e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

kalisto1986 napisał(a):

malenka89 napisał(a):

pinki napisał(a):

Mysle ze jak poruszymy temat na fb kauflanda co z bonami to szybciej im wysla,co myslicie?

też o tym myślałam... następnym razem ja wyślę im paragon tydzień później skoro regulamin jest nic nie warty

Mi już nie chce się kłócić, bo odesłałam wszystko prawidłowo, tylko rąbnełam się z nr tzn literówka była - wystarczyłoby, gdyby sprawdzili tylko paragon, a wiedzieliby kogo to, no, ale tutaj potrzeba odrobine dobrej woli ... no, ale jak oni łamią regulamin to jest wszystko ok, w końcu to nie ich wina

malutka456 napisał(a):

monikar bon muszę wykorzystać za jednym razem, więc myślimy o Meksyku bądź Kubie

ciekawe czy dziś puszczą @ z żabki?

pinki napisał(a):

Mysle ze jak poruszymy temat na fb kauflanda co z bonami to szybciej im wysla,co myslicie?

anialistopad napisał(a):

Cały czas czekają,aż kaufland im dośle bony.Pani zapewniła mnie, że każdy kto oczekuje otrzyma bon jeśli został pozytywnie zweryfikowany

dolly napisał(a):

malenka89 napisał(a):

a one też są robione jeszcze wewnętrznie? przeraża mnie fakt, że będę musiała tak leżeć 40 minut

nie przez powłoki brzuszne 40min to max czas, takze sie ie stresuj

dolly napisał(a):

malenka89 napisał(a):

Ja póki co miałam robione usg co wizytę (raz w miesiącu)i pewnie jeszcze przez jakiś czas tak będę miała z racji obumarcia poprzedniej ciąży.

A to usg genetyczne to lekarz mi mówił, że jest dokładniejsze, są mierzone różne wymiary, więc pewnie czymś tam się różni od standardowego usg na wizycie u ginekologa.

o to mi wlasnie chodzilo, ze niektorzy lekarze robia usg co wizyte, mimo braku wskazan.
Ja tak jak pisalam mialam robione tylko te obowiązkowe- juz dziewczyny pisaly wyzej, wiec nie chce ich powielac, 3/4d sa dokladniejsze, ale przede wszystkim rozni sie tym ze sa mierzone bardziej szczegolowo wszystkie parametry- dlatego tez nazywa sie genetycznym
Samo badanie niczym sie nie rozni, poza tym, ze i Ty masz radoche, bo widzisz swojego dzidziola "normalnie" a nie w "przekroju"
Powiem szczerze, nie wiem jak jest na nfz, bo ja usg robilam prywatnie, wiec tak czy tak mialabym w 3/4d.
Faktycznie bylo tak, ze po 35rz usg genetyczne jest refundowane przez nfz, ale to tylko dlatego, ze z racji weiku jest wieksze ryzyko nieprawidlowosci, ale nie zdziwie sie jak niedlugo te granice przesuna po 40rz

dolly napisał(a):

To moze ja sprobuje doprecyzowac:
te badania, ktore pokazalas malenka to sa tzw. usg genetyczne- tak jak w ramce wykonuje sie je w tych tygodniach i to sa te badania 3D/4D ktore wykonywala tez Benasia, ale :
standardowo wykonuje sie 3-4badania usg w czasie ciazy- wlasnie w tych tygodniach, ktore zostaly wytluszczone w badaniach genetycznych. Dodatkowo w 1 badaniu tym miedzy 11-13tyg mozna pobrac krew i zrobic test pappa, ktory ma na celu wykazanie, jakie jest ryzyko wystapienia wad genetycznych.
Ja osobiscie zrobilam dodatkowo tylko usg w ok 7tyg by potwierdzic ciaze i pod dam koniec ok 40tydz, te 3 wszystkie w 3/4d wlasnie.
Ja bym zrobila malenka, ale bez krwi

luk1990 napisał(a):

czyli nie mozna pisac o karmie i o narzedziach ?
troche bez sensu ;//

benasia napisał(a):

tak ja robiłam takie "lepsze" usg - to jest 3D/4D - płaciłam 250zł. Takie badanie trwa ok 40 minut, lekarz dokładnie bada dzidziusia począwszy od narządów wew. serduszko, nerk itd. poprzez aortę, kręgosłup, sprawdza pólkule mózgowe... Bardzo fajne dokładnie badanie - jak sie trafi na świetnego lekarza to wszystko opowie, wytłumaczy, wszystko dokładnie pokaże. Na takim badaniu widać dokladnie dzidzisia jego rysy, buźkę, dzidziuś sie rusza i widać jest jak wygląda "tak normalnie" - poza tym na pamiątkę oprócz opisu z badania otrzymuję się wydruk zdjęcia i płytę cd z filmikiem. Byłam bardzo zadowolona bo przynajmniej miałam pewność że synek jest zdrowy Ale takie badanie robia najczęsciej między 20 a max 26 tyg.

katrin22 napisał(a):

malenka89 napisał(a):

Dziewczyny robiłyście badania prenatalne? Chodzi mi tylko o to zwykłe usg, nie żadne inwazyjne itd

U mnie było zawsze zwykłe USG, nie odważyłabym się na inwazyjne

anialistopad napisał(a):

Dostał ktoś dziś bon z kafelka?

kasai napisał(a):

joan napisał(a):

Tak sobie myślę, że chyba najwyższy czas zacząć zupełnie przypadkowo robić literówki w tych wszystkich numerach i danych, które są bezpodstawnie wyłudzane

Nie mam zamiaru ryzykować, że ktoś potem wykorzysta moje dane, a ja będę musiała spłacać kredyt, którego nie brałam