e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

grusia napisał(a):

benasia napisał(a):

no a u nas następne szczepienie albo 16 lutego albo tydzień potem -zależy czy mały będzie zdrowy, szczepienie podstawowe +pneumokoki....
my grusia też mielismy chrzciny po mszy 14 stycznia
a tydzień potem ja byłam chrzestną u Mikołaja kuzynki

A ktore to Wasze szczepienie ?Kinia szczepiona byla juz 2 razy.

A chrzciny po mszy sa takie nie wiem jak to nazwac - tylko my, goscie i ksiadz tylo dla nas.Tak indywidualnie i jakos bardziej uroczysto mi sie wydawalo niz na mszy gdzie chrzci sie na raz 10 dzieci.

sydariameki napisał(a):

http://www.groupo...ontent=SOM_1&nlp może któraś z Was skorzysta

dianek napisał(a):

przeżyłam
nawet było nieźle ale już nie chcę więcej

a tak z innej beczki - bo dopakowuję torbę szpitalną powolutku i właśnie się zastanawiam - jaką koszulę do porodu? w czym rodziłyście? zapomniałam się o to w szpitalu zapytać

katrin22 napisał(a):

benasia napisał(a):

no a po usg bioderek wszystko w porządku i doktor powiedział że już żadnych kontroli na bioderka Mikuś nie musi mieć, następne z kolejnym dzieckiem
ale katarek jest u Mikołajka... Psikam mu wodą morską tak co 3-4 godziny i wyciągam, a potem smaruję maść majerankową... byle szybko mu przesło bo się męczy biedactwo no i kicha i w ogóle nie cierpi wyciągania z noska - aż mi go szkoda...

U nas też bioderka OK, a lekarz mówił, że do 6 miesiąca trzeba co 6 co 8 tygodni powtórzyć i mamy na 8 lutego wizytę.

cytrynkowa napisał(a):

benasia napisał(a):

cytrynkowa napisał(a):

Witam cięzarówki:)
Jak tam co niektóre już rozpakowane. Ja niestety mam tyle spraw przy małej że z trudem udaje mi się wyspać i wykąpać i nie mam czasu na internet. W ciązy było z czasem dużo lepiej....

napewno dasz radę, mi tez w dzień gdy męża nie ma trudno znaleźć chwilkę ale gdy mały śpi to korzystam, no i oczywiście gdy jest mąż

tyle że mojego ciagle nie ma.... prawie całe dnie jestem sama, bo ktoś musi na nas zarobić...niestety, a tu jeszcze sprzatanie, pranie, gotowanie ehhhh

cytrynkowa napisał(a):

Witam cięzarówki:)
Jak tam co niektóre już rozpakowane. Ja niestety mam tyle spraw przy małej że z trudem udaje mi się wyspać i wykąpać i nie mam czasu na internet. W ciązy było z czasem dużo lepiej....

sonata napisał(a):

rachel napisał(a):

sonata napisał(a):

Rachel - dostałaś może Fenoterol? Niestety tylko leżenie pomaga, a niektóre kobietki od np.12 tygodnia mają nakaz bezwzględnego leżenia. Może za te trzy tygodnie organizm odpocznie, a skurcze wyciszą się po lekach.

nie tego nie dostałam, ale zelazo, magnez, jakies globulki

To myślę, że u Ciebie to tylko tak zapobiegawczo, bo fenoterol to już taki zaawansowany lek. Pamiętaj, że nie wolno się stresować, dzieci tego nie lubią

anava napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Która z Warszawy i ma ochotę w poniedziałek iść do kina na piękną i bestię w 3d?

ja chęci mam, ale dziecko i do tego na 15 rehabilitacja z małym

emanuela24 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Po dobroci się często nie da z chłopem

no myślę że się jakoś da bo rok temu mówił kategoryczne nie a teraz mówi tak za rok - więc jest postęp wg mnie
a wiesz wolałabym aby to była nasza decyzja a nie moja
tyle że co ja na to poradzę jak instynkt wzywa ?
poza tym trochę się boje wiem jak panikowałam nad młodym i niby przy kolejnym tak się nie panikuje ale ja wiem że jestem nadzwyczajna w tej swojej panice