e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ziolko napisał(a):

wkurza mnie, że towarzystwo w sąsiednim bloku się popiło a teraz fałszują głośno rózne piosenki na balkonie... cały repertuar - disco polo, religijne, weselne itp... kilkanaście metrów od moich okien   i jak tu spać?? jak mają mordy rozdarte?? 
Taaak tak.. marudzę, ale jestem zmęczona po całym dniu roboty i chciałabym normalnie spać, a nie mogę 

joan napisał(a):

Ykhm, nie potrąci, bo nie wychodzi.
Nie otrują go, bo sąsiadów mam fajnych.
Nie strąci świeczki, bo ich nie palę.
Nie strąci doniczek, bo ich nie posiadam.
Nie przyniesie pcheł, bo siedzi w domu.
Ale masz rację: może zachorować i umrzeć, jak każdy z nas, taka jest kolej rzeczy w świecie, dlatego trzeba sobie wzajemnie okazywać miłość / czułość codziennie i żyć na 100% codziennie bez odkładania czegokolwiek "na potem"

Zwierzę mam w ramach naprawiania spapranego świata, długo myślałam nad przygarnięciem kotełka, dla mnie zawsze musi istnieć jakiś logiczny powód do działania, nie wystarcza mi argumentacja typu bo mam taką potrzebę / bo zawsze o tym marzyłam / bo chcę

natala91 napisał(a):Pani z Lewiatana powiedziała że było za mało zgłoszeń na rowerek w moim
sklepie więc nikt go nie wygrał i odesłali  a tak chciałam go
mieć

joan napisał(a):

Hehe, oto cała ja
Nie mam kredytu.
Nie kupiłam samochodu.
Nie wzięłam ślubu.
Nie założyłam firmy.
Nie chodzę do pracy.
Kule, nie dosyć, że jestem konkursowym czubkiem, to chyba jeszcze czubkiem ogólnie

bzowapani napisał(a):

tak zbaczając z tematu. nieco. choć wiem, że zaraz spadną na mnie gromy. ale wkurza mnie niezmiernie, że rodzicami zostają ludzie, którzy się do tego nie nadają z różnych powodów. ot, choćby takich, że wiedzą że nie będą mieli czasu ani dla siebie ani dla dziecka, nie będą mieli pieniędzy, nic, ale dziecko MIEĆ będą, bo przecież mieć trzeba, albo znalazło się je w kapuście. to nie "takie  życie", bo owo "takie życie" nie zmusza nas do płodzenia dzieci. same chęci "posiadania dziecka" to niestety nie wszystko.. nie wyobrażam sobie, że nie mając środków do życia i możliwości wychowywania dziecka choćby przez pierwsze kilka lat bez "odstawiania" ich gdziekolwiek, decyduję się na posiadanie dziecka... jakie to bowiem rodzicielstwo, gdy więcej czasu spędza się w pracy niż z dzieckiem? i jakie to partnerstwo, gdy małżonkowie zmieniają się rolami i mijają w przejsciu, bo jedno wraca z pracy,a  drugie właśnie wychodzi? tragedia. już wolę nie mieć dziecka, niż narażać je na brak opieki i wychowania z mojej strony. 

teraz czekam na bicie, ale i tak zdania nie zmienię, mimo tego, że już wiele osób przekonywało mnie, że nie mam racji, bo przecież każdy dziecko chce mieć, a pieniądze to nie wszystko. otóż: posiadanie dziecka to też nie wszystko, bo z dzieckiem TRZEBA spędzać czas. nie mam czasu = nie mam dzieci.

malgorzata_b napisał(a):

jest gładko nic tam nie ma

vazzz napisał(a):

No właśnie chcę mieć coś skutecznego. W dwa dni znalazłam u małego psa (mała rasa) cztery kleszcze ;o A te obróżkę się zdejmuje czy pies chodzi w niej cały czas?

dzasmina napisał(a):

o, to chyba się przejadę do mojego lewiatana sprawdzić, czy rower stoi

ja bym bez wahania brała udział, skoro są plakaty, urna, a nawet nagroda, którą można pomacać.

aerdna napisał(a):

Może tych sklepów jest więcej i to właśnie jest ta róznica między ilością sklepów na liście, a 800 rowerami ?

anialistopad napisał(a):

Baterie duracel u kogoś są ? U mnie brak 

awi napisał(a):

Pomóżcie. Czy dziś jakieś święto jest? Czy jest może już zakaz handlu w niedziele? Wszystkie pobliskie sklepy łącznie z biedronką zamknięte... Chcę coś kupić i nie wiem czy wyprawa na drugi koniec miasta ma sens?

kachna1111 napisał(a):

szukam pomocy
zmienili mi wygląd poczty na o2
czy jest możliwość zmiany na starą wersję?

jokan napisał(a):

potwierdzam, na malej z zieloną cebulką kompletnie niewidoczny kod, dopiero pod kątem i to pod jedną lampką biurkową...