Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika kalisto1986

kalisto1986

#5843083 Napisano: 29.03.2014 00:14:44 w Konkursowiczki w ciąży
oo tak, tak mojego błędu też nie popełniaj (przy starszym synu) ucz pić wodę, soczek raz na jakiś czas jako deserek. Ja teraz Bartka tylko wodą męczyłam, nauczona tym, że Dominik nie chce mi teraz pić nic niż słodkie soki emotka
Herbatki granulowane, to też sam cukier, też ich nie polecam.
Za to polecam rumianek w koszyczkach, ja kupiłam w sklepie bio i na bardo długo starcza. Odkąd kupiliśmy sokowirówkę to soki przez nas robione podaje i mały je wprost uwielbia, więc jak już polecam takie

A jeśli chodzi o wodę, ja dawałam zwykłą przegotowaną, żadną źródlaną emotka Wbrew starym opinią naszą kranówa nie jest już wcale taka zła.
Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5843017 Napisano: 28.03.2014 21:18:29 w Konkursowiczki w ciąży
aneta19790411 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):


19790411 Tutaj jest totalny mix charakterów, poglądów i zasad i dlatego często ktoś kto nie zna tej atmosfery może nie chcieć tutaj pisać (my same przestajemy przecież powoli to robić) Ale chyba zawsze jeśli ktoś prosi o radę, dostaje ją - a, że każdą inną to już swoją drogą emotka Ja nie postrzegam tutaj kółka wzajemnej adoracji, wręcz przeciwnie emotka


I tu trafiłaś w sedno emotka Ale w tym wszystkim nie należy zapominać, że nawet, jeśli ktoś ma inne zdanie niż my zasługuje na szacunek, na pewno nie na krytykę. Nie piszę o ostatnich sytuacjach, tylko ogólnie.
Każda z nas jest inna, każda postępuje inaczej, ale ja staram się myśleć, że każda z nas jest najlepszą matką dla swojego dziecka i to jest najważniejsze emotka

czasem też łatwo o kłótnie, bo tak jak dolly napisała, mimo, że ktoś może nie mieć nic złego na myśli, to przez to, że jest to tylko słowo pisane, może to być odebrane źle emotka
Ja myślę, że warto rozmawiać tu tylko na takie tematy do których został stworzony ten wątek, a jeśli ktoś chce uzewnętrzniać się z czymś innym, jest na forum mase innych wątków.
Ja bardzo ceniłam sobie ten wątek, to tutaj dowiedziałam się o wielorazówkach, o których nie miałabym pewnie bladego pojęcia, to pośrednio ten wątek przyczynił się do tego, że dowiedziałam się co to BLW i jak przydatna może być chusta. Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5843014 Napisano: 28.03.2014 21:13:48 w Konkursowiczki w ciąży
bc14 Ja w diecie nie pomogę, bo całkiem inny "system" wprowadzałam, ale jeśli chodzi o inhalator to kupuj bez zastanowienia emotka to jest najlepsze co może być w domu na przeziębienie, czy choroby. Kup od razu sól fizjologiczną i jak tylko dziecko zaczyna coś łapać, rób inhalację. My dzięki inhalatorowi obroniliśmy każde przeziębienie i nawet jak zaczynało już grać w oskrzelach, inhalator pomagał moment.
Z akcesoriów do karmienia polecam "śliniaki" takie fartuszki tzn zakrywa on wszystko jak bluzeczka. Miseczki i inne akcesoria ma fajne tommee tippee, kubek 360 stopni (jest z lovi i aventu) - u nas nie przechodzi ani butelka, ani niekapek, mały chce pić tylko ze szklanki ( chociaż ciągle próbuje) więc taki kubek odgrywa świetnie tą role, a na allegro kosztuje średnio o połowe taniej niż w sklepach emotka


U nas jako, że my częściowo na BLW jesteśmy zamiast miseczki do gęstych pokarmów tą role najlepiej odgrywa tacka w foteliku do karmienia ( i tak z miski wszystko tam lądowało) oczywiście śliniak, żeby jak najwięcej zakrywało i dużo cierpliwości, co by zawału nie dostać na widok marchewki na głowie i podłodze w promieniu kilku metrów od fotelika emotka


Nalatałam się dzisiaj za bucikami dla Bartusia i nic nie kupiłam, no musiał Bartuś tak jak Domiś odziedziczyć po mamuśce wysokie podbicie emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5842934 Napisano: 28.03.2014 19:02:22 w Konkursowiczki w ciąży
marzenier napisałam na pw o kąpieluszkach emotka

Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5842920 Napisano: 28.03.2014 18:50:53 w Konkursowiczki w ciąży
agusia tylko w tym wszystkim najśmieszniejsze jest to, że to Ty zaatakowałaś i robisz to nadal. Mam wrażenie, że przyszłaś pochwalić się, że robisz coś ciekawego, ale zamiast to zrobić, skrytykowałaś wszystkich, którzy tu piszą. Nikt nie napisał, że siedzi cały czas w domu, że jest totalną kurą domową. Tutaj piszemy na temat jaki został stworzony wątek - no i rozszerzyliśmy go o już narodzone dzieci. Radzimy się itp, jeśli chce porozmawiać o pracy, naauce, czy czymś innym rozmawiam w innym wątku lub rozmawiam na pw z kimś z kim chce o tym porozmawiać, więc nie dziw się, że czytasz tu tylko o dzieciach. Jeśli chcesz napisać o sobie przecież nikt tego Ci nie broni, tylko bez sensu atakować innych, jeśli totalnie nic o nich nie wiesz. Tutaj przychodzę po rady i porozmawiać o dzieciach tak jak było od początku.
Ale ok Ty wiesz, że większość tutaj nie pracuje, wygląda jak straszydło i nie wychyla nosa poza ściany emotka
Kurde same tutaj nieszczęśliwe baby emotka


19790411 Tutaj jest totalny mix charakterów, poglądów i zasad i dlatego często ktoś kto nie zna tej atmosfery może nie chcieć tutaj pisać (my same przestajemy przecież powoli to robić) Ale chyba zawsze jeśli ktoś prosi o radę, dostaje ją - a, że każdą inną to już swoją drogą emotka Ja nie postrzegam tutaj kółka wzajemnej adoracji, wręcz przeciwnie emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5842380 Napisano: 27.03.2014 13:55:27 w Konkursowiczki w ciąży
Marzenier tak jak wyżej było wspomniane, pampers nasiąknie na maksa ( zamocz sobie zwykłego pampersa i zobaczysz co się stanie), pielucha do kąpania nie puchnie tak. Ale nie taniej będzie Ci kupić po prostu kąpieluszki wielorazowe maks 2 sztuki, żeby było na zmiane ? Wiem, że ja z opcji wielorazowych emotka ale kąpieluszki to moim zdaniem na prawdę strzał w 10.


Co do tematu powyżej punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przy Domisiu miałam czas na wszystko, studia, wyjścia itp On był bezproblemowy, ja inaczej myślałam. Przy Bartusiu hmm jest to maruda i przechodzi wszystkie "problemy" niemowlęce z potrojoną siłą, ale mam go z kim zostawić, bo jest i mąż i zakochane ciotki, które tylko czekają, żeby go porwać, ale ... teraz to ja się zmieniłam.
Tylko, że też nie siedzę zamknięta w domu bo i wyjde do kina, chociaż zazwyczaj z Domisiem,na jakieś zakupy też mogę wyjść, czy gdzie bym chciała. Tylko, że wiedząc jak on się czuje i zachowuje, nawet nie chce mi się gdzieś latać, bo wole ten czas poświęcić dla niego. Owszem jak już jestem wykończona na maksa (ostatnio tak jest ciągle emotka ) to chce mieć czas tylko dla siebie co jest normalne.

Nie osądzam nikogo, ale rozwalają mnie osoby, które nagle poczuły powiew wolności i czują się przez to lepsze, bo jak można siedzieć tylko w kupka, ząbkach i jedzeniu emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841678 Napisano: 25.03.2014 21:05:09 w Konkursowiczki w ciąży
Agusia a czy to nie jest wątek typowo dzieciowy ? emotka
Bo chyba nikt tutaj nie będzie rozpisywał się o swoich osobistych problemach
Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841676 Napisano: 25.03.2014 21:01:58 w Paragony
Może jakimś cudem ma ktoś wolny paragon z finisha i groszka ? emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841484 Napisano: 25.03.2014 13:49:57 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

Tak Kali ma rację u nas było tak samo - Miki pięknie wołał, potem był czas że przestał i znów woła emotka

Bo to chyba w większości nauki nowych rzeczy tak jest.
U nas Bartek na razie swoją naukę skupia na tym jak wdrapać się gdzie się da i chodzić tylko z pomocą czegoś emotka Uciekanie z wysokiej kanapy na opanowane od dłuższego czasu do perfekcji, ale jak chce gdzieś dostać się, gdzie trudno się raczkuje to szuka oparcia i tylko dotykając paluszkami, żeby czuć się bezpiecznie idzie. Tylko, że to ogólnie mały tchórz emotka
A ma tak opanowane wymuszanie, że czasem to aż ręce załamuje emotka Łobuziak wie, przy kim na wszystko może sobie pozwolić i wykorzystuje to na maksa Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841447 Napisano: 25.03.2014 13:22:31 w Konkursowiczki w ciąży
Z Domisiem dosyć szybko, Bartuś dopiero dostanie nocnik na święta emotka Ale ogólnie myślę, że tak od roku jak będzie się powoli uczyło to wystarczy emotka Dziecko ma na początku powoli oswoić się z nocniczkiem, dopiero powoli będzie się uczyło. Dominik po prostu miał nocniczek w zasiegu, widział, że stoi czasem go sadzałam i tak metodą małych kroczków jak miał niecałe 1,5 roku to pozbyliśmy się pampersa w dzień.
No i często jak uczy się małe dziecko to woła, nagle przestaje, by za jakiś czas znowu wołać. Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841429 Napisano: 25.03.2014 12:55:34 w Konkursowiczki w ciąży
malutka456 napisał(a):

cześc dziewczyny emotka widze, że temat prezentów na roczek nadal aktualny, więc przynajmniej mam pomysły co by mojej małej kupić emotka rodzina się wypytuje, więc trzeba coś wybrać emotka na razie skusiłam sie na rowerek, huśtawkę i basen z piłkami emotka
Młoda w końcu zaczęła raczkować i powoli wstaje na nóżki, więc zaczyna się zabawa emotka

Ja nie mogę doczekać się rowerku emotka Zwłaszcza w ładną pogodę emotka

Jak ten czas minął wydaje się jakbyśmy dopiero co pisały o porodzie, a to już rok emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841301 Napisano: 25.03.2014 01:28:43 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):


Przepraszam, ale pierwszy raz nie będę zagłębiała się w tą dyskusję, bo wiem do czego to znowu prowadzi. Ty masz swoje poglądy, ja swoje i niech tak zostanie emotka

Ps lekarzym wbrew pozorom nie opieram się wyłącznie na jednej opinii, bo to moim zdaniem nie jest wtedy żaden argument


Benasia
te ocieplacze są bardzo ciepła, wręcz bym powiedziała, że nawet w zimę bym je założyła. Moim zdaniem na wiosne są za ciepłe



Spoko, mnie juz temat szczepionek meczy, ale jest wazny, wiec warto poznac szczegoly, ktorych bym moze nie znam.

Kalisto
, sprobuj zajrzec glebiej, one tylko na zewnatrz maja wywinieta tak gruba skarpete, w srodku- na tych moro dobrze widac- sa cienkie. O kalosze chodzi oczywiscie emotka

Ja nigdy nie kupowałam Domiśkowi ocieplanych, ale sąsiadka jeśli się nie myle właśnie takie kupuje dla córek i noszą je zimą jak jest chlapa. Aż z ciekawości podpytam ją jutro jesli ją złapie emotka

Z drugiej strony skoro ta "skarpeta" jest wyciągana, to jak będą za ciepłe to nic się nie stanie
Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841291 Napisano: 24.03.2014 23:40:00 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):


Mówisz o odrze, śwince i różyczce ? Możliwe powikłania poszczepienne, są o wiele groźniejsze (i częściej występujące) niż powikłania po tych chorobach. I to nie jest tylko moje zdanie, a nawet lekarzy. Nie zapominajmy o tym, że to, że zaszczepimy dziecko, nie oznacza, że ono nie zachoruje. To jest tak samo ja ze szczepionką na ospe - dziecko może nie zachorować, może przechodzić chorobę lżej, lub zachorować jak i Ci nie szczepieni.
Ja niestety poznałam co może wywołać ta szczepionka w 2 bliskich mi przypadkach i nie zaryzykuje tego na moim dziecku, do czasu, aż jego organizm będzie bardziej dojrzały.
Z szczepieniami na inne groźne choroby nawet nie dyskutuje, ale na to konkretne Bartek będzie zaszczepiony minimum w 3 roku życia.



Kalisto
, to nie jest tak, ze ktos sobie wymysli, ze aaa te i te to zrobimy wtedy i wtedy. Jezeli nie bedziesz puszczac Bartusia do zlobka, to mozesz przesuwac szczepienia, choc przy starszym bracie to jedenak rowniez ryzyko.
Rozumiem, Twoja postawe, bo znasz osoby z reakcjami poszczepiennymi, ale co to znaczy "inne grozne choroby"? skoro uwazasz ze swinka szczegolnie dla chlopcow nie jest grozna?

Lekarza czy lekarzy, (bo nie chcialabym generalizowania) ?

Przepraszam, ale pierwszy raz nie będę zagłębiała się w tą dyskusję, bo wiem do czego to znowu prowadzi. Ty masz swoje poglądy, ja swoje i niech tak zostanie emotka

Ps lekarzym wbrew pozorom nie opieram się wyłącznie na jednej opinii, bo to moim zdaniem nie jest wtedy żaden argument


Benasia
te ocieplacze są bardzo ciepła, wręcz bym powiedziała, że nawet w zimę bym je założyła. Moim zdaniem na wiosne są za ciepłe Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841105 Napisano: 24.03.2014 14:47:43 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

(...)
MMR zaszczepimy się jak Bartuś będzie miał minimum 3 lata, wg mnie ta szczepionka jest zbyt niebezpieczna i dziwie się, że ciągle jest u nas obowiązkowa u tak małych dzieci.



Te choroby dla malutkich dzieci sa bardzo niebezpieczne, dlatego podaje sie je wczesniej, a nie pozniej.


Mówisz o odrze, śwince i różyczce ? Możliwe powikłania poszczepienne, są o wiele groźniejsze (i częściej występujące) niż powikłania po tych chorobach. I to nie jest tylko moje zdanie, a nawet lekarzy. Nie zapominajmy o tym, że to, że zaszczepimy dziecko, nie oznacza, że ono nie zachoruje. To jest tak samo ja ze szczepionką na ospe - dziecko może nie zachorować, może przechodzić chorobę lżej, lub zachorować jak i Ci nie szczepieni.
Ja niestety poznałam co może wywołać ta szczepionka w 2 bliskich mi przypadkach i nie zaryzykuje tego na moim dziecku, do czasu, aż jego organizm będzie bardziej dojrzały.
Z szczepieniami na inne groźne choroby nawet nie dyskutuje, ale na to konkretne Bartek będzie zaszczepiony minimum w 3 roku życia. Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5841040 Napisano: 24.03.2014 12:25:04 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

allice nie martw się na zapas. Ja przed każdym szczepieniem sama byłam chora. Też wybrałam skojarzoną (5w1) i nic prócz gorączki Kubusiowi nie było (jedynie bardzo źle zniósł MMR).


Czytając artykuł przypomniało mi się jak mi pielęgniarki i lekarka mówiły o tym, że te skojarzone są bardziej oczyszczone i mają niepełnokomórkowe składniki.

A prawda jest taka, że przy skojarzonych i tych pojedynczych też występują powikłania, mniej lub bardziej groźne!


Mi położna dosyć fajnie wytłumaczyła różnice między jednymi, a drugimi, później zrobiła to lekarka. I wyszło, że tak na prawdę są to minimalne różnice. Jedynie jeśli chodzi o niekomórkowe składy, ale takie można tez dostać pojedynczo.
MMR zaszczepimy się jak Bartuś będzie miał minimum 3 lata, wg mnie ta szczepionka jest zbyt niebezpieczna i dziwie się, że ciągle jest u nas obowiązkowa u tak małych dzieci.


Allice Fakt szarpanie się z przychodnią nie jest przyjemne. U mnie jest tak,że zazwyczaj lekarka się zgadza, za to pielęgniarka robi takie problemy, że jak mam jechać do przychodniu to mnie od razu brzuch boli emotka Ostatnio tak przegieła, że mój mąż zagroził jej zgłoszeniem do izby lekarskiej (czy kto tam nad pielęgniarkami stoi) i trochę uspokoiła się, ale nie odzywa się do nas i ostatnio nawet nie wyszła do mnie, żeby dać mi kartę emotka Biedna myślała, że znajdzie oparcie w mojej mamie i teściowej (której jest to koleżanka), a narobiła sobie jeszcze większych problemów ...

enia2007 moim zdaniem świetna jest ta bramka emotka


Aaa dziewczyny chyba zdecyduje się na namiot dla Bartusia, ale od razu z myślą, że poleci na działkę.
Konkretnie ten mi się podoba http://allegro.pl...zja-i4053470732.html
lub podobno z przejściem od jednego, do drugiego namiotu.
Muszę coś wymyśleć na działkę, bo mały tchórz, jak nic będzie bał się trawy emotka piasku też się boi emotka więc musi miec miejsce do zabawy, zanim przywyknie emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5840942 Napisano: 24.03.2014 00:19:50 w Konkursowiczki w ciąży
allice napisał(a):

Dziewczyny mam pytanie. Za kilka dni ma szczepienie małej i właśnie miałam szczepić Infanrixem ale cały czas się waham, szczególnie po tych ostatnich wycofanych szczepionkach. Dotychczas szczepiłam zwykłymi, bezpłatnymi ale teraz chciałam zaszczepić właśnie tą bo mała źle znosi wkucia i lekarz zaproponował mi szczepienie Infanrixem.
No i teraz mam pytanie jaka jest różnica między zaszczepieniem dziecka jednym wkuciem, a zaszczepieniem na to samo ale trzema kuciami? Może pytanie mało inteligentne ale cóż nie wiem...


A ja Ci poradzę trzecią opcję - zaszczepienie małej 1 wkłuciem - na jedną chorobę na jednej wizycie. Na pewno trafisz na opór ze strony przychodni, ale moim zdaniem jest to najsensowniejsza opcja.

Niektóre ze szczepionek skojarzonych płatnych nie maja rtęci, inne mają znikomą ilość mniejszą, za to np bezpłatne mają mniej konserwantów itp. Obie mają swoje plusy i minusy.
Ale ja jestem zdania, że każde szczepienie na więcej niż jedną chorobę jest strasznym obciążeniem dla tak małego dziecka.
Raz Bartka tak zaszczepiłam, ale, żeby opisać jak do tego doszło to chyba bym musiała z godzine się produkować, a, że ciągle mnie ta sytuacja doprowadza do furii to nie ruszam tego, puki mi nie przejdzie emotka

Co do skojarzonych bezpłatnych, chyba większość o tym wie, tylko, że niestety ale u nas w Polsce nie ma możliwości zaszczepienia na wszystkie te choroby ( mówie o dtp) osobnymi szczepionkami - tzn nie było na pewno jeszcze kilka miesięcy temu. 2 szczepionki były dostępne pojedynczo, jedna tylko w skojarzonej ( nie pamiętam teraz która dokładnie).
Co do MMR nie wypowiadam się, bo choćby mnie na łańcuchu ciągneli, Bartek nie bedzie na te choroby zaszczepiony przynajmniej do 3 roku życia Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5840886 Napisano: 23.03.2014 21:09:33 w Konkursowiczki w ciąży
bc14 napisał(a):

a orientujecie się ile kosztuje taka rodzinna sesja zdjeciowa?
a ja proszę o polecenie jakiejś dobrej książki z przepisami

To zależy od wielu czynników między innymi od wieku dzieci, ile ich jest itp a do tego jakie miasto, jaki fotograf.U tej co my robiliśmy to tak około 300-400 zł za 40 zdjęć obrobionych i wszystkie inne ujęcia nie obrobione też wrzuca na płyte - tylko, że sesja jest na płycie, nie w formie fizycznych zdjęć. My bawiliśmy się rewelacyjnie przy tym,nawet mój mąż, który od aparatu ucieka jak diabeł od święconej wody - tak dał się wkręcić, że ma więcej zdjęć z chłopcami niż ja emotka


Polecam przeczytać przed rozszerzeniem diety książkę o BLW -bobas lubi wybór - ale mówie to poważnie, książka totalnie zmienia nastawienie do rozszerzania diety emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5840800 Napisano: 23.03.2014 12:42:41 w Konkursowiczki w ciąży
Normalnie wg Bartusia ząbkowania, mogę stworzyć jakiś ekstramalny kalendarz kolejności wychodzenia ząbków i objawów emotka Najpierw wyszła mu dolna 1, później górna, dopiero wtedy druga dolna jedynka .... brakuje mu górnej jedynki, a dzisiaj patrze .... wyszedł mu trzonowiec 4 albo 5 emotka Biedak od wczoraj gorączkuje po 39 stopni i chyba idą mu następne ( ma tak, że jak idą to kilka na raz ). Niedługo nie połapie się z której strony biedaka boli Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5840704 Napisano: 22.03.2014 19:53:08 w Konkursowiczki w ciąży
U mnie z ubraniami teściowa jak chce cos kupić to zazwyczaj, albo dzwoni po mnie i jedziemy razem, albo kupuje z opcją, że może oddać, albo ..... wysyła mmsa emotka
Moja siostra i męża bratowa mogą kupować ubrania, bo wiedzą co lubie emotka Tylko, że teraz znowu mam tego tyle, że aż żal kupować, bo nawet nie zdąży wszystkiego w końcu założyć emotka

Tak teraz oglądam zabawki ogrodowe, bo to na bank będzie potrzebne, o ile tchórz dotknie stopami trawę emotka tzn mówie, tu już o większym sprzęcie, który zajmie go na dłużej, a mamusia w tym czasie będzie mogła babrać się w ziemi emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5840625 Napisano: 22.03.2014 14:10:04 w Konkursowiczki w ciąży
Nie, nie, może źle to ujęłam,nie , że dopytują się czy coś kupiłam, bo dzieciaki mają swoje książeczki i kase odkładaną na wyznaczone cele, ale ja osobiście nie lubię dawać dzieciom pieniędzy i tak samo mają inni. Święta i urodziny to jest czas, kiedy dostają w większości zabawki. Teściowa dzieli to i jako, że ona na urodziny dla każdego wnuka ma z góry ustaloną kwote to zazwyczsj kupuje coś + dodatkowo daję gotówkę. Owszem pytają się mnie czy chce ubranka, ale z tym to ja jestem ciężka, zresztą też zawsze mam tyle, że w szafkach się nie mieści emotka
I nie chodzi, że mały będzie niepocieszony, bo po pierwsze on tego nie rozumie, a po drugie on bardziej ucieszy się z tych wszystkich balonów, które kocha i które zakupiłam na tą okazję niż z czegokolwiek innego emotka

Domiś miał tony zabawek, mimo, że początkowo z tym walczyłam,ale nigdy nie był rozwydrzony. Tylko, że u nas jest podstawowa zasada - zabawki dostają tylko z okazji świąt lub urodzin. Nawet jeśli wygrywam coś, to jest to chomikowane do najbliższej okazji ( teraz Domiś na zajączka dostanie rower , który wygrałam w tamtym roku i który czekał na okazję). Czasem zdarzy się mały wyjątek, ale jest to sporadyczne. Normalnie w roku, nie ma mowy o drogiej zabawce, chyba, że sam na to uzbiera, co oczywiście robi. Tylko ostatnio teściowa wyłamała się, nakupowała Dominikowi pełno lego,ale to była nagroda za wyniki w nauce, więc przymknęłam na to oko.

Na chrzciny Bartuś w większości dostał kase, za którą kupiliśmy mu część potrzebnych rzeczy, a reszta jest odłożona.


Swoją drogą jakby któraś kiedyś zastanawiała się nad innym prezentem niż zabawki polecam sesje zdjęciową emotka Byliśmy na takiej tydzień temu i nie dość, że wybawiliśmy się na całego, to pamiątka jest cudowna, mamy zamiar teraz przynajmniej raz w roku robić dzieciom taki prezent Wyświetl w wątku >>
0 0