e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

AgaAga napisał(a):

karolkas napisał(a):

mnie sie udało dla kolezanki i dla teściowej a dla siebie nie, nie podzielą się chyba ze mną

Dlatego ja nie gram na obcych, trudno potem jakoś się dzielić. Pamiętam jeden konk, gdzie grałam o bukiety dla mamy i teściowej i udało się tylko na teściową właśnie

Od tej pory gram tylko na siebie i męża, wyjątkowo na mamę.

kotek11 napisał(a):

jaanonimka napisał(a):

kotek11 napisał(a):

jaanonimka napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

jaanonimka napisał(a):

onnn21 napisał(a):

Moja mamuska wygrała w ur

tylko 1 zestaw?

myslalam ze z 5 wylapiesz

ciekawe jak tam grac zeby bylo skutecznie ja o 13 probuje o nivea zagrac

moze zwyciezcy nam podpowiedza

cos w to za bardzo nie wierze

chociaz...... cuda sie zdarzaja...

moz w chwili slabosci cos im sie wymsknie

jaanonimka napisał(a):

onnn21 napisał(a):

Moja mamuska wygrała w ur

tylko 1 zestaw?

korni84 napisał(a):

aniaaaa napisał(a):

ciasssteczko napisał(a):

aniaaaa napisał(a):

martul napisał(a):

aniaaaa napisał(a):

powinno być że z jednego IP raz można grać! marne szanse żebym wygrała z jednym kontem!

szczególnie ,że nie którzy mają zmienne Ip
bez sensu

racja.. ale wkurza mnie to,że niektórzy mają po 15 kont!! powinno być losowanie i tyle!!

a w losowaniu osoby z kilkunastoma kontami nie mialyby wiekszych szans?

zlikwidować zmienne IP i tyle

dokładnie! na pewno jest na to jakiś sposób, tylko im się wysilić nie chce

tyska napisał(a):

a u mnie w domu można spotkać w chwili obecnej 12 chomiczków syryjskich są prześliczne 8 mam na oddanie,kto ma ochotę na takiego futrzaka i jest z okolic Szczecina niech daje znać

krzyszu napisał(a):

magdalenka26 napisał(a):

cocunia napisał(a):

jakieś 6 kg za dużo .poważnie.dla tych co sądzą ,ze to nie problem

heh...to ja oddam 10 kilo !!!

Wziąłbym z miłą chęcią całe 16kg

krzyszu napisał(a):

Oj czepiacie się. A niewidzieliście kiedyś reklamy z KFC w której pewien pan kolekcjonował paragony? Może grzenio to właśnie ten Pan?

anava napisał(a):

z miesiąca do mojego ślubu- za równo 30 dni powiemy sobie tak

(20.06.2009r.- godz. 18.30)

krzyszu napisał(a):

WKurza mnie, że mój listonosz gdzieś przepadł i chodzi teraz inny który nieprzynosi mi dużych paczek

snupy3 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

krzyszu napisał(a):

Mnie nie wkurza ale mnie już cenzuraa te LuGo

z kad ja to znam , nei nam pisane zegarki

fontanny tez nie nam kurna pisane
wszystko NIE NAM

krzyszu napisał(a):

Mnie nie wkurza ale mnie już cenzuraa te LuGo

mahuska napisał(a):

Zła passa w konkach nareszcie przełamana.
Jedna @ i jaki świat sie robi piękny.

swibek napisał(a):

monia24 napisał(a):

swibek napisał(a):

monia24 napisał(a):

swibek napisał(a):

jasnoska napisał(a):

a mnie wkurza ze moja córcia wyjechała na zieloną szkołe i tam gdzie jest nie ma zasięgu a w ośrodku zepsuty aparat mają wrrrr

spokojnie.. dzieciaki są pod opieką a Ty masz czas dla siebie i odpoczywaj.. pomyśl o tym, ze parę lat do tyłu nie było komórek i jaki swiat był pięny.. i jeździło się na wycieczki i na obozy i nie było tego uwiązania od mediów, komórek, kompów, laptopów.. prawdziwa zielona szkoła to trawka i zabawy w podchody a nie sprawdzanie telefonicznie czy dzicko nie narozrabiało.. zapewniam Cię, że jakby chcieli ją odstawić do domu napewno by do Ciebie już dzwonili.. zrób sobie herbatkę albo coś mocniejszego, zrelaksuj.. tyle masz wolnego.. i nie wkurzaj się już..

Paulinka wróć do swojej wypowiedzi jak będziesz mamą

kochana.. ja jestem córką, mam mamę.. byłam młodsza i wiem jak było.. 20 lat temu nie było komórek, nie było takiego kontaktu.. też się jeździło i nie dramatyzowało.. w końcu jak dziecko jest nauczone co mu wolno a co nie i jest wychowane mądrze to matka może być spokojna.. po to się jechało na zieloną szkołę, żeby odpocząć, zmienić otoczenie i być troszkę samodzielnym a nie wysłuchiwac poleceń rodzicow 24 na dobę.. i powiedz mi po co dzwonienie do nich? zapytać się czy komar w dupkę nie ugryzł? i czy katarku nie ma? bez przesady.. jak będę mamą i moje dziecko będzie miało jechać na obóz to sprawdzę z kim jedzie, gdzie jedzie, jaką ma opiekę, dam mu błogosławieństwo i dobre rady i jak będzie chciało niech samo dzwoni.. ja nie będę mu zakłócać jego czasu..

Paulinka pogadamy jednak za ileś lat Kochana

to bedziesz gadać.. jak nie zwariujesz do tego czasu.. ja nie mam zamiaru świrować..