Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika cudaczek121

cudaczek121

cudaczek121

#6832184 Napisano: 18.12.2021 22:56:01 w Gratulacje! Dla wygranych!
Uleczkaa gratulacje Wyświetl w wątku >>
1 uleczkaa 0

cudaczek121

#6831505 Napisano: 16.12.2021 00:02:47 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
sylzab2294 napisał(a):

diabkate napisał(a):

holaaolaa napisał(a):

deva napisał(a):

Czy maile z Żywca zimne czy grzane dostaliście rano, czy wysyłają cały dzień? 

Oni informują z dnia na dzień?myślałam, że tam są etapy

Są etapy.1-6 grudnia, 7-13, 14-20 i 21-24 + 4 dni robocze od zakończenia etapu mają na powiadomienie, poza ostatnim, bo ten do 03.01.22.

Już coś pozmieniali w regulaminie...Etap I: spośród Uczestników, którzy udzielili odpowiedzi w okresie od dnia 6grudnia 2021 roku, godz. 15:00, do dnia 12 grudnia 2021 roku, godz. 23:59,
Etap II: spośród Uczestników, którzy udzielili odpowiedzi w okresie od dnia 13grudnia 2021 roku, godz. 00:00, do dnia 19 grudnia 2021 roku, godz. 23:59,
Etap III: spośród Uczestników, którzy udzielili odpowiedzi w okresie od dnia20 grudnia 2021 roku, godz. 00:00, do dnia 24 grudnia 2021 roku, godz.
23:59
także ten tego....emotka

A mogę prosić linka do tego konkursu? Wyświetl w wątku >>
0 0

cudaczek121

#6831318 Napisano: 15.12.2021 15:45:34 w Gratulacje! Dla wygranych!
Agakrecona, gratulacje wypasionej wygranej! Oj, przydałaby się taka kaska:) Wyświetl w wątku >>

cudaczek121

#6831233 Napisano: 15.12.2021 13:30:32 w WC - rozmowy o wszystkim
joan napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Czyli jeśli w ogóle, to radzisz na rękach? Ok. Sunia w przyszłym roku będzie miała 3 lata.Dajmy na to pieski żyją ok 15 lat. Za rok mam 38 lat, to mam nadzieje, ze do 53 roku życia dam rade ja nosić albo w międzyczasie moja sytuacja mieszkaniowa się zmieni:)

Zrób test z Coca-Colą (8L) i daj znać, jak poszło.

Porady typu "grzecznie podziękuj, skoro coś dostałaś" wywal do kosza i poczytaj książki np. K.Miller.

Co do transporterka, to spiedroliłam sobie kręgosłup w odcinku szyjnym nosząc na kroplówki kota z pierwszego piętra do gabinetu weta, co był ulicę obok (a kot połowę lżejszy, noszony tylko raz dziennie i w dodatku robiłam przerwy & zmieniałam rękę). Też się znaleźli tacy goowniani doradcy, co to im się wydawało niemożliwe, żeby coś się mi stało. A się stało, potwierdzają to całkiem długie opisy diagnozy od neurologa i wyniki rezonansów.

Dziękuję za dobre rady, a co to za ksiazka tej K.Miller? Chętnie poczytam! Poki co moja suczka sama wskakuje i zaskakuje z kanapy i nie ma z tym problemu. Mieszkamy w dolnej części domu, ale jeśli potrzebuję czegoś z góry i wchodzę po kilkunastu schodach na górę, Tosia tylko stol na dole i za mną płacze, ale po tych schodach nie ma odwagi/ nie chce za mną wchodzić. Pożyjemy, zobaczymy, w ciągu tego roku jeszcze wiele może się zdarzyć, zapewne martwię się na zapas. Wyświetl w wątku >>
0 0

cudaczek121

#6831207 Napisano: 15.12.2021 12:34:35 w WC - rozmowy o wszystkim
androm napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

gregory napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Tato mnie dzis poinformował, że kupil mi mieszkanie na 4 piętrze bez windy we Wrocławiu,bym miała bliżej do pracy i zycia kulturalno rozrywkowego i znajomych. Z jednej strony się cieszę, ale bardzo się martwię, bo mam 2 letnią suczke w typie jamnika szorstkowlosego i chciałabym ja zabrać ze sobą do nowego lokalu, gdyż piesek jest ze mną bardzo związany emocjonalnie, na pewno bardziej niż z moja mamą. Słyszałam jednak, że pieski ras małych nie powinny schodzić i wchodzić po schodach,bo mogą sobie uszkodzić kregoslup.Czy Wy, a może ktoś z Waszej rodziny czy znajomych ma jakieś doświadczenia w tym temacie?Nie chciałabym zadawać pieskowi cierpienia i płacić krocie u weta,gdy sunia dozna np. dyskopatii? Bardzo poważnie biorę pod uwagę zakup jakiejś specjalnej torby do transportu psa lub plecaka,ale nie wiem czy ona zechce w ogóle wejsc do czegoś takiego. Sunia waży 8 kg i raczej nie będzie grubsza/wieksza.

Piesek jak piesek ale zazdroszcze taty, który kupuje mieszkanie dorosłej córce. ja muszę na swoje sam zarabiać.

Rozumiem, co czujesz, ale ja mam po prostu trochę inną perspektywę.Moja jedna siostra kilkanascie lat temu dostala od rodziców 3 pokojowe mieszkanie na parterze, druga mieszka na 2 piętrze bez windy w mieszkaniu po rodzicach mojego ojca. Mój tato po prostu wykluczył sytuację, kiedy ja musiałabym wziąć kredyt. Zresztą tamte mieszkania nie są póki co zapisane na moje siostry-one z nich tylko korzystaja. U mnie tez tak bedzie

szkoda, że tak wysoko, bo to też "na starość" problem i w ogóle wnoszenie czegokolwiek np. zakupów, umęczysz sięa noszenie na rękach tego 8-kilowego psa odpada? ja wnoszę 12 kg hulajnogę czasem - lekko nie jest, ale 8 a 12 kg to jest różnica

Czyli jeśli w ogóle, to radzisz na rękach? Ok. Sunia w przyszłym roku będzie miała 3 lata.Dajmy na to pieski żyją ok 15 lat. Za rok mam 38 lat, to mam nadzieje, ze do 53 roku życia dam rade ja nosić albo w międzyczasie moja sytuacja mieszkaniowa się zmieni:) Wyświetl w wątku >>
2 androm, nariam 0

cudaczek121

#6831199 Napisano: 15.12.2021 12:26:09 w WC - rozmowy o wszystkim
Nie chcę robić piramidek, więc odpowiem poniżej. Mam się tam niby przeprowadzić dopiero w przyszłym roku w listopadzie, to jeszcze jest trochę czasu na przemyślenia. Nie traktuję tego mieszkania jako docelowe- może prędzej mieszkajac we Wro kogoś poznam i będzie perspektywa na zmianę na niższe piętro lub do jakiegoś domku. W wieku 38 lat to juz raczej nie mam koleżanek w ciazy, a co do małżeństwa z 2 dzieci, to mam nadzieje, ze nie będzie to dla nikogo duży problem, aby raz na jakiś czas wejsc na 4 piętro. Poza tym ze znajomymi mogę tez spotkac się na mieście lub odwiedzić ich w domu, wiec nie obawiam się wykluczenia towarzyskiego. Jak ktoś zechce to odwkedzi- nie każe nikomu tarabanic się na 4 piętro. Najbardziej martwię się o psa, ale to najwyzej zostawię go u mamy i będę je odwiedzać w weekendy. Piesek zyje zazwyczaj kilkanascie lat, ja mam nadzieje pozyc troche dluzej, a nie mogę przeciez z powodu psa zawsze mieszkać z mamą Wyświetl w wątku >>
1 mia 0

cudaczek121

#6831167 Napisano: 15.12.2021 11:04:43 w WC - rozmowy o wszystkim
gregory napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Tato mnie dzis poinformował, że kupil mi mieszkanie na 4 piętrze bez windy we Wrocławiu,bym miała bliżej do pracy i zycia kulturalno rozrywkowego i znajomych. Z jednej strony się cieszę, ale bardzo się martwię, bo mam 2 letnią suczke w typie jamnika szorstkowlosego i chciałabym ja zabrać ze sobą do nowego lokalu, gdyż piesek jest ze mną bardzo związany emocjonalnie, na pewno bardziej niż z moja mamą. Słyszałam jednak, że pieski ras małych nie powinny schodzić i wchodzić po schodach,bo mogą sobie uszkodzić kregoslup.Czy Wy, a może ktoś z Waszej rodziny czy znajomych ma jakieś doświadczenia w tym temacie?Nie chciałabym zadawać pieskowi cierpienia i płacić krocie u weta,gdy sunia dozna np. dyskopatii? Bardzo poważnie biorę pod uwagę zakup jakiejś specjalnej torby do transportu psa lub plecaka,ale nie wiem czy ona zechce w ogóle wejsc do czegoś takiego. Sunia waży 8 kg i raczej nie będzie grubsza/wieksza.

Piesek jak piesek ale zazdroszcze taty, który kupuje mieszkanie dorosłej córce. ja muszę na swoje sam zarabiać.

Rozumiem, co czujesz, ale ja mam po prostu trochę inną perspektywę.Moja jedna siostra kilkanascie lat temu dostala od rodziców 3 pokojowe mieszkanie na parterze, druga mieszka na 2 piętrze bez windy w mieszkaniu po rodzicach mojego ojca. Mój tato po prostu wykluczył sytuację, kiedy ja musiałabym wziąć kredyt. Zresztą tamte mieszkania nie są póki co zapisane na moje siostry-one z nich tylko korzystaja. U mnie tez tak bedzie Wyświetl w wątku >>
0 0

cudaczek121

#6831160 Napisano: 15.12.2021 10:38:59 w WC - rozmowy o wszystkim
Tato mnie dzis poinformował, że kupil mi mieszkanie na 4 piętrze bez windy we Wrocławiu,bym miała bliżej do pracy i zycia kulturalno rozrywkowego i znajomych. Z jednej strony się cieszę, ale bardzo się martwię, bo mam 2 letnią suczke w typie jamnika szorstkowlosego i chciałabym ja zabrać ze sobą do nowego lokalu, gdyż piesek jest ze mną bardzo związany emocjonalnie, na pewno bardziej niż z moja mamą. Słyszałam jednak, że pieski ras małych nie powinny schodzić i wchodzić po schodach,bo mogą sobie uszkodzić kregoslup.Czy Wy, a może ktoś z Waszej rodziny czy znajomych ma jakieś doświadczenia w tym temacie?Nie chciałabym zadawać pieskowi cierpienia i płacić krocie u weta,gdy sunia dozna np. dyskopatii? Bardzo poważnie biorę pod uwagę zakup jakiejś specjalnej torby do transportu psa lub plecaka,ale nie wiem czy ona zechce w ogóle wejsc do czegoś takiego. Sunia waży 8 kg i raczej nie będzie grubsza/wieksza. Wyświetl w wątku >>

cudaczek121

#6830867 Napisano: 14.12.2021 10:43:55 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Czy Coca Cola ma obecnie jakis konkurs, w którym się kody wysyla spod nakrętek? Pytam bo mama kupila Coca colę i tam jest jakiś kod. Oprócz tego jest napisane o jakiejś promocji skanuj i wygrywaj.probowalam zeskanować ten kod, ale nie odeslalo mnie do żadnej strony. Wyświetl w wątku >>
0 0

cudaczek121

cudaczek121

#6830785 Napisano: 13.12.2021 21:33:42 w Gratulacje! Dla wygranych!
Faworek, gratulacje:) Wyświetl w wątku >>

cudaczek121

#6830382 Napisano: 11.12.2021 19:56:24 w co chcielibyście wygrać?
33 tysiące z oleju Wielkopolskiego Wyświetl w wątku >>

cudaczek121

#6830380 Napisano: 11.12.2021 19:53:22 w WC - rozmowy o wszystkim
cb656 napisał(a):

apoccalipsa napisał(a):

Fajnie że zmieniłeś nick  emotka PS  Byłoby jeszcze fajniej jakbyś zmienił avatar na taki, po którym oczy nie krwawią. Nie pasuje do Ciebie  emotka

To nie tyle "zmiana", co powrót do korzeni BEZ ZAWRACANIA GITARY Szefowi emotka No wiesz - wszelkie prośby, tłumaczenia, udowadnianie, że ja to ja i takie tam. Wykorzystałem niedoróbkę emotka i mam nadzieję, że to otworzy oczy komu trzeba emotka na sprawy ważne, a za takie uważam konsekwentne trzymanie się założeń systemowych, że "owszem, zmienić nick można, ale tylko raz i nie da się wykorzystać nazwy użytej kiedyś przez innego usera". emotka
Szanuję to, że ludkowie w społeczności mają swoje zdanie i je wygłaszają, co wcale fcale nie znaczy, że muszę to zdanie podzielać. emotka Uważam, że oczywiście, jak najbardziej, obecny awatar pasuje idealnie do charakteru kogoś takiego jak ja, wrednego prowokatora, starego dziada o duszy naiwnego dziecka, który wierzy w to, że świat mógłby być lepszy, gdyby wszyscy dobrzy ludzie się skrzyknęli i wzięli sprawy w swoje ręce. emotka
P.S. NA PEWNO NIE ZMIENIĘ, dopóki asper zachowa swój emotka i dopóki kalmia nie wyprostuje swojego zdeformowanego obrazka, jak Jej proponowałem z dobrego serca...
Tak że ten... Nie jestem tak atrakcyjny wizualnie jak apoccalipsa, by w awatarze umieścić swój własny wizerunek. emotka emotka emotka

Też nie jestem tak atrakcyjna wizualnie jak Apo, a pomimo tego moj face widnieje w avatarze:) Wyświetl w wątku >>

cudaczek121

#6830198 Napisano: 10.12.2021 18:50:41 w Gratulacje! Dla wygranych!
Gratulacje dla dzisiejszych Zwyciezcow! Wyświetl w wątku >>

cudaczek121

#6829707 Napisano: 09.12.2021 23:28:25 w Wkurza mnie...
anaesth napisał(a):

montezuma napisał(a):

Z tym notariuszem to halliday ma racjęIm jest po prostu wygodniej narzucać jedną kancelarię ale masz pełne prawo zawrzeć umowę w innym miejscu.Aha - nie ma pełnej dowolności w obiżaniu taks - notariusze mają szczegółowe audyty i każdą obniżkę od stawki minimalnej muszą uzasadnić (np. bliską relacją przyjacielską emotka

Bliską relację przyjacielską to musi mieć deweloper z notariuszem, skoro podsyła mu 500 aktów z samego tylko mojego osiedla, a z innych kolejne setki emotka
Dzięki za porady, zobaczę co da się z tym zrobić emotka Niemniej jednak moja prośba do losu/agencji/sił nadprzyrodzonych o wygranie gotóweczki jest dalej aktualna emotka

Anaesth, a jak Ty to sobie wyobrażasz? Dajmy na to deweloper ma do sprzedania ponad 500 mieszkań. W danym mieście jest kilkudziesięciu notariuszy. Wyobrazasz sobie jaki zrobiłby się bajzel gdyby tak kazdy człowiek chcacy kupic mieszkanie chcial iść do swojego notariusza? Na każdym akcie poza tym musi być obecny przedstawiciel dewelopera,a tych jest tez ograniczona ilość. Jeśli dany deweloper zleci notariuszowi 6-7 umow dziennie razy 5 dni w tygodniu,to nie ma fizycznej możliwości,by przedstawicielki dewelopera biegały od jednej kancelarii do drugiej. Zazwyczaj w danym mieście deweloper ma 2 kancelarie obsługujące Klientów. Wyświetl w wątku >>
1 ziolko 0

cudaczek121

#6829704 Napisano: 09.12.2021 23:12:21 w Wkurza mnie...
halliday napisał(a):

anaesth napisał(a):

zabcia0410 napisał(a):

anaesth napisał(a):

Co za chora rzeczywistość. Notariusz zaśpiewał sobie za akt przeniesienia własności mieszkania z dewelopera na mnie i męża 2800zł! Wiem, że za każdym tego typu papierkiem stoi 5 lat studiów, aplikacja i lata doświadczenia, ale kurde! Nie chcę nawet liczyć, jaki to procent mojej pensji i jak muszę zap**, żeby zarobić te pieniądze.Avanti, poratuj tymi pięcioma tysiącami, albo Tyskie dyszką (jak już w końcu zabiorę się za pisanie) :rozpac

Spróbuj podzwonić do innych notariuszy,my niedawno kupowaliśmy mieszkanie na rynku wtórnym i opłata notarialna znacząco różniła się w różnych kancelariach.Oni mają ustaloną ustawowo stawkę max którą dowolnie mogą obniżyć

Niestety, deweloper narzuca tę konkretną kancelarię emotka

przecież to ty będziesz ponosiła koszty za tą usługę i ty masz prawo wybrać do jakiego notariusza się udacie.

Ale to nieważne, ze ona z mężem będzie ponosić te opłaty. Takie sa stawki za umowy końcowe u notariusza- jeszcze zależy jakie miasto, jaki deweloper, powierzchnia lokalu. W przypadku umow deweloperskich i końcowych nie jest w dobrym tonie, by jeden notariusz podpier.. innemu robotę. Na kwotę 2800 składają się w większości opłaty publicznoprawne- VAT, pcc, opłata sadowa za wpis do księgi wieczystej, wiec nie jest tak, ze notariusz ta kwotę w całości zabiera dla siebie. Piszę to z pozycji sekretarki w kancelarii notarialnej. Ja nawet 2800 na rękę nie mam, niestety. Wyświetl w wątku >>

cudaczek121

#6829644 Napisano: 09.12.2021 19:15:57 w Gratulacje! Dla wygranych!
Montezuma gratulacje! Wyświetl w wątku >>
1 montezuma 0

cudaczek121

#6829444 Napisano: 09.12.2021 12:51:12 w Avanti
Dzis w gazecie był nagłówek: Konkursowicze robią szturm na Sulejówek! Za cel siedzibę Avanti sobie obrali, z żądzy pieniadza w okna stukali. Lidia do nich woła wesoło: Zamiast w te okna, puknijcie się w czoło! Wyświetl w wątku >>