e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

joan napisał(a):

asante napisał(a):

A że Wasi przyjaciele są naszymi przyjaciółmi, to lista zwycięzców już przed konkursem była oczywista

Przy kasie okaże się, że Prawdziwych przyjaciół (roz)poznaje się w Biedrze

agamaty napisał(a):

w Biedronce mieli bony, mój brat dostawał z okazji świąt kilka lat temu, więc pewnie razem z pracowniczymi je wydrukują.

alaalex40 napisał(a):

Ehhhh...będzie mi brakowało tego konkursu zdecydowanie u mnie o dziwo zawsze wpadały boniki z weekendu...nigdy nie wygrałam w dni powszednie ;O taka oto prawidłowość;) ale ogólnie nie narzekam- przez najbliższe kilka miesięcy robięzakupy w biedronce- do zobaczenia przy sklepowych kasach xd

już widzę Panie u mnie w Biedrze,któe nie mają pojęcia co z takim bonem zrobić...nawet nie wiedziałam do tej pory ,że w biedronce są jakieśbony....chyba ,że zwykłe sodexo przyślą xd byłoby cudnie

joan napisał(a):

merkana napisał(a):

szalonakisia1 napisał(a):

strzelec02 napisał(a):

i znów wygrały te same osoby:(

pewnie mają znajomości u organizatora

naaaa baaaaank.

A jak! Przecież znasz adres organizatora, a on Twój, pisaliście do siebie esemesy, to co, znajomymi nie jesteście?

joan napisał(a):

trebor1 napisał(a):

DYNIA.żeby przed Halloween zdążyć, Czas już dynię zacząć drażyć, Wilekość dyń z Biedronki cię zaskoczy, Z nich strach będzie miał naprawdę WIELKIE oczy!
jakoś tak to leciało...

Pomysł przedni. Realizacja prawidłowo kanciasta. Jak dla mnie... celny strzał trebora w serducho jurora!

nineczka17 napisał(a):

eveliina napisał(a):

smsy mi do Biedry nie dochodzą, co jest?

u mnie ok przed chwila zakonczylam slanie i dzis juz mam wolne

joan napisał(a):

Zakończywszy telefoniczną konwersację niekonkursowaą, chciałabym zauważyć, że NAIWNE to jest myślenie, że prawie każdy Polak bierze udział w tym konkursie

trebor1 - w stadzie taki zwyczaj mamy, że po zmroku se brykamy, w ciemności gra warta świeczki, tak powstają... nowe owieczki

joan napisał(a):

Dzięki za odpowiedź, dziewczyny.

PS: Powzięłam decyzję, że nie będę grała taktycznie, tylko zafiniszuję z wykopem i poziomu nie zmienię. Nieważne, jak baran zaczyna, ważne, jak kończy i pozostanie mi mieć nadzieję na happy end

bethan napisał(a):

Ja mam też swoją teorię. Pisałam zawsze podobnie i sądzę, że to zależy od ludzi w komisji, którzy się na pewno zmieniają. Jak czyta X, nie wpada nic, albo 1. Jak czyta Y, wpadają 3 bony na raz. I to nawet za hasła, które nie spodobały się X.

joan napisał(a):

cc_investigator napisał(a):

I mam jeszcze pytanko: czy dobrze rozumiem, że osoby, które wcześniej trafiały, ze względu na swój ewidentny talent biedronkowy (np. bethan, joan i trebor), zanotowały zniżkę liczby boników przyznanych?

Czyżby przestali czytać, zaczęli losować, ewentualnie przyznawać boniki tym, którzy wcześniej tego zaszczytu nie dostąpili?

Nie godnam tego grona, więc nie mogę się wypowiadać, moje uwagi nie byłyby pomocne. Mnie się w tym wątku podoba i coś też wygrywam, ale to nie oznacza, że mam jakikolwiek talent. Krowa, która dużo ryczy...

mia napisał(a):

cc_investigator napisał(a):

I mam jeszcze pytanko: czy dobrze rozumiem, że osoby, które wcześniej trafiały, ze względu na swój ewidentny talent biedronkowy (np. bethan, joan i trebor), zanotowały zniżkę liczby boników przyznanych?

Czyżby przestali czytać, zaczęli losować, ewentualnie przyznawać boniki tym, którzy wcześniej tego zaszczytu nie dostąpili?

Mocno podbijam to pytanie.

proza napisał(a):

Gdy zaczynasz o fasolce
Skończysz na pachnącej rolce

bethan napisał(a):

ilus napisał(a):

klaudaa napisał(a):

wygrywajacy sie nie przyznaja ale maja starterow na maxaaaaaaaaaaaaa bo warto:)

nie wszyscy wygrywający mają startery, gwarantuję

Ja nie mam ani jednego

efelinkaaa napisał(a):

trebor1 napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

to teraz ja poprosze o inspirację Powiedzmy, że chcę napisać o maśle

nikt nie nie psioczy
bo dojona na nie krasula
robiła do dojarza Artura
zakochane maślane oczy

Skąd wiedziałeś, że mój mąż ma na imię Artur? To już wiem gdzie znika popołudniami