e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

asiabuczkowska napisał(a):

szukam info u doświadczonych mam lub tatusiów moja 2,5 letnia córka zaczęła dość szybko - w wieku 2 lat, płynnie mówić, całymi zdaniami, a teraz od kilku dni zacina się, tak jakby jąkanie ;( poczytałam duzo w internecie...a jakie Wy macie doświadczenia? minie to? jakieś ćwiczenia? ma ktoś może ćwiczenia logopedyczne na CD do słuchania?

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

benasia napisał(a):

generalnie połóg może trwać do 6tyg -wiadomo potem jest mniej intensywny. ja miałam coś ok 5 tyg, ale takie mocne krwawienie to chyba tylko w szpitalu -z tym ze ja miałam cc i że tak powiem wyczyścili mi tam

U mnie jakoś 3 tygodnie, ale lekkie krwawienie, używałam zwykłych podpasek.
Też w szpitalu najbardziej mi leciało.

W szpitalu to rzeź była... Ja straciłam podczas porodu prawie litr krwi, chcieli mi przetaczać, z łóżka kilka dni było ciężko wstać, a przez pierwsze dwa nie mogłam telefonu w ręku utrzymać.

dianek napisał(a):

sonata - śliczne imię dałaś małej jedno z moich ulubionych

jorunn2010 a jesteś w stanie polecić jakiegoś konkretnego smoka na pierwsze tygodnie życia?

kolastynka napisał(a):

Znajoma pani logopeda powiedziała, że z dwojga złego lepszy jest porządny smoczek, wymieniany systematycznie i dobierany do wieku dziecka niż ssany kciuk który w znacznie większym stopniu przyczynia się do wady zgryzu.

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

agusia147 napisał(a):

sonata napisał(a):

Oj tam, oj tam. Moja mama wszystkie swoje dzieci urodziła 13- tego Tylko 5 % maluszków rodzi się w dniu terminu

Ale nie w piątek 13-tego?
Ja chcę już rodzić! Da się to jakoś przyspieszyć?

mycie podłóg (na kolanach, chodzi o specyficzny ruch bioder), seksik.. hm... co tam jeszcze było?

Stara nie działa! Wyfroterowałam podłogę na kolanach w całym mieszkaniu, wysprzątałam co się dało, z mężem też ostatnio fikamy jak koziołki i cholerka nic noooo! Jeszcze jakieś pomysły?

agusia147 napisał(a):

mooniq82 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

dagmara napisał(a):

mooniq82 napisał(a):

Dziewczyny a jakie macie imiona dla swoich dzieciaczków?

Ja obstawiam Ignasia, moje dzieciaki Tadeusza lub Kazika, a mąż jak zwykle twierdzi,że jak tylko spojrzy to będzie wiedział (zwykle tak jest)

u nas tak było
Ja do końca nie chciałam znać płci dziecka, więc wymyślaliśmy i dla dziewczynki i dla chłopca, ciągle się o to sprzeczaliśmy, pod koniec ciąży coś zaczeli mi ludzie mówić że będzie dziewczynka, więc, gdy mąż zaproponował imię po teściu ( Marek) tak na odczep zgodziłam się, jak urodziłam i już kojarzyłam to tylko spojrzałam na męża i stwierdziłam, że nawet niech nie śni
I tak patrzeliśmy na naszego szkraba i jak nic wyszło, że Dominik - tzn pełnego imienia używamy bardzo, bardzo rzadko mówimy Domiś, Teściu mówił zawsze Franek ( nigdy nie powiedział Dominik )

A ogólnie byłam nastawiona na imiona typu Bastian, Nataniel itp , ale na przykładzie innych widze, że często po pierwszym spojrzeniu wybiera się inne imię niż planowane

My mamy wybrane 3 dla dziewczynki Aleksandra, Maja, Julia i najbardziej podoba nam się Julka a gdyby okazało się,że to chłopak to Kacper albo Kajetan

Ja bym córcię nazwała Julianna, wydaje mi się orginalnie, bo nie znam żadnej Julianny. Ale będzie synio, więc Kamilek I chyba się to nie zmieni, bo mój brzuś od kiedy wiem że zamieszkuje w nim chłopiec jest po prostu Kamilkiem