e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

kotek11 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Dziewczyny, dokładnie!!! Cesarka to poważna operacja, i niesie ryzyko komplikacji, jak po każdym zabiegu, ale ja sobie nie wyobrażam rodzić dziecko ułożone pośladkowo sn, i dobrze, że mój gin też tak myśli. Tu już nie chodzi o moją wygodę, tylko o powikłania przy porodzie naturalnym nie tylko dla mnie, ale i dla dziecka. Czy dziecko przeżyje szok? no na pewno, ale to w tym wszystkim najmniejszy problem. Jaki byłby to nie poród, to może on się źle skończyć, dlatego trudno za i przeciw ustalić, najwazniejsze jest zdrowie dziecka i matki.

katrin a nie da sie mlodego czlowieka przekrecic.. namowic do zmiany pozycji. nie wiem jak to dokladnie sie robi ale wiem ze u nas w szpiotalu praktykuje sie cos takiego ( z roznym skutkiem bo nie kazde dziecko chce wspolpracowac badz ma miejsce )

emilka1705 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Mi właśnie przyszedł towar z allegro.
http://allegro.pl....php?item=1833523291
http://allegro.pl....php?item=1811022600
http://allegro.pl....php?item=1812307396

Rewelka
Towar polski, i jakoś też widać dobra.
Już do łóżeczka, i wózka wszystko mam

Widzę, ze skorzystałaś ze sprzedawcy, którego Ci poleciłam mam taki sam kocyk szkoda tylko ze z dwóch stron nie jest miśkowaty

grusia napisał(a):

benasia napisał(a):

grusia a w którym tyg Jestes ciazy?

Dzis zaczal sie 35-ty.

emilka1705 napisał(a):

Kurcze czuje jakby maleństwo mialo mi zaraz ręka między nogami pomachać. Tak dziwnie ugniata, az boli tam...chciałam się do gina zarejestrować i nie ma na dzisiaj miejsc:( Skurczów brak...oj jak ja już chcę urodzić.

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

benasia napisał(a):

ja mam wizytę 04.10 u mojego doktora.
Mały wierci się i kopie
Ja właściwie już mam prawie wszystko dla małego - jedynie muszę dokupić drobnostki np aspirator do noska, gaziki, sudokrem, patyczki do uszu itp.
Wózio i łóżeczko, przewijak 10.10 mają czekać zamówione w sklepie

Ja to mam jeszcze 4 miesiące na zbieranie rzeczy, więc powoli gromadzę.

masz jeszcze czas

Ale wiadomo, że na raz wszystkiego nie zakupi się na raz, są to spore koszta jak się podliczy, więc trzeba sukcesywnie.

agusia147 napisał(a):

benasia napisał(a):

ja mam wizytę 04.10 u mojego doktora.
Mały wierci się i kopie
Ja właściwie już mam prawie wszystko dla małego - jedynie muszę dokupić drobnostki np aspirator do noska, gaziki, sudokrem, patyczki do uszu itp.
Wózio i łóżeczko, przewijak 10.10 mają czekać zamówione w sklepie

Ja to mam jeszcze 4 miesiące na zbieranie rzeczy, więc powoli gromadzę.

agusia147 napisał(a):

Ja byłam tydzień temu na USG 3d, ale u mojego lekarza mam jeszcze umówione na 30.09. I teraz się zastanawiam czy iść drugi raz?

agasiam napisał(a):

U nas będzie Łukasz Tymon. Mąż chce na drugie Paweł. A teściowie twierdzą że może warto zdac się na los i drugie nadać z daty narodzin.Dzis wizyta u diabetologa zobaczymy co powie o moich postępach. Straszny nastał dziś dzień ciągle boli mnie głowa, byle by to nie było jakieś przeziębienie.

dianek napisał(a):

afrikaner napisał(a):

tu laski macie dość duży wybór imion :
http://www.jokeci...ewpage.php?page_id=3

dobre
u nas na razie na talerzu Bernard i Idalia, ale dalej myślimy

jedną małą Jagódkę znam - straaaszna wariatka, mega pozytywne dziecko

Maciusia mam teścia... i nie polecam

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

anava napisał(a):

imionkami się chwalicie u nas będzie Antoś

Jeśli będzie dziewczynka- Jagoda, chłopak- ja chcę Maciusia, a mąż nie, wrr, więc nie wiadomo

Wg. lekarza będzie dziewczynka, ale ostatnio nie potwierdził, bo dzidzia jest miednicowo ułożona i wolę mieć dwie opcje
Bardzo ładne imię.

dziękuję, i Kamilek też śliczne
Ps. Znam samych fajnych Kamilów

anava napisał(a):

imionkami się chwalicie u nas będzie Antoś

bobilcia napisał(a):

benasia napisał(a):

jutro mamy 33 tyg ciąży i nasz Mikuś dziś ważył 2,30kg

Kawał Chłopaka:)

dianek napisał(a):

dobra, spadam spać, jutro muszę upolować panią prodziekan, zapłacić za dyplomik, odebrać prawo jazdy, zrobić zdjęcia do dyplomu... i wydrukować sobie na to wszystko pieniądze
dobranoc

dianek napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Co do oscypków to mój mężulek w połowie to góral, mój teść jest spod samiuśkich Tater i opowiadał mi jak się robi oscypki, od tej pory jak je jem, to myślę o tym, lepiej nie wiedzieć jak ten baca przyspiesza fermentację oscypka heheh

oo, no prosze ^^ mój nie góral, bo rodziców ma z krakowa, ale wychował się w sercu beskidów - umie mówić gwarą, doić krowy, owce i takie tam no i charakter ma zdecydowanie góralski

do tego teraz pracuje w firmie która jest z podhala - szef z samego Nowego Targu - kochany człowiek - martwi się o wszystko, usłyszał, że cierpię na brak oscypków to przywiezie