e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

malutka456 gratulacje:)) Wyświetl w wątku >>

dianek napisał(a):

oo, beniasia wielka jesteś

ja ostatnio mam taką sklerozę że szkoda gadać chyba za dużo na głowie...

jeszcze kompletnie nie mogę wymyślić nazwy dla firmy

nazwę dla sklepu i części handlowej mam

ale dla głównej - niet
w ogóle kaszana... tyle razy wpadły nagrody za hasła reklamowe, loga, nazwy różne... a dla siebie wymyślić nie mogę

dianek bo mówią że szewc w dziurawych butach chodzi:))) ale jest na to sposób wymyśl sobie nagrodę i pomyśl że startujesz w konku. Albo hmm.. łatwiej zrób konk na forum:)) Wyświetl w wątku >>

Właśnie miałam hasło w formularzu SYFIX może czas na nowy produkt np zawieszki do toalet Wyświetl w wątku >>

qrde u mnie nadal susza Wyświetl w wątku >>

ja dzisiaj przeżyłam szok . Mąż poszedł do rossmana po nagrodę - żele. Podał Pani kod, ta długo nie wiedziała o co chodzi w końcu poszła na magazyn szukać i przynosi mu pudełko otwarte a tam 3 żele. Daje i mówi że to to. Na to mąż że zawartość miała być inna - 2 żele i gadzety. Pani popatrzyła na niego z dziwną miną pokazała na kartonie jego imię i nazwisko i mówi że ona nic nie wie a paczka jest jego. Mąż zapytał Pani czemu paczka jest otwarta ona też nie wie ale się dowie...Skończyło się na tym że Pani ma zadzwonić do centrali i zapytać co z zawartością a mąż wyszedł z niczym. A najlepsze jest to że właśnie weszłam w jego profil i jest info - dziękujemy za odbiór nagrody....bo oczywiście musiał Pani podać kod....
Jestem w szoku bo pierwszy raz taka sytuacja. I z jednej strony mąż wziąłby te 3 żele bo te gadżety w sumie nam niepotrzebne ale z drugiej wkrzamy się że otwirają cudze paczki! Nie wiem pisać od razu do cenrtrali czy czekać na reakcję sklepu (Pani w sumie nie powiedziała ile jej zajmą wyjaśnienia) Wyświetl w wątku >>

świetne te torty aż szkoda jeść:)) Wyświetl w wątku >>

minia napisał(a):

amaranta86 napisał(a):

W ogóle rossnet nie postarał sie z ilościami nagród w konkursach, w których są do wygrania ich własne produkty...

no dokladnie tylko 50

i wartos tez skąpa bo niecałe 50 zł to niewiele nawet jak na produkty marki własnej Wyświetl w wątku >>

benasia zarąbista pamiątka. Może coś takiego małej na roczek zafundujemy:)) bo fajny pomysł:))
A mały słodziak:))

Moja babcia zawsze mówiła o spotkaniach tak do brata to raz na dwa lata, a do teściowej jeszcze rzadziej - to miało wg mojej babci być sukcesem to dobrych relacji rodzinnych:)) Wyświetl w wątku >>

Dziewczyny, my z mężem mieszkamy na obrzeżach miasta w bloku. Z jednej strony mamy osiedle z drugiej już lasy i ogrody działkowe. Cisza, spokój...wszędzie blisko - sklep 2 min, przychodnia, szkoła, przedszkole, kościół - 5 min pieszo. Również do pracy mam 5 min od domu jak wracam o 15,30 to z zakupami przy dobrych wiatrach jestem 15.40 w domu (małe zakupy, chleb, mleko). I byłoby to dla mnie idealne miejsce na ziemi gdyby nie metraż - 60 metrów. Wiem, że dla jednych to dużo ale no niestety dla nas troche za mało. Ma na to też wpływ moja działalność konkursowa która sprawia że mamy trochę zapasów chemii, kosmetyków...wciąż brak miejsca żeby to wszystko przechowywać , a przechowywać trzeba bo przydają się te rzeczy na prezenty itd. Poza tym kiedyś w domach były meblościanki , dzisiaj w pokojah liczy się przestrzeń którą też cenie, ale i ona ma swoją cenę bo mniej można upchac....
Moi rodzice mieszkają w sypialni miasta jak to się mówi i hmm...super ogród, świetne osiedle z placem zabaw świetlicą, fakt przychodnia , szkoła wszędzie trzeba dojechać i nie rowerem bo droga ruchliwa, dwa sklepy na stacjach benzynowych bierdonka i inne 7km wiec już w grę wchodzi auto. I wszystko byłoby do zniesienia gdyby nie to że jak jadę do nich z małą i chodze po osiedlu to widzę że życie toczy się jak ja to mówią w pojedyńczych zagrodach, a czasem wcale. Wszyscy z tych mieszkańców albo całe dnie spędzają w mieście, albo ci co są raczej nie integrują się z sąsiadami. Wieczorem i rano od czasu do czasu ktoś wyjdzie z psem. Nie ma takich spontanicznych spotkań i rozmów jak u mnie np na klatce schodowej...
Wiem teraz że w przyszłości jakbym chciala mieć dom to w granicach miasta, z autobusem blisko i szkołą kościołem itd...bo taniej (dojazdy), bo bliżej (sklep, szkoła itd), bo lepszy dojazd (taxi, autobus, rower) a i ogródek można mieć i są miejsca gdzie domu są w miescie a jednak na uboczu. Myslę sobie że przy dzieciach miasto to lepsze rozwiazanie niż obrzeża. Mój brat jeszczer rok temu dojeżdżał do miasta do szkoły i tracił masę czasu na dojazd a czasem musiał jeździć 3 razy dziennie bo zajęcia obowiązkowe, potem angielski, potem jakiś trening...masa starconego czasu i kasy wg mnie. Ja marzę o działce właśnie na obrzeżach miasta ale w jego granicach administracyjnych...widziałam już taką działkę, nawet nie wiem czy jest do sprzedania ale jest piękna i niestety tak duża że nawet z kredytem poza moim zasięgiem finansowym...ale pomarzyć dobra rzecz...

Co do samochodu to was przebiję, mam 12 lat prawo jazdy, jeżdziłam rok i teraz już kierownicę z tylniego siedzenia oglądam...Nie wiem czy się jeszcze nadaję do tego. 4 lata temu wsiadłam. Całkiem nieźl mi szło aż przy parkowaniu pomyliłam gaz z hamulcem. Samochód zawył, a przestraszyłam się żę jak takie błędy mi się zdarzają to nie powinnam dla dobra społeczęństwa jeździć....Zawsze bałam się o kogoś a nie o siebie...i tak jestem niemoblina...co czasem mnie tak wkurza... Wyświetl w wątku >>

grusia napisał(a):

A ja właśnie odkryłam na swojej poczcie kolejny bon do C&A na całe 20 zl Niby nie duzo ale zawsze cos zwłaszcza ze teraz wysyłka za free . Ide kuknąć co tam mają

ten kod nie działa na wszystko , mimo że powinien , chciałam kupić małej rękawiczki i nic:(( Wyświetl w wątku >>

mi się wydaje że te opóźnienia mają związek z wydawaniem i dostarczaniem tamtych nagród do sklepów. Siostra odbierała niedawno krem nivea w megaaa wielkiej paczce malutki opakowanie kremu...jak wszystko tak pakowali to ich magazyny pękają w szwach ... i tak ich podziwiam bo jak na 7000 nagród któe były do wygrania w olimpiadzie poszło im całkiem sprawnie...a póki co lećcie odbierać swoje nagrody jak zamkną temat olimpiady to może się coś ruszy w temacie:)) Wyświetl w wątku >>

chcetnie przyjme rabat na pieluszki jak komuś niepotrzebny Wyświetl w wątku >>

Jakby komuś rabat na pampers był niepotrzebny chętnie przyjmę:))) Wyświetl w wątku >>

dotusia napisał(a):

wypisuję się

24 września urodziłam córeczkę i zmieniam status na konkursowiczka PO ciąży

GRATULACJE!!!!!!! i dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa

A do zabawek ja też dodam coś od siebie. Póki co Dominisia jest mala wic większość jej zabawek to grzechotki, ale troche juz ma innych po dzieciach z rodziny i....
uwielbia garnuszek z fishera do którego się wrzuca klocki. Sama jeszcze nie potrafi ale jej pomagam i jest zabawa. poza tym kupilismy jej równiez z fisher pilota do telewizora bo interssowały ja piloty i komórki. Mała uwielbia te melodyjki zwłaszcza spiwaną przez mężczyznę:P No o co do innych do zdecydowanie stolik chicco. Jeśli dla dziewczynki to kupilismy ostatnio meza chrzesniazce lalkę edukacyjną z hasbro, taką co je itd jest świetna az załuje ze nie wziełam dwóch...dominisia ma wiele zabawek które my kilka lat temu kupowalismy naszym chrzesniakom i powiem ze rzeczywiscie warto dorzucic troche wiecej kasy bo sa niezniszczalne. zółw co liczy jak nowy mimo ze ma 7 lat...
Klocki tez maluchom sprawiaja frajde tylko powiem szczerze ze zauwazyłam w rodzinie ze te drewniane i duze (np duplo) okej ale już starszym dzieciom kupowanie lego jednej jakies zabawki nie ma sensu. Kupisz np statek dwa dni zabawy i dalej lezy bo mały sie boi ze sie rozwali, a nic innego nie chce budować bo przeciez statek był kupiony...wiec uważam że w przyszłości na lego z małymi elementami szkoda troche kasy...co innego te podstawy do budowania z nimi rzeczywiscie jest zabawa:)))
Wyświetl w wątku >>

Ajax http://www.rossne....aspx?contestId=1203 Wyświetl w wątku >>

dzieki dzieczyny za odpowiedz:))) Od 14 października ruszamy z czymś nowym w diecie..a póki co ta butelka koszmarna:((

Dianekmoja mała nie chce niekapka. Pobawiła się ale go wypluwa. Cały czas podaje jej mleko w trzech bulekach, avent, tommie tippiee i niekapku nuk easy laeaning..no ta nauka na bank nie jest easy... Wyświetl w wątku >>

no wolalam produkty bobovita za 15 niz wibo za 18 Wyświetl w wątku >>

qrde wygrałam jakies lakiery i star wars a papmeprsa na którym najbardziej mi zależało, gerbera, bobovity nie:((((( Wyświetl w wątku >>

Dziewczyny mam pytanie odnośnie rozszerzania diety i przestawienia z cyca na butelkę/niekapek. mam dokładnie 1,5 miesiąca żeby przygotować małą do nowego menu i jedzienia z butelki/niekapka.
Póki co podaję jej w butelce samo moje mleko. Niestety nie jest zainteresowana. Każdy smoczek czy ustnik wypycha językiem na zewnątrz a butelkami/kubkami się bawi:/// Nie wiem jak mam ją tego nauczyć.
A teraz co się tyczy jedzenia. Mała będzie miała 14 go 6 miesiecy chce już jej rozszerzyć dietę ale nie wiem od czego zacząć. Może jakieś soki? ale z czego jak je przygotować?? i co potem podawać??? Słyszałam że soczki sklepowe mają dużo cukru i to samo ze słoiczkami...
Może macie jakiś ciekawy link o rozszerzaniu diety, zp rzepisami albo mozecie wskazac jakas ksiazke i napisac jak same rozszerzałyscie diete u półrocznego malucha

dodam że mała kiedy podawalismy jej butelke nie spała w nocy o 4 godziny ale nie wiem czy to wiazac. w kazdym razie odkąd przestalismy spi jak suseł Wyświetl w wątku >>

pampers Wyświetl w wątku >>