Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika agusia147

agusia147

#4681275 Napisano: 16.09.2011 06:43:17 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

fryteczka napisał(a):

opieka owszem ale najpierw na oddziale intensywnej terapii a pozniej na oddziale dzieciecym . mozna bylo tego uniknac ale,ze lekarze po porodzie wypuscili malego chociaz nie byl do konca zdrowy a pozniej to wszysto wróciło tylko w tragicznym stanie. malo brakowalo a... pierdziele , na sama mysl chce mi sie plakac . dobrze,ze przewiezli go do innego szpitala. wiecie co ? niewyobralnie straszne jest uczucie jechac za karetka na sygnale w ktorej jest wasze dziecko.




emotka



Ojoj ja mówiłam już wcześniej że służba zdrowia jest w tych czasach straszna Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4680793 Napisano: 16.09.2011 02:59:00 w Konkursowiczki w ciąży
fryteczka napisał(a):

witam po miesiacu. narazie nie chce mi sie opowiadac ale wreszcie z malym jestesmy w domu jw -po miesiacu



PO MIESI¡CU? Co się stało, że na tak długo zaginęłaś? Miałyśmy nadzieję iż tak się nie możesz dzieckiem nacieszyć, że nas zostawiłaś...
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4680769 Napisano: 16.09.2011 02:52:03 w Konkursowiczki w ciąży
dianek napisał(a):

a tak z innej beczki - załapała się któraś :>
http://www.pielus...rawia-tylko-huggies/



Ja nie emotka Do tej pory nie mogę się zebrać by wysłać zgłoszenie. Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4680583 Napisano: 16.09.2011 01:50:33 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

Oby dziewczyny, ja zauważyłam, że mam taką wysypkę drobną jak kasza, takie grudki, jak się je podrapie to robią się czerwone, a w tej cholestazie ponoć nie ma się wysypki, ale i tak idę robić to badanie, a boję się jak ch...a. Jak tylko pomyślę, że to coś poważnego to od razu łzy cisną mi się do oczu.



Może jesz coś co ci szkodzi, mojej siostrze wysypka swędząca robiła się od cytrusów np. Albo zmieniłaś proszek do prania? Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4680459 Napisano: 16.09.2011 12:54:20 w Konkursowiczki w ciąży
koper napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Zadzwoniłam do lekarza i potwierdził, że to może być na 99% Cholestaza emotka Muszę porobić dodatkowe badania krwi i jechać do niego w środę, a zaraz jadę do apteki po leki...jak nie urok to sraczka normalnie. <załamka>



Jak byłam w ciąży, też swędziały mnie dłonie i brzuch, też obawiałam się, że to cholestaza, ale po badaniach okazało się, że jednak nie emotka
Ale poczytałam sobie wtedy więcej o tej dolegliwości, i pamiętam też, że obejrzałam jakiś wywiad z Justyną Steczkowską. Ona w ciąży miała cholestazę i fajnie o tym opowiadała. Nie pamiętam niestety już dokładnie, ale wiem, że podtrzymało mnie to na duchu gdy czekałam na wyniki badań. Generalnie cholestaza nie jest taka straszna jak się wydaje i grunt to dobrze postawiona diagnoza, czyli dobra opieka lekarska, wtedy dziecku nic złego nie grozi emotka A powodów swędzenia w ciąży może być cała masa, więc nie martw się, może to coś zupełnie niegroźnego emotka



Ale swędzenie nie musi od razu oznaczać najgorszego... Może masz na coś uczulenie? Czasem w sumie robi się nagle... Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4680304 Napisano: 16.09.2011 12:05:59 w Konkursowiczki w ciąży
dianek napisał(a):

kotek11 napisał(a):

dianek napisał(a):

jak widać może wcześniej emotka btw - gdzie się kupuje wkładki laktacyjne ?:P


np w rossmanie albo w markecie na stoisku dzieciecym emotka



thx emotka emotka



Kurcze jak wam tak leci, to może też kupię na zapas? emotka
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4680200 Napisano: 16.09.2011 11:27:44 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

ja na szczęście w 31 tyg też nie mam siary, pani położna mówiła że pojawia się zazwyczaj ok 2 tyg przed terminem porodu.



Ja słyszałam, że może i dużo wcześniej. W sumie podobno to zależy od kobiety i organizmu.
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4680003 Napisano: 16.09.2011 10:21:04 w Konkursowiczki w ciąży
silvia8 napisał(a):

dianek napisał(a):

eh, widzę, że dzisiaj jakiś dzień dziwnych dolegliwości emotka

i ja mam problem - rano zauważyłam że po ściśnięciu piersi (blisko brodawki) wycieka z niej kilka kropel prawie przeźroczystego, delikatnie białawo-żółtego, dość lepkiego płynu...

nie mogę się dodzwonić do lekarza, w przychodni będzie dopiero w środę, a na necie nie mogę znaleźć czy to normalne w 15tc czy jakaś anomalia... emotka


dianek, to normalne, też tak kiedyś miałam



A ja jeszcze nie mam na szczęście emotka
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4678820 Napisano: 15.09.2011 07:25:10 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

i kalisto1986 jeszcze bardziej przekonałaś mnie do swojego położnego/ położnej. Na 100 porodów znajdzie się jakaś położna zołza, i ja mogę np.na nią trafić...

Przypomniało mi się! Niedaleko mojej miejscowości jest miasteczko w którym jest szpital, który ma super opinię, przyjeżdzają kobiety z Wrocławia by w nim rodzić (60km) chociaż we Wrocku jest kilka szpitali, i co się okazało, że w tym szpitalu jest taka suczka - położna, która wyzywa rodzące, i kiedyś ta położna wyzwała od brudasów jedną dziewczynę,a ta dziewczyna to córka jakiegoś szychy hehe, i miała problemy ta położna, ale nadal tam pracuje!!! i weź tu natraf na taką?...



A co to za miasteczko? Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4678816 Napisano: 15.09.2011 07:24:38 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

ja mam nadzieję że mój doktor gin będzie akurat miał dyżur w szpitalu gdy będę rodzić emotka
panią położna już znam ze szkoły rodzenia, choć nie wiadomo czy akurat ona będzie miała dyżur na sali rodzinnej, ale mąż ze mną będzie więc się tak nie boję emotka



My też kombinujemy z porodem we dwoje z mężem, tak aby mógł być ze mną. Ważne by w razie co mieć kogoś bliskiego, który jednocześnie zna twe potrzeby i w razie co zadba aby nie stała się krzywda. Poza tym przy kimś obcym taka położna chyba cyrków nie odstawi, bo jak coś będą świadkowie... Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4678353 Napisano: 15.09.2011 04:54:41 w Konkursowiczki w ciąży
Najgorzej to trafić w ręce wrednej suki... Nie chciałabym, żeby dzień, który powinien być w pewnym sensie piękny został zepsuty przez wredną babę. Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4678233 Napisano: 15.09.2011 03:57:25 w Konkursowiczki w ciąży
grusia napisał(a):

Dianek no dokładnie - jest czas by rozejrzec sie za dobrym szpitalem . Trafna uwaga o porodach rodzinnych - sama czułam sie dobrze gdy byl przy mnie tylko mąż, urzadzenia kontrolowały tetno maluszka a polozna sprawdzała postepy .Wiedzialam ze jest obok, ze jak tylko zawolam - bedzie. Sprawilo to ze cala sytuacja byla bardziej intymna, bardziej nasza.
Dziewczyny uwierzcie ze sa szpitale i połozne ktore robia to co trzeba - fochy itd to sytuacje rzadkie.

P.S.Na innym forum ( dzieciowym ) czytalam historie gdy przyszla mama zaplacila poloznej grube pieniadze za to by byla przy porodzie ( czesc zaplacila przed, czesc miala byc po ) i gdy nadszedl ten czas polozna sie nie zjawila bo byla akurat z inna pacjentka .



Pewnie ta inna pacjentka zapłaciła więcej albo z góry emotka
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4677980 Napisano: 15.09.2011 02:26:18 w Konkursowiczki w ciąży
anava napisał(a):

grusia
ja podchodzę do tego bardziej psychicznie. 2 tys to nie mały wydatek ale zależy mi głownie na tym by wiedzieć w czuje ręce wpadnę...
Nie chce gdy zacznie się poród panikować, dzwonić, wpadać do szpitala i czekać na pierwszą lepszą osobę w której ręce wpadnę.
Tak mam chociaż spokój, że gdy tylko coś zaczyna się dziać - dzwonię do konkretnej Pani położnej, która mówi mi co i jak i co najważniejsze- czeka już na mnie w szpitalu. A co do bólu. Jego nie da rady się sprzedać, może być różnie... Ale sama świadomość, że będzie ktoś konkretnie się mną zajmował daje mi wiele...



No i spokój psychiczny emotka
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4677963 Napisano: 15.09.2011 02:21:47 w Konkursowiczki w ciąży
grusia napisał(a):

agusia147 napisał(a):

jak nie chcesz być traktowana i rodzić jak zwierzę...


Bez obrazy ale piszesz tak jakby KAZDY szpital był zwykła mordownia gdzie kobieta pozostawiona jest sama sobie w bolach i nikt sie nia nie interesowal przez caly porod- nie wiem czy rodzilas i gdzie ale wierz mi sa szpitale przyjazne matce i dziecku gdzie nie musisz za nic płacic i zajma sie Toba jak sie należy. To ze ktos trafił zle nie znaczy ze tak jest wszedzie - nawet jak sie zapłaci to nie ma pewnosci ze bedzie cudownie. Inna sprawa to to czego sie oczekuje po szpitalu - sa paniusie ktore maja pretensje do swiata ze porod boli, ze musi dziecko karmic i wogole sie nim zajmowac, przychodza do połoznej z tekstem ja tu jest by odpoczac wiec prosze zajac sie dzieckiem.A niektore porody sa tak trudne ze nawet 10 tys i najlepsza połozna nie pomoze.

Ja rodziłam bez płacenia, bez swojej połoznej i znow chce rodzic w tym szpitalu.Nie mam zamiaru płacic za cos co mi sie zwyczajnie nalezy. A ciaza trwa wystarczajaco długo by w razie czego móc pojezdzic po szpitalach, popytac kolezanek i rodzic w takim gdzie polozne sa dla rodzacej a nie odwrotnie.



Grusiu wiele szpitali jest do cenzura, nie oszukujmy się. Mój mąż na wyrostek o mało się nie przekręcił, bo fuszerę odwalili. W nocy była operacja, a w dzień mu normalny obiad dali, on nieświadomie wygłodzony go wciął, dobrze że skrętu kiszek nie dostał... Do tego pielęgniarki to były tak nie miłe suki, że na prawdę...
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4677860 Napisano: 15.09.2011 01:52:18 w Konkursowiczki w ciąży
grusia napisał(a):

O matko 2 tysiaki ... szczerze nie wydałabym tyle za kogoś kto niekoniecznie mi pomoże albo co gorsza jakby sie okazało ze porod skonczy sie cesarka. Nie lepiej wybrac dobry szpital gdzie nie trzeba płacic za to by sie kims dobrze zaopiekowali ?Te cenniki są chore emotka To juz chyba wolałabym dac prezent połoznej ktorej akurat trafi sie dyżur podczas mojego porodu - choc uważam ze to własnie takie zachowanie doprowadziło do tego ze niektorzy lekarze/pielegniarki tylko czekaja z otwarta kieszenia, tego nauczyli ich własnie pacjenci przeswiadczeni ze jak zapłaca to beda lepiej traktowani. Oto Polska własnie.



jak nie chcesz być traktowana i rodzić jak zwierzę...
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4677758 Napisano: 15.09.2011 01:24:26 w Konkursowiczki w ciąży
anava napisał(a):

agusia147 - termin mam na 4.11

do Damiana chodzę ale sporadycznie do różnych specjalistów... gin mam prywatnego...
Szkołę rodzenia wybieram chyba tą: http://www.beautymama.com.pl/ mam blisko i wykłada moja położna
W Zofii położna ok 2 tys.



To ty już blisko końca emotka
Ja przy wyborze szkoły też szukałam blisko, żeby nie latać nie wiadomo jak daleko. Muszę też nad położną się zastanowić. Jak się zapłaci, to zawsze inaczej na ciebie patrzą... Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4677701 Napisano: 15.09.2011 01:07:06 w Konkursowiczki w ciąży
anava napisał(a):

agusia147 napisał(a):

anava napisał(a):

agusia147 gdzie zamierzasz rodzic?



Jeszcze się zastanawiam, święta Zofia ma świetne opinie, myślę też o czymś prywatnym, gdyż jestem prywatnie ubezpieczona. Nie wiem więc co mi lekarz z Damiana pan Pancześnik doradzi, bo jeszcze nie rozmawiałam z nim na ten temat, a do lutego mam kawał czasu.


dowiadywałam się w Damiana- prywatnie od 12 tys w górę emotka
zdecydowałam się na św. Zofię z wykupieniem ich położnej emotka
umowę mam podpisać na początku października...



Też chodzisz do Damiana? Mam ubezpieczenie prywatne, które w teorii obejmuje prowadzenie ciąży, rozumiem z tego że porody chyba także? Muszę się dowiedzieć jak to wygląda. Zapisałam się do szkoły rodzenia pani Wilk na termin listopadowo grudniowy www.centrumrodziny.com . Ile w Zofii kosztuje położna? Czy przy porodzie jest lekarz czy tylko położna? na kiedy masz termin?

Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4677686 Napisano: 15.09.2011 01:01:19 w Konkursowiczki w ciąży
anava napisał(a):

agusia147 gdzie zamierzasz rodzic?



Jeszcze się zastanawiam, święta Zofia ma świetne opinie, myślę też o czymś prywatnym, gdyż jestem prywatnie ubezpieczona. Nie wiem więc co mi lekarz z Damiana pan Pancześnik doradzi, bo jeszcze nie rozmawiałam z nim na ten temat, a do lutego mam kawał czasu.
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4677538 Napisano: 15.09.2011 12:24:28 w Konkursowiczki w ciąży
dianek napisał(a):

i 15 tydzień się zaczął emotka jeszcze tylko... hm... ze 25? emotka
upolowałam właśnie na allegro zestaw 4 par spodni ciążowych i 5 bluzek/tunik za 80zł razem z wysyłką emotka używane ale stan idealny

może wreszcie będę miała się w co ubrać, bo chodzenie w jednej spódnicy i dresie zaczyna mnie trochę irytować emotka choć od początku ciąży dopiero 2kg na plusie (a może aż?)



Ja najpierw byłam na minusie 6 kilo, teraz powoli wracam do siebie bo jestem na minus 4.


benasia napisał(a):

agusia147 napisał(a):

jolcia1984 napisał(a):

Te przesądy to bzdury,ja pierwszą ciążę straciłam w 27tygodniu.Jak byłam w ciąży drugi raz kupiłam prawie wszystko ok 7 miesiąca i miałam spokój,włącznie z pieluszkami,kosmetykami,łóżeczkiem i wózkiem.urodziłam córkę w 37tygodniu i dobrze,że byłam przygotowana bo leżałyśmy w szpitalu tylko 1,5doby.



Dokładnie, ja wiem, że bzdury, ale moja matka została wychowana na przesądach i jej się zdaje że inni w to wierzą emotka To tak jak z tym czarnym kotem co nam przebiegnie przez ulicę, u nas to pech a w egipcie szczęście emotka Też wolę kupić wszystko wcześniej, głównie dlatego, że potem nie będę miała tyle kasy by wywalić od razu. A z drugiej strony mając wszystko będę spokojniejsza i nie będę myślała gdzie kupię dziecku ubranko i w co ubiorę jak się nie uda kupić...


no właśnie trochę kasy trzeba wydac więc lepiej to rozłożyć, a poza tym skoro wy mieszkacie w mazowieckim a rodzice gdzie indziej to co za problem - kupcie co chcecie i już emotka
ja takie drobnostki typu butelki, smoczek, pieluszki wielorazowe, szczotka do mycia butelek, opakowanie termiczne do butelek kupiłam z miesiąc temu, teraz wózek zamówiony już, a reszta też już niedługo będzie kupiona emotka



Właśnie tak zamierzam, kupić co chcę emotka
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#4676791 Napisano: 15.09.2011 09:06:44 w Konkursowiczki w ciąży
Ja jeszcze nie znam płci, bo maleństwo na każdym USG pokazuje się od cenzura strony emotka Wyświetl w wątku >>
0 0