e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

mamadwojga napisał(a):

Ja sobie tak myślę że my wszyscy mamy nadzieję że to MY wygramy główne nagrody ale tak naprawdę wygranie czegokolwiek w chociaż jednym z tych Olimpijskich konków to duża sprawa, biorąc pod uwagę te tysiące osób biorących udział!

mariolakal napisał(a):

wsciekly napisał(a):

mariolka, luzik

nie zawsze grubsze nagrody idą w parze z dużym wydatkiem

No niby luzik, ale:
1. Przeważnie nie wiem o konku...
2. Przeważnie nie ma u mnie takiego sklepu...
3. Przeważnie nie mam kasy coby komuś zapłacić za zakupy...
4. Sorki za 3 x przeważnie, ale jestem zdesperowana... Nie mam co zapalić, a herbata już mi się skończyła... Dostaję na łeb...

kotmarian napisał(a):

raz oglądałam taki program o amerykanskich 2 konkursowiczkach i tam one większość wyników odbierały w formie listów. hmmm. dziwne nie? swoją drogą niezły jest też program o mistrzyniach promocji... że też w Polsce się tak nie da żyć z samych kuponów, zakupy za tysiąc dolców jednej dzięki kuponom zjechały tak, że sklep 2 $ musiał jej dopłacić:)

cc_investigator napisał(a):

czarnygreg napisał(a):

Codziennie ostatnio po powrocie z pracy koszmarnie głowa mnie boli, aż prochy muszę brać a staram się unikać....łeb mi pęka normalnie!
Jeszcze trochę i się uzależnie od przeciwbólowych,
W całym życiu do tej pory tyle razy mnie głowa nie bolała jak przez ostatnie dwa tygodnie

padam na pysk, nie wiem jak sie nazywam. Plany wynikowe, system pracy z uczniem zdolnym, koło zainteresowan, zajecia przygotowujace do egzaminu gimnazjalnego, organizacja konkursu miedzyszkolnego, ubieganie sie o patronat prezydenta mojego miasta nad owym konkursem, zespol d.s. ewaluacji, nowa podstawa programowa w liceum, nowe PSO + setki gimnazjalistow, o samych lekcjach juz nie wspomnę. Wkurza mnie pozniej jak czytam, ze nauczyciele pracuja 2 h i iles tam minut dziennie przy tablicy, a w szkole oprocz tego sa całe 12 minut.