Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika kalisto1986

kalisto1986

#5918761 Napisano: 17.09.2014 13:12:01 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

Właśnie dlatego zacznę od soli fizjologicznej, bo nie ma co na siłę leczyć być może zdrowie, zresztą lekarka sama by chyba przpisała coś jakby było nie tak.

dokładnie emotka Sól fizjologiczna na prawde bardzo, bardzo pomaga emotka U nas krople były tylko przy bardzo mocnym kaszlu.
No i sól pomaga zarówno na kaszel jak i katar emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918702 Napisano: 17.09.2014 11:57:11 w Konkursowiczki w ciąży
koper dokładnie jak piszesz, więc tak jak napisałam nie podaje go przy zwykłym kaszelku, a dopiero jak wchodzi na oskrzela i dopiero po zaleceniach lekarza i bardzo mała dawka, teraz nie pamiętam ile, ale opakowanie mamy prawie całe.
Mały kaszel, bez szmerów na oskrzelach leczymy tylko i wyłącznie solą fizjologiczną Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918671 Napisano: 17.09.2014 11:10:18 w Konkursowiczki w ciąży
ja mucosolvanu w ogóle nie używałam, tylko berodual, ale też może z 2-3 razy. Sama sól działa cuda.

Katrin ja żałuje, że kupiłam termometr elektroniczny (który nie do końca mi pasuje), a zamiast tego mogłam kupić inhalator, bo nasz padł. A teraz musze przez to lecieć na pożyczonych, bo ciągle odwlekam zakup emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918662 Napisano: 17.09.2014 11:02:37 w Konkursowiczki w ciąży
Ale inhalacje z kroplami to jak już jest mocny kaszel, wręcz zaczyna słychać w oskrzelach, tak to tylko sól wystarczy. Tak samo na katar.Ja mam zamiar dzisiaj nam wszystkim własnie z soli robić.
U nas jak zaczeły włośnie wchodzić na oskrzela to sam berodual solą (bez innych leków) poradził sobie migiem. Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918519 Napisano: 17.09.2014 00:21:43 w Konkursowiczki w ciąży
Katrin sól fizjologiczna i lecisz emotka

U nas zazwyczaj takie przeziębienia grypopodobne są 2-4 razy w roku, to już norma i zazwyczaj to ja najbardziej ostatnio obrywam, ale pewnie to dlatego, że jestem osłabiona, no i nie mogę sobie ot tak łyknąć grypexu, który pewnie uratowałby mnie.
Ciekawa jestem jak w tym roku chłopcy będą się trzymać, ale mam cichą nadzieje,że nic się nie zmieni Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918509 Napisano: 16.09.2014 23:46:34 w Konkursowiczki w ciąży
emotka A więc Dolly ciesz się myślą, że starszy jest pędziwiatrem .... na razie emotka

Aaaa i dzisiaj poszłam do sąsiadki na herbate, to Bartuś namiętnie otwierał wszystkie szuflady, szafki, wspinał się na co się dało i ogólnie pokazywał różki,że ho ho


Ehhh rozkłada nas coś emotka Tak gadałyśmy o odporności i coś u nas się przypałętało. Mam nadzieje, że nie rozwinie się, ale patrząc jak się czuje chyba czeka mnie kilka dni cierpień emotka
Mam nadzieje,że jutro będę na chodzie to może wyskoczę po czarny bez, bo jeszcze tego nie robilam, a teraz bylby jak znalazł emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918507 Napisano: 16.09.2014 23:38:06 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

(...)

Ale, żeby nie było tak wesoło to Bartuś wszystko łapie inaczej niż Domiś. Jak z wyglądu sa niemal identycznie, to charakter, szybkość nauki, zachowanie to tak jak mówią,że każde dziecko jest odwrotnością drugiego. I tym sposobem mam małego szatanka emotka



Strach sie bac emotka bo starszy pedziwiatr jak mama, a mlody rowniez nie wykazuje zapedow szachisty emotka



Ja mówiłam,że Domiś to pędziwiatr emotka Ale teraz stwierdzam,że to nadzwyczaj spokojne dziecko emotka

Dzisiaj czekamy sobie na Domisia aż skończy trening w takim przedsionku w którym przebierają się już starsi w oczekiwaniu na trening dla "staruchów", pomiędzy przedsionkiem, a salą ustawiony jest kosz pełen piłkej. Piłka w oczach bartka to największy skarb na świecie. No i jak je zobaczył to błysk w oczach i na początku po cichu pokazuje mi i mówi "kika" ja udaje, że nie słysze, kilka razy powiedział głośniej i opuścił. W końcu jeden gościu potrzedł do kosza wyjął piłkę i zaczął nią cuda wyczyniać. Jak to zobaczył Bartek to oczy płonęły z chęci dorwania jej w swoje łapska i woła do gościa pokazując na niego "kikaa", ten biedny myśli, że małemu podobają się jego wygłupy to dalej pokazuje mu. W pewnym momencie Bartek zrobił wściekłą minę palec wycelował w niego i głosem krzycząco rozkazującym wrzasnął "kikaaa" emotka
I tym sposobem gościu został zmuszony przez 17 miesięczne dziecko do ... grania z nim w nogę emotka emotka Jak tylko próbował odejść to Bartuś zaraz wołał go emotka

Aniołek, tylko niepotrzebnie wyrosły mu rogi, które podtrzymują aureole emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918242 Napisano: 16.09.2014 15:36:44 w Konkursowiczki w ciąży
beniaminowa napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):


Dziewczyny co sądzicie o butach antylopa ? Wynalazłam fajne na allegro i w dobrej cenie i nie wiem, jeszcze bartki są ładne, ale jakoś mam uraz do nich. Muszę wybrać się na macanko w stacjonarnych sklepach emotka



Mam Antylopy (znaczy dziecko moje ma) i jestem zadowolona. Dobrze trzymają stopę i nawet się tak szybko nie niszczą. Na Bartka raczej się nie skuszę emotka

To muszę poszukać ich koniecznie stacjonarnie. Na allegro znalazłam ładne za 99 zł, więc cena wg mnie piękna Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918239 Napisano: 16.09.2014 15:35:11 w Konkursowiczki w ciąży
Dolly zapiszę, zwłaszcza,że treningi Domisia w tym roku wyjdą taniej, a angielski też nie jest drogi. I fajnie bo uczą wyłącznie mowy głownie całe zdania.

Domiś ma z humanistycznych piątki, ładnie czyta itp, nie ma problemów, ale widzę ewidentnie, że ciągnie go do ścisłych, zdecydowanie ma to po tatusiu. Po mnie ma to, że chłonie z lekcji i już wiem dlaczego moją mama wkurzała się jak mówiłam, że umiem, gdy się nie uczyłam emotka
Przykładowo, przychodzi Domiś w piątek ze szkoły, patrze w dziennik elektroniczny, że dzieci mają nauczyć się alfabetu, no to mówie mu, że trzeba poćwiczyć,
a on, odpowiadaże już umie.
Pytam sie jak umiesz jak nie uczyliśmy się ?
No przecież Pani dzisiaj mówiła.
No i faktycznie umie emotka

Ale, żeby nie było tak wesoło to Bartuś wszystko łapie inaczej niż Domiś. Jak z wyglądu sa niemal identycznie, to charakter, szybkość nauki, zachowanie to tak jak mówią,że każde dziecko jest odwrotnością drugiego. I tym sposobem mam małego szatanka emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918024 Napisano: 16.09.2014 10:30:44 w Konkursowiczki w ciąży
No właśnie też nie lubię Bartków, ale podobają mi się w tym roku i dla Domisia i dla Bartusia, ale pewnie się nie zdecyduje, bo to cholerstwo sztywne jak diabli zazwyczaj. Chociaż Antylopy bardziej, ale nie wiem czy są gdzieś u nas stacjonarnie, żeby pomacać i przymierzyć Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5918005 Napisano: 16.09.2014 10:04:30 w Konkursowiczki w ciąży
Keiti Niestety straszne, że tyle dzieci musi walczyć.Co do Antosia niestety nie chcę być okrutna, ale nie wiem czy znajdzie się klinika emotka Tam wszystko jest zbyt zaawansowane emotka

Rozkręcić jak Antosia akcję będzie ciężko, to jest pierwszy bazarek na którym widzę, aż taki ruch i ceny. Ale już powolutku całe szczęście rusza. Najgorzej, że mamy czas do grudnia. Ale tutaj rodzice są w pełnej mobilizacji i piszą gdzie się da.

Dolly Ja to się dziwię, że tak ładnie rysuje a litery jak kulfony emotka Tylko zauważyłam, że on chyba będzie bardziej za ścisłymi przedmiotami. Matematyke chwyta migiem i to ponad program, w zerówce wygrał ligę prymusów właśnie z matematyki. No i chyba zapiszemy go na angielski,chociaż chciałam jeszcze poczekać. Ostatnio przyszedł ze szkoły i stwierdził, że Pani z angielskiego strasznie nudne rzeczy daje, wszystko łatwe jak dla DZIECI emotka A Pani idzie wg programu w książkach Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5917933 Napisano: 16.09.2014 00:06:43 w Konkursowiczki w ciąży
emotka Później będzie tylko gorzej emotka
Masz coś zadane ?
Nieee
Godzina 21 praktycznie śpi, nagle zryw na nogi, mamoooo jednak mam emotka

Chociaż teraz cwaniak odrabia większość na przerwie emotka

"Bo wtedy mam wolne w domu" emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5917924 Napisano: 15.09.2014 23:43:31 w Konkursowiczki w ciąży
dolly kaufland emotka
keiti luzik kobieto, bo przy literkach oszalejesz emotka emotka Jak mnie te kulfony tfu znaczy literki dobijają, to Ty ze swoim podejściem nerwosol nałogowy byś musiała pić emotka
U mnie nic nie pomagało, jeszcze ślaczki pal licho, ale literki to tragedia byłą ... Może mało wychowawczo, ale skutecznie ... emotka Mieliśmy dodatkowy zeszyt w którym Domiś musiał ćwiczyć. Czasem linijkę, czasem dwie, ale jak coś przegiął to więcej, sam później złośliwie mówił, że ma zeszyt kar emotka
Tak jak pisałam może mało wychowawcze, ale skuteczne i teraz pisze o wiele lepiej (nie to,żeby było ładnie)
Ale przede wszystkim jak widziałam,że robił na odwal to nie machałam ręką tylko kazalam poprawiać


Dziewczyny co sądzicie o butach antylopa ? Wynalazłam fajne na allegro i w dobrej cenie i nie wiem, jeszcze bartki są ładne, ale jakoś mam uraz do nich. Muszę wybrać się na macanko w stacjonarnych sklepach emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5917286 Napisano: 14.09.2014 22:46:33 w SZUKAM....
kalisto1986 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

Szukam dobrych serduszek
Rok temu pomogliście w zbiórce dla Klementynki, teraz mała Marysia również potrzebuje bardzo pilnie pomocy.
Malutka ma chore serduszko i już niewiele czasu zostało,żeby uzbierać potrzebną na operację kwotę.
Niestety na jej bazarku jest wielka cisza, zbiórka pieniędzy idzie bardzo, bardzo powoli. Może ktoś posiada cokolwiek co można wrzucić tam na aukcje, lub chciałby coś policytować.
Udostępnianie i rozsyłanie linku znajomym też będzie pomocna.
(Zdjęcia fantów mozna podsyłać mi lub mogę podać kontakt do innej osoby)
Link do bazarku https://www.faceb...76888568877/?fref=ts

Wierze w dobre konkursowe serduszka i to, że tak jak w zeszłym roku uda nam się wspólnie zebrać piękną kwotę



Liczy się wszystko, każdy drobiazg emotka
Mogą być również rzeczy używane w stanie bdb


Może ktos jeszcze cos wygrzebie ? emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5917088 Napisano: 14.09.2014 10:59:25 w Konkursowiczki w ciąży
madziamck Może tak jak katrin piszę spróbuj czopek.
Nie pocieszę sie, ale u nas nic nie działało, a ząbkowanie Bartuś miał takie jakiego nikomu nie życzę emotka Zresztą jeszcze czekamy na 3 i chyba 5 i widzę, że znowu się zaczyna emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5917052 Napisano: 14.09.2014 01:17:33 w Konkursowiczki w ciąży
Antybiotyk to nie jest zło, po prostu trzeba uważać, żeby był podawany wtedy kiedy powinien. Przecież bez niego ani rusz przy niektórych chorobach emotka
Tylko, że dużo lekarzy zamiast pomyśleć, trzepnie antybiotyk i mają z głowy, zaraz następny i następny i tak w sezonie dziecko ma zaliczone kilka z rzędu i zaraz organizm przestaje na nie reagować i trzeba coraz to silniejsze emotka
Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5917050 Napisano: 14.09.2014 00:59:56 w Konkursowiczki w ciąży
No tak, ale gorączka, kaszel itp nie koniecznie oznacza zakażenie bakteryjne, a antybiotyk powinien być podany jesli jest ta pewność (ciągle ubolewam, że badania w tym kierunku są płatne emotka )

Pyłek nie jest na choroby emotka Ale tak jak pisałam dobrze jak tylko coś się rozwija od razu zapobiegawczo robić inhalacje z samej soli fizjologicznej, czosnek jako naturalny antybiotyk też nie zaszkodzi, miód tymiankowy jest genialny ! Mi skończył się i nie mogę go upolować jak na razie, a swoje zapasy robiłam jak byłam na wczasach.
Przede wszystkim trzeba szybko reagować, bo jak choroba się rozwinie mocno to wiadomo,że lekarz potrzebny.
U bartka raz byłszelest w oskrzelach (ale nie zapalenie) lekarka kazała inhalować ( na zmiane sama sól i krople) + witamina c 3 dni i był jak nowo narodzony emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5917038 Napisano: 13.09.2014 23:40:14 w Konkursowiczki w ciąży
benasia Oj tak, jak nie raz słucham, jak z byle katarkiem ktoś leci do lekarza to za głowę się łapie emotka A spójrzmy prawdzie w oczy, co taki lekarz ma zrobić ? Jak powie, że tylko woda morska to matka jęczy jaki to zły bo olewa - więc walą lekami,a później takie dziecko musi mieć coraz to silniejsze.

Ja uważam,że przeziębienie "należy" do rodziców, jest tyle domowych sposobów, że każdy jakiś znajdzie. Jak coś zaczyna się dziać większego to do lekarza, ale nie antybiotyki, bo to jakaś masakra, przecież one działają na bakterie, a nie wirusy. Przede wszystki inhalacje, inhalacje i jeszcze raz inhalacje nic tak nie działa.

Ja przeanalizowałam wczoraj wszystko i na wypłatę spróbuje z pyłkiem pszczelim, zwłaszcza, że odporność w jego przypadku to tak przy okazji, a wg opisów to taki mały cudotwórca. U Tusia będę ostrożna, tylko malutko na razie, bo różne są opinie co do pyłku u niemowlaków, ale Domisia i nas będę nim torturować emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5916949 Napisano: 13.09.2014 17:17:05 w Przedszkolaki i przedszkola :)
A no niestety warunki są czasem fatalne jeśli chodzi o przyjęcia z drugiej strony taka matka, która ma już prace musi coś zrobić z tym dzieckiem, a mało która kobieta zarabia tyle,żeby stać ją było na opiekunkę ( u nas to koszt około 800-1000 zł)
Popatrz może na prywatne przedszkola, często są z dotacją od miast lub uni u koszt ich wychodzi podobny do tych publicznych.
Co do wieku, u mojej siostry w przedszkolu przyjmują tak małe dzieci, ja mieszkam w dużym mieście i 2,5 latek ma szanse dostać się, ale tylko na papierku z reguły przyjmują od 3 rż, chyba, że są miejsca.
Sama myślałam o szybszym powrocie do pracy, ale widzę realia i ceny opiekunek niestety emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5916936 Napisano: 13.09.2014 16:37:55 w Konkursowiczki w ciąży
Też ciągle myśle o odrobaczaniu, ale ciągle mam inne wydatki, a lek o którym słyszałam świetne opinie dla całej rodziny trochę kosztuje emotka
Tak na prawdę zwykłe badania nie wykażą czy są jakieś pasożyty, trzeba słać jeśli dobrze pamiętam do poznania i najlepiej kilka razy, bo nie zawsze prawidłowo wychodzi.

Ja też staram się zdrowo gotować itp bardzo uważam co jemy, staram się czytać składy (czasem pofolgujemy owszem, ale nie jest to normą). Z kuchni dawno poleciały wszystkie świństwa typu kostki rosołowe, fixy i inne pierdoły - nie chce nas tym truć.

Zaprawy robie odkąd pamięta i to w 99% ze swoich warzyw.
Jeśli chodzi o leki też rozwagą.
Spójrzmy prawdzie w oczy, wystarczająco świństw wdychamy, a jak atakujemy organizm dodatkowymi świństwami to nic dobrego z tego nie będzie. I powiem to co dużo osób wkurza kiedyś ... nie było tyle chemii w koło i ludzie tak nie chorowali, nie było raka spotykanego praktycznie w każdej rodzinie, jakoś inaczej było.

Co do hartowania ja sama nie ubieram się ciepło (dzisiaj jak czub latam w koszulce na ramiączkach, aż ludzie dziwnie się patrzeli na mnie bo chłodno jest emotka ), więc też nie umiem przegrzewać dzieciaków emotka Wyświetl w wątku >>
0 0