e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

mia napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

Dziewczyny jakie Wy głodne wszystkie coś mi się wydaję że tylko patrzeć jak kolejna napiszę że będzie mamą hi hi

Ja to co najwyżej babcią mogę być... Tfu, tfu, na psa urok!

fryteczka napisał(a):

Własnie na fb dziewczyna napisała ,ze znalazła szczura w kaszce nestle..nawet zdjecia porobila .. używamy tych kaszek i nie wiem czy bedziemy robili to dalej..z 2 strony pewnie nie 1 firmie przytrafilo sie cos takiego..Kurde,obrzydlistwo no

merkana napisał(a):

joan napisał(a):

merkana napisał(a):

Wkurzają mnie moje kostki u dłoni- od mrozu i wiatru tak strasznie popękały, a skóra na nich wyschła do tego stopnia, że krew mi z nich leci i pieką potwornie

Przestaną, gdy będziesz nosić rękawiczki

No właśnie najdziwniejsze jest to, że noszę. I to nie byle jakie! Narciarskie grubaśne a i tak nic nie dały

emanuela24 napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

Hmmm... No cóż u mnie panika przy drugim urosła do potęgi n-tej
A co do dwójki dzieciaczków - jest super U mnie między szkodnikami 19 miesięcy różnicy (młody w niedzielę skończy roczek ) i gdybym miała teraz podjąć decyzję o dziecku to powiedziałabym NIE... Właśnie przez to cholerne panikarstwo
A tak to mam już dwójeczkę odchowaną No prawie odchowaną...

no to fajna różnica wieku - u nas młody ma 6 lat - zaraz do szkoły pójdzie ech jak ten czas leci

emanuela24 napisał(a):

kalisto1986 - ech ja chce ale się boję strasznie
jak sobie przypomnę ech i właśnie tak mam chcę ale się boję i wiem że młody byłby mega szczęśliwy - on czasami się dopomina o siostrę lub brata (osobiście wolałby brata no ale siostra też może być )

agusia147 no wiem , wiem nie musisz mi przypominać tego że się starzeję - już nawet zmarszczkę niedawno koło oka znalazłam a TY mnie tu jeszcze dobijasz
Ciebie to podziwiam ogólnie bo masz maluszka a już się postarałaś o następnego - ja bym zwariowała z tymi moimi obawami o zdrowie dziecka razy dwa ja za dużo panikuję jeśli chodzi o młodego jak mam znowu tak panikować to ja nie mogę - kierunek psychiatryk
ale podobno z drugim się tak nie panikuje - tak słyszałam

emanuela24 napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

emanuela24 weź mi nawet nie mów o straszeniu... Moja niby nie specjalnie ale jak mi z taką miną kazała porobić badania to trzy dni nie spałam Wszystko wyszło ok ale ja już najgorszy scenariusz miałam przed oczami...

hehehe a moja to już mnie zna i wie ze spokojnie do mnie trzeba mówić
tak nas (nie znając moich zdolności) nastraszyła stulejką że nie pytaj matko ja 2 miesiące nie spałam po czym załatwiłam wizytę najlepszego chirurga dziecięcego na pomorzu (nie dam partaczowi dotykać mojego syna - zabieg nie będzie na już na teraz więc spokojnie odłożę na prywatną klinikę byle najlepszy spec to robił ) - okazało się że nasza Pancia nastraszyła niepotrzebnie i zabieg nie jest potrzebny , hehe ja z ząbkującym dzieckiem jechałam jak na sygnale z przekonaniem że to coś bardzo groźnego - bo tak nagle taka wysoka gorączka a przy poprzednim ząbku nic mu nie było więc nie brałam tego pod uwagę z przerażeniem stwierdziłam że pewnie sepsa, ba całkiem niedawno (rok temu) pojechałam w nocy zapłakana z dzieckiem do szpitala - matko ale panika - z silnymi dreszczami bo w mojej głowie urosły do rangi drgawek lub padaczki pourazowej


jak opowiedziałam o tym mojej lekarce stwierdziła że mnie to zapamięta i postara się nie straszyć niczym
a ona zwyczajnie właśnie dużo wyjaśnia i czasami zbyt obrazowo jak na moją panikującą głowę
ogólnie często daje nam skierowania na badania bym miała spokojną głowę i nie zamartwiała się tym że może dziecko ma anemie a może za mało żelaza ? wiecznie coś mi się w tej głowie tworzy

dolly napisał(a):

http://www.edziec..._niepotrzebnie_.html

artykuł o witaminach dla maluszków

polec napisał(a):

Ahahahaha, padłam!!

Kurcze, można to gdzieś zamówić. Idealny prezent dla męża na urodziny, albo pod choinkę ]:->

Hihi

kalisto1986 napisał(a):

zobaczcie sobie http://blogs.baby...ys-man-up-for-labor/

Faceci chcieli zobaczyć co to skurcze porodowe

benasia napisał(a):

dobra nie czytam już w necie bo im więcej czytam o MMR tym gorzej...
Choć opinie są różne i niektore dzieci w ogole bezobjawowo przechodza a niektore maja małe obajawy a inne silne...

Już nawet zastanawiam się czy nie odłozyć wyjazdu w niedzielę - bo mielismy jechac do rodziny... Ale czy to może mieć wpływ na małego skoro póki co okaz zdrowia?