e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Ferdia napisał(a):

gosia16 napisał(a):

Kupował ktoś w Delikatesach Centrum na konkurs Wedla takie biszkopty z galaretką,jak delicje.Bo mam opis "ciastka biszkopty" i nie wiem czy to uznają?

też tak mam:)

malutka456 napisał(a):

do wczoraj wkurzały mnie niepowodzenia konkursowe, od dziś mam większe zmartwienie - suchy zębodół  byłam zaopatrzyć ranę po zębie, ale nadal rwie...a mam dziś nocny dyżur 

poprostuanette napisał(a):

monisss napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

donia7 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

monisss napisał(a):

ace napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Wkurza mnie ( to delikatnie powiedziane...), że sąd w moim mieście zwolnił pedofila z więzienia po kilku miesiącach... bo podobno źle znosił pobyt w więzieniu i wystarczą mu leki, a nie odsiadka... Normalnie brak mi słów! Może jeszcze trzeba się nad nim litować? Nie wiem co sędzia miał w głowie? Czeka aż zgwałci kolejne dziecko? To dla mnie niepojęte, że taki drań może teraz chodzić wolno, a często w więzieniu siedzą niewinni ludzie... Chore, chore, chore...

Moja przyjaciółka po studiach o kierunku resocjalizacja miała staż/praktykę w więzieniu. Jej podopiecznym którego miała resocjalizować był ojciec który zabił faceta który najpierw zgwałcił, a później zamordował jego 12letnią córkę... Gwałciciel dostał coś ok 10 lat, wyszedł po kilku za dobre sprawowanie, ojciec się na niego przyczaił i zabił. Przyjaciółka zrezygnowała z zawodu, bo jak stwierdziła jak ma resocjalizować kogoś kogo miała ochotę wyściskać i podziękować w imieniu społeczeństwa za pozbycie się śmiecia, a nie wmawiać i przekonywać, że to co zrobił było złe ... Pewnie specjalnie dali jej taki przypadek

:((( przykre to okropnie.. kurcze zaluje ze nie jestem prawniczka.. chyba bym dziala tylko probono.. ;(

Ja się właśnie zastanawiam, czy obrońcy tego pedofila z mojego miasta mieliby odwagę spojrzeć skrzywdzonej dziewczynce w oczy? Czy mogą spać spokojnie? Czy dla nich to tylko kolejne zadanie? Bo robili wszystko, żeby go uniewinnić, chociaż on sam się przyznał i nawet nie żałował. Wiem, że taki zawód... Wiem, że pieniądze... Ale czy oni mają jakąś moralność? Rozumiem, że lekarz musi pomóc każdemu. Ale bronić pedofila przed słuszną karą?

Ja lekarzom też nie ufam. Doskonale wiedzą, jakie działanie mają co niektóre leki a i tak je przepisują, bo mają kontrakty.. no i kasa

Zaufanie to już inna kwestia. Niby pomagać mają każdemu, a wiadomo co robią. Moja babcia czuła się świetnie, normalnie funkcjonowała: sprzątała sobie, gotowała... aż ją ciotka namówiła na jakieś badania, po tych badania dostała skierowanie do szpitala i po kilku dniach wróciła już inna kobieta. Słaba, smutna, zgaszone oczy. Praktycznie leżała już tylko w łóżku. Na kilka dni przed kolejnym leczeniem w szpitalu tak źle się poczuła, że zadzwoniliśmy po pogotowie. Rano okazało się, że babcia leży w izolatce, żebyśmy mogli się pożegnać... Nawet nie mówiła, zmarła przed południem, w niecały miesiąc od tego cholernego badania. Uważam, że gdyby nie oto, nie to całe leczenie, to żyła by do dziś. A tak zgasła w tak krótkim czasie. Nie wierzę, że to przez chorobę, bo nie było żadnych objawów, badanie miało być profilaktyką...

ja też się zastanawiam,że wiele osób żyje z rakiem i jest ok, jak nagle go odkryją to w ciągu kilku dni, tygodni czy miesięcy ich pozamiata.. to też mnie ostatnio zastanowiło ..

Mojego meza mama chorowala na nowotwor. Dobrze sie czula do momentu kiedy nie polozykansie do szpitala. Z dnia na dzienzaczela miec zaniki pamieci. Wzieli ja do osobnej sali i nie uratowali. Wszyscy mowia ze to leczenienja zabilo bo chociaz chorowala to normalnie funkcjonowala... do momentu szpitala

agawa78 napisał(a):

gosia16 napisał(a):

A ze Schwarckopf też dostał ktoś maila z rezerwy z naszyjnikiem?

Tak, dostałam maila

joan napisał(a):

basiag napisał(a):

dzięki  paragony na bank wyblakną do końca maja

Nie wyblakną, wystarczy włożyć do koszulki i nie wyciągać do ogłoszenia wyników. Poza tym chyba odsyła się skan/zdjęcie? (wtedy najlepiej zrób zdjęcia od razu) Czy ktoś z laureatów ich poprzednich konkursów może to potwierdzić?

angie222 napisał(a):

Jestem zbulwersowana. Wiem, może nie jestem słuchaczką RMF, prawdopodobnie jestem zbyt tępa na spędzanie czasu z tą stacją radiową. Chciałabym zacytować nagrodzoną wypowiedź z jednego konkursu. "Szlam ulica w dopiero kupionych szpilkach I nie zauwazylam kratki w chodniku.Wpadl mi w nia obcas.Zanim sie uwolnilam,minelo kilka minut,a przechodznie mysleli ze to flash mob I robili mi zdjecia..."
Czyżby poziom konkursów był analogiczny do prezentowanego materiału muzycznego?

andii napisał(a):

lala82 napisał(a):

gosia16 napisał(a):

Czy bony z Mili można realizować od razu po odebraniu ,bo coś pisali że w miesiącu urodzin?

w miesiącu urodzin

Można odebrać jak dostaniesz od nich smsa że czeka już w wybranym sklepie. 
ja miałam urodziny w styczniu-odebrałam dziś

lala82 napisał(a):

gosia16 napisał(a):

Czy bony z Mili można realizować od razu po odebraniu ,bo coś pisali że w miesiącu urodzin?

w miesiącu urodzin

mczarna napisał(a):

gosia16 napisał(a):

zielona123 napisał(a):

dorothy napisał(a):

odnośnie kampania Activia: mam najpierw kupić, a później okaże się czy dostałam się do kampanii? 

Tak. Źle opisane paragony skutkują tym, że je odrzucają. Niby to jasna sprawa, ale np.brak smaku na paragonie. I muszą być dokładnie takie smaki i gramatury jak podali, są wyjątkowo rygorystyczni, nie to co trnd. Trzeba bardzo uważać, by się nie pomylić.

Ja się nie pomyliłam ,kupiłam dokładnie to co miałam kupić, paragony dobrze opisane a i tak się nie dostałam.Najeździłam sie za tymi jogurtami ,bo w jednym miejscu wszystkich nie było i nie wiem po co.Ostatni raz wzięłam w takiej kampanii udział.

Poważnie się nie dostałaś? Byłam pewna,że każdy kto kupi to co chcieli dostanie się.Dobrze,że nie miałam czasu na szukanie tych produktów i nie kupiłam ich...Na trnd to było zawsze odwrotnie-najpierw info,że się dostało do kampanii,potem zakup.Streetcom słabo to rozegrał...

zielona123 napisał(a):

dorothy napisał(a):

odnośnie kampania Activia: mam najpierw kupić, a później okaże się czy dostałam się do kampanii? 

Tak. Źle opisane paragony skutkują tym, że je odrzucają. Niby to jasna sprawa, ale np.brak smaku na paragonie. I muszą być dokładnie takie smaki i gramatury jak podali, są wyjątkowo rygorystyczni, nie to co trnd. Trzeba bardzo uważać, by się nie pomylić.

cc_investigator napisał(a):

Jak u Was Candy King opisane? U mnie enigmatycznie - Żelki. I zastanawiam się, czy przejdzie, czy po pieczęcie iść...

kamil17 napisał(a):

joan napisał(a):

kamil17 napisał(a):

a wiesz ile jest takich stron na internecie i ogłoszen ?? setki tylko problem w tym że wiele to oszuści. Sprzedają tam leki różne i mocne i słabe, ja potrzebuje maść która wszędzie zagranicą jest bez recepty tylko u nas tak . mogę zamówić z apteki niemieckiej bez problemu ale wyjdzie mnie 2,5 razy drożej , a wizyt u okulisty już mam dość.. ..

Nie mam pojęcia, nie biorę żadnych leków.

A w Czechach albo na Słowacji nie można tej maści kupić bez recepty? Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale może akurat miałbyś bliżej...

nie no to już pochodze po aptekach w moim mieście i gdzieś mi sprzedadzą tym bardziej że to nie jest jakis antybiotyk ani nic, tylko chciałem zaoszczędzić trochę czas

cudaczek121 napisał(a):

Wkurza mnie poczta na Wirtualnej Polsce No masakra jakaś.Od kilku dni jak próbuję się zalogować, strona poczty otwiera się niemiłosiernie długo.Kiedy już łaskawie raczy się otworzyć i chcę odczytać jakiegoś maila, raptem wyskakuje "błąd połączenia", wrr.