e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

grusia25 napisał(a):

no właśnie jeśli chodzi o obłożenie to ciężko wyczuć bo np. w pierwsza dobę na porodówce była tylko jedna kobieta ,która dzień wcześniej urodziła, a drugiego dnia w nocy zjechały się aż 3 kobietki i naraz rodziły ( w tym jedna bliźniaki)a ale np na KtG przychodziły kobiety do mojej sali takie z drogi .,które właśnie czekają na dniach na poród to też ich trochę było- ogólnie porodówka jest taka nieduża ale bardzo kameralna - no i dianek -poród rodzinny w Gala płatny 100-150 bo jedni mówili ,ze 100 drudzy 150 ,a akurat dzisiaj jak pytałam pielęgniarkę też mi tak powiedziała.

dianek- super ,ze jesteście już w swoim gniazdku
u mnie jeszcze trochę drogi na razie domek w stanie surowym ale przykryty- teraz jak juz szczęśliwie urodze to będzie motywacja ,żeby jakoś szybciej ruszyć dalej jak tylko zdrowie i praca będzie

a co do porodu - to bardzo chętnie daje Ci pierwszeństwo - teraz na Ciebie kolej a potem dopiero ja- (ja niby bym już chciała ale sie boję ,może troszkę mniej niż przedtem ale jednak na samą myśl robię w gacie )

katrin22 napisał(a):

benasia napisał(a):

grusia napisał(a):

katrin22 napisał(a):

grusia u nas też maszynka dla taty była, ale skarpetek i smoczka brak

Paczki sa rozne w zaleznosic od szpitala . U nas smoczek Avent byl taki przezroczysty i skarpetki chyba Wola. Tal czy inaczej mile to

u nas tez skarpet ani wkładek nie było.

a co do smoczków to w tej chwili pediatrzy namawiają aby dzieci miały smoczki -dzieki temu jest mniejsze prawdopodobienstwo smierci łózeczkowej bo dziecko jak ma smoczka to nie zapomina ssac. my na poczatku nie chcielismy uzywac i baaardzo zadko -ale potem pediatra (znajoma tesciow) powiedziała że dziecko ma odruch ssania i powinno miec smoczka bo to korzystnie wpływa.

U nas smoczek od początku Dziecko ma potrzebę ssania, więc pomyślałam, że nie będę mu tego zabraniać, lepsze to niż ssanie kciuka.

dianek napisał(a):

kurde, ale te wasze dzieciaki szybko rosną...

a gdzie mój Bernard?:P

agusia147 napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

agusia147 napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

Agusia na fotelik uważaj, niemowlę nie powinno w nim spędzać maksymalnie 2h dziennie, bo się źle rozwijają mięśnie kręgosłupa i tak jak pisała monia - mogą być później problemy

w razie konieczności długiej podróży ewentualnie można max co 2h robić przerwy 15-20 min i jechać tak do celu

tak mi tu w książce piszą, ale co na to lekarze to nie wiem

Dopytam lekarkę, w przyszłym tygodniu i tak musimy iść do szpitala na kontrolę wagi małego.
Swoją drogą cholerny z niego głodomor jest. Mam wrażenie że cycki mi zaraz odpadą, mały cały czas mnie ssie, a lewego sutka już prawie nie czuję.

Mój mały jadł co godzinę a w nocy co 2, 3 godzinki i też nie raz już piersi nie czułam

Ja nie czuję lewej, boli jak się tknie a do tego siedzieć nie mogę przez szwy. Dziś się więcej poruszałam i chyba znowu coś sobie naciągnęłam bo krwawię bardziej...

A masz poduszkę to do siedzenia taką z dziurką ja bez niej nie dałam rady wogóle siedzieć.

Mam, ale nie zawsze pilnuję by na niej siedzieć,no i teraz cierpię przez to ;( A już nie bolało.

agusia147 napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

Agusia na fotelik uważaj, niemowlę nie powinno w nim spędzać maksymalnie 2h dziennie, bo się źle rozwijają mięśnie kręgosłupa i tak jak pisała monia - mogą być później problemy

w razie konieczności długiej podróży ewentualnie można max co 2h robić przerwy 15-20 min i jechać tak do celu

tak mi tu w książce piszą, ale co na to lekarze to nie wiem

Dopytam lekarkę, w przyszłym tygodniu i tak musimy iść do szpitala na kontrolę wagi małego.
Swoją drogą cholerny z niego głodomor jest. Mam wrażenie że cycki mi zaraz odpadą, mały cały czas mnie ssie, a lewego sutka już prawie nie czuję.

Mój mały jadł co godzinę a w nocy co 2, 3 godzinki i też nie raz już piersi nie czułam

Ja nie czuję lewej, boli jak się tknie a do tego siedzieć nie mogę przez szwy. Dziś się więcej poruszałam i chyba znowu coś sobie naciągnęłam bo krwawię bardziej...

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

Agusia na fotelik uważaj, niemowlę nie powinno w nim spędzać maksymalnie 2h dziennie, bo się źle rozwijają mięśnie kręgosłupa i tak jak pisała monia - mogą być później problemy

w razie konieczności długiej podróży ewentualnie można max co 2h robić przerwy 15-20 min i jechać tak do celu

tak mi tu w książce piszą, ale co na to lekarze to nie wiem

Dopytam lekarkę, w przyszłym tygodniu i tak musimy iść do szpitala na kontrolę wagi małego.
Swoją drogą cholerny z niego głodomor jest. Mam wrażenie że cycki mi zaraz odpadą, mały cały czas mnie ssie, a lewego sutka już prawie nie czuję.

agusia147 napisał(a):

A u mnie dziś były 2 karmienia w nocy, a właściwie to jedno o 3, bo drugie było już o 8 rano. Mały dziś grzecznie spał. Jednak kąpiel wieczorem czyni cuda, bo jak go położyliśmy po kąpieli i karmieniu to przespał 6 godzin ponad. A normalnie się budził co 2, aż miałam stracha czy wszystko ok. A co ciekawe nie chce on spać w łóżeczku, za to śpi świetnie w foteliku samochodowym...

fryteczka napisał(a):

moje małe -wielkie szczescie chyba zaczyna ząbkowac.
trudny okres sie zbliza jesli to juz

katrin22 napisał(a):

beniaminowa nie tylko przed Tobą noc, dobrze, że w nocy mały ssie cyca, nie trzeba d...ruszać z wyra, potem wciskam małego mężowi do odbijania i już on kładzie małego spać i tak codziennie- dzień świstaka.

grusia25 napisał(a):

na Żeromskiego jednak ) tam mam znajome położne , z Ujastek mnie troszkę wystraszyli ,że strasznie dużo spraw sądowych mają. Wszystkie teraz koleżanki na Żeromskiego i sobie chwalą wiec też tam uderze

dianek napisał(a):

eh, też chce już rodzić!

Agusia ale jak mi piszesz o ty szyciu na żywca to mi słabo... raz mnie na żywca szyli - cały jeden szef na palcu i... zemdlałam z bólu

mam nadzieje, że taka atrakcja mnie ominie

Widziałam Kamilka na fb! Śliczny jest! A mało które dzieci zaraz po porodzie dobrze wyglądają

Rany, kobito, jak ja Ci zazdroszczę normalnie... chyba mnie tak z niecierpliwości już do końca będzie skręcać