e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

edzia21 napisał(a):

joan napisał(a):

iwona0103 napisał(a):

W sklepie, w którym kupiłam szampon każdy paragon ma literkę W przed numerem paragonu i oznacza słowo wydruk. Wpisałam tak jak zawsze tylko numer paragonu, bez W. Stwierdzili, że powinno być W... 

W sumie mają rację...

Wałkujemy to od X lat..., że "W" musi być. Kilku konkursowiczom zabrali już za to nagrodę  Aż dziwne Iwonko, że jesteś od 2008 roku na forum i popełniasz takiego babola    

joan napisał(a):

iwona0103 napisał(a):

W sklepie, w którym kupiłam szampon każdy paragon ma literkę W przed numerem paragonu i oznacza słowo wydruk. Wpisałam tak jak zawsze tylko numer paragonu, bez W. Stwierdzili, że powinno być W... 

W sumie mają rację...

superloser napisał(a):

iwona0103 napisał(a):

Pierwszy raz jestem w sytuacji, gdy agencja nie uznała mi paragonu. Chodzi o Albedo i Syoss. Twierdzą, że reklamacje można wysłać pocztą. Nie wiem czy jest sens... a tak się nastawiłam na tę bransoletkę... Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tym temacie?  P.S. Macie zapisany regulamin tego konkursu?

Albedo zawsze chce Reklamacje przslane listem. Czego nie uznali?

pingu4 napisał(a):

Jestem za Krakowem  

Kiciunia21 napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

gryszelm napisał(a):

Muszę się Wam wyżalić! Jestem bardzo słaba w tzw.grach zręcznościowych i nie gram w takie gry, więc te 6 rzeczy w Auchanie z piachu wykopywałam kilka minut, ale później napisałam, moim zdaniem fajny tekst, wymyśliłam trudne do dotarcia miejsce, oparłam się o klasykę filmu pirackiego i jeszcze zrymowałam co nieco...a mój własny
mąż, wykopał rzeczy w kilka sekund, napisał jedno, "seksistowskie"
zdanie o tym, że skarb schowałby do damskiej torebki, bo tam nigdy
niczego znaleźć nie można...i co...kto wygrał...ON. To bardzo
niesprawiedliwe....I tak myślę, że może ta szybkość wykopania rzeczy ma
znaczenie...?

To ja już wiem, którym tekstem wygrałam!  Też napisałam, że ukryłabym go w swojej torebce, tylko napisałam więcej niż jedno zdanie . Generalnie uważam, że w pierwszym tygodniu miałam dużo lepsze, przemyślane teksty. W drugim tygodniu ewidentnie poszłam na ilość, a nie na jakość. I dwa ostatnie dni pisałam, i pisałam, i pisałam, i pisałam. Ale jestem przeszczęśliwa - wróciła mi nadzieja.

Widzę,  że damska torebka świeci triumfy  Również o niej pisałam, ale pewnie zanim dotarli do miasta na Z. to już im się przejadla

bruce napisał(a):

joan napisał(a):

Ale dlaczego, przecież to świetna agencja Jeden z ostatnich bastionów, niestety...
Poza w/w przypadkiem zawsze robią rezerwę i do tego laureaci przesuwają się do góry na liście, fajowa sprawa.

Nie umiem ich rozgryźć , jak zresztą sporo osób tu na forum się skarżących - kupuję te pasty, piszę i wysyłam im rozmaite hasełka i nigdy jeszcze nawet zestaw nie wpadł.
Ja bym już nawet się przesuwać u nich nie chciała, ja marzę choćby tylko o zaistnieniu...