e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

calineczka354 napisał(a):

Kochani szybkie pytanie do osób które wygrały w Haribo.

ile mniej więcej znaków miały Wasze odpowiedzi  ? Czy dokończ zdanie oznacza dokończenie zdania w dosłownym tego polecenia znaczeniu?
zawsze mam problem z tego typu konkursami i nie wiem jak się za to zabrać, a nie chcę poświęcić czasu na dłuższy tekst jak się potem okaże, że nie o to chodziło 

 Musisz zaryzykować, tak jak zrobiły to osoby, które wygrały w pierwszym etapie. Nikt im nie podpowiadał jakiej długości mają dodać odpowiedź. Wysyłając swoje zgłoszenia też nie miały pewności czy o to chodzi komisji. Poza tym to konkurs kreatywny, a nie na wpisanie się w klucz. To, że raz spodobała im się dłuższa czy krótsza odpowiedź, nie znaczy, że nagrodzą takie w kolejnym etapie. Ty nie chcesz poświęcać swojego czasu na własną odpowiedź, ale ktoś musiał poświęcić swój czas, żeby zdobyć wiedzę, o którą pytasz  Jeśli szanujesz swój czasy, to szanuj też innych   Wyświetl w wątku >>

mia napisał(a):

Nic mnie nie wkurza.
Jest mi po prostu cholernie smutno. Niestety jutro będzie jeszcze tylko gorzej.

Zapewne nic to nikomu nie mówi i nasuwa się konkluzja "po co baba tak pisze ni przypiął, ni przyłatał". Ale musiałam to gdzieś napisać.
Przepraszam i dobranoc. Wyłączam się już.

Mi coś chyba mówi... Ja się tak czuję w czerwcu. Boli tym bardziej, że miałam już kupiony prezent i nie zdążyłam go nigdy wręczyć. Zabrakło kilkunastu dni. To miał być pierwszy taki dzień po wielu latach nieporozumień między nami. Miało być już dobrze. W myślach widziałam radość w jego oczach. Niestety, nie było mi dane zobaczyć jej na żywo. Mogę sobie ją tylko wyobrażać, kiedy idę do niego z bukietem kwiatów, zapalić światełko nadziei. Nie jesteś sama z takimi uczuciami. Przesyłam Ci dużo wsparcia i wierzę, że jednak znajdziesz jutro choćby mały promyk nadziei... Wyświetl w wątku >>

gosiak351 napisał(a):

Wkurza mnie mój ojciec nie mam do niego już siły - całe zycie się niem opiekowalam, nim wójkiem, babcią, zmarła mi mama - został on - przez całe życie mam przez niego problemy, przez całe życie się wstydzę i nim zajmuję, jest jak jakiś ciężki kamień który mnie wciąga pod wodę

Nie możesz teraz zmienić kogoś, ale możesz zmienić siebie. Może warto zacząć pracę nad sobą? Nad asertywnością, nad poczuciem własnej wartości? Czasami jest tak, że "problematyczni" bliscy są dla nas świetną wymówką. Zawsze możemy ich oskarżyć o nasze porażki, zły nastrój i sytuację, w której się znajdujemy. A tak naprawdę wina leży po naszej stronie, bo to my odpowiadamy za to jak wygląda nasze życie. Tylko często nie chcę się nam go wziąć we własne ręce. Oczekujemy, że całe otoczenie się zmieni, żebyśmy my mogli w końcu żyć jak w bajce. Kiedy nie mamy wpływu na to, co nas spotyka. Pozostaje nam wpływ na to, jak reagujemy w takich momentach. Spoglądanie w przeszłość, szukanie winnych i poczucie niesprawiedliwości niczego nie zmieni. Jeśli ktoś pochodzi np. z biednej rodziny, to ma dwa wyjścia. Albo to zaakceptować, wziąć się za siebie, osiągnąć sukces i osobiście zmienić swoje życie. Albo obwiniać wszystkich dookoła, narzekać i dalej w tym tkwić. Bo żadne poczucie niesprawiedliwości nigdy nie zmieni naszej sytuacji. Czasem tak się skupiamy na sobie, że zapominamy o tym, iż inne osoby również mogły mieć ciężko w życiu, i stąd się biorą ich problemy. Możesz spojrzeć na tatę przychylnym okiem, z empatią i współczuciem. Może nigdy nie miał łatwego życia i nie potrafi sobie z tym poradzić. A może Ty masz już większe możliwości i mogłabyś mu pomóc i poprawić Wasze relacje. Wiem, że teraz w modzie jest wyrzucanie wszystkiego do śmieci, nawet relacji rodzinnych. Odcinanie się, zapominanie, wymazywanie. Ale może czasem warto podjąć jakąś pracę, aby naprawić to, co może być bezcenne i niepowtarzalne. Dziś chcemy, żeby wszystko było podane na tacy - puchowe, kolorowe, proste, przyjemne. Takie jakie widzimy w social mediach, ale trzeba pamiętać, że to tylko jakiś urywek z życia tych osób. A w prawdziwych relacjach przechodzimy przez różne etapy - smutki, problemy, szczęścia, itp... Możesz pomyśleć o jakiejś terapii dla siebie, dla taty lub dla Was wspólnej. W czymś musi leżeć problem dlaczego akurat tak wyglądają Wasze relacje i dlaczego Twój tato jest takim człowiekiem. Być może to ktoś bardzo skrzywdzony, kto przez całe życie był ignorowany i traktowany powierzchownie przez pryzmat swojego problemu. Może nikt tak naprawdę nigdy nie okazał mu miłości, uczucia i zrozumienia. Na przykład: łatwo komuś przypiąć łatkę alkoholika, osoby problematycznej. Tylko, przysłowiowo, wieszać na nim za to psy. Ale już trudniej dostrzec w takim człowieku jego prawdziwą naturę, która ukrywa się pod skorupą uzależnienia. Które kiedyś mogła spowodować jakaś trauma lub krzywda. Najłatwiej taką osobę nazwać problemem, ciężarem. Ale trudniej okazać empatię i spróbować zawalczyć. Sama nigdy nie miałam łatwych relacji ze swoimi rodzicami. Ale wyszłam z pozycji ofiary, poskładałam na terapii siebie i w końcu zrozumiałam, że jakość mojego życia zależy ode mnie, a nie od otaczających mnie ludzi. Niestety, nie zdążyłam naprawić relacji z tatą, choć było blisko, ale śmierć była szybsza. Jednak z mamą się docieramy. I jest coraz lepiej. Mam dla niej dużo zrozumienia, bo miała o wiele gorzej niż ja, a teraz naprawdę aż miło popatrzeć jak pod wpływem miłości, zrozumienia i wsparcia, wychodzi z niej jej prawdziwa, czysta osobowość. Patrząc w ten sposób na tatę - nigdy niczego nie zmienisz. Ale jeśli najpierw zawalczysz o siebie i odważysz się pozwolić sobie na szczęście. To będziesz miała potem siłę, aby tak głębiej pomóc tacie. Jeśli czujesz się teraz bardzo zagubiona, masz wiele traum i nie radzisz sobie z tym sama, to najlepiej zacząć od jakiegoś dobrego psychologa. Potem małymi krokami praca nad sobą może przynieść świetne rezultaty.  Wyświetl w wątku >>

Ktoś dziś też nie dostał powiadomienia od gls na kartę do Biedry ze Smart Prania? Wyświetl w wątku >>

anialistopad napisał(a):

Do Was też amocco napisało z Auchan tymbark, że na paragonie nie macie za regulaminowa kwotę? Ja mam tylko opis aseptic jabl-brzos cena 2,18 i tak 3 razy plus małe soczki i te opisane tymbark. I o ten właśnie opis się rozchodzi.  To ciekawe co powiedzą na opisy z itm i polo, tam to dopiero jest masakra. 

Ja na pewno nie będę im biegać po pieczątki, napiszę do sponsora. W końcu to Amocco organizuje konkurs w konkretnym sklepie i to Amocco odpowiada za weryfikację paragonów. Za co mają płacone? Niech solidnie przygotują konkurs i zadbają o dobre opisy w sklepie, albo niech na etapie weryfikacji sami sprawdzą w sklepie jakie produkty znajdują się na paragonie. W końcu to nie jest paragon z warzywniaka Pani Halinki na osiedlu, tylko paragon z konkretnej sieci sklepów, w której organizowany jest konkurs. Więc niech organizator go rzetelnie przygotuje. Czy to nasza wina, że produkty są źle opisane? Mam wyrzucać produkty i kupować nowe, aż w końcu trafię dobrze opisany paragon? Czy płaszczyć się przed Paniami z punktu obsługi, które nie chcą dawać takich pieczątek. Poziom niektórych agencji po prostu załamuje. Zero profesjonalizmu. I niech uczestnik za marny bon odwala czarną robotę.  Wyświetl w wątku >>

Czy GLS wozi dziś też karty czy tylko odświeżacze? Wyświetl w wątku >>

anialistopad napisał(a):

Black smsy wszystko poszło? 

U mnie II stopień Wyświetl w wątku >>

estrelitta napisał(a):

Dino ślą sms na raty? 

Tak Wyświetl w wątku >>

stamp2 napisał(a):

czy wczoraj ok godz.21 w Dino Jacobs ktoś dostał maila zwrotnego?

Nawet jak nie ma zwrotki, to zgłoszenie dotarło, ja nie dostałam wcześniej, ale jak zadzwoniłam do agencji, to miła Pani sprawdziła i moje zgłoszenie było w bazie, zacytowała mi je, więc faktycznie doszło. Wyświetl w wątku >>

kiedystobylo napisał(a):

agakaz2 napisał(a):

antylopia napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

antylopia napisał(a):

przeglądam sobie wybrane prace w godzinach i mam bardzo mieszane uczucia.
co sądzicie?

Mnie się podobają;) a czemu masz mieszane uczucia?

odniosłam wrażenie że głosują zwyciezcow

prace w godzinach

głosują zwycięzców

piszecie szyfrem 

Też nic nie rozumiem  jeśli chodzi o Góralki, to niestety mam ochotę trochę pomarudzić. Tyle myślałam nad zdjęciem, pomysłem, oświetleniem, a tu kicha. Wysyłała też siostra, swoją drogą bardzo fajne zdjęcie.  A zdjęcia, które wygrały naprawdę... niektóre są ani bez pomysłu, ani bez estetyki. Nikomu nie chcę umniejszać, po prostu się zastanawiam, czy w ogóle warto się męczyć i próbować raz jeszcze. Może wystarczy selfiak z góralkiem bo i tak losują?

Pewnie znaczna większość uczestników myśli nad tymi samymi detalami i wydaje im się, że ich zgłoszenie jest super. I nawet jeśli jest, to organizator ma określoną liczbę nagród do rozdania i zawsze musi odrzucić jakąś ilość super zdjęć. Poza tym ciężko dyskutować o gustach. Jedna osoba doceni dobre światło, kompozycję. A inną urzeknie czyjś szczery i uroczy uśmiech, nawet jeśli zdjęcie jest złej jakości. Mi np. nie podobają się przesłodzone i nienaturalne zdjęcia, na których ludzie silą się na głupie, przerysowane miny. A w dodatku powtarzają po raz setny ten sam motyw, np. z rozkładaniem czegoś na podłodze. Dla mnie to jest nudne i mało oryginalne. Sto razy wolę, gdy ktoś zrobi zdjęcie od serca i pokaże na nim jakieś szczere emocje. Np. rodzinę uchwyconą w prawdziwej zabawie, a nie jakieś wyreżyserowane układanie dziecka po podłodze, żeby potem wycinać to i wklejać do kolejnych zdjęć. No, ale każdy ma swój gust  Więc trochę naiwnie oczekiwać, że jury padnie na kolana z wrażenia tylko dlatego, że ktoś myślał nad zgłoszeniem i poświęcił na to trochę czasu. Bo tak robi każdy uczestnik. A jury ma po prostu wybrać kilka prac. Jakby wybrali Ciebie, to ktoś inny czułby się zawiedziony.  Wyświetl w wątku >>

Aparat z konkursu Henkel w Intermarche   Wyświetl w wątku >>

Czy były może informacje z Silan Dino? Wyświetl w wątku >>

lid napisał(a):

A czy Nivea wyslala sms do wszystkich, czy tylko niewybranych? Czy ktos nie dostal od nich eska?

Ja nie dostałam, a grałam. Można zapytać co to za sms? Wyświetl w wątku >>

superloser napisał(a):

Woda? To chyba do rozmazania...

Mydło wydaje sie logicznym niezbednikiem... ale ci mniej ogarnieci, nabijaja sie z jego zakupu.
Edukacja... 

Nikt się nie śmieje z kupowania mydła. Raczej z robienia zapasów na 3 miesiące. Jakby miało już nigdy nie pojawić się w sprzedaży. Wystarczy kupić trochę więcej ponad normę. Chociażby ze względu na to, aby każdy mógł mieć je na bieżąco. A teraz ludzie dosłownie rozszarpują każdą dostawę w kilka minut. Warto też czasem pomyśleć o innych. Mydło działa tak samo bez względu na to czy masz w zapasie 2 litry czy 100 litrów.  Wyświetl w wątku >>

Media powinny dostać limit na wzmianki o koronawirusie, bo idzie zwariować. Dzisiaj to już w ogóle na jakiejś stacji padały słowa: jest źle, a będzie jeszcze gorzej i inne tego typu straszaki. A potem się dziwić, że ludzie panikują i szaleją po sklepach. Rada etyki mediów powinna nakładać kary za prowokacyjne materiały wzbudzające wśród ludzi panikę. Jakby nie było można w normalny sposób przekazać bieżących informacji, tylko trzeba podkręcać atmosferę i dramatyzować. A potem oglądają to starsi ludzie, stresują się i latają po sklepach, choć powinni się oszczędzać. Bo jakiemuś reporterowi zachciało się słowem czarować apokaliptyczne wizje. Dużo gadania, a mało działania w praktyce. Ciągłe konferencje, wypowiedzi, zebrania. A na lotniskach w Polsce samowolka. Jak był czas na prewencję, to rząd nic nie robił. A teraz tylko mizdrzenie się na konferencjach...  Wyświetl w wątku >>

noska81 napisał(a):

mam pytanko - kiedy spodziewacie się rozstrzygnięcia pierwszego etapu REDS? Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale gdzieś w regulaminie doczytałam się 3 dni czyli środa. 
Podpowiecie?

Zwycięzcy wybierani są po zakończeniu każdego tygodnia, ale nie widziałam w regulaminie żadnych konkretnych wytycznych, w który dzień będą wybierać. Te 3 dni robocze są na powiadomienie od momentu wyboru. Więc mogą np. wybrać we wtorek i mieć czas na powiadomienie do piątku. Albo wybrać w środę i mieć czas na powiadomienie do poniedziałku. Bo mają 3 dni robocze na wysłanie informacji o wygranej. Wyświetl w wątku >>

benasia napisał(a):

mountain napisał(a):

yonex napisał(a):

nyndrza napisał(a):

[quote=500, czy 300, to tylko w sytuacji, gdy kwalifikujesz odmiany. Pisałem do nich i  odpisali, że nie tylko odmiany, ale i słowa pochodzące od siebie nie będą uznawane. Tzn jak jest "kotwica", to już nie możesz dodać "zakotwiczyć".

delfinka101]

stamp2 napisał(a):

delfinka101 napisał(a):

aspartaqs napisał(a):

Jak myślicie - czy w konkursie kotyfundują loty 300 słów wystarczy do wygranej?

hmm obstawiam ok 500

i ze niby 500 ''kocich'' słów kojarzy sie z podróżą? wątpie że jest tyle

Zobaczymy przy wynikach  Mogę się mylić ale wiem że jestt bardzo dużo

https://slownik.a...?keyword=+%5BKot%5D*

ok to ja już nie liczę na wygraną, bo chyba źle coś zrozumiałam wpisałam tylko 40 słów ale typowo związanymi z podróżami

To zadanie konkursowe to totalna porażka. Bo na jakiej podstawie będą oceniać te słowa. Jednemu kotłownia skojarzy się  z ogrzewaniem, a drugiemu z podróżą. Bo niektóre stare kotłownie są przerobione na atrakcje turystyczne. Poza tym co to za karkołomna praca sprawdzać te zgłoszenia i wszystkie słowa, np. czy koś np. nie odmienił jakiegoś słowa. Przecież to robota głupiego, jak ktoś napisał kilkaset słów, to połap się w tym czy czegoś nie powtórzył albo nie odmienił, i tak przez setki czy tysiące zgłoszeń, w których powtarzają się te same słowa. Nie wiem kto wpada na takie pomysły... Ale jak widać sponsorom to bez różnicy jak konkurs wygląda w oczach konsumentów. Tylko czego się spodziewać po agencji, która nagrodziła rozmazane zdjęcie psa stojącego w oknie, które ktoś cyknął z ulicy. Dziwię się, że te wszystkie kreatywne zespoły z agencji i z działu promocji od sponsora, wpadają i godzą się na takie pomysły.  Wyświetl w wątku >>

Ten nowy konkurs Danio w Biedronce to jakaś kpina   Walka o to, kto kupi więcej serków, żeby dostać chińską maskotkę... To nawet żart z osób, które kupują to na co dzień. Żeby się musiały bić o kilkadziesiąt marnych maskotek.  Zgarną na tym sporą kasę, rzucą jakiś ochłap, a Ty się człowieku o to przepychaj i jedz na siłę serki. Zero szacunku do konsumenta, żeby coś takiego organizować.  Wyświetl w wątku >>

thomasny napisał(a):

koper napisał(a):

thomasny napisał(a):

Witam, Czy ktoś brał udział w konkursie Continental? Dzisiaj ogłosili zwycięzcę za FB. W konkursie trzeba było stworzyć słowo najlepiej opisujące zimowe opony Continental. Wygrało słowo „Zajeździste”. Wybór moim zdaniem kontrowersyjny, bo nijak ma się do zimowych opon... Kto może proszę o komentarz pod postem z wynikiem konkursu: https://www.facebook.com/ContinentalPL/posts/535047560482096?comment_id=535656237087895¬if_id=1581784616724040¬if_t=feedback_reaction_generic

Skandal! Jak komisja konkursowa mogła wybrać hasło, które im się podoba? To jawna niesprawiedliwość.
To jest świetny pomysł, żeby zrobić teraz porządny dym na fb! Piszmy też, dzwońmy, wysyłajmy gołębie pocztowe do organizatora, sponsora, wszystkich dystrybutorów opon! Niech nas usłyszą! Niech wiedzą, że kreatywne konkursy budzą tyle emocji w narodzie.
Niech przy kolejnej promocji postawią na loterię, najlepiej taką z dużą ilością chińskich gadżetów. Wygra więcej ludzi, będzie sprawiedliwie.  

Wyjaśnij mi, jak to hasło ma się do opon zimowych?

A dlaczego hasło nie ma się do opon zimowych? Czy o oponach zimowych nie można powiedzieć, że są super? O kawie nie możesz powiedzieć, że jest pyszna? Tylko koniecznie musi być KAWOWA a opona zimowa ma być ZIMOWA. To przecież takie masło maślane. "Zejździste" zapewne od słowa " cenzura" tylko zmodyfikowane tak, żeby kojarzyło się z jazdą. Jak Cię ktoś zapyta jak sprawują się te opony zimowe, to nie możesz powiedzieć, że są cenzura? Możesz. 

Dajesz popis desperackiej zawiści spowodowanej zazdrością. A namawianie do bojkotowania wyników to jeszcze bardziej żałosne zagranie. Miało wygrać słowo  i wygrało słowo. Nie filmik, nie zdjęcie, tylko słowo. Odnosi się do opon i do jazdy? Odnosi. Więc nie wiem w czym problem. Jakie słowo by Cię usatysfakcjonowało? Bałwaniaste? Dobrze, że nie poprosiłeś o dopisek w tych komentarzach, żeby odebrać nagrodę zwycięzcy i przekazać Tobie. Wyświetl w wątku >>

assal napisał(a):

Tylko że dziś sobota  Tez siadłam w końcu do Milki 

Pewnie potem jak zwykle się tego wyprą  Według regulaminu dzisiejszy dzień jest dniem do zbierania zgłoszeń i są przypisane do niego nagrody, ale w końcu:  Nagrody niewydane w ramach opisanej powyżej procedury pozostają własnością Organizatora.
W przypadku tej agencji nic mnie nie zdziwi. Są bardzo nieprofesjonalni. Już któryś raz z rzędu zwracam im uwagę, że w konkursie ze skoczkami, mają nieaktualną listę Biedronek. I nie raczą z tym nic zrobić. Na liście są biedronki, którym zmieniła się nazwa ulicy lub numerek.

Już nie wspomnę o tym, że kiedyś po prostu nie wydali mi nagrody, choć przeszłam pozytywną weryfikację. W pewnym momencie po prostu zerwali ze mną kontakt, choć nagroda podobno miała zostać wysłana. Ale nie chciało mi się już nimi kłócić, bo był to tylko bon.

Szkoda tylko, że sponsorzy nie reagują na takie uwagi i dalej nawiązują z nimi współpracę. Dla takiej agencji to zielone światło, że konsument się nie liczy, a oni mogą robić co chcą. Wyświetl w wątku >>