e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ninakow7712 napisał(a):

cleo25 napisał(a):

Wysyłacie bez problemów zgłoszenia na Fairy z C4 ?
Próbowałam i wyskakuje : " Przykro nam, ale nasza aplikacja jest obecnie niedostępna. Spróbuj ponownie później". I tak sobie próbuję "później" i "później".

u mnie w sobotę poszło bez problemu

prosiaczek napisał(a):

rudawka napisał(a):

Cieszę się, że po długiej przerwie zajrzałam na forum i przypomniałam sobie dzięki temu o loterii nestle, po paru minutach grzebania w koszu znalazłam paragon, no tak... tylko zgłoszenia były do 2.12 Nie wiem czemu ale bawi mnie to

pogadaj ze mną, wczoraj zasiadłam do wklepywania 10ciu kodów Almette

cotomabyc napisał(a):

jorunn2010 napisał(a):

Cieszę się, że mam zdroworozsądkowego 7-letniego syna. Kiedy znów nie trafiłam w bramkę Milki i wyrwał mi się prawie-bluzg, to młody przypomniał mi, że w szafce mamy 2 nowe termosy, których nigdy nie używamy. Fakt. zapomniałam o tym i zapomniałam, że termos nam niepotrzebny. Cieszę się, że już sobie przypomniałam. 

A ja się cieszę, że w całym moim nałogu konkursowym, MIMO ŻE DZIECI POKAZAŁY MI KONKURS Z TERMOSAMI, to sama, SAMA  stwierdziłam "po co nam termos za 2 dychy, mamy 3 zwykłe". To już pierwszy krok wychodzenia z nałogu  . Niestety potrafiłam również kupic czekoladki Mieszko i szukac na siłe komu mam za cos podziękowac czekoladkami bo ich nie lubię. I znalazłam. Tak, wiem, chore 

LejziDejzi napisał(a):

ewelinka-017017 napisał(a):

donia7 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Nawiedziła mnie przed chwilą teściowa i mega mnie wkurzyła. Wtrąca się tam, gdzie nie trzeba. Już takie problemy wymyśla, że ręce opadają. Jestem taką spokojną osobą, a ona jako jedyna wyprowadza mnie z równowagi.

Ja też mam problemy z teściową, pomimo faktu, że nie mieszka w sąsiedztwie tylko jakieś tysiąc km ode mnie. Nikt mi tak ciśnienia nie podnosi jak ona - częściowo robi to specjalnie (sama się nawet kiedyś przyznała, w czasie rozmowy sam na sam), częściowo przypadkowo. Gdy moja córka skończyła rok, a ja zastanawiałam się czy wracać na rynek pracy, czy nie, każdego dnia słyszałam, jaką to jestem wyrodną matką, że własne dziecko poświęcam. Teraz mnie do pracy sama wygania, ale postawiła warunek, że z momentem podpisania mojej umowy, ona przeprowadza się do nas, bo ktoś w końcu musi o to dziecko zadbać (mieszkamy póki co z drugą babcią, a mąż pracuje w domu). Mąż jest z nią bardzo emocjonalnie związany, ale mimo to po każdym takim stwierdzeniu z jej strony, próbuje jej wybić ten pomysł z głowy. 

Gdyby je wysłać w kosmos, to nawet stamtąd by nas dręczyły.   Myślałam, że tylko ja mam tak źle, nie żebym się cieszyła z Twoich problemów, ale jakoś mi raźniej. Nie ma to jak "wspólny" wróg. Ja od mojej damy usłyszałam dziś "Niby tyle szkół pokończyłaś, a taka głupia jesteś". No i weź tu żyj w zgodzie. A jeszcze ona ma swoją kochaną córeczkę, to już całkiem ma na jej podstawie taki ideał, do którego ja oczywiście nie dorastam... 

 Ja się z moją nie odzywam od miesiąca  dlatego, że jej córeczka chciała mieszkanie kupić na spółkę z nowym facetem a to mieszanie miało być tylko na niego przepisane (i oni nie widzieli w tym żadnego problemu, bo ona mu przecież ufa)  i my z mężem się wtrącaliśmy, że to jest chore i ona zostanie z niczym  i my (a w szczególności ja) jesteśmy teraz najgorsi   ale dobrze mi z tym

Ja z moją też łatwo nie mam odległość ponad 2 tyś km,a potrafi strzelić jakimś bezsensownym tekstem.Dziś jej oznajmiliśmy,że zostanie znów babcią to się zbytnio nie ucieszyła,ale po chwili dodała,że jej drugi syn planuje drugie i jaka ona szczęśliwa my nie powinniśmy,bo się teściem mamy zająć ( dwoje innych synków z synowymi nie muszą,bo to jaśnie państwo)

Jak ja Was dobrze rozumiem  Ja z moją nigdy się niedogadywałam i nigdy się nie dogadam... "Zabrałam jej syna z domu" i nigdy się z tym nie pogodzi.  Jak mam do niej jechać to aż mnie trzepie... na szczęście widujemy się tylko "od święta".Numer telefonu zna tylko wtedy gdy coś potrzeba...a szczególnie kasę.Gdy już dostanie (obiecuje że odda w ciągu miesiąca) mija pół roku upominam się to słyszę że "Co w rodzinie to nie zginie" i że jej była bardziej potrzebna,po czym sie obraża że wgl się upomniałam hahhaha . Jestem osobą spokojną i opanowaną... hmm w sumie to byłam dopóki jej nie poznałam.Od tego czasu potrafie się wkurzyć nawet z byle powodu patrząc na nią  Jedyny powód do kłótni przez tyle lat u nas w domu to "teściowa"...Na szczęście powoli mój przejrzał na oczy i nie jest na każde jej zawołanie.Przez to że raz jej się sprzeciwiłam BO NIE MIAŁA RACJI i wyraziłam swoje zdanie znienawidziła mnie i powiedziała " ...jesteś bezczelna i pyskata, ja na twoim miejscu nawet gdybym wiedziała że moja teściowa nie ma racji i tak bym jej przytaknęła by nie robic niezgody w rodzinie"  Niestety źle trafiła...Mówię co myślę i to moja dla jednych wada a dla innych zaleta.Nie będzie porównywać mnie do innych i mówić jak mam żyć.
Sorrryyy musiałam się wygadać  

opryszek95 napisał(a):

Kiedy był finał z Belvity? Bo w piątek w radiu nic nie mówili...

donia7 napisał(a):

marzenier napisał(a):

zonka78 napisał(a):

rudawka napisał(a):

bethan napisał(a):

asantesana napisał(a):

rudawka napisał(a):

asantesana napisał(a):

Czy były już wyniki z konkursu "Święta w blasku nagród" w Tesco (NAV)?

Raczej nie 

Termin do dzisiaj, dobrze liczę?

Dobrze

Doskonale, to może być jeszcze suuuper piątek 

Tak jest, do dziś, Moje obliczenia takie same;D

My pamiętamy.
Ciekawie czy oni też;)

Oni zapomnieli

bethan napisał(a):

asantesana napisał(a):

rudawka napisał(a):

asantesana napisał(a):

Czy były już wyniki z konkursu "Święta w blasku nagród" w Tesco (NAV)?

Raczej nie 

Termin do dzisiaj, dobrze liczę?

Dobrze

asantesana napisał(a):

Czy były już wyniki z konkursu "Święta w blasku nagród" w Tesco (NAV)?

izkak napisał(a):

joan napisał(a):

Ja tam nie słyszałam nic o ciastkach; to zgłoszenie mi się skojarzyło z pieśnią "Miłość w Zakopanem", a głównym motywem nagrodzonej odpowiedzi było słowo zamiast.

Tak czy siak -> gratuluję laureatce szczęścia w konku i wspaniałej nagrody

Hej  joan, o której była Belvitowa audycja na antenie RMF FM?