e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

mooniq82 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

mooniq82 napisał(a):

co myślicie na temat badania genetycznego??

ale mówisz o tym co wykrywa wady płodu?we wczesnej ciąży?

jestem w 9tc i dziś mi się zapytała czy myślę o badaniu genetycznym, które kosztuje ok 200zł

agulecece napisał(a):

ja mam termin wweglug okresu 25.10 i z usg tez tak wychodzilo

19790411 napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

agusia147 napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

agusia
blizna jest niemal niewidoczna i chowa się pod bielizną a nawet pod strojem kąpielowym... Ma ok 15 cm i jest cieniutka. Z tym mam najmniejszy problem
katrin
Zalecają 3 lata... Ale co zrobić jak mi się zamarzyła mała różnica między dziećmi?! Siostra ma podobnie (też ok 20 miesięcy różnicy) i u niej też dwa CC

I tak brzmi strasznie

:) też się bałam no i poza tym nastawiałam się na poród naturalny ale jak po nastu godzinach skurczy mi powiedzieli że się nie da i czy wyrażam zgodę na CC to się poryczałam... ale później doszłam do wniosku że jak bym takiego kloca miała wycisnąć to na pewno by bolało dłużej niż tydzień... A tak to go wyciągnęli różowiutkiego i nie zmęczonego porodem... Ale żeby nie było poród naturalny jest lepszy (oprócz wskazań medycznych)

Ja miałam CC, zaplanowane dzień wcześniej - wskazania medyczne i powiem szczerze, ze drugi raz tez wolałabym CC - wiem, co mnie czeka. A najważniejsze jest to, że podczas porodu lekarz zauważył jakieś polipy i je od razu usunął. Gdybym rodziła naturalnie nie wiem, czy ktoś by je odkrył w ogóle, a nawet jeśli to czekałaby mnie zabieg, a tak 2w1.
Cesarka zła nie jest - oczywiście wypowiadam się za siebie, trochę boli (a czy przy naturalnym nie??). Miałam wiele razy kolkę nerkową i ostre zapalenie trzustki - CC to przy tym Pikuś . Wiadomo - decydować powinien lekarz - on się na tym zna i wie, co dla matki i dziecka jest najlepsze.
P.S. Wkłucie do znieczulenia nie boli - ja miałam tylko problem ze zrobieniem kociego grzbietu - brzuch mi przeszkadzał. Z karmieniem piersią tez problemów nie miałam. Także dziewczyny - nie przejmujcie się i pomyślcie, że po porodzie (nie ważne czy naturalnym, czy cc, czeka Was spotkanie z cudownymi istotkami, zamieszkującymi obecnie w Waszych brzuszkach

mooniq82 napisał(a):

co myślicie na temat badania genetycznego??

emilka1705 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Mi wyliczył z okresu 28-cyklowego, ale ja nigdy nie miałam co 28 dni, tylko co 30- 35

no i właśnie tak jest z tymi wyliczeniami. Mówiłaś mu o tym?

agulecece napisał(a):

ja dzis nadal mam dziwne bole w dolue brzucha jak chodze,wiec jak na razie wiekszosc dnia spedzilam w pozycji lezacej,maly do tego fika jak szalony,dobrze ze wizyte mam w piatek to sie dowiem co to za bole

beniaminowa napisał(a):

agusia
blizna jest niemal niewidoczna i chowa się pod bielizną a nawet pod strojem kąpielowym... Ma ok 15 cm i jest cieniutka. Z tym mam najmniejszy problem
katrin
Zalecają 3 lata... Ale co zrobić jak mi się zamarzyła mała różnica między dziećmi?! Siostra ma podobnie (też ok 20 miesięcy różnicy) i u niej też dwa CC

beniaminowa napisał(a):

katrin22 napisał(a):

beniaminowa, a teraz czemu znów robią Ci CC??

nie wiem tego na 100%, ale pierwsze CC miałam w czerwcu 2010 i kolejny poród wypada na styczeń 2012 więc było mało czasu na regenerację macicy... lekarze boją się (i ja też) że może wszystko popękać no i poza tym na usg wychodzi że znowu będzie duże dziecko...

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

A coś tam ma http://vimeo.com/29373980

Ma ,ma ale ruchliwe bobo

Cały czas się kręci i wierci, czuję jak nogami wymachuje, na największe figle go bierze jak mama usiłuje iść spać No i jeszcze podczas jazdy autem, jak chamuje auto to też nóżkami macha, może próbuje robić to jak Fred Flinston??

beniaminowa napisał(a):

Najgorzej było wstać (tu też pomogły ćwiczenia ze szkoły rodzenia)... Jak się już rozchodzisz to jest w miarę ok Boli jak cholera ale jak masz już maluszka to nie zwraca się już tak na to uwagi Po 3 dniach normalnie chodziłam a po tygodniu jest już po bólu Ja i tak najbardziej się bałam znieczulenia w kręgosłup

agusia147 napisał(a):

A coś tam ma http://vimeo.com/29373980

beniaminowa napisał(a):

katrin maluszek jest ułożony pośladkowo?
W pierwszej ciąży tak miałam... Skubaniec nie chciał się odwrócić Na szkole rodzenia mieliśmy ćwiczenie które pomagają zmienić położenie maluszka... Synek się odwrócił w 40 tyg... Mimo że jak się urodził to miał 58 cm i ważył 4170g, także wielkością się nie przejmuj Jak będzie chciał to da radę A u mnie i tak się zakończyło CC

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

dianek napisał(a):

hm.. to może wielkolud jakiś i się zagapił, że teraz ni w te ni wewte no nic, chyba ci w takim razie tylko spokojne czekanie zostało... bo stresować się nie ma co, bo raczej nie pomoże

ale zawsze jakiś procent jest, że się obróci, wg.lekarza 12%, ale zawsze coś.
Wielkolód właśnie nie jest, ale może ja mam jakąś niewymiarową macicę , albo dziecko się w ojca zdało, bo mężulek zawsze mówi ZARAZ to zrobię jak o coś proszę heh

Mój też tak zawsze gada Haha wiecie co? Dziś byłam u lekarza na kontroli i taka historia:
Lekarz mówi: To sprawdźmy co maleństwo teraz porabia, zrobił USG, patrzy i mina bezcenna, bobo trzyma rękę na genitaliach

dianek napisał(a):

hm.. to może wielkolud jakiś i się zagapił, że teraz ni w te ni wewte no nic, chyba ci w takim razie tylko spokojne czekanie zostało... bo stresować się nie ma co, bo raczej nie pomoże