e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

size napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Mój jeszcze z miesiąc potrzebuje...żeby chodzić, tzn. tak obstawiam.

Jak maluchy już prawie chodzą, to darujcie sobie te wynalazki, szkoda kasy. U nas Ola ćwiczyła na spacerach, trzymając kosz zakupowy w wózku spacerowym najbardziej. Albo rączka. Potem tylko sama, sama i sama.

Ja żałuję tych zakupów, lepiej mogłam pieniądze przeznaczyć.

keiti78zg napisał(a):

dziekuje bardzo kurcze jak kopiuje zgode do odesłania wychodza mi jakies prostokaty czy kazdy tak ma? moze ktos podesłac gotowa tresc?

keiti78zg napisał(a):

podrzuccie regulamin z jesiennego

ewachem napisał(a):

konwaliowa napisał(a):

awi napisał(a):

zarania napisał(a):

Ale ja mam słaby net, choć liczę, że zgłoszenie z rana jest trafione, bo się zerwałam przed 6.00. O 23.00 też ładnie poszło, więc kto wie.
A co do godzin typowych to się nie zgodzę, bo rano czy późnym wieczorem nie każdy ma czas czy chęci siedzieć przy komputerze, a w ciągu dnia może grać
dużo osób pracujących w biurze, młodych matek siedzących w domu czy bezrobotnych z nadmiarem czasu.

zapomniałaś o emerytach

Już widzę tych trzęsących się emerytów, z myszką w ręku czekających na pełną godzinę by z mega refleksem kliknąć wyślij.
Ba! Sądzę nawet, że gdyby emeryci ogarniali konkursy, my tu wszyscy nie mielibyśmy żadnych wygranych.. ale na szczęście regulaminy piszą małym drukiem, większość w necie.. więc emeryci niegroźni.

moja mama to swiezo upieczona emerytka a w czasówkach bije mnie na głowę

konwaliowa napisał(a):

awi napisał(a):

zarania napisał(a):

Ale ja mam słaby net, choć liczę, że zgłoszenie z rana jest trafione, bo się zerwałam przed 6.00. O 23.00 też ładnie poszło, więc kto wie.
A co do godzin typowych to się nie zgodzę, bo rano czy późnym wieczorem nie każdy ma czas czy chęci siedzieć przy komputerze, a w ciągu dnia może grać
dużo osób pracujących w biurze, młodych matek siedzących w domu czy bezrobotnych z nadmiarem czasu.

zapomniałaś o emerytach

Już widzę tych trzęsących się emerytów, z myszką w ręku czekających na pełną godzinę by z mega refleksem kliknąć wyślij.
Ba! Sądzę nawet, że gdyby emeryci ogarniali konkursy, my tu wszyscy nie mielibyśmy żadnych wygranych.. ale na szczęście regulaminy piszą małym drukiem, większość w necie.. więc emeryci niegroźni.

yaro2004 napisał(a):

ewachem napisał(a):

Czy były już wyniki z Disney Makro?

Były już bardzo dawno, jeszcze przed Biedronką.

titinunu napisał(a):

Z makro ja dostałam zestaw filmów,pisałam w MDW

santrope napisał(a):

ewachem napisał(a):

Czy były już wyniki z Disney Makro?

też czekam. Zero informacji na ten temat, choć rozstrzygniecie powinno być dawno.

aurorcia napisał(a):

visserarthur tak, zmieniłam PIN, ale teraz patrzę na tabelę opłat i chyba helatko ma rację! Opłata 99gr , więc wydać mogłam tylko 99zł

malenka89 napisał(a):

calliope napisał(a):

Czy w konkursie kulinarnym Stokrotki opisywaliście tylko jakieś mega wyszukane dania czy też proste ale sprawdzone?

moje w sumie było proste

ale tam można było słać pocztą, więc pewnie gotowe dania do nich przyjechały

calliope napisał(a):

Czy w konkursie kulinarnym Stokrotki opisywaliście tylko jakieś mega wyszukane dania czy też proste ale sprawdzone?

keiti78zg napisał(a):

mia napisał(a):

ewachem napisał(a):

mia napisał(a):

Teraz się zastanawiam, czy jest sens brać udział w Stokrotce...
Miałam tam z mężem podjechać wieczorem, ale raz że wieje i leje, a dwa... skoro można wysyłać pocztą, to wyobrażam sobie, jakie cuda tam poszły

ja to sobie mysle, ze chyba czas pakowac konkursowe walizki:
1. w smsowych na czas odpowiedzi - bez szans - ekipa informatycznych zawodowcow dominuje

2. w haslowych - sa lepsi...duzo lepsi

3. w promocyjnych na ilosc - brak wystarczajaco duzych srodkow finansowych na inwestycje

4. w konkursach z laurkami - brak umiejetnosci plstycznych i artystycznych

dzis stwierdzilam, ze przy takiej konkurencji to juz jakiejs lepsiejszej nagrody nie ma szans wygrac, wiec czas pakowac chyba konkursowe manatki. Nie wiem jakos mam dzis doła...tak ogólnie

Lepiej bym tego nie ujęła.
Jeszcze dołożę u mnie czas stracony, a praca leży odłogiem nie napisana.

dopisuje się

mia napisał(a):

Teraz się zastanawiam, czy jest sens brać udział w Stokrotce...
Miałam tam z mężem podjechać wieczorem, ale raz że wieje i leje, a dwa... skoro można wysyłać pocztą, to wyobrażam sobie, jakie cuda tam poszły

malenka89 napisał(a):

Ewachem z jakiego miasta masz?