsza przyjemność w życiu..
Nie idealizujcie współczesnych facetów, że niby mają mniejsze potrzeby niż Ci z XIX wieku. No chyba, że teraz starcza im komputer i gry

Ile masz dzieci? Wyświetl w wątku >>

Kod Cola:
LKR4HX3LWP4NMHEF Wyświetl w wątku >>

agusia 59 głos
katrin 54 głos i dziękujemy za wsparcie Wyświetl w wątku >>

Dzwoniłam do mojego lekarza (wczoraj byliśmy w przychodni a dziś dzwoniłam tam gdzie chodzimy prywatnie) i:
-absolutny zakaz wychodzenia na zewnątrz a wręcz mam pilnować żeby w domu nie było przeciągu
- jak będzie miał więcej krostek to konieczna jest wizyta bo prawdopodobnie trzeba będzie podać leki przeciwwirusowe
-nie przegrzewać, często zmieniać koszulkę (jeśli się spoci)
-zamiast kąpieli szybki prysznic
I jeśli będzie miał tylko te parę krostek co ma to tylko 10 dni siedzenia w domu.
A co do małego to wiem że nie ma reguły, nawet mi to lekarz mówił ale będzie ciężko Benio co chwilę całuje małego po rączkach, przytula się etc... No i jak zachoruje konieczna i natychmiastowa wizyta.
Powiedziała że mam małe te dzieci i trzeba uważać.
Co do odwiedzin to wiem że nie wolno i mam zamiar się tego trzymać (a mam urodziny siostrzenicy ) ale jakby mi wolno było pospacerować (chodzimy a nie siedzimy na placu zabaw) to wydaje mi się że nikogo by nie zaraził. No ale mogę sobie tylko gdybać bo i tak siedzimy w domu i kropka.
Chorować na szczęście obydwoje z mężem chorowaliśmy. Ja jako niemowlak a mąż jak chodził do szkoły i ciężko to przeszedł. Podobno lepiej przejść za młodu bo później się ciężej przechodzi i częściej występują powikłania. A my możemy się teraz zarazić i mieć połpaśiec Generalnie mam uważać
No i z jednej strony się cieszę że będę mieć to już za sobą, ale z drugiej strony jestem przerażona i włączyło mi się panikowanie
A epidemia to faktycznie chyba jest bo u mojej bratowej też całe przedszkole chorowało a ja mam od jej córki Wyświetl w wątku >>

size napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

A to nie jest tak że dziecko zaraża zanim mu kopki wyskoczą? Wolałabym pospacerować a nie siedzieć 2 tygodnie w domu

Podobno, póki każda krosta nie przyschnie, chory zaraża.

Faktycznie. Już doczytałam Chyba mnie chłopaki wykończą przez te 2 tygodnie. A jak jeszcze mały złapie Wyświetl w wątku >>

A to nie jest tak że dziecko zaraża zanim mu kopki wyskoczą? Wolałabym pospacerować a nie siedzieć 2 tygodnie w domu Wyświetl w wątku >>

benasia Super że już wszystko ok

A u nas ospa I mam pytanko. Wychodzić czy sztywno się trzymać zakazu? Zadzwonię jeszcze jutro do mojego pediatry ale chciałam jeszcze zapytać Was o zdanie.

Aha i gratuluję pierwszych kroczków Wyświetl w wątku >>