e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

bridget napisał(a):

http://allegro.pl...1197.html#tabsAnchor moze ktos kupi?

efelinkaaa napisał(a):

koza.k90 napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

wkurza mnie brak gotówki i to, że nie wiem jak wykręcić się z wesela (zamiast wrzucać w kopertę 500zł wolę jechać w góry z rodziną), żeby nie zrobić afery, bo ciotka i wujek się obrażą....

możesz zabajerować, że jedziesz z dzieckiem do sanatorium w Rabce lub innego uzdrowiska

termin to termin

a z prawdą się nie miniesz, bo chcesz w góry

o sanatorium wiedziałabym wczesniej, a wesele za 2 tygodnie

koza.k90 napisał(a):

kto mi ukradł słońce ???

amif napisał(a):

Do pracy nie mogę wyjechać bo wyścig jedzie z Krakowa do Wieliczki droga będzie otwarta o godzinie 14, a ja mam do pracy na 14

bridget napisał(a):

agusia147 napisał(a):

bridget napisał(a):

abodak napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Nosz kurde, siedzę a pot ze mnie ciurkiem cieknie, czuję się fuj, nieświeżo, lepko, ochydnie... Znowu muszę pod prysznic chyba...

tez juz nie moge,nogi jak baniaki ale wlasnie wylazlam z lazienki i mam na jakieś 15 minut spokoj

skads to znam:) prysznic uprzyjemnia ten ukrop:) u mnie teraz burza z wyładowaniami, ale mozna pooddychać

Przyszła i do mnie pod Wrocław, chyba od Ciebie ta burza Wali jak nie wiem, aż miło

Upały są straszne, zapisałam się na jutro do lekarza, niech zobaczy jak daleko jeszcze, a od razu ordynator w szpitalu na ginekologiczno położniczym to przetrę szlaki.

PS no idzie od zachodu:)
moze uchronisz sie przed ta 2 fala upałow od piatku co ma byc , pojdziesz a tam mega rozwarcie ze skurczami co 3 minuty:P, spakowana jestes tojuz bezpiecznie mozesz rodzic

bridget napisał(a):

abodak napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Nosz kurde, siedzę a pot ze mnie ciurkiem cieknie, czuję się fuj, nieświeżo, lepko, ochydnie... Znowu muszę pod prysznic chyba...

tez juz nie moge,nogi jak baniaki ale wlasnie wylazlam z lazienki i mam na jakieś 15 minut spokoj

skads to znam:) prysznic uprzyjemnia ten ukrop:) u mnie teraz burza z wyładowaniami, ale mozna pooddychać

bridget napisał(a):

agamaty napisał(a):

ziolko napisał(a):

monikar napisał(a):

vickichelm napisał(a):

duchota, spiekota, parnota... w nocy nie mogłam zasnąć ... ja chcę zimno , nienawidzę lata ! I wszelkie robactwo które się namnożyło no i oczywiście moje mole które zamiast zdychać i pozwolić mi żyć to mnożą na potęgę Albo juz sama nie wiem może one przylatują z dworu wabione pułapką...

i mnie pogoda wkurza straszliwie...jak tylko próbuję wstać z łóżka robi mi się czarno przed oczami i w tempie ekspressowym znów na nie wracam

przez te upały wczoraj krew z nosa leciała mi pół godziny i dzięki temu nie pojechałam do rodziny, żeby nie ryzykować kolejnych niespodzianek
wiem, że przez upały, morfologię mam ok, a tak reaguję na wysokie temperatury

a idźcie, przepadnijcie zmory jedne Lato jest, ciepło ma być, gorąco ma być. Nie chcę zimy i nie cierpię zaczynać rozmowy z innymi od frazy "o k...a, ale zimno!" ))

Aga litosci, nie załamuj!

agamaty napisał(a):

ziolko napisał(a):

monikar napisał(a):

vickichelm napisał(a):

duchota, spiekota, parnota... w nocy nie mogłam zasnąć ... ja chcę zimno , nienawidzę lata ! I wszelkie robactwo które się namnożyło no i oczywiście moje mole które zamiast zdychać i pozwolić mi żyć to mnożą na potęgę Albo juz sama nie wiem może one przylatują z dworu wabione pułapką...

i mnie pogoda wkurza straszliwie...jak tylko próbuję wstać z łóżka robi mi się czarno przed oczami i w tempie ekspressowym znów na nie wracam

przez te upały wczoraj krew z nosa leciała mi pół godziny i dzięki temu nie pojechałam do rodziny, żeby nie ryzykować kolejnych niespodzianek
wiem, że przez upały, morfologię mam ok, a tak reaguję na wysokie temperatury

a idźcie, przepadnijcie zmory jedne Lato jest, ciepło ma być, gorąco ma być. Nie chcę zimy i nie cierpię zaczynać rozmowy z innymi od frazy "o k...a, ale zimno!" ))

kalisto1986 napisał(a):

Jeszcze czekamy na chustę, więc motania nie ma, ale dzisiaj dużo bym dała,żeby już była, tak małemu ząbki dają popalić znowu

benasia napisał(a):

a ja się zmieściłam gdy szłam rodzić Mikołaja w małą walizeczkę

U was też tak strasznie gorąco? ja bym wolała już deszcze chociaż z 2 dni... W pokoju mam prawie 28 stopni dziś mimo że wiatrak chodzi ciągle, a wczoraj miałam jeszcze więcej...

abodak napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Ok, spakowanie zajęło mi 5 minut, więc nie jest źle Szczoteczkę do zębów dołożę w biegu, tak samo szczotkę do włosów

hihi aga ja jeszcze nie spakowana-pewnie jak sie zacznie bede latac

koper napisał(a):

A ja się cieszę z tego, że już pojutrze wyjeżdżamy na wyczekany, długi i mam nadzieję, że udany urlop
Jeszcze przede mną masa prasowania, pakowania, potem podróż i już będziemy odpoczywać na miejscu, zapominając o wszystkich troskach i problemach

monika1985monik napisał(a):

Aga Ty tu nie gadaj tylko pakuj torbę bo nie znasz ani dnia ani godziny