e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

trebor1 napisał(a):

pożyczę paragon na kończący się  dziś etap belVita, oddam w następnym etapie

Jest dokładnie tak, jak napisałeś. I nie negocjuję z paniami w piekarni, olewam ogórki z cukrem (widziane dziś w Lidlu), a jedynym ciachem w moim mieszkaniu jest Pan Domu

joan napisał(a):

trebor1 napisał(a):

facet ciastko? ... dawniej to się takiego tytułowało : Markiz

Współcześnie taki tytuł dostają tylko faceci o pięćdziesięciu twarzach. Ale grunt, że nie trafił się stary piernik

joan napisał(a):

trebor1 napisał(a):

no nie uwierzycie dziewczęta, bo ja też... pojutrze bodajże będzie dwa dni, jak nie jem cukru!
także leci ode mnie wsparcie, keep fighting, nie poddajemy się, nie bierzemy jeńców, a cukier kopiemy po... kostkach!

"Razem" raźniej

Jest dokładnie tak, jak napisałeś. I nie negocjuję z paniami w piekarni, olewam ogórki z cukrem (widziane dziś w Lidlu), a jedynym ciachem w moim mieszkaniu jest Pan Domu

myla napisał(a):

Mój syn pierwszy raz zrobił siusiu do kibelka, wiecie tak na stojąco jak duży mężczyzna 

joan napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

(...) A co do tematu: cieszę się, że już mija mi 20 dzień odkąd nie jem cukru   Kinder Bueno już od dawna leży obok mojego laptopa i na mnie patrzy, ale nie ruszam. 

Kurczaki, no nie wierzę! Nie dosyć, że często gram w tych samych konkursach, co Ty + podzielam Twoje zdanie, to u mnie również dziś mija dwudziesty dzień bez cukru

cb656 napisał(a):

staszek napisał(a):

Dzięki za odpowiedź. Na szczęście nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktoś nie odebrał stąd było pytanie

Spoko. Każdy ma swoje doświadczenia, swoje powody.
Miałem trzy procedury Allegro w sprawie zwrotu prowizji za transakcje, które de facto nie doszły do skutku z powodu nieodebrania paczki przez Kupującego. Wiele chandryczenia, tłumaczenia, udowadniania, że nie jestem wielbłądem. Ile można?! W końcu powiedziałem DOŚĆ!

stamp2 napisał(a):

farfalla86 napisał(a):

Mam pytanie.
Od nowego roku chciałabym powrócić do konkursów, bo przez cały obecny zaniedbałam się lekko w tym zakresie.
....................

joan napisał(a):

kermit napisał(a):

Z rodzinką?

O sobie mogę mówić różnie, ale krewnych wyzywać od baranów nie wypada

dzasmina napisał(a):

nie sądziłam, że kiedyś to nastąpi, ale rozumiem cudaczka. ja zazwyczaj noszę otwartą torebkę pcham do niej zakupy, papiery i co tam trzeba, więc muszę mieć do niej swobodny dostęp, a telefon musi mieć swoje miejsce. raz mi wyleciał z przegródki, wpadłam w panikę, że zgubiłam, dopiero jak przetrząsnęłam ten śmietnik, to go na dnie torebki znalazłam. z okazji nowego roku miałam tam zrobić porządek, ale... rozwaliła mi się tubka z klejem, a synek otworzył w niej pojemnik z brokatem i nawet mi się nie chce sprawdzać co przepadło.
hmm ale nic jeszcze nie zgubiłam, ani nikt nie skorzystał z zaproszenia nom, nie wiem czy to mnie nie wkurza

dwaburekoty napisał(a):

Chyba każda kobieta by się z tego ucieszyła. Po 10 dniach bez sprawdzania masy ciała, świątecznym obżarstwie i w ciuchach stanęłam dzisiaj na wadze. A tam niespodzianka.... -2kg od ostatniego sprawdzania. 

Monika11 napisał(a):

Otwieramy w święta Stocka- i mówię do męża, chyba coś nie tak jest z tą wódką , bąbelki lecą ,jak z wody mineralnej -a tu zonk WÓDKA GAZOWANA  Chyba do tyłu człowiek jest z takimi nowościami )

asantesana napisał(a):

trebor1 napisał(a):

bruce napisał(a):

A wydawałoby się, że gość wybierze muzykę chodnikową...

Najwyraźniej chciał posłuchać alternatywnych płyt, ale coś go ciągnęło do Bajora  

Asfalt Records
www.asfalt.pl/
polecam

cb656 napisał(a):

Zagadka (hasło do krzyżówki): Co oddziela głowę od reszty ciała?


Odpowiedź "szyja" nie pasuje (wyszło po wpisaniu reszty haseł): TOPÓR