Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika niunia-k

niunia-k

#9523 Napisano: 02.12.2004 08:44:35 w Dowcipy
Idzie zajączek parkiem i zachcialo mu sic kupki, wicc przykucnąl w jednej z bocznych alejek. Nagle widzi idących w jego stronc policjantów. Bierze swoją kopkc w lapkc i niesie przed sobą. Policjanci zatrzymują zajączka i pytają:
- Zajączku, co masz w lapkach?
- Nie powiem!
- Powiedz, bo sic pogniewamy.
- No dobrze. Mam motylka.
- To go pokaz.
- Nie pokazc!
- Pokaz, bo sic pogniewamy.
Zajączek widząc, ze sytuacja jest niewesola machnąl rckoma do góry, mówiąc:
- Ooo! Odlecial!
...Po czym opuszcza rcce i mówi zdziwiony:
- Ojej, ale kopkc mi zrobil!

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mój syn wmówil sobie, ze jest kurą.
- Od jak dawna trwa ten stan?
- Od trzech lat.
- I dopiero teraz pani z nim przychodzi?
- Bo widzi pan, doktorze... Nie jesteśmy bogaci, a te darmowe jajka bardzo nam sic przydają...

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#8337 Napisano: 23.11.2004 04:00:58 w Dowcipy
Nadszedl dzieAą Sądu Ostatecznego. Prezydent Kwaśniewski chodzi przed bramą Niebios i wita sic ze wszystkimi. W pewnym momencie podchodzi do Jezusa i zaciekawiony pyta:
- Jezu, a gdzie jest Kulczyk?
- Kulczyka nie ma, lezy w jakimś szpitalu w Londynie.

Prosty czlowiek, pierwszy raz w szpitalu - operacja, ścisla dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik-dopadl go straszny glód.
Wchodzi pielcgniarka i pyta:
- PodaAŚ Panu kaczkc?
- O tak, kochana i calą miske frytek!

Spotyka Jasio starą nauczycielkc z liceum po latach
- No co u ciebie slychaAŚ Jasiu, co porabiasz?
- A wie Pani... chemie wykladam.
- Niemozliwe, a gdzie Jasiu?
- W Biedronce.

Do bezludnej wyspy dociera rozbitek z zatopionego statku. Przy brzegu oceanu spotyka dinozaura i mówi:
- Coś takiego! Przeciez dinozaury wygincly!
Dinozaur:
- Wygincly? Czego to gazety w dzisiejszych czasach nie wypisują...

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#7351 Napisano: 15.11.2004 04:07:20 w Dowcipy
U lekarza
Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza, lekarz do niej:
- Proszc sic rozebraAŚ i polozyAŚ.
- óe, panie doktorze! To moje dziecko jest chore!
- Jemu juz nic nie pomoze, zrobimy drugie.

Zona robi wyrzuty mczowi:
- Wczoraj mialeś jeszcze 100 zlotych, a dziś nie masz juz ani grosza. Gdzie sic podzialy pieniądze?
- Dalem je jednemu staruszkowi. Po prostu nie moglem mu odmówiAŚ...
- Od kiedy jesteś taki hojny wobec nieznajomych? Kim on byl?
- Barmanem...

Blondynka miala kupiAŚ w sklepie brązową pastc do butów i lakier do paznokci. Idzie ulicą i zeby nie zapomnieAŚ, po drodze w kólko powtarza:
- Brązowa pasta do butów, lakier do paznokci, brązowa pasta...
W koAącu wchodzi do sklepu i mówi:
- Czy jest brązowa pasta do paznokci?

óeksander Kwaśniewski zlowil zlotą rybkc.
- WypuśAŚ mnie, dobry czlowieku - prosi zlota rybka - a spelnic twoje jedno zyczenie.
Kwaśniewski myśli i po chwili prosi:
- Spraw, zebym nie mial nic wspólnego z óganowem.
- Nie ma sprawy - mówi rybka.
Pstryk!... I Kulczyk zniknąl...

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#7125 Napisano: 11.11.2004 08:35:00 w dzis mam urodzinki
Wszystkiego naj wszystkim Marcinom a w szczególności Mojemu Marcinkowi 8)

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#6860 Napisano: 08.11.2004 03:09:39 w Dowcipy
Pani Fąfarowa pyta kolezankc z pracy:
- Kiedy wreszcie kupicie sobie samochód, na który od kilku miesiccy odkladacie wszystkie swoje oszczcdności?
- Ostatnio zrezygnowaliśmy z kupna samochodu i za uzbierane pieniądze poszliśmy do kina.

Policjant zatrzymuje naAŚpanego punka jadącego motorem.
- Co jest, niebieski? - pyta punk.
- Zgubileś na ostatnim zakrccie trzech swoich kumpli.
- Co za ulga! Juz myślalem, ze znów przekroczylem prcdkośAŚ.

AmerykaAąski milioner na lozu śmierci dyktuje testament:
- Mojemu kuzynowi Johnowi zapisujc wszystkie akcje i posiadlośAŚ nad morzem, mojej wiernej kucharce - rezydencjc na Jamajce, a mojemu siostrzeAącowi Billowi, który zawsze twierdzil, ze najwazniejsze jest zdrowie - moje buty sportowe, rakietc tenisową i kostium pletwonurka.

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#6759 Napisano: 06.11.2004 05:49:15 w Dowcipy
Znany podróznik powraca z dalekiej wyprawy. Na lotnisku otacza go grupka dziennikarzy.
- Czy to prawda, ze dostal sic pan w rcce ludozerców?
- Tak. Bylem juz nawet w karcie weselnego menu.
- Wiec w jaki sposób uszedl pan z zyciem?
- Przez przypadek. Panna mloda poklócila sic ze swym przyszlym mczem i odwolano ucztc weselną.

Rozmawiają dwie kobiety:
- Wszyscy mczczyLni są tacy sami...
- Nie przesadzaj. Chyba jednak coś odróznia ich od siebie?
- Tak. Tablice rejestracyjne ich samochodów!

Zagadka
- Czym sic rózni wcgiel kamienny od kamienia wcgielnego?
- Tym samym co picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy.

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#6541 Napisano: 04.11.2004 10:23:12 w Najdurniejsza rzecz jaką dostaleś...
Plastikowe kufle do mrozenia napoji na lato emotka
Do bani byly ladne tylko jak sic je wlozylo do lodówki
plastik popckal emotka

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#6540 Napisano: 04.11.2004 10:20:53 w Nowy design
No wlaśnie szkoda ze rang nie ma fajnie by bylo:P
óe poza tym w deche:)

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#6373 Napisano: 03.11.2004 04:35:52 w dzis mam urodzinki
0 0

niunia-k

#6191 Napisano: 02.11.2004 03:35:14 w Dowcipy
Pewien wampir zalozyl sic z kolegami, ze z zawiązanymi oczami rozpozna kazdy napój, poda jego gatunek i rocznik. Zaczyna sic próba...
- Co to jest?
- Krew dziewicy pochowanej w 1887 roku.
- Dobrze, a to?
- Sok pomidorowy z domieszką krwi arystokratki zmarlej w 1925 roku.
- Bardzo dobrze. A to?
- Tfu, benzyna!
- óe zólta, czy niebieska?

Blondynka opowiada drugiej blondynce o swoim niedawnym pobycie w Afryce. Nagle druga blondynka pyta:
- Powiedz mi, jak wygląda zebra?
- Wytlumaczc ci. Widzialaś kiedyś konia?
- Tak.
- Wicc zebra, to taki koAą, tylko w czarno-biale paski.
- A jak wygląda zyrafa?
- Widzialaś kiedyś konia?
- Tak.
- Wicc zyrafa, to taki koAą, tylko z dlugą szyją i w kropki.
- A jak wygląda wąz?
- Widzialaś kiedyś konia?
- Tak.
- No to wąz to takie zwierzc, które w niczym nie przypomina konia.

Wlaściciel restauracji zwraca uwagc szefowi zespolu muzycznego:
- Moglibyście wykazaAŚ wiccej taktu w doborze repertuaru! Dziś jedzą u nas obiad pracownicy i dyrekcja fabryki parasoli, a wy im ciągle gracie: „Zawsze niech bcdzie sloAące”.

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#6187 Napisano: 02.11.2004 03:27:10 w Nowy design
No jestem pod wrazeniem nareszcie jakieś kolorki ozyla ta stronka emotka

Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#5193 Napisano: 25.10.2004 03:54:02 w Mam problem...
Zdrowiejcie szybciutko i Wy Wasze pociechy emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#5181 Napisano: 25.10.2004 01:47:14 w Dowcipy
- Do czego mozna porównaAŚ narzeczoną?
- Do butelki dobrego wina.
- A zonc?
- Do butelki po winie.

Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, ze wychodzi za mąz.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowalaś?
- MilośAŚ, tato... Serce, nie sluga.
- No dobrze, przyprowadL go jutro.
Córka przyprowadza mlodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, ze moja córka co miesiąc musi mieAŚ inną kreacjc za 10.000 dolców? Jak wy bcdziecie zyAŚ? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoze...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzieAą lataAŚ do fryzjera do Paryza. I co?
- Bóg pomoze...
- Ona jeLdzi tylko Ferrari i Porshe, i musi mieAŚ zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrazasz zycie z nią?
- Bóg pomoze...
Gdy narzeczony poszedl, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobal ci sic?
- Burak, to prawda, ale podobalo mi sic, jak mnie nazywal Bogiem.

Zagadka
- Kto to jest turysta?
- Jest to czlowiek, który jedzie setki kilometrów po to, zeby zrobiAŚ sobie zdjccie obok wlasnego samochodu. Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#4953 Napisano: 22.10.2004 05:35:19 w Mam problem...
Melissa Jestem Z Tobą:) Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#4763 Napisano: 19.10.2004 03:41:21 w Dowcipy
Fąfara jak zwykle spóLnia sic kilka minut na koncert w
filharmonii. Siada na swoim miejscu i pyta siedzącego obok
melomana:
- Co teraz grają?
- IX Symfonic Beethovena.
- O Boze, nie wiedzialem, ze az tyle sic spóLnilem.

*********************************************

Skazany na śmierAŚ gangster telefonuje z wiczienia do swego adwokata:
- Tu sic dzieje coś dziwnego. Przed chwilą wszedl do mojej celi facet, rozciąl mi nogawki spodni i mankiety koszuli. Co to moze oznaczaAŚ?
- Mogc poradziAŚ ci tylko jedno. Kiedy jutro rano przyjdzie jeszcze raz i zaproponuje ci krzeslo, to pamictaj zebyś na nim nie siadal!

***************************************************

Maly Jasio na wakacje pojechal do dziadka na wieś. Któregoś dnia dziadek zabral go na przejazdzkc furmanką. Przyzwyczajony do jazdy samochodem obok taty, Jasio pyta:
- Dziadku, a jak nas zlapie policja? Przeciez jedziemy bez zapictych pasów! Wyświetl w wątku >>
0 0

niunia-k

#4413 Napisano: 07.10.2004 08:23:50 w Mam problem...
Ohoho widze ze jestem jedną z mlodszych forumowiczek:)
Chetnie bym przyjechala ale pracuje wlaśnie jako opiekunka 2 letniego Danielka jest poprostu cudowny choAŚ mialam w swojej karierze tez okropnego rozrabiake:)
Heh coz ja mam cierpliwośAŚ a dzieci uwielbiam:) Wyświetl w wątku >>
0 0