e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

szaradzista1 napisał(a):

Czy ktoś,coś wygrał w loteriadzie? Ile miał kuponów?

• ooo to juz dawno ogladalam,nie dziwi nic,ale coz wies zab z szeregiem domkow nie jest za cenzuram.na szczescie,odsniezac nie dam rady jezdze na wozku inwalidzkim i reszte zycia...moze niezbyt wiele,chce cos takiego,ale dzieki za doze zdrowego rozsadku,czasem w zyciu trzeba isc na calosc,bo potem pozostaje nam tylko straszyc cb656]

  fbmonika1966 napisał(a):

  ...to moje chyba 7 podejscie i jestem w stanie zaakceptowac te dom przy domu, toczka w toczke, bo chce wyjechać na wieś, tzn, chce się tam przeprowadzić i pożyć kilka lat spokojnie wiec z całym szacunkiem, może byście nie wysyłali za dużo zgłoszeń

  
  Życzę powodzenia...
  

• 
• darog]

  fbmonika1966 napisał(a):

  [quote=

  • androm]Ale brzydki wystrój w tym domu, były lepsze w przeszłości. Ta czerwień jakaś wstrętna w salonie i u góry. Tak kiczowato jak dla mnie. Połączone z tym szarym, jestem na nie:)

obejrzalam przed chwila...totalna masakra,te czerwone poduszki dostalby moj piesio i kot,chyba ze im tez by sie nie podobaly .a tak serio to moje chyba 7 podejscie i jestem w stanie zaakceptowac te dom przy domu,toczka w toczke,bo chce wyjechac na wies,tzn,chce sie tam przeprowadzic i pozyc kilka lat spokojnie ,wiec z calym szacunkiem,moze Byscie nie wysylali za duzo zgl0szen



Spokojnie nie pożyjesz, okna przy deszczu, śniegu nie otworzysz, a że drewniane to za kilka lat do wymiany wszystko. Oni to zrobili na jednym poziomie. w internetach była fotka zimowa jeszcze przed wstawieniem okien /z dyktami-stan surowy /. Niemal do połowy "okna"i taras w śniegu...Codziennie będziesz odśnieżać jak auto przed blokiem w mieście...Tyle że w mieście coraz rzadziej śnieg pada-nie to co tam. 

• androm]Ale brzydki wystrój w tym domu, były lepsze w przeszłości. Ta czerwień jakaś wstrętna w salonie i u góry. Tak kiczowato jak dla mnie. Połączone z tym szarym, jestem na nie:)

ola120 napisał(a):

Jeśli są tu rozmowy o wszystkim, to chciałam napisać, że podczas dzisiejszego spaceru widziałam z 5 kapsli żywca. Ciężko mi się przyzwyczaić, że konkurs się skończył. Głowa to wie, a ręka sama się schyla, żeby podnieść. 

kreo42 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

anaesth napisał(a):

ola120 napisał(a):

Wczoraj skończył się żywiec. Chyba mi ulżyło, bo strasznie mnie frustrowało, gdy wpisywałam kody i wiecznie był ten sam komunikat.   Na ok. 60 kodów trafiłam pierwszym zgłoszeniem monety i przedostatnim też monety. Ciekawa jestem, czy komuś też tak beznadziejnie poszło?

Na równo 150 kodów (sporo dostałam od teścia, było też trochę znalezionych w parku) wpadły 4 zestawy monet. Nic poza tym.
W Lechu jak dotąd na 41 kodów (6 znajd) trafiłam 1 koszulkę i to na znaleziony kapsel...

W Żywcu na około 50 kodów - nic, w Lechu na hm pewnie z 80 kodów - aż 1 koszulka... Bardzo słabiutko zatem u mnie.

W tym roku też słabo miałem w Żywcu, na ok 500 kodów  karta 500, 20 i ok 100 monet,w Lechu na 40 kodów głośnik i 4 koszulki 

asther napisał(a):

Wkurzają mnie codzienne bóle głowy, ale dzisiaj już jestem wkurzona na maksa bo wracam po 10h roboty i atakuje mnie ból taki, że nawet nie miałam jak sie zająć moją drugą pracą zdalną bo najpierw ryczałam z bólu a potem zasnęłam i dopiero co wstałam 

jak napisał(a):

Pustynia normalnie, loterie mnie nie kochają
A ja potrzebuję tej miłości 😉

tez napisał(a):

Mam wrażenie, że już nie da się wygrywać głównych czy pośrednich nagród w konkursach promocyjnych, albo ściema albo za dużo ludzi gra, za duża konkurencja ;(
puki co, zdrapkami Lotto się zaspokajam, ostatnio najnowsza zdrapka za 5 zł dała 70

reszta to albo zwrot albo niewielka różnica do przodu lub tylu.

Milego dzionka

cb656 napisał(a):

Strasznie jestem wkurzony, no ale to strrraszliwie, że nie umiem dziś znaleźć niczego, co mnie wkurza.
Wszystko mnie cieszy! To, że deszczyk pada i że świeci słońce, że smakuje mi chlebek "7 zbóż", bo jest taki mniamniuśny, że od czerwca codziennie przejeżdżam rowerem minimum 20 km (bo lubię jazdę rowerem - zgubiłem już dwa kilogramy z wagi), że w pracy przedeptuję limit 10 tysięcy kroków, że po pracy w barze zawsze czeka na mnie obiad i nawet nie muszę zmywać naczyń... Cieszy mnie nawet to, że mój ulubiony prowadzący Tadziu Sznuk nadal prowadzi teleturniej na jedynce o dziewiętnastej.
To jest niepokojące, wkurza mnie to! Na pewno ten dziwny, tajemniczy zaciesz to zapowiedź jakiejś tajemniczej, kosmicznej katastrofy!
No sam już nie wiem... Koniecznie muszę znaleźć coś, co mnie wkurzy, bo jak tu żyć bez wkurzania się na świat?! No nie da się i już!