e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

slicznotaem napisał(a):

bip napisał(a):

tak z ciekawości... jak wyglądają Wasze paragony z Bałego Stołu? Mój już jest właściwie niewidoczny ciekawe czy zaakceptują mi taki

ja dłużej się zapowiada konk,to lepiej sobie walnąć ksero,bo u mnie to nawet z jednego dnia z Parówek Jedynek bleknie paragon

polec napisał(a):

semele01 napisał(a):

kasiap76 napisał(a):

delfinka101 napisał(a):

Milka- zero
Winiary - zero
Knorr - zero
Regina - zero
Nescafe - zero


Zero wygranych i jak na razie same minusy.

u mnie też zero

No to chociaż nie jestem sama

i ja
dodam jeszcze
real !!!

ati88 napisał(a):

wkurza mnie moj ząb i dentysta własnie pękł mi zab na 3 cześci i krwawi - (6) i wszytke trzy sie trzymaja jak ruszam jezykem i nie boli chyba jestem jeszcze w szoku bo moj dentysta powiedział ze moze mnie przyjąc za 3 tygodnie

mia napisał(a):

To już tragedia - czego się nie czepię, to NIC!
Wygrana dzisiejsza - podwiązka z FB - nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać
Chyba nastąpiło tzw. zmęczenie materiału i trzeba sobie na jakiś czas konkursy odpuścić...

beata82roksana82 napisał(a):

http://wiadomosci...wiadomosc_prasa.html

wkurza mnie pierwsza opinia do tego artykułu

aleks21 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

marielu
fajnie widzieć twoją mordeczkę

efelinkaaa a robiłaś małemu badania ? tzn te podstawowe ? jeśli ma wszystkie dobre, to najlepszy sposób to odpuścić, nie chce jeść to znaczy, że nie jest głodny
Moja mamuśka zawsze mi marudziła, jak zobaczyła, że synek mało zjadł ( choć raczej do rzadkość ) i chciała, żebym go karmiła czyt : zachęcała czymś, ja jednak twardo stoję, że jeśli dziecko nie jest głodne to niech nie je, jak zgłodnieje to powie

yes.. ma anemię.. dostaje żelazo - bardzo nieregularnie, bo często choruje i wtedy mam odstawiać (oo tak jak teraz.. dzisiaj bylismy u lekarza ;]).. Wydaje mi się, że anemia może być przyczyną niskiej wagi dziecka, a nie braku apetytu.. Ja już zgłupiałam.. normalnie, jak nie urok, to sr....


chyba Mu odpuszczę - tak jak radzicie.. niedługo będzie miał koszmary ze mną i łyżeczką w roli głownej..

:( to chyba musisz znaleźć sposób, żeby chciał wciągać zwłaszcza mięsko i warzywa
a próbowałaś z nim przygotować coś ? może jakieś kolorowe obiadki typu pierś z kuraka z warzywami, niech sam popaćka warzyw itp

Mój dzieciak miał anemię. Niestety anemia działa na zasadzie, że jak są słabe wyniki to jeść się nie chce. Jak jeść się nie chce to są słabe wyniki. Błędne koło. Nam dopiero specyfiki apteczne zapisane przez lekarza - Hemofer - pomogły pozbyć się kłopotu.

kalisto1986 napisał(a):

marielu
fajnie widzieć twoją mordeczkę

efelinkaaa a robiłaś małemu badania ? tzn te podstawowe ? jeśli ma wszystkie dobre, to najlepszy sposób to odpuścić, nie chce jeść to znaczy, że nie jest głodny
Moja mamuśka zawsze mi marudziła, jak zobaczyła, że synek mało zjadł ( choć raczej do rzadkość ) i chciała, żebym go karmiła czyt : zachęcała czymś, ja jednak twardo stoję, że jeśli dziecko nie jest głodne to niech nie je, jak zgłodnieje to powie

delfinka101 napisał(a):

merynosek napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

A do tematu - kiedy się skonczy walka o jedzenie z moim synem.. Typ niejadka + mlekoholik - czy to mija z wiekiem??
Wkurza mnie już to, że każda łyżeczka czegokolwiek do paszczy jest w-a-l-k-ą..

Mój ma 3,5 i z jedzeniem nadal jest problem...
I mnie to wkurza... No i standardowo Dove... (wiem, wiem... powtarzam się...)

Na niejadków mam sposób:)Jezeli to naprawdę jest niejadek.Zobacz ile tak naprawdę zjada.Weź woreczek foliowy i jakiś słoik.To samo co zjada twoj dziecko wrzucaj do woreczka i wlewaj do słoika to co wypija.Zobacz wieczorem czy aby napewno masz prawo mówić niejadek??

.

wsciekly napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

wsciekly napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

Leon pomieszał mi się z Milką i kupiłam za mało.. wkurzam się sama na siebie, gapa ze mnie po prostu ;/

milki za 4 pkt - to wiem

a tych leonów ile ma być

ja własnie pomyślałam, że duży leon - to 4pkt i jedna szansa na wygraną (yyyy.. tak w milce jest). Tutaj za kod z dużej butli dostałam 3kawałki puzzli, potrzebne jest 9 lub 12 kawałków - musisz sprawdzić, bo nie pamiętam

i tak: sok w kartoniku - 1 kawałek
sok w małej butelce - 2 kawałki
sok w dużej - 3 kawałki

jesli się pomyliłam, poprawcie

dzięki za odp.

to nawet dobrze się składa, bo bratanek woli leona od kubusia

rozumiem, że są to nowe leony, z kodami

wsciekly napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

Leon pomieszał mi się z Milką i kupiłam za mało.. wkurzam się sama na siebie, gapa ze mnie po prostu ;/

milki za 4 pkt - to wiem

a tych leonów ile ma być

ciasssteczko napisał(a):

wkurza mnie spamująca pocztakartkowa

jkkp napisał(a):

kajeczka napisał(a):

poleciały 4pkt karne i koniec pokazu

co?? juz po to idę męża teraz poogladać

mia napisał(a):

iaziaz napisał(a):

mia napisał(a):

Wkurza mnie, że zielonetrampki wstawiła se jako awatar mega fiuta, który rozwalił całą stronę
Od razu uprzedzę- zazdrość mnie w tym akurat momencie nie zżera...

mega wielki jest tylko avatar,reszta

Toż o to mi chodziło, nie o to małe i łyse

nineczka17 napisał(a):

gosia16 napisał(a):

nineczka17 napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

nineczka17 napisał(a):

lula81 napisał(a):

nooooo moje po tych wszystkich chorobach dziś obsypane ospą 4 miesiąc ciągle coś

moje miały ospę w lato od 7lipca tak co dwa tygodnie więc do połowy sierpnia bawiliśmy się w to strasznie ich wysypało takiej ospy nie widziałam jak je smarowała to płakałam nad dziećmi

mój ospę przechodził w listopadzie.. Ciesz się, że mają teraz, a nie w lato
tragedia siedzieć w domu jak jest piękna pogoda, teraz mozna przeżyc..

nineczka - a u nas akurat ospa przeszła głądko i lekko.. ciekawe od czego to zależy?

widzę, że wszyscy chorują.. echh

to zależy jaki wirus się dostało w prezencie
my dostaliśmy taki że wszystkie które chorowały dzieci z córy klasy i pozarażały innych to strasznie przechodziły,moje dzieci nie miały miejsca wolnego krostka na krostce i są nawet blizny

córa miała na stopie podeszwie chodzić dziecko nie mogło i na całych dłoniach

moje pierwsze dziecko jak chodziło do przedszkola przyniosło ospę i zaraziło mnie i moja siostrę ,całe szczęście łagodną odmianą,ale i tak to co wyskoczyło to swędziało nieziemsko ,dodatkowo ja czułam jakby mi coś zgniatało klatkę piersiową- uroki ospy w pozadziecięcym wieku,młodsza jak przyniosła z przedszkola była wysypana już całościowo ,masakra

ja boje się strasznie świnki nie chorowałam i jak mi dzieci przyniosą

wiki1985r napisał(a):

Wkurzyłam się na haribo Znów w wygranych są osoby które mają zdjęcia bez paczki i duuużo głosów.

yuliya25 napisał(a):

Nikt nie gra w tych gazetach i nie podpowie