e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ziolko napisał(a):

Mam pytanie natury prawnej, ale też moralnej...
Dziś byłam świadkiem jak jedna pani pod centrum handlowym (kilkanaście sklepów, w tym PiP, Rossmann i inne), parking z 3 stron otoczony sklepami - zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnego. Jak jej zwróciłam uwagę, że zaparkowała na takim miejscu, to ona na to "wiem". Ja zdumiona, mówię, że jak nie ma uprawnień, to może zapłacić za to karę. A ona na to, że ma kartę 
I skomentowała jeszcze, że przecież na czole nie ma napisanego, że jest inwalidką, a karta jest męża. I tu jest problem. Czy ona, jako osoba pełnosprawna, jeżdżąca sama, bez męża, może posługiwać się jego kartą i parkować na miejscach wydzielonych dla niepełnosprawnych?? Z tego co wiem, to karta jest wydawana na osobę a nie na samochód.
Dodam, że lala ok 60, na około 12 cm szpilce, bez okularów, poruszająca się normalnie. 

Zresztą... z tego co widziałam, to na 3 miejsca specjalne każde było zastawione "zwykłym" samochodem bez uprawnień   A Straż miejska ma to gdzieś.. a tak by wzbogacili kasę miejską... wystarczyłoby tylko postać godzinę na parkingu 

nadeim napisał(a):

ir napisał(a):

kalka napisał(a):

kajeczka napisał(a):

Zakupy konkursowe za ileś zł, potem po wygranej polecony odesłać, a jeśli reklamacja to wyłącznie poleconym za potwierdzeniem odbioru - wymogów mnóstwo, ale gdy my wymagamy od nich jakotakiej organizacji pracy (porządek w papierach się kłania) i zwyczajnej uczciwości - tu bywa różnie.... 

Zakupy konkursowe za ileś zł+polecony+reklamacja poleconym za potwierdzeniem odbioru i już właściwie możemy za te pieniądze mieć stand bez łaski Albedo i nerwów, które nam funduje 
Co oczywiście nie zmienia faktu, że obowiązkiem Albedo jest doprowadzenia promocji do końca w uczciwy sposób, w tym również wysłanie nagród, zwłaszcza, że nagrodami są nie tylko standy  I ciekawe np. co chcieli dać (a może bardziej nie chcieli niż chcieli) Darekgryko-wi  i co zrobili z nagrodą, która po jednym nieodebranym tel. "przepadła"  

Ja na pewno napisałabym do sponsora/marki zlecającej.
Wydaje się, że to niemożliwe rzeczy, a jednak możliwe - pamiętacie laskę z agencji, która wystawiła na Allegro auto, zanim nie  wyłoniła zwycięzcy konkursu, który prowadziła? Nawet nie doczekała końca konkursu...chyba organizowała w LIDLu i chciała sobie sprzedać.

jak mi wiadomo to było inaczej, były tam etapy i byli wyłoni z początkowych etapów zwycięzcy, ale wśród nich rodzina organizatora i te samochody były sprzedawane.

ewikewikk napisał(a):

co to za akcja była?

cb656 napisał(a):

kalka napisał(a):

Na całe szczęście Dominika Ostałowska raczej nie bywa na naszym forum, poza tym biedne celebrytki muszą znosić nie takie oceny (zwłaszcza anonimowe w necie)   zapomniałam dodać: niestety

I akurat to ja uznaję za okoliczność dociążająca, a nie łagodzącą. Co innego, gdy ktoś napluje w twarz komuś drugiemu na forum, kiedy oboje uczestniczą w pyskówce, a CO INNEGO obsmarowywać kogoś za plecami. Jak wspomniałaś - ta aktorka raczej tu przypadkiem ni celowo nie trafi, więc nawet może nie mieć pojęcia o owej opinii i ŻADNYCH SZANS, by się do opinii ustosunkować.
To są ważne rzeczy. Ja to zaliczam do kategorii "odwaga cywilna", a właściwie jej brak. W oczy to mało kto ma śmiałość. Ale anonimowo, z oddali, to oczywiście jazda na całego. Przypomnę wpis samej Kasi:

jeden facet w sądzie, do którego chodzę służbowo, stwierdził na mój temat: "nie dość,że bezczelna, to jeszcze brzydka" (miałam czelność wejść do pokoju w sądzie z dokumentami z kancelarii, bo tam jest taka osobna kolejka, o czym pan najwyraźniej nie wiedział)

i głosy oburzenia na forum za takie zachowanie. Ale jednak gostek miał odwagę zrobić to prosto W OCZY. Mimo chamstwa, trzeba przyznać, że coś w rodzaju jaj miał też.

 

chamstwo w necie (anonimowe)
 

cb656 napisał(a):

kalka napisał(a):

gdzie tu obraza?    

Przemilczę lepiej. Bo moja potencjalna odpowiedź, zawierająca oczywiście subiektywną ocenę bystrości (do której to oceny mam
niewątpliwie prawo, jak wszyscy) mogłaby przez niektórych zostać odczytana jako obraźliwa, a po co ludziom sprawiać przykrość

cb656 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Jezuuu, ta Ostałowska to taka drętwa i beznadziejna aktorka jest. Nie wiem, kto i po co ją tyle lat trzyma w tym serialu

No ale to subiektywna i obraźliwa opinia jest. W dodatku bluźnisz, wzywając nadaremno

kajeczka napisał(a):

Zakupy konkursowe za ileś zł, potem po wygranej polecony odesłać, a jeśli reklamacja to wyłącznie poleconym za potwierdzeniem odbioru - wymogów mnóstwo, ale gdy my wymagamy od nich jakotakiej organizacji pracy (porządek w papierach się kłania) i zwyczajnej uczciwości - tu bywa różnie.... 

visserarthur napisał(a):

Myślę, że przesadzacie. Tak samo było w akcji z CIf? którą robiło IQ Marketing (blendery i roboty ręczne Bosch do wygrania), gdzie dużo osób nie dostało nagród, bo np. wpisywało błędne nipy. Ja jak wypełniam formularz zgłoszeniowy, to sprawdzam dwa razy- wtedy też tak było i wszystkie nagrody do mnie przyszły, więc polecam czasem zgłaszać się sprawdzając, co wpisujecie w treść. Mojej siostrze co prawda też nie przysłali przyprawnika (Albedo), ale to jakiś pojedynczy przypadek. Zaraz napiszę do właściciela Albedo, może nie wie, że listy giną i jakoś zareaguje...

Zaraz napiszę do właściciela Albedo, może nie wie, że listy giną i jakoś zareaguje...    

 

renatak0 napisał(a):

kalka napisał(a):

visserarthur napisał(a):

mrmax napisał(a):

Kolejne przykłady "wała" albedo:
- Loteria Wedla Gama/DC/Groszek/Eurosklep - spójrzcie na wyniki http://wiosennaloteria.pl/ - powtarzają się osoby i miejscowości, mimo że w regulaminie jasno napisane, że jedna osoba ma prawo do jednej nagrody danego stopnia. 
Nawet jeśli to nadużycia ze strony grających, to powinni to weryfikować, a sami nawet nie trzymają się regulaminu. 

- Loteria Wedla w Carrefour - wygrał ktoś z was cokolwiek? Wyniki: http://www.slodkiprezentodserca.pl/ - rozdane 19 z 200 bonów do Carrefoura (tak wynika z listy laureatów). Tak samo, nie wszystkie vouchery do SPA rozdane. Reszta została w agencji? Sporo tego ...

Myślę, że to duble. Proponuję zapytać u źródła, czy nie wpisali tych osób po dwa razy...

Na jakiej podstawie sądzisz, że to duble? (chyba buble  )
A nawet jeśli, to gdzie są pozostali laureaci    Czy naprawdę uważasz, że z tą agencją jest wszystko ok, tylko dlatego, że  Ciebie jeszcze nic złego nie spotkało?    
19 rozdanych nagród z 200!?     A Wy się dziwicie, że nikt się nigdzie nie chwalił 

Odpowiedzieli mi tylko na część pytań.Rezerwy nie ma, a do 19 nazwisk laureatów  na 200 bonów nie odpowiedzieli nic.

cb656 napisał(a):

kalka napisał(a):

slonko365 napisał(a):

Jakieś 10 lat temu w Polsce też był podobny konkurs, pewnie nawet niejeden - tylko nie trzeba było całować samochodu, ale jak najdłużej trzymać na nim rękę. Kolega brał udział, dwa dni wytrzymał i dał sobie spokój. Na pewno były jakieś krótkie przerwy na toaletę i jedzenie, ale czy na spanie to już nie pamiętam. Organizatorzy chyba się nie spodziewali, że ludzie się tak zawezmą i tak długo będzie to trwać, bo zwycięzca chyba dopiero po trzech dobach się wyłonił. I jak dla mnie to jest raczej żenada ze strony organizatorów, że stwarzają sytuacje, w których zdesperowani (np. biedą) ludzie wchodzą w takie poniżające sytuacje. 

To prawda, równie żenujące jest organizowanie takich imprez jak i branie w nich udziału.
Wprawdzie nikt nie prowadził dotychczas statystyk na temat statusu majątkowego "zdesperowanych" tego typu konkursowiczów, ale przypuszczam, że większość takich desperatów np. tych klęczących w miłosnym pocałunku karoserii przez wiele godzin to nie są ludzie klepiący na co dzień biedę   

Też tak myślę, bo przecież wygrać samochód to żaden problem - trzeba mieć kasę, by go eksploatować i korzystać. Paliwo, przeglądy, podatki... Im droższy model, tym większe koszty.
Dlatego ja się nie porywam na konkursy z autami Nieopłacalne dla mnie

visserarthur napisał(a):

mrmax napisał(a):

Kolejne przykłady "wała" albedo:
- Loteria Wedla Gama/DC/Groszek/Eurosklep - spójrzcie na wyniki http://wiosennaloteria.pl/ - powtarzają się osoby i miejscowości, mimo że w regulaminie jasno napisane, że jedna osoba ma prawo do jednej nagrody danego stopnia. 
Nawet jeśli to nadużycia ze strony grających, to powinni to weryfikować, a sami nawet nie trzymają się regulaminu. 

- Loteria Wedla w Carrefour - wygrał ktoś z was cokolwiek? Wyniki: http://www.slodkiprezentodserca.pl/ - rozdane 19 z 200 bonów do Carrefoura (tak wynika z listy laureatów). Tak samo, nie wszystkie vouchery do SPA rozdane. Reszta została w agencji? Sporo tego ...

Myślę, że to duble. Proponuję zapytać u źródła, czy nie wpisali tych osób po dwa razy...

katrin1 napisał(a):

W konkursie z gąbkami Syrena były 2 różne regulaminy i 2 zupełnie różne pytania. Koleżanka do nich napisała z zapytaniem który regulamin obowiązuje to odpisali jej że pierwszy i pytanie: za co lubisz gąbki Syrena, po kilku dniach ja napisałam i odpisali że drugi i pytanie: jak wygląda twoja zimowa pielęgnacja czy coś w tym stylu. Koleżanka pisała na 1 pytanie ja na 2 i obie w tym konkursie wygrałyśmy, ale bajzel na kółkach tam mają, to im trzeba przyznać.

visserarthur napisał(a):

Ja na Albedo nie narzekam. Proponuję wam wykazać się większym zaangażowaniem, przypinać zszywaczem paragony do kartki/ oświadczenia i wszystko fotografować- trwa dłużej, ale warto, a tak to jest słowo przeciwko słowu, że paragon o złym numerze, czy że go w ogóle nie było.
Propo tej loterii z Wedla- sam zrezygnowałem z trzech bonów do Carrefoura na rzecz Spa, bo niestety notatek nie porobiłem i nie wiedziałem, który paragon, do którego telefonu (a oni takich informacji nie udzielają), więc wrzuciłem wszystkie do koperty ze Spa, mimo, że było ich za dużo, ale wolałem mieć pewne Spa chociaż, rezygnując z trzech bonów...

darog napisał(a):

dzwoni do mnie Albedo Marketing, nie było możliwości by odebrać, następnego dnia oddzwaniam, pytam: po co dzwonili?
My? Dzwoniliśmy? Niemożliwe! Nie dzwoniliśmy!
Podaje godzine i num tel. z którego dzwonili.
Zaprzeczają!Nasz tel- tak, ale nie dzwoniliśmy!
Po jakimś czasie wysyłaja maila że utracona nagroda-bo nie odesłane dokumenty na czas.
Nie pamiętam co za konkurs, ale wściek był niezły..

edzia21 napisał(a):

ziolko napisał(a):

kalka stąd wniosek, że nagrody zostawili dla siebie, a konkurs był zorganizowany pod publikę   moim zdaniem koleżanka powinna napisać do sponsora, żeby wyjaśnił sytuację, bo zwykły, szary człowiek jak widać odbija się od albedowskich drzwi.
Bo co to za problem podać te dane laureatów, skoro w innych konkursach podają???
Poza tym zawsze można uwrażliwić sponsora na nieczyste zagrywki agencji podając inne przykłady.

Nie zostawili. Nagrody z HEBE zostały rozdane (dotarły ponad 2 tyg temu) - rezerwa była również 
Dane laureatów podają WYŁĄCZNIE w loteriach (nie wiem dlaczego...) w opisowych nigdy!!! Dlatego też nie czaje dlaczego akurat w hebe mieliby podawać (konkurs był opisowy)?  
Z tym hebe to czysta g#wnoburza.
Na temat niewydanych nagród w loterii się nie wypowiadam  - nie grałam.

ziolko napisał(a):

W związku z tym, że jest coraz więcej "niespodzianek" w konkursach organizowanych przez tą agencję, zakładam nowy temat, żebyście mogli tu wpisywać wszystkie "kwiatki", typu zaginiony paragon, a był przyklejony do oświadczenia, zaginiony list, a widnieje jako dostarczony itp.

Przykład stąd https://www.e-kon...rona/4117#p6348167 

slonko365 napisał(a):

Jakieś 10 lat temu w Polsce też był podobny konkurs, pewnie nawet niejeden - tylko nie trzeba było całować samochodu, ale jak najdłużej trzymać na nim rękę. Kolega brał udział, dwa dni wytrzymał i dał sobie spokój. Na pewno były jakieś krótkie przerwy na toaletę i jedzenie, ale czy na spanie to już nie pamiętam. Organizatorzy chyba się nie spodziewali, że ludzie się tak zawezmą i tak długo będzie to trwać, bo zwycięzca chyba dopiero po trzech dobach się wyłonił. I jak dla mnie to jest raczej żenada ze strony organizatorów, że stwarzają sytuacje, w których zdesperowani (np. biedą) ludzie wchodzą w takie poniżające sytuacje. 

atanerka napisał(a):

grandprix napisał(a):

A co sądzicie o konkursie Princes? http://www.konkurstunczyk.pl/app/

Etap 4-ty krab, i tutaj http://lifestyle....s-can-eat-their-food


 Przykład pierwszy z brzegu, bo niemal każde zdjęcie tam to kopia czegoś, co już było.

Tam chyba traktują to jako inspiracje... patrzac na inne zdjecia.
Swoja drogą tematem konkursu jest \"Stwórz własne danie z tuńczykiem\", a konkurs przerodził się w stworzenie : obrazka, zwierzatka  i wielu z nich nie nazwałabym daniem. Bo co to za danie:  http://www.konkur...900x600_0_0_crop.jpg
Bardzo ładny obrazek, pomysłowo zrobiony. Ale co to za danie? tunczyk+pomidorki+troche zieleniny.