e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

mooniq82 napisał(a):

Dziewczyny co Wam pomagało na przeziębienie? głównie na katar?

benasia napisał(a):

my używamy Fridy aspiratorka i jest ok. Mały ogólnie katarku nie ma - czasem tak dziwnie chrumka czy coś jak pije -ale położna powiedziała że to normalne bo niemowlaki maja miękkie jeszcze gardełko w środku.
Czasami tylko jakąs kozę wyciągnę raz na kilka dni.
Co do spray'ów to mam wodę morską Unimer -dla niemowląt, ale nie używałam bo nie mam na razie potrzeby a po drugie trochę się boję bo jak sprawdzałam w powietrzu to tak pryska że boję się że aż do gardła by mu prysło...

A nasz Mikołajek ładnie rośnie - w środę będzie miał 3 tyg a dziś juz 4 kg ma

efelinkaaa napisał(a):

katrin, a możesz używać tego olejku przy noworodku?? Polecił Ci go lekarz czy farmaceuta??
Ten olejek jest bardzo mocny, często o działaniu alergizującym (i nie wiem czy takiemu maluszkowi nie przeszkadza tak intensywny zapach?).. ja sama użyłam dopiero po 2 urodzinach (2 krople na pieluchę tetrową i na kaloryfer), chociaż na opakowaniu jest, żę przeznaczony dla dzieci po 6 r.z. Wcześniej mi go odradzali w aptece i w przychodni...

grusia napisał(a):

Tylko jak koncowke fridy włozyc do tak malenkiej dziurki ?Dla mnie niewykonalne i tez czyszcze gruszka ktora wbrew pozorom swietnie ciagnie.
Katrin moze wyprobuj Balsam kojący dla dzieci Spokojny Sen czy jakos tak z Musteli - udraznia nosek i pomaga oddychac.

emilka1705 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

A moje maleństwo ma katarek, pół nocy nie spałam, czyściłam gruszką i maścią majerankowa smarowałam, oby przeszło...tak się boję.

Moja Emi jak miała katar to psikaliśmy sterimarem, a później kładlismy na brzuszku i wszystko wypływało. Na szczęście z Liwką jeszcze tego problemu nie było.
Niby zwykły katar, a taki maluszek nawet spokojnie pojeść sobie nie może...

chmurka napisał(a):

katrin22 napisał(a):

kambria napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Wkurza mnie inwazja MYSZY! Mieszkam koło parku, i zawsze coś się przypałęta
Już 2 wytępiliśmy, zadowoleni z mężem, a dziś znów coś gryzie w suficie (mamy drewniane sufity), oby tylko halogenów nie poprzegryzała. Niesamowicie mnie to skrobanie wkur...rza.

a moze kota sobie sprawcie, przyjemne z pożytecznym bo koty są skuteczne i milutkie

O nie! tylko nie kota, mam 2 psy i małe dziecko, kot roznosi zarazki musi trutka zadziałać

biedne myszki
nie lepiej kupić żywołapkę http://www.sklepe...duct&prod_id=246

każde stworzonko chce żyć

grusia25 napisał(a):

dzieki dziewczyny za info ,juz mi lepiej ,że nie tylko ja tam miałam:)) właśnie wróciłam z wizyty ,z dzidzią wszystko w porządku ,Pani doktor też powiedziała ,ze to normalna reakcja po glukozie, ale stwierdziła ,ze chyba mnie faktycznie coś bierze jakiś wirus ,bo ta biegunka poranna sie jej nie podobała ,kazała wypic Coca-cole a jak nie pomoże to węgiel wziąć ,ale na szczeście narazie zastopowało ,więc może będzie ok a co najważniejsze glukoza w porządku i nie trzeba jej powtarzać uffff bo drugi raz bym tego niezniosła

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Mi też po glukozie było niedobrze, i byłam osłabiona, to chyba normalne.

Mnie zemdliło na początku, potem tylko chciało się spać... Słabo mi do teraz, a dziś niestety powtórka z glukozy była i to najpierw na czczo, potem po 1h a potem po 2h, ręce pokłute, 4 rany po igłach

kambria napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Wkurza mnie inwazja MYSZY! Mieszkam koło parku, i zawsze coś się przypałęta
Już 2 wytępiliśmy, zadowoleni z mężem, a dziś znów coś gryzie w suficie (mamy drewniane sufity), oby tylko halogenów nie poprzegryzała. Niesamowicie mnie to skrobanie wkur...rza.

a moze kota sobie sprawcie, przyjemne z pożytecznym bo koty są skuteczne i milutkie

kinga1 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Kobietki czy to normalne, że niemowlę czasem tak zaczyna szybko oddychać,a po chwili już jest ok? bo zaczynam się martwić

pewnie że normalne,kształtuje się układ nerwowy,moje dziecko jak było malutkie to naewt miało przez sen takie jakby lęki.

rachel napisał(a):

A ja wam powiem, że mam szczęścia jeśli chodzi o dopadanie mnie różnych rzeczy w ciązy. Jestem teraz w 18 tygodniu i dzisiaj rano zauwazyłam ze od połowy ud do pasa (głownie z tyłu) pojawiły mi się takie plamki jakby po ukąszeniu komara z tym ze płaskie. Rano naliczyłam ich ponad 25. Wszystkiw są różnej wielkości. Największa ma średnicę 1 cm. Nie zmieniałam zadnych kosmetyków, poza tym obszarem na reszcie ciała tez nie odnotowałam nic podobnego. Czy wy tez tak miałyscie?? Wieceie co to moze byc?