e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

sonata napisał(a):

benasia napisał(a):

czy dla małego na herbatke trzeba gotowac wode jak mam mineralna nie gazowana zywca?

Mineralnej nie wolno, bo jest za ciężka na małe nereczki. Żywiec jest wodą źródlaną. Są też specjalne wody dla niemowląt.

agusia147 napisał(a):

merynosek napisał(a):

staszek napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Kochana każdy ma niepewną sytuację w tych czasach. Ja nie pracuję, mąż ma stypendium doktoranckie, którego jest 2600, czasem coś dorobimy i jakoś leci.

Kurde, jak za taką kasę dajecie radę wyżyć i jeszcze dziecko utrzymać??? My wspólnie mamy ok. 8 tys. i uważam, że to mało, by mieć dziecko. Same opłaty zjadają ponad 3 tys. a i odłożyć coś trzeba.
Podziwiam odwagę.

Przepraszam, że się wtrącę Mamy 1200zł na naszą trójką, fakt mieszkamy z moimi Rodzicami i tak jakoś dajemy radę. I nawet udaje się coś odłożyć... Wszystko zależy od dobrego rozplanowania wydatków Nie stać nas na frykasy ale Synek ma wszystko co potrzebuje

Mnie wypowiedź staszka nieco zabolała, bo nam to w zupełności starcza na wszystko i jeszcze na oszczędności coś odłożymy na jakieś wakacje czy coś... Zastanawiam się co on ma do opłacania, że wychodzi mu 3000.Bo my nawet jak mieliśmy telewizję z n i mamy w sumie kilka telefonów i nam max koło 600-800zł wychodzi...

cytrynkowa napisał(a):

benasia napisał(a):

silvia8 napisał(a):

Dziewczyny, smoczki do wygrania:
https://www.faceb...Mama/153988037971267

my mamy taki smoczek

i co warto grac o niego?

grazia1981 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

grusia napisał(a):

Polozna uzywała do pielegnacji pepka maluszkow na oddziale OcteniSept - podobno szybciej pepuszki sie goja.Nie uktrywam tez ze zalezało mi by mała miala ladny pepuszek bo wiadomo dziewczynka no i ma pepuś jak ta lala

Nam na szkole rodzenia też polecała OcteniSept, podobno najlepszy jest

ja pępek przemywałam takimi gotowymi gazikami nasączonymi,chyba leko się nazywały

silvia8 napisał(a):

Dziewczyny, smoczki do wygrania:
https://www.faceb...Mama/153988037971267

jola29k napisał(a):

dianek napisał(a):

agusia - ból brzucha jest silniejszy niż po operacji wyrostka i to dużo
przy wyrostku tylko kroją i później się goi
przy cesarce - kroją i goi się szybko obkurczająca, skaleczona macica... gdyby się nie kurczyła to by było spoko, a tak to podobno bywa ciężkawo (po wyrostku ogólnie morfiny nie dają, po cesarce - owszem)

dianek masz racje boli ,a najgorzej jak karzą ci chodzic na następny dzien

agusia147 napisał(a):

sonata napisał(a):

Tydzień 28/29. Tylko ja chciałam koniecznie do tego lekarza. Starsza córcia ma 18 miesięcy i cudem przeżyła poród. Więc teraz moja ciąża jest pod specjalnym nadzorem.

To ja tylko tydzień dalej jestem. Ja szukałam lekarza, który ma dobre opinie i któremu da się zaufać i znalazłam. Aczkolwiek łatwo nie było. A do tego lekarza też ciężko się dostać, bo gnają do niego tabunami laski w ciąży, i wizytę trzeba umawiać przynajmniej z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Ale to chyba dobrze raczej świadczy o lekarzu jako specjaliście.

efelinkaaa napisał(a):

agusia147 napisał(a):

grazia1981 napisał(a):

Dziewczyny czy podawałyście dziecku glukozę do picia? Bo ja nie,a czytałam,że niektórzy dopajają glukozą

Fuuuj Ale rzeczywiście tak bywa.

w szpitalu podawali małemu... w domu nigdy nie dopajałam tym paskudztwem

katrin22 napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

No tak przy wyjściu po za dom i potrzebie zostawienia dzidzi z kimś to mega komfort u mnie synek niestety nie pozwolił mamusi nigdzie wychodzić no chyba że z nim

Ja mam na razie komfort, bo moja mama jest u mnie codziennie i jak mam gdzieś jechać, to mama z nim te 2h zostaje, czasem mały śpi, a czasem musi już smoka ciągnąć.
A mi się marzy fryzjer, wypad na zakupy, może mi się uda przed świętami. Na razie w niedzielę jedziemy z mężem na zakupy, to mały 2h wytrzymuje, ale jak wracam to tak cyca ciągnie, że szok, już wygłodniały jest.

fryteczka napisał(a):

kubatbg napisał(a):

dziewczyny proszę doradźcie chcemy kopic termometr ale ja to powiem szczerze ze tym elektronicznym wogole nie ufam co myślicie o tym modelu ??

http://www.ceneo.pl/;0155219774-10.htm

sprawdzi sie ?? a może wy macie jakieś inne które warte sa polecenia

my mamy w smoczku..:) panie w szpitalu uzywaly elektronicznego i zawsze zawyzal temparature. Maly woli term.w smoczku od swojego zwyklego - takie odnosze wrazenie

anava napisał(a):

leoniu napisał(a):

katrin22 napisał(a):

anava napisał(a):

katrin22 napisał(a):

anava karmisz tylko piersią?

tak, przyrost wagi ma dobry więc niczym nie dopijam ani nie dokarmiam

To tak jak ja, mały przybrał równy 1kg
I tylko na cycu, trochę to karmienie trwa, ale myślę, że warto

My tak jedziemy już 5 miesiąc... Ale za jakieś 2-3 tyg trzeba będzie zacząć dokarmiać...

mój w 3 tyg. przybył na wadze 600 g, wiec chyba jest ok, ale pewnie dlugo tak nie wytrzymam...

agusia147 napisał(a):

quaqua napisał(a):

dianek napisał(a):

A tak z innej beczki - tworzę listę rzeczy dla Bernarda i utknęłam na pozycji butelki i inne akcesoria do karmienia...
Planuję karmić piersią, niestety u mnie w rodzinie ponad połowa kobiet nie mogła karmić piersią (po 2 tyg. od porodu zanikały hormony odpowiadające za produkcję mleka - u wszystkich tak samo ) i nie wiem jak to będzie ze mną. Czy mogłybyście podpowiedzieć ile butelek / smoczków i jakich planować? Ile się przydaje jak się karmi piersią a ile jak tylko butlą?

Przepraszam za post pod postem, ale chciałam Ci polecić butelki Tommee Tippee. Kupiliśmy je też na zaś - jakby co. Koleżanka nam poleciła, że te butelki naprawdę wspomagają karmienie mieszane. I faktycznie przez 3 miesiące karmiłam i piersią i butelką. Nie było tak jak wiele osób opowiada, że jak dziecko dostanie butlę to już nie będzie chciało piersi. Buteleczki wygodne do mycia i użycia

Też kupiłam Tommee Tippee z czujnikiem temperatury i smoczkiem z podwójnym zabezpieczeniem antykolkowym.

grusia napisał(a):

Benasia albo sprobuj ten Delicol u nas sie sprawdzil.
Z ulotki :
Delicol rozkłada laktozę zawartą w mleku i sprawia, że staje się ono lepiej przyswajalne. Dzięki temu eliminuje dolegliwości kolkowe.

monika1985monik napisał(a):

benasia napisał(a):

dziś 5 godzin stękał, marudził, jak był jakiś większy bół to czerwony się robił na twarzy i krzyczał - wtedy tylko pierś go uspokajała na chwilę i dalej to samo. Noszenie trochę pomaga pionowo ale nie moge cały czas. OD 13.30 spi ładnie więc chyba mu przeszło. A herbatkę koperkową ogólnie mu dawałam codziennie rano, a wieczorem rumiankową, ale dziś nie dostał herbatki nawet.
Zakupiłam jeszcze herbatkę ułatwiającą trawienie z Hippa - jak się obudzi to mu ją dam.

Karmisz w większości piersią więc nie przesadzaj z tą herbatą, a co ile robi kupkę ? i czy uspokaja się tak nagle ? tz płacze pręży się a nagle jak gdy by nigdy nic się np śmieje ???