e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

radosna napisał(a):

size napisał(a):

nice napisał(a):

size napisał(a):

A czy biedronkowy papier toaletowy to Quinn?

Melodia

Dziękuję
Pisałam o Quinnie... Info z netu, ale nieaktualne jak widać. Ja w stonce kupuję reginę, teraz 16 rolek za 13 zł czy coś. Inne umknęły mojej uwadze.

Ale wtopa.

W mojej Biedronce jest papier toaletowy QUEEN.

nice napisał(a):

size napisał(a):

A czy biedronkowy papier toaletowy to Quinn?

Melodia

katrin22 napisał(a):

Mój Kubuś skończył dziś roczek
W sobotę imprezzza

benasia napisał(a):

to nasza rodzinna fotka z sesji

http://www.fotosi...c2459e6429f4297.html

benasia napisał(a):

właśnie przed chwilą dostałam je z sesji którą miał Mikołajek

http://www.fotosi...d6b9b5ec5a252e6.html

pola731 napisał(a):

muszę przyznać , że w sobotę wysyłałam hasła po opijaniu zdania przez juniora egzaminu na prawo jazdy - i sobota była ok -2 bony wpadły ;
w niedzielę napisałam fajne według mnie hasełka i żadne się nie spodobało -więc dziś piszę od nowa

przynajmniej znowu mi się szare komórki mnożą a nie zasychają

może ta gimnastyka przełoży się na inne konkursy ?

nataszka napisał(a):

Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie,na pw odpowiem każdemu z osobna.Takiej kumulacji stresu nie życzę nikomu.!!!MOJA DŁUŻSZA WCZEŚNIEJSZA WYPOWIED¬ TO TYLKO CZÊŚÆ całej smutnej ponad dwuletniej CHOROBOWEJ HISTORII.....
Przeprowadziliśmy także z naszymi dziećmi rozmowy o śmierci(mam jesze młodszą córkę) ,które były najtrudniejszymi konwersacjami w naszym życiu.Młodsza córka zapytała ...Czemu wszyscy tak szybko odchodzą -2 babcie ,dziadek,NIE CHCÊ ŻEBY TATA I NATASZA UMARLI -ZOSTAŁYBYŚMY SAME..Włos się jeży jakie to były trudne chwile!!!Znajomi
pytali jak Wy dajecie radę, przecież tego nie da się ogarnąć ,jak Wy śpicie i funkcjonujecie ?Wiem jedno , że te wszystkie trudne dni całą rodzinę zbliżyły do siebie i dały wiarę w lepsze jutro,jesteśmy psychicznie silniejsi, dziewczynki są dojrzalsze w pewnym sensie - doświadczone życiowo.TAKA MADERA BYŁABY FAKTYCZNIE ODERWANIEM OD RZECZYWISTOŚCI ......

asante napisał(a):

size napisał(a):

asante napisał(a):

Słuchajcie, wreszcie odkryłam patent na Biedronkę! Trzy lampki wina, jeden kieliszek aroniówki i jeden cytrynówki (zastanowię się czy nie sprzedawać takiego pakietu) napisałam takie hasło, że sama się zdziwiłam Gorzej, jak jutro się okaże, że mi się tylko wydawało, wtedy zaśpiewam nic się nie stało i... zmienię repertuar alkoholi...

Jak wygrasz, to popróbujemy

Ps. Hasło ma pewnie smaczek

Zapisuję Cie na liste 'potencjalnych kupców A smaczek i polot że ho ho...

asante napisał(a):

Słuchajcie, wreszcie odkryłam patent na Biedronkę! Trzy lampki wina, jeden kieliszek aroniówki i jeden cytrynówki (zastanowię się czy nie sprzedawać takiego pakietu) napisałam takie hasło, że sama się zdziwiłam Gorzej, jak jutro się okaże, że mi się tylko wydawało, wtedy zaśpiewam nic się nie stało i... zmienię repertuar alkoholi...

katrin22 napisał(a):

size napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Mój jeszcze z miesiąc potrzebuje...żeby chodzić, tzn. tak obstawiam.

Jak maluchy już prawie chodzą, to darujcie sobie te wynalazki, szkoda kasy. U nas Ola ćwiczyła na spacerach, trzymając kosz zakupowy w wózku spacerowym najbardziej. Albo rączka. Potem tylko sama, sama i sama.

Ja żałuję tych zakupów, lepiej mogłam pieniądze przeznaczyć.

Może i masz rację, ja wydam kasę, a On niedługo zacznie samodzielnie chodzić..i nie mam pewności, że będzie korzystał z tego pchacza. Moje bobo i tak woli raczkować niż ćwiczyć kroczki, ale nie zmuszam Go, bo On uparty i sam do wszystkiego dochodzi, dziwne to, bo jak próbuję Mu pomagać, to się wkurza czasami. W ogóle Pan obrażalski się zrobił, nie daj Boże coś Mu zabrać, to płacz, pisk, a jak oddam to się śmieje własne dziecko mnie szantażuje

ewachem napisał(a):

size napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Mój jeszcze z miesiąc potrzebuje...żeby chodzić, tzn. tak obstawiam.

Jak maluchy już prawie chodzą, to darujcie sobie te wynalazki, szkoda kasy. U nas Ola ćwiczyła na spacerach, trzymając kosz zakupowy w wózku spacerowym najbardziej. Albo rączka. Potem tylko sama, sama i sama.

Ja żałuję tych zakupów, lepiej mogłam pieniądze przeznaczyć.

ja uwazam ze te jezdziki to nie do nauki chodzenia tylko do przemieszczania sie po domu, owszem podpieral sie jak jeszcze sam sie bal chodzic, ale teraz ten mlodszy szaleje po domu jak szatan. I nigdzie nie chce sie ruszac bez tego jezdzika. Prawidzwe utrapienie mamy. Jak widzi ze gdzies wychodzimy z domu juz siedzi kolo drzwi na swoim jezdziku. Jak rano do zlobka jedziemy to ubrany biegnie po jezdzik, wjezdza do windy, a pozniej parkuje w moim garazu, gdy ja wyjezdzam autem. Robi papa dla jezdzika. A jak wracamy to jest zachwycony ze jezdzik czeka na niego w garazu

katrin22 napisał(a):

Mój jeszcze z miesiąc potrzebuje...żeby chodzić, tzn. tak obstawiam.

joan napisał(a):

marqel napisał(a):

kamil17 napisał(a):

ja tez dzisiaj odpuscilem, to nienormalne zeby jednego dnia 4 osoby z jednej rodziny wygrały ta sama miejscowosc i nazwiska

właśnie też mi się to wydaje podejrzane..
pewnie rozgryźli jakie hasła wygrywają

To przecież bez sensu tak często wygrywać, powinno się z tym skończyć, zanim komuś, kto nie wygrał, żyłka w rzyci pęknie. I na pewno warto zataić przed rodziną info o konkursie, bo nie daj boże jeszcze zagrają i bon im wpadnie

Oczywiście, samo się przez się rozumie, że należy nieznajomym wszystko podać na tacy, a już na pewno takim, co jeden dzień na tym forum siedzą. Tylko programu unijnego na to znaleźć nie potrafię

U mnie dziś w prezencie od Biedry... psinco - jajco - byle co i mniej niż zerooo

ewachem napisał(a):

za to furrore robi u mnie cos takiego (lekki, zwrotny, super i do tego kosztowal 45zl) http://tablica.pl...jezdzik-ID1vSK3.html
taki jezdzik jest stabilny, moje dzieco opieralo sie na tym oparciu i pchalo do przodu i tak najpierw nauczylo sie chodzic a pozniej biegac z tym jezdzikiem