e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

mariolakal napisał(a):

Kurde, zaraz mnie szlag trafi... Wysyłałam paragony z dino na winiary do Sochaczewa dla dwóch różnych osób poleconym priorytetem... Jeden w dniu 26.10, a drugi 29.10. Obydwa do dzisiaj nie doszły...
Na poczcie każą czekać 14 dni i złożyć reklamację na piśmie... A co mi to da skoro dino żąda oryginału paragonu bodajże w ciągu 5 dni ???
I jak ja w tej sytuacji mam się zachować ???

mariolakal napisał(a):

awi napisał(a):

Hejka

1. nożyczki
2. obsikał

Bingosik x 2 !!!
Nożyczki chciał do domu od Aleksandra , a On Mu nie chciał dać... I Dawidek włożył je w gacie ze słowami: siusiu, ja teraz..... I zrobił... Byłam w szoku, gdyż On już nie leje od dłuższego czasu... I skąd ten pomysł mu się wziął ? Było mi głupio, gdyż Alex nie chciał już osikanych nożyczek, a Dawidek je wziął...

nineczka17 napisał(a):

awi napisał(a):

Chcę się upewnić: smsy z weekendu już były, czy jeszcze na jakieś czekamy?

poszło wszystko

mrufka napisał(a):

mrufka napisał(a):

mam pytanie z kategorii prehistoryczne: czy ktoś pamięta o co chodziło w konkursie z Vigorem w tym z olimpiady

..dodam że koszulka termoaktywna była do wygrania

goralecka napisał(a):

wkurza mnie, że wyslalam dziś przed 15-ta polecony priorytet a w sledzeniu przesylek brakuje przesylki o podanym identyfikatorze martwi mnie to...nie chciałabym zeby zagineła gdzieś

mia napisał(a):

Avi, byle nie to środkowe...

mia napisał(a):

Normalnie nie wiem, co się ze mną dzieje... Kupiłam Prince Polo bez kodu (nie promocyjne), wczoraj w formularzu konkursowym podałam złe adresy przez pomyłkę, zapomniałam zatankować paliwo i zastanawiam się, czy jutro dojadę w ogóle do najbliższej stacji benzynowej... Wreszcie najgorsze - zapomniałam o imieninach syna!!!
Fakt, że mam masę problemów na głowie w domu i w pracy, i od trzech dni znowu jadę na tabletkach uspokajających, ale przechodzę już sama siebie!

iwona0103 napisał(a):

awi napisał(a):

joan napisał(a):

size napisał(a):

Biedronka niestety twórczo mnie nie rozwija, nie potrafię pisać o rzeczach codziennego użytku. Może dlatego, ze mam ich już dosyć.
Dobrze działał na mnie konkurs Kauflandu/a - było inaczej niż wg sztampowego myślenia, zgłoszenia każdorazowo inne itp.

Całkowicie się zgadzam.

Za to w konkursie biedronkowym podoba mi się klimat Będzie mi go brakowało, rzadko gram tam, gdzie wszyscy.

Ja również się zgadzam.

Z rozrzewnieniem wspominam zadania z konkursu urodzinowego Kaufa. Abstrakcja mnie inspiruje bardziej niż rzeczywistość, no chyba, że to są konkursy Marioli...

a jakie zadanie było w Kauflandzie? Nigdy nie brałam udziału, bo sklep za daleko

joan napisał(a):

size napisał(a):

Biedronka niestety twórczo mnie nie rozwija, nie potrafię pisać o rzeczach codziennego użytku. Może dlatego, ze mam ich już dosyć.
Dobrze działał na mnie konkurs Kauflandu/a - było inaczej niż wg sztampowego myślenia, zgłoszenia każdorazowo inne itp.

Całkowicie się zgadzam.

Za to w konkursie biedronkowym podoba mi się klimat Będzie mi go brakowało, rzadko gram tam, gdzie wszyscy.

marionzzz napisał(a):

kończy się konk-Obalamy mity o trudnych dniach- jestem ciekawa ilu panów obalających mity o swoich trudnych dniach wygra (bo nie wierzę,że te 9 tys to same kobiety grały )

jokan napisał(a):

u mnie też nic a nic i się już nie łudzę

joan napisał(a):

calliope napisał(a):

Mnie to też dziwi, czyżby po kilku dniach te hasła nabierały na wartości? Albo może czytają je różne osoby i akurat panu X się nie spodobały ale pani Y dzień później już tak

Może pisałaś o zupie, a sama wiesz, że niektóre zupy lepiej smakują drugiego dnia

kamila10001 napisał(a):

bethan napisał(a):

nataszka napisał(a):

teraz już na spokojnie -w czwartek miałam 3 nieodebrane z TS wstążka -przepadła tygodniowa wycieczka na Maderę (w tym CZASIE WISIŁAM NA TELEFONIE - mąż znalazł martwą teściową -miała wylew),już po pogrzebie.Taki pech....

Myślałam, że naprawdę mało rzeczy może mnie aż tak zaskoczyć. Przypuszczam, że ostatnią rzeczą, o jakiej marzy Twój mąż jest teraz jakaś tam Madera.
I pamiętaj, Ty też możesz być czyjąś teściową...

Myślę że Nataszka nie miała nic złego na myśli,wyrazy współczucia z powodu teściowej