e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

koniczynka123 napisał(a):

andii napisał(a):

zielonooka85 napisał(a):

kama.z napisał(a):

Grałaś na siebie czy na kilka osób?

Na siebie, MĄż na poczĄtku loterii puścił 1 zgłoszenie. 
Granie na kilka osób byłoby bez sensu - nie ma limitu nagród na osobę

Weryfikacja danych - moim zdaniem - nie wymaga interwencji prawnika. Bez sensu. 

a dzwoniłaś do i360? Czy to aby oni przesłali tego @ ?

Może wcześniej na ten nr telefonu podawane byly inne dane? Wiadomo, że organizatorzy mają swoje bazy z numerami i przypisanymi do nich "właścicielami "

larix napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

maximus napisał(a):

larix napisał(a):

maryam napisał(a):

zielonooka85 napisał(a):

Ciekawe.. dostałam @ z potrójnegowygrywania (Develey), że (prawdopodobnie) złamałam warunki regulaminu i chcą mój adres, żeby prawnik mógł się ze mną skontaktować. Niby wiem, że nie złamałam, ale jednak podnieśli mi ciśnienie. Ciekawe o co chodzi.. że dodałam za dużo paragonów? Przecież tylko 10  (akurat trafiły mi się tanie produkty). Z kimś z Was także się kontaktowali? 

Pierwszy raz o takim czymś słyszę, daj znać o co chodziło.

ze mną też się kontaktowali - też nie złamałem regulaminu czekam

  mam to samo ,   ich prawnik ma się ze mną kontaktować listownie

 jak dobrze, że nie brałam tam udziału. Żeby za zgłoszenie do loterii mieć jakieś nieprzyjemności z prawnikiem... mam nadzieję, że to wszystko wyjaśni się na Waszą korzyść. 

Jakie nieprzyjemności? Nie zrobiłem nic nielegalnego, nie złamałem regulaminu. Najeździłem się za to jak głupi po sklepach i kasowałem każdy słoiczek oddzielnie

maximus napisał(a):

larix napisał(a):

maryam napisał(a):

zielonooka85 napisał(a):

Ciekawe.. dostałam @ z potrójnegowygrywania (Develey), że (prawdopodobnie) złamałam warunki regulaminu i chcą mój adres, żeby prawnik mógł się ze mną skontaktować. Niby wiem, że nie złamałam, ale jednak podnieśli mi ciśnienie. Ciekawe o co chodzi.. że dodałam za dużo paragonów? Przecież tylko 10  (akurat trafiły mi się tanie produkty). Z kimś z Was także się kontaktowali? 

Pierwszy raz o takim czymś słyszę, daj znać o co chodziło.

ze mną też się kontaktowali - też nie złamałem regulaminu czekam

  mam to samo ,   ich prawnik ma się ze mną kontaktować listownie

mia napisał(a):

No to zaczęli POLO. Moje naprawdę fajne zgłoszenie z ITM poszło się rąbać, a głupkowate z POLO nagrodzili.
Finansowo jest ok, ale... czy to nie jest aby kwestia znany i nieznany numer telefonu?

Jakby kto pytał, słane tradycyjnie w ostatni dzień.

aguagu napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Czy też dostaliście dziś esemesy z BONbowej promocji na te same numery co w piątek?

Ja mam na nowy.

deva napisał(a):

przed chwila dostałam sms ze wygralam w bonbowej promocji w Intermarche Milka, ale przeciez już dostałam smsa w piątek, paragon odesłany może chodzi o polomarket?

joan napisał(a):

Skroluję sobie fejsa do obiadu, a tam na dzień dobry żenuła komentarz dot. wyników jakiegoś konkursu. Wkurza mnie takie coś -> nic więc dziwnego, gdy społeczeństwo czasem pomyśli, że konkursowicze to jakieś dziady umysłowe

jokan napisał(a):

mugolinka napisał(a):

Oh Heniek... trzeci rok z rzędu... Poddaję się. Nie wiem już co sprawić byś mnie troszkę polubił  

u mnie to samo niestety:(

bruce napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

bruce napisał(a):

mitek111 napisał(a):

Jakie polecacie kosmetyki dla noworodków? Chusteczki, kremy itp...

Nivea zwykły - najlepsiejszy jest, szczególnie do pupy, po umyciu.

Niestety NIVEA to same pochodne ropy naftowej  nawet w wersji dla dzieci. Może dobrze sprawdzi się jako ochrona na mrozy, ale do codziennej pielęgnacji to raczej zły wybór. Jedyne co robi ten krem to pozostawia warstwę parafiny i wosku mineralnego. Przez co daje złudne wrażenie nawilżenia lub wygładzenia. A w rzeczywistości może wysuszać i nawet podrażniać skórę. Nawet ciężko jest skórze oddychać pod warstwą takiego kremu. Te klasyczne wersje nie mają żadnych składników pielęgnacyjnych. Wiem, że wiele osób ten krem uwielbia, ale ja jakoś nie mogę się do niego przekonać  

Ja z kolei nakupowałam mnóstwo maści i innych specyfików, polecanych przez rozmaite poradniki oraz pisma dla rodziców, ale nic mi tak szybko nie uporało się z wieloma dolegliwościami, jak zwyczajny Nivea, którego stosowanie doradziła mi - ku mojemu szczeremu zdumieniu - pewna starsza pielęgniarka podczas szczepienia, odradzając tamte, drogie i mało skuteczne. Stosuję do dziś, jestem naprawdę zadowolona.