e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

maryam napisał(a):

To taka kamera? https://mediamark...ro-hero-chdhb-501-rw

maryam napisał(a):

danaaa napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

jackk76 napisał(a):

danaaa napisał(a):

Czy na wygraną kamerkę z Red Bulla kurier zostawiał jakies potwierdzenie odbioru nagrody lub inny dokument? U mnie odbierała córka i twierdzi, ze kurier nic jej nie zostawił. 
Czy ktoś z Was może pytał u organizatora czy można uzyskać dokument gwarancyjny? czy gwarancja na podstawie potwierdzenia odbioru, którego nie dostałam...

Nic nie ma do kamerek, żadnych papierów - może gwarancja na podstawie numeru seryjnego, ale wątpię.

To stare modele kamer, wycofane już z oferty, nie są nawet serwisowane. Więc żadna gwarancja nie pomoże. Zapewne agencja wykupiła jakieś pozostałości tych kamer za grosze, a w regulaminie walnęli sobie, że 800 czy tam 900 złotych.

jackk76 i Niebieska_Laguna  dziekuję za odpowiedź 

Ja napisałam do dystrybutora, podałam numer seryjny i mi odpisali...:Kamera z tym numerem seryjnym pochodzi z
naszej dystrybucji. Gwarancja w
tym przypadku liczona będzie od daty pierwotnego zakupu czyli:
2018-07-18 .Od tej daty liczone są 2 lata gwarancji kamery. Wsparcie - OMT Group  

bruce napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Możesz zawalczyć o rower  Niestety, to ostatnio normalka... Inna agencja też niedawno rozesłała wycofane już modele walizek Wittchen. W regulaminie podali wartość na ok. 1 tysiąc złotych, a nowsze modele na stronie Wittchen są na "wyprzedaży" o połowę taniej. Te z konkursu to pewnie resztki wycofanej kolekcji  

Nie kupiłam, w ostatniej chwili zrezygnowałam.  Przesada, konkursowiczom upychają, co tylko można. 
Powiem Ci, o te ciuchy i obuwie mi jedynie chodziło, żeby rabat zdobyć, bo to ostatni dzień, ale wszystko tam tak dokumentnie poprzebierane, porozrzucane, dziecięce z damskimi i męskimi, buty pojedyncze się walają. Koszmar jednym słowem.  Ja nie wiem, czy w Biedronkach ktoś w ogóle czuwa nad tymi "akcjami tygodnia"...

bruce napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

To stare modele kamer, wycofane już z oferty, nie są nawet serwisowane. Więc żadna gwarancja nie pomoże. Zapewne agencja wykupiła jakieś pozostałości tych kamer za grosze, a w regulaminie walnęli sobie, że 800 czy tam 900 złotych.

A tak mnie dziś kusiło, żeby to kupić i jeszcze o kamerkę zawalczyć! No przecież to jest skandal! 

jackk76 napisał(a):

danaaa napisał(a):

Czy na wygraną kamerkę z Red Bulla kurier zostawiał jakies potwierdzenie odbioru nagrody lub inny dokument? U mnie odbierała córka i twierdzi, ze kurier nic jej nie zostawił. 
Czy ktoś z Was może pytał u organizatora czy można uzyskać dokument gwarancyjny? czy gwarancja na podstawie potwierdzenia odbioru, którego nie dostałam...

Nic nie ma do kamerek, żadnych papierów - może gwarancja na podstawie numeru seryjnego, ale wątpię.

mia napisał(a):

Czy naprawdę ktoś na to się łapie i odpisuje? W każdym razie pośmiać przy kawie się można.

tygrysek82bu napisał(a):

joan napisał(a):

Niebieska_Laguna - cztery razy byłam domem tymczasowym, rozumiem Cię doskonale Niby ludzie gdzieś tam słyszeli, że \"zwierzę to nie rzecz\", ale tym właśnie koty są dla nich -> przedmiotami otrzymanymi za darmo, gratisami co się po jakimś czasie nudzą, pluszakami numer X...

tygrysek82bu - pracownikom schronisk znane są rozmowy następującego typu:
- Chcę przygarnąć kotka.
- A miała Pani kiedyś koty?
- Tak, nawet teraz mam. Miałam też cztery inne, ale wszystkie rozjechały samochody. Bo to złośliwość losu była taka.
- Pani je wypuszczała na zewnątrz?
- No chyba!
- I tego od nas też Pani chce wypuszczać?
- No chyba!
- To od nas Pani kota nie dostanie.
- Wy jesteście gnidy, nie zależy Wam na adopcjach, tylko o pieniądze żebracie, a koty tu umierają...

nkba - niepełnosprawny kot absolutnie nie powinien poruszać się poza domem. Jego szanse na przeżycie są bliskie zeru. Jeśli szukasz kota wychodzącego, najlepiej po prostu zostawić namiary w schroniskach / przytuliskach (oraz na ich FB) z informacją, że gdyby mieli np. kota wychodzącego po zmarłej osobie albo półdziczka, to mogą się do Ciebie zgłosić. Jest to jakaś szansa (oczywiście w kontekście kiepskich schronisk).

Rozpisałam się i chyba się nie dodało, bo nie widzę  :/ Piszę więc jeszcze raz.Nie biorę kotów od kogoś czy ze schroniska, obiecując że będę trzymać tylko w domu. Przygarniam koty błąkające się po wsi, nauczone do "wolnego" życia. Sterylizuje,  kastruje i ogólnie całą rodzinką się nim opiekujemy.  Wchodzą do domu i wychodzą kiedy chcą i nie wypuszczam ich prosto na ulice, ale na duże przydomowe podwórko,  choć dla nich płot to żadne ograniczenie. Ulica jest niedaleko,  choć ulica to za dużo powiedziane.  To uliczka biegnąca przez wieś.  Nie jest ruchliwa, a mimo to zdradza się że kotki czy pieski wychodzą prosto pod koła. Koty,  które większość czasu są na podwórku nauczyły się bać samochodów i mają ok 5, 4, 2, 2  lata i ok. roczna  kotka. Pod kołami zginęły głównie małe kotki, które mało wychodziły i jeden całkowicie udomowiony, który się po prostu wymknął, korzystając z tego że otwarły się niedomknięte drzwi. Niestety i taki pech się zdrarza.  Dbasz, pilnujesz, a i tak wpadnie pod przejeżdżające raz na godzinę czy dwie auto.  Dlatego teraz nie "udomawiam" kotków na siłę.  Żyją jak chcą, są sprytne i trzymają się, ciesząc nad swoją obecnością. 
Ja też jestem zdania, że jeśli człowiek jest zdecydowany by podjąć się opieki nad zwierzęciem, uważa że jest na to gotowy i sam idzie do schroniska to powinien zapewnić mu odpowiednie warunki. Biorąc zwierzę,  nie tylko kota, chorego, po przejściach czy całkowicie udomowionego, powinien trzymać go w domu. 
Może jestem zła i nie dobra, bo choć wiem,  że jest zagrożenie nie zamykam wszystkich przygarniętych kotów w domu, to chyba lepiej jest dla nich, że wpuszczę je do podwórka, do domu kiedy chcą, dam jeść, zadbam , wyleczę i wygłaszczę, wysterylizuję, czy wykastruję, niż gdybym miała zadzwonić po ludzi że schroniska , by oni się martwili co dalej, trzymając je w klatce.

nkba napisał(a):

A ja z innej "kociej" beczki... Odkąd pamiętam w domu były kotełki, zawsze przygarnięte z ulicy. Tacy kociarze jesteśmy I choć mieszkaliśmy w kamienicy, zawsze kotełki wychodziły w ciągu dnia i wracały na noc (albo je przynosiliśmy ). Jeśli odchodziły to ze starości lub z powodu choroby. Teraz mieszkam w swoim domu, mam cudownego psiaka, którego ktoś wyrzucił jak była jeszcze budowa ale zawsze chciałam jeszcze mieć koty. Miałam dwa ale jeden nie wrócił z marcowania, a drugi zginął pod kołami bo niedaleko jest niestety droga. Teraz mam trzeciego i boję się o niego za każdym razem kiedy wychodzi. Wszystkie trzy były i są podrzutkami. Chciałam je trzymać tylko w domu ale niestety latem nie da się np. nie otwierać okien tarasowych. A przede wszystkim te ich oczy kiedy stały pod oknem i jakby prosiły żeby je wypuścić... Wiele albo i "wielenaście" razy zgłaszałam się po kotki z ogłoszeń, nawet o te niepełnosprawne bo nie uważam, że taki koteł jest gorszy, wręcz przeciwnie. Zawsze uprzedzam, że koteł będzie raczej wychodził i że mam niedaleko drogę. I wtedy słyszałam tylko, ze jak tak to nie bo niebezpieczeństwo, bo to to, bo to tamto... Jak wiem, że to wszystko z troski o zwierzaka ale nosz... to lepiej, żeby w klatce siedział? Mogę dać miłość i opiekę ale to chyba za mało Przestałam więc wydzwaniać. I to mnie wkurza...

joan napisał(a): Niebieska_Laguna - cztery razy byłam domem tymczasowym, rozumiem Cię doskonale Niby ludzie gdzieś tam słyszeli, że "zwierzę to nie rzecz", ale tym właśnie koty są dla nich -> przedmiotami otrzymanymi za darmo, gratisami co się po jakimś czasie nudzą, pluszakami numer X...

agnike napisał(a):

Napisałam do nich na @ jak to jest,że ktoś wygrywa hasłem niemal identycznym jak moje,zgłoszonym 3 dni później po moim.
Dostałam odpowiedź szybką niczym pendolino. 

"Szanowna Pani,Hasla wybierane sa przez trzyosobowe jury.
Brane sa pod uwage rozne czynniki (kreatywnosc, unikalnosc, pomysl) ale rowniez, zgodnie z regulaminem fakt wczesniejszej wygranej.
W ramach kazdego z etapow oceniane sa hasla w nim zgloszone - niestety nie jestesmy w stanie oceniac kazdego z ich pod katem hasel innych uczestnikow.
Mamy nadzieje, ze powyzsze wyjasnienia beda wystarczające."

viviean napisał(a):

wczorajsze "zawracanie gitary" przez cały dzień mailami z pytaniami o szczegóły moich ofert z ubraniami letnimi na pewnym bezpłatnym portalu. I na koniec prośba o zdjęcie bez biustonosza bluzki "mgiełki"...I oburzenie rzekomej kobiety, że przecież nie wymaga fotki z twarzą tylko ubrania 

Niebieska_Laguna napisał(a):

mczarna napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

iszhara napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

iszhara napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

stamp2 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Czy Albedo zalicza Fa do Henkel?

skoro na Fa jest napis Henkel, to chyba ni ma wyjścia

No bo właśnie jest Schwarzkopf & Henkel i się zastanawiam czy uznają, bo na plakacie nie ma Fa. No, ale pewnie panikuję jak zwykle 

Jeśli masz na myśli ten konkurs:  https://www.e-kon.../240854#.W3stQ8IyWUk to według mnie Fa nie bierze udziału w konkursie - tu bardziej chodzi o chemię  a nie o kosmetyki - takie jest moje zdanie.

Tak, ten... Tylko, że znowu nie było zaznaczone w regulaminie, że te konkretne marki z chemią, tylko ogólnie Henkel, a Henkel podaje Fa jako swoją markę... Ech, zobaczę co mi organizator odpowie. 

Daj znać jak otrzymasz jakieś informacje - szkoda że nie zamieścili spisu marek w regulaminie tylko na plakacie

No właśnie to jest całe Albedo... W Łatwości gotowania na plakacie było 15 robotów, a w regulaminie 12... dopiero potem zmienili. Ciekawe co teraz zrobią, bo faktycznie na plakacie mają te marki chemiczne, a w regulaminie dowolny produkty Henkel... A specjalnie sprawdziłam i Henkel oficjalnie podaje Fa jako swoją markę. Więc według regulaminu nie powinno być problemu, tylko nie wiadomo co tam u Albedo mają na myśli. Mam nadzieję, że mi potwierdzą słuszność tego Fa, a nie cichaczem zmienią regulamin.

Mi nie odpisali,więc nie licz na coś,ale jak z łaski swej coś jednak odpiszą to daj proszę znać.

Ok, zaczekam do południa, a jak nie odpiszą to dzwonię  

mia napisał(a):

Czy dobrze widzę, że na noże Nestle ITM tylko dane bez żadnego oświadczenia?
Wolę się upewnić, bo co konkurs to inaczej...

mczarna napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

iszhara napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

iszhara napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

stamp2 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Czy Albedo zalicza Fa do Henkel?

skoro na Fa jest napis Henkel, to chyba ni ma wyjścia

No bo właśnie jest Schwarzkopf & Henkel i się zastanawiam czy uznają, bo na plakacie nie ma Fa. No, ale pewnie panikuję jak zwykle 

Jeśli masz na myśli ten konkurs:  https://www.e-kon.../240854#.W3stQ8IyWUk to według mnie Fa nie bierze udziału w konkursie - tu bardziej chodzi o chemię  a nie o kosmetyki - takie jest moje zdanie.

Tak, ten... Tylko, że znowu nie było zaznaczone w regulaminie, że te konkretne marki z chemią, tylko ogólnie Henkel, a Henkel podaje Fa jako swoją markę... Ech, zobaczę co mi organizator odpowie. 

Daj znać jak otrzymasz jakieś informacje - szkoda że nie zamieścili spisu marek w regulaminie tylko na plakacie

No właśnie to jest całe Albedo... W Łatwości gotowania na plakacie było 15 robotów, a w regulaminie 12... dopiero potem zmienili. Ciekawe co teraz zrobią, bo faktycznie na plakacie mają te marki chemiczne, a w regulaminie dowolny produkty Henkel... A specjalnie sprawdziłam i Henkel oficjalnie podaje Fa jako swoją markę. Więc według regulaminu nie powinno być problemu, tylko nie wiadomo co tam u Albedo mają na myśli. Mam nadzieję, że mi potwierdzą słuszność tego Fa, a nie cichaczem zmienią regulamin.

Mi nie odpisali,więc nie licz na coś,ale jak z łaski swej coś jednak odpiszą to daj proszę znać.

edzia21 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

kreatia napisał(a):

A kujawsko-pomorskie jakoś ostatnio może wozili? 

Mi dziś powiedzieli, że wszystkie huśtawki już rozwiezione, tylko moja została   Chyba mają lekki bałagan.

taa a świstak siedzi   jutro Patricka Pe. przećwiczę