e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

quaqua napisał(a):

bridget napisał(a):

mam pytanie jak mam fotelik maxi cosi czy jak kupie adaptery do wozka to one pasuja pod kazdy model? ktos sie orientuje jak to wygląda?

Niekoniecznie. Musisz porównywać konkretne modele... Np. do quinny speedi w ogóle nie są potrzebne adaptery, żeby maxi-cosi zamocować.

monika1985monik napisał(a):

allice napisał(a):

Widzę, że tu teraz wszyscy w chustach noszą No to skusiłam się i ja bo nie powiem kusiło mnie już od dawna. Na początek kupiłam tkaną pentelkę, miał ktoś?

Ja używałam takiej jestem zadowolona



A my się pakujemy i wreszcie jedziemy odpocząć

quaqua napisał(a):

agusia147 napisał(a):

A my się chustujemy

świetnie!

Jakbyście się przerzucali na chustę tkaną to gorąco polecam wydać te parę złotych na spotkanie z doradcą chustowym, który Wam pokaże jak się nosić bezpiecznie i wygodnie Ja żałuję, że dopiero niedawno się na to skusiłam, a o ile wzrósł mój i maleństwa komfort nie wspomnę

benasia napisał(a):

dolly napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Na to czekam, bo czuję dyskomfort psychiczny jak nie wiem ;(

eee tam, nic sie nie stresuj, a męża i tak teraz nie dopuszczasz, więc tym bardzej nie ma czego. Gorzej jakby CI polozna odskoczyla od łózka na ich widok

dolly napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

Oj ja pamiętam jak dziś mi się to paskudztwo zrobiło przy 2 synku tak strasznie bolało że myślałam że umrę tak mi wstyd było iść do lekarza ale co musiałam więc poszłam i nie było mojej ginekolog tylko jakaś inna wchodzę cała czerwona ze wstydu mówię co i jak a ta na mnie z pyskiem że trzeba było iść do apteki i sobie coś kupić a nie zawracać jej głowy

Przepraszam, padłam

Agusia- nie kojarzę czy korę dębu mozna w ciąży- chyba nie- zwykłą maść nagietkową kup i sobie smaruj jak Cie pobolewa, i tak jak Kalisto pisała, po ykhm ykhm od razu sie umyj i na koniec chłodna woda przez chwilkę polej. Za kilka dni sie "wciągną"

buskowianka napisał(a):

dziewczyny mam pytanie a właściwie problem:mój maluszek (30tc )od ponad miesiąca daje mi się we znaki uciskając mnie od środka gdzieś w okolicach płuc czy też w żebrach.Nie jest to ból jednorazowy taki jak kopnięcie i tyle,tylko stały,taki tępy jak przy bólu głowy.Najczęściej z lewej strony ciała i w pozycji siedzącej najbardziej dokucza( choć od kilku dni leżeć na lewym boku tez nie mogę).Pytałam ginekologa ale ona nie wie co to moze być.
Czy to faktycznie tylko zwykła ciążowa dolegliwosć i przejdzie po porodzie? w pierwszej ciąży nic takiego nie miałam,więc nie mam porównania.Miał ktoś coś takiego?
i czy fakt że maluszek ma położenie pośladkowe ma na to jakiś wpływ?tzn,czy jeśli zmieni pozycję to nie będzie uciskać?

teodozja napisał(a):

Bo lato jest piękne, tak 25 stopni, słoneczko, wiaterek, ale takie upały ponad 30 stopni wkurzające. Człowiek cały mokry, zmęczony, słaby, a góra domu na poddaszu to już istny koszmar

monika1985monik napisał(a):

Aga jak się rozpędzi to tylko patrzeć jak będzie pisać że stara się o kolejne dzidzi Super że szybko ci tak fajnie szybko bezproblemowo poszło

usmiech napisał(a):

agusia147 napisał(a):

2 sierpnia urodziłam A jutro mamy z mężem rocznicę ślubu drugą

Jeśli w 2-gą rocznicę macie już dwójkę dzieci, to co będzie w 20-tą

benasia napisał(a):

no to musisz teraz uwazać na Kamila - bo wiesz takie małe dzieci nie rozumią że mogą krzywkę zrobić, on chwilowo może być grzeczny a za chwilę jak pisałaś pacnąć mała...

katrin22 napisał(a):

Aga powiało optymizmem i aż miło się czyta

Ps. Jak to już prawie nie krwawisz? Ja po cesarce 2 tygodnie krwawiłam, może skonsultuj to z lekarzem dla spokojności